Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miminikna

Idiotyczna sytuacja. Co myslicie?

Polecane posty

Marysia i Tomek znają się od 10 lat. Tomek jest w Marysi zakochany, ale ona traktuje go jak dobrego przyjaciela. Od niedawna Marysia jest z Jarkiem - kolegą Tomka. Są w sobie szaleńczo zakochani. Jednak - jak bywa w paczce znajomych - na wszystkich imprezach, spotkaniach grupowych jest też Tomek. Oboje bardzo go lubią. Marysia jednak nie może strawić jaki boł sprawia Tomkowi. Z drugiej strony nie chce zrezygnowac ze swojej miłośc. Jarek podobnie. Jak wybrnąć z tej sytuacji> Ps. Jestem marysią i czuję się z tym źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
marysiu :) nie kochasz tomka prawda? prawda. więc to twoje uczucia, na które nie masz wpływu kochasz jarka, jarek ciebie ja bym porozmawiała z tomkiem- że nie będziecie razem i już swoją drogą skoro on (rozmyślnie?) pojawia się na tych imprezach wiedząc że będziecie tam z jarkiem, to moze by pokluc was w oczka swoim nieszczesciem? a w atkiej sytuacji nie masz go tym bardziej za co przepraszac jakby go tak bardzo bolalo to by sie nie pojawial a ty nie miej wyrzutow ze niszczysz mu zycie czy cos... ja z moim ex zerwalam ze 4 lata temu, i od tej pory jacek uwaza, ze zniszczylam mu zycie umartwia sie itd. ok- jego problem, ja jestem z patrykiem i tyle, dbam o swoje szczescie a jesli jacek nie potrafi tego potrzaktowac jako etap w swoim zyciu i miec innej kobiety (inna sprawa ze jest takim chorobliwym zazdrosnikiem, niedorozwinietym emocjonalnie, z zapedami manipulacyjnymi, ze wspolczuje ewentualnej partnerce), to jego prablem, nie moj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×