Bardzo zawiodlam się na osobie u której mieszkałam zagranica.

Wyjechałam zagranice, ciezko bylo o prace. Pomoc zaoferowala mi osoba z mojego miasta z Polski. Dala nocleg, zalatwila prace. Wszytsko bylo ok. Ale..praca byla ciezka wiec zrezygnowalam z czasem. Wrocilam to swojego rodzinnego miasta do Polski. Pol roku pozniej ta osoba przyjechała do Polski na urlop i w moim miescie rozgadala ze jestem nierobem, ze nie umiem walczyc o swoje itd. Teraz nie mam pracy bo jest bezrobocie duze i ona mowi ze w Polsce tez sobie pracy nie umiem znalezc. I ludzie mysla teraz ze jestem straszny nierob i niedorajda zyciowa. Na prawde jest mi smutno.. Bo ludzie robia podchody i glupie pytania mi zadaja.

m zachodzie?Może faktycznie jakaś ciapa z Ciebie.Tyle ludzi wyjechało,ciężko pracują do dziś i jakoś dają radę:-)

praca w restauracji. NIe moglam jej wykonywac ze wzgledu na bole kregoslupa

wiesz co Ci powiem ze bol kregosupa nog rak itp itd to NORMALNE - jestes LENIEM i tyle ;(

Trochę rozumiem tą osobę co ci pomogła.Skoro miałaś problemy z kręgosłupem trzeba było nie wyjeżdżać za granicę.Każda praca fizyczna jest ciężka.Nie przewidziałaś tego?

To masz nieciekawą sytuacje...

ja tez rozumie Taka osobe - pomaga itp. a Ty masz to gdzies mialam taka sama sytuacje - laska sie obrazila bo po tygodniu pracy nie dali jej wolnego co sie okazalo powiedzieli ze ma wolne np. we wtorek ale jak z nej ciemnota i nie zrozumiala to trudo. Co najgorsze przepracowala tam TYDZIEN i jeszcze mi powiedziala abym JA zadzwonila i ja zwolnila - tu juz mnie wkrurwilo idziesz najpierw na rozmowe w sprawie pracy a po tygodniu masz zadzwonic i zwolnic. Wiem jedno przez taka panienke NIKOMU juz wiecej nie pomoge bo nie mam zamiaru oczami pozniej swiecic. i Cos mi sie wydaje ze Ty z takich osob jestes (bez Obrazy)

Wiecie, ja też się przejechałam na osobach, którym załatwiałam prace. Ja je polecałam, że są świetne, a one robiły jazdy w nowej pracy. Teraz też już nikomu nic nie załatwiam...

jeździcie po autorce, a może nie jest nierobem, a ma chory kręgosłup, co??????? weźcie się zastanówcie, może nie wiedziała, że ma chory! niestety, niektórzy ze względu na niektóre schorzenia nie mogą wykonywać pewnych prac...

Ja wcale nie jade po autorce. Napisałam tylko, że miałam podobną sytuacje do przedmówczyni. A jeśli chodzi o autorke, to chyba nalezałoby z tą osobą porozmawiać i spytać dlaczego Ci to robi!

NIe przypuszczalam ze bedzie sprawiała mi trudnosc praca w restauracji. Ale niestety okazalo sie ze mam cos z kregoslupem i po paru tygodniach pracy juz po porstu nie moglam- a moja praca w tej restauracji polegala na sprzataniu stolikow a wiec non stop noszenie, to duza resturacja byla, wiec busy bylo. NIe bylo czasu nawet do kibla wyjsc. Jak wrocilam do Polski to musialam sie nastawiac, bo tak mi sie kregi poprzestawialy. Teraz jestem w Polsce, od pol roku nie mam pracy, ale bede miala za niedlugo tzn od wrzesnia zaczne jako nauczycielka niemieckiego. No ale 4 miesiace jestem bez pracy tuaj w Pl i mysla ludzie ze jestem nierob.

Tak myślą Ci którzy Cię nie znają, a opinią innych nie powinnaś się przejmować. Przynajmniej zobaczysz kto jaki jest.