rozmawiam z nim przez internet od 3 lat

Miedzy 30 a 40? Przeciez 30 to calkiem inny wiek niz 40 wiec nie porownuj i na pewno nie zblizony Miedzy 50 a 70 :) ale czuje sie mlodo

Ja mam to samo. Znajomość internetowa ocdziennie gadki od ponad roku na sky z kam. Dwa spotkania, odkrylismy ze pociagamy sie. Trzecie niedługo ale wątpie zeby on traktowal to powaznie

Wandela jak nei slyszalas nigdy nawet jego glosu to opcje sa takie - on jest kobieta. Moja znajoma zrobila komus kawal i pisala jako facet do kogos. - opcja jeszcze gorsza- on jest twoja kolezanka ktora zorbila ci kawal i pisze z toba jako facet

jak go widzialyscie lub slyszalyscie glos to chociaz wiecie ze jest to facet. jesli samo pisanie- moze pisac z wami kobieta

no, ale przynajmniej podałaś w przybliżeniu. więc rzeczywiście jesteś ode mnie starsza. ale znam ludzi 50 plus z podobnymi doświadczeniami. tak więc jak się okazuje wiek to żadne kryterium w tym przypadku. takie rozmowy - to szara strefa internetu! :) :)

jestes masakrycznie naiwna. To mogl byc kazdy, nawet ktos kto cie zna, nawet kolezanka. masakra :(

hmm 50- 70 to w przyblizeniu? corka moze miec 50 i matka 70 :)

że to kobieta? jest taka opcja, pewnie, że tak. pewnie nie czytałyście całego topiku - ale ja już nie rozmawiam z nim od 2009 roku, zakończyłam m,in, dzięki stworzeniu tego tematu, dzięki wypowiedziom wszystkich - za co jeszcze raz baaardzo bardzo bardzo dziękuję. i nie piszę już tu regularnie. teraz zaczęłam znów, kilka dni temu, bo mnie naszły refleksje jakieś. topik ten polegał na tym głównie, że wszyscy się zastanawialiśmy, kim jest ten ktoś, z kim piszę, jak go zdemaskować itd. ale i tak nie udało się tego dowiedzieć, i tak się nie dowiem już i sumie nie zastanawiam nad tym. teraz chcę tylko wyciągnąć z tego jakiś pożytek - dla siebie czy dla innych.

moja kolezanka poderwala swoja profesorke ze studiow jako facet i pisala z nia tez tyle, babka sie zakochała a poderwala ja bo jej nie lubiła. Chodzilana zajecia i sie smiala pod nosem z babki ze ona taka zakochana, trzymala asa w rekawie jakby ta jej nie chciala dac zaliczenia.. trzeba uwazac na internet bo to moze byc doslownie kazdy.....

Żartujesz z tym wiekiem czy jak? :D:D:D ile masz lat chyba nie jesteś taką staruchą czy ktoś się znowu podszywa?

do - do wandela - no jaka bystra dziewczynka, potrafi odejmować, dodawać i nawet wie, w jakim wieku można dziecko urodzić, ale z logicznym myśleniem słabiej :) (sorry, nie mogłam się powstrzymać od złośliwości) - przynajmniej wiadomo, że ma ona więcej niż 50 lat, czyli COŚ wiadomo, a zanim spytałam o przedział wiekowy, to nie było wiadomo NIC o jej wieku. zresztą to nie pytałam o wiek, tylko ktoś inny, a ja jedynie dopytałam. (wkurza mnie takie bezsensowne wymądrzanie się). ale ok - a co do naiwności mojej - NO PRZECIEŻ WIEM, ŻE BYŁAM NAIWNA :) :)

wandala a czy ta osoba sama zaczepila ciebie na jakims portalu spolecznosciowym, sama zagadala? Bo wtedy jest duze ryzyko ze to byk ktos znajomy Czy to ty pierwsza zagadalas do tej osoby> Wtedy chociaz nie ma takiego ryzyka ze to ktos z twojego otoczenia kto cie zna

Od kiedy to osoba ktora ma 50 lat to staruch? :) Nie mam powodu wstydzic sie swojego wieku, 50 plus to jeszcze młodość

Wieku sie nie wstydze raczej mojej naiwnosci w tym wieku ech :(

ghghghjgjg - masz rację. pisałam o tym już. to on mnie sam zaczepił na GG, twierdził, że szukał osób dostępnych w swoim wieku na GG (miałam wówczas w opisie gg wiek, imię). więc obawiam się, że masz rację - opcja, że to ktoś, kto mnie zna - jest b, możliwa. Ale ja już nie chcę tego wiedzieć, za dużo czasu minęło.

wiec mogla do byc jakas twoja wredna kolezanka :(

sharifa - jak widać, niektórzy uważają, że w wieku 50 lat, to już nad grobem się stoi i w ogóle. hahahha. taka staruszka, a potrafi korzystać z komputera, no szok po prostu :)

zalozyla po prostu nowe gg i cie zaczepila. A jak tlumaczyla fakt ze nie moze zadzwonic?

myślisz, że mojej wrednej koleżance jakiejś chciałoby się przez 3 lata regularnie niemal codziennie godzinami pisać ze mną na GG??? no nie wiem. dobra - nieważne, nie rozdrapujmy tego - opcji jest wiele, ale przecież i tak na 200 procent się nie dowiem, więc nie ma co tego znów wałkować

dzieci :(

owszem jest to mozliwe, wciagnelo ja to pisanie i pisala, moze potem bylo jej ciebie szkoda i nie wiedziala jak zerwac, a moze byla zadowolona ze moze tak toba manipulowac, jak najbardziej to mogla byc kolezanka. Jakby to byl facet to nie wierze ze ani razu by nie zadzwonil A jak tlumaczyla fakt ze nie moze zadzwonic?

a jak sie ta znajomosc skonczyla, ty zerwalas czy ona?

kurcze no... nie chcę znów o tym pisać, tyle razy już. ale dobra - nie, że tłumaczył - na początku chciał się spotkać, ale ja nie chciałam, potem nie było mowy o spotkaniu, nie napieraliśmy na to, ani on ani ja - dopiero po jakimś czasie, gdy ja chciałam, on gadał, że to może wszystko zepsuć, że telefon też, że po co, że może kiedyś i takie tam

jaka ona :) no nie pisz , że "ona". ja zakończyłam, że skoro nie che nawet zadzwonić - to koniec.

wandala bo to na 99 proc byla albo ona albo gluchoniemy facet ale to ze gluchoniemy to 1 proc

rozumiem, że możesz tak myśleć, że to kobieta - teraz wydaje się to logiczne. ale nie sądzę, żeby była to kobieta - chyba że z męską osobowością

A myslisz ze kobieta nie umie udawac faceta w slowie pisanym? Oczywiscie ze umie. Nawet cyber seks umie uprawiac i mowic o seksie :)

moze w twoim przypadku to nie byla kobieta ale jest wyjatkowo dziwne ze nie bylo zadnego telefonu, facet nawet jakby oszukiwal to chcialby zadzwonic, uslyszec twoj głos Ciezko inaczej wytlumaczyc brak telefonu niz tym ze twoj adorator mial damski glos

Wandela dzieki za odpowiedz, juz myslalam, ze sie ktos podszyl i klawiatura mu sie zaciela, haha. Poza tym to teraz wszyscy tacy swiatowi, a "no" w niektorych jezykach znaczy "nie", stad moje krotkie pytanie. Jesli natomiast chodzi o wstyd, to sie nie przejmuj. Kazdy ma cos tam na swoim zapleczu. Taka natura czlowieka. To sie chyba nazywa dysonans kognitywny. Czesto czlowiek dobrze mysli ale zle robi. A dzieje sie tak dlatego, ze umysl ma tendencje do dorabiania sobie teorii i mitow aby moc usprawiedliwic swoje zachowania badz lenistwo intelektualne. Wiec glowa do gory, miescisz sie w normie. Acz twoj przypadek jest wyjatkowo skrajny. Bo czesto jesli ktos sie z jakiegos powodu kryje to nie wysyla zdjecia badz nie chce sie spotkac. Daje jednak swojego maila albo rozmawia bez problemu przez telefon badz skype bez kamery. U ciebie natomiast byly tylko literki. 3 lata literek, az trudno uwierzyc. To juz jest ostroznosc do potegi n-tej i kazdy sie pewnie zgodzi jesli powiem, ze musial byc ku temu jakis bardzo mocny powod. Dalej moge tylko spekulowac. Moze faktycznia byla to kobieta (?)

Nie zadzwonil a raczej nie zadzwonila bo byla to kobieta. Mogli tak pisac nawet 60 lat az do smierci