babki poratujcie!

sorry, moze sie to wam wydac banalne, ale potrzebuje od was pomocy, dostalam od kolezanki masc na pryszcze, jakas robiona przez jej ciocie, podobno skuteczna, tylko ma taki jeden minus... jak sie ja nalozy to zostawia biala warstwe na twarzy, ja wlasnie za pare dni przeprowadzam sie do chlopaka, bedziemy mieszkac razem i tak nie bardzo wyobrazam sobei klasc sie wieczorem do lozka jak gejsza japonska :( nie wiem jak sie zachowac, czy mu wytlumaczyc ze to tak musi byc przez jakis czas czy jakos nakladac moze jak go w domu nie bedzie zeby nie widzial czy jak... czy moze facetom jak juz sie razem zamieszka to nie przeszkadxaja takie rzeczy?... poratujcie, bo tak nie bardzo wiem jak rozwiazac ten problem

nakladaj może jak go nie ma na razie.to zapewne jest maśc cynkowa:) może to nic takiego ,ale skoro dioero zaczynacie mieszkanie razem to nie kładz sie do łóżka w białych pryszczach

\"jakas robiona przez jej ciocie\" kurde ! ja bym się bała tego używac !!!

a musisz akurat tej maści koniecznie używać? ja bym się chyba bała takich specyfików robionych przez czyjąś ciocię :] jest mnóstwo dobrych środków na pryszcze w aptece, i to takich, które się wchłaniają i nie zostawiają śladów, tak że je możesz nawet przy księciu stosować :]

pomijam ale jak ty chcesz z nim mieszkac skoro wstydzisz sie masci na twarzy? wez pod uwage zanim z nim zamieszkasz ze bedziesz musiala sie przyzwyczaic do pewnych nowych sytuacji, ze np czesc odglosow z toalety bedzie slychac, ze twoj chlopak bedzie widzial w koszu na smieci twoje zuzyte tampony/podpaski ktore przypadkiem wyslizgna sie z opakowania jak bedziesz z nim spala to czasem bak ci sie jakis wymsknie (jemu tez;)) bedzie mial stycznosc z twoimi przepoconymi ciuchami bedziesz musiala przeciez nakladac krem na noc na twarz i isc z nim do lozka, bedziesz musiala pojawiac sie tam bez perfekcyjnego makijazu i niekoniecznie codziennie w seksownych koronkach bo na dluzsza mete sa one po prostu niewygodne, nie zawsze bedziesz miala idealnie gladkie nozki czy bikini wydepilowane czasem pewnie wyrwa wam sie przy stole jakies bekniecie czy siorbniecia ja rozumiem ze kazdy chce byc jak najbardziej kulturalny i atrakcyjny dla drugiej osoby, ale jestesmy tylko ludzmi, nasz organizm dziala tak a nie inaczej, a w domu czlowiek chce sie czuc w miare swobodnie wiec musisz sie przyzwyczaic do takich rzeczy;)

po co wydawać kasę na bezbarwne maści, skoro jest za darmo od koleżanki cioci :P sknera

to nie chodzi o to, ze jestem sknera :P dala mi i powiedziala, ze jej pomogla, to pomyslalam, ze tez sprobuje... o tym aspekcie ze dziwna, to nie pomyslalam :) skupilam sie na tym jak sie w tym chlopakowi nie pokazac... mowilam, ze to sie wyda wam banalne, ale troche sie denerwuje przed zamieszkaniem razem i tak jakos nie do konca wiem jak to bedzie wygladac... z tymi tamponami itp brr.. moze rzeczywiscie jak jego nie bedzie z domu sprobuje nakladac, a potem zmywac szybko, sama nie wiem

a nie lepiej po prostu mu wytlumaczyc jaka jest sytuacja?:P jak bedziesz np chora i bedziez lezala w lozku z 39 stopniami goraczki, spocona i w ogole malo piekna to tez sie bedziesz tym przejmowac?:P

moze po prostu nadkaladj ta masc jak go nei bedzie w domu. A co do maseczki na pryszcze to bardzo dobra jest maseczka z drozdzy. Mieszasz kawalek drozdzy z odrobina mleka i nakladasz na twarz na ok 15 min a pozniej zmywasz woda.

Jeszcze pikniej by bylo jakby ja z tymi drozdzami na twarzy zobaczyl :))) nie no smieje sie, sama kiedys robilam. Moze wez lepiej kup sobei rzeczywiscie jakas masc, ze tak powiem "bez koloru", benzacne jest na przyklad w zelu, wchlania sie i nic nie widac. Bo ja rozumiem, ze mezczyzne trzeba do wszystkiego przyzwyczaic, ale nie sadzicie, ze tak od pierwszej nocy to by go mogla troche bidulka odstraszyc? :)) Poczekaj chociaz moze na pierwszy krok z jego strony, moze jakies brudne skarpety, glosny pierd czy cos.

"ja rozumiem ze kazdy chce byc jak najbardziej kulturalny i atrakcyjny dla drugiej osoby, ale jestesmy tylko ludzmi, nasz organizm dziala tak a nie inaczej, a w domu czlowiek chce sie czuc w miare swobodnie wiec musisz sie przyzwyczaic do takich rzeczy " ale to nie znaczy ze jak juz z kims zamieszkasz to mozesz kolo niego puszczac baki i klasc sie z bialymi maseczkamii na twarzy, bo moze sie szybko okazac, ze "to wszystko nie tak mialo wygladac"

nie mowie o nieskrepowanym puszczaniu bakow ale wiadomo ze czasem niechcacy cos wyleci;) to co zacytowalas mialo na celu zaznaczenie zebysmy nie daly sie zwariowac tym co media nam serwuja-plastikowemu idealowi kobiety ktora ciagle jest piekna, nie je zbyt duzo, nie wydala, nie produkuje wydzielin itp oczywiscie nie twierdze ze mamy byc ostatnimi chamkami-nie popadajmy w skrajnosci a co do maseczki to nie rozumiem skrepowania autorki topiku-w koncu naklada to w celach leczniczych prawda?

ok, nie popadajmy w skrajnosci, ale mysle ze jak jest inna mozliwosc wyjscia z sytuacji (chodzi mi o inne masci) to mozna ja zastosowac zamiast latac jak biala kula :) wychodze z zalozenia ze im mniej slabych stron pokazesz facetowi tym bardziej go pociagasz, nie mowie zeby chodzic w gorsetach i szpilkach po domu, ale jak zaraz po powrocie z pracy zamieniasz sie w kure domowa w przydeptanych kapciach to trudno sie dziwic facetowi ze zainteresowanie maleje zamiast rosnac