Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie.mala.miki

zwiazek z kurdem

Polecane posty

Gość luxia
hmm nie wiem ...ja bym prosto z mostu co on może zrobić no bez przesady ;p nie wiem on jest jakis nerwowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxia
hehe a mi się w moim skrabku spodobało to , że własnie nie sypał tonami czułych słówek był inny niż Ci wszystcy turcy których znałam ale on od 17 roku życia tu mieszka w Pl : )S konczył szkołę i tu został

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekac
Provocator.. z kazdym trzeba uwazac, ael zgodze sie ze czarnoskorzy sa lepsi.. a pary mieszane maja trudnijsze zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxia
hehe a ja sama chciałam czego innego , czyli pokonywania tych barier i mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.mala.miki
nie nie jest nerwowy bynajmniej nie pokazal tego w moim towazystwie poprostu powiem mu ze to nie ma sensu ze wyjezdzam i zobaczymy co bedzie albo wybysle cos z rodzina ze sa przeciwko i ze musi to zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxia
tak to dobry pomysł chyba ja już lece do elif i mateuszka zaraz znajomi przychodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.mala.miki
ale prosze was nie mozna wrzocac wszystkich do jednego worka czu czrnoskory lepszy itp itd nie wiem czy wiesz ale jest pelno ciemnoskorych islamistow chyba nawet wiecej niz innych religii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.mala.miki
dzieki za rozmowe powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxia
to prawda .... nie.mala.miki zajrzyj tu jeszcze jak bedzie po wszystkim okey ? Powodzenia : )i uważaj na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.mala.miki
napewno dam znac dzieki za ostrzezenie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mała miki minol juz prawie rok od Twojego ostatniego postu co u ciebie slychac jak rozwiazalas swoja sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaela82
Mam dziecko z kurdem .Pochodze z angli. Musialam uciekac wzywac policje a teraz sama zostalam z dzieckiem.Ostrzegam wszystkie polki z tymi prymitywnymi ludzmi niema przyszlosci nie warto tracic zycia dla nich bo nawet po kilku latach odejda do przypisanyzc im zon w Kurdistanie takie ich przeznaczenie!!!!!! Beda udawali zazdrosnych chlopakow ,niby sponsorow(bo kebaba kupi) doprowadza do nerwicy a potem reputacje zniszcza dla mnie to prostaki zaluje ze dalam sie uwiesc wykorzystac .Ale niema tego zlego mam slicznego synusia pozdrawiam!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
ja jestem w 4 tyg ciazy z kurdem,kiedy mu o tym powiedzialam,wypiol sie na dziecko i na mnie pwiedzil ze to nie jego,tacy oni sa...do bzykania pierwsi.Wczesniej przed tym wszystkim chlopak do rany przyloz,malo tego wyszlo na jaw ze bzykal kazda panienke,jaka sie dalo...za moimi plecami.Poprostu brak słów dla tych ludzi jak najdalej od nich. A zemsta swoją drogą,nie moge tak tego zostawic...bedzie spird...skad przyjechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
michaela 82 widze ze sytuacje mamy podobne,ale mam nadzieje ze sie uwolnilas od nigo?pozdrawam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb_19
mam pytanie. czy ktoś orientuje się w języku kurdyjskim? byłabym ogromnie wdzięczna gdyby ktoś przetłumaczył by mi słowa:" la qozi daikt bam "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kierka
Od kilku lat znam jednego kurda. Ostatnio między nami zagęściło sie w uczuciach. Zauważyłam, że mówi do mnie "Koranem". Zwierzyłam się przyjacielowi. A on na to: "No, GADAJ z DUPĄ to Cię OSRA !" Coś w tym jest. Szkoda,że my Polki nie otrzymujemy tyle zainteresowania i ciepła od Polaków i niestety namiastkę tego znajdujemy u innych ściemniaczy. Pozdrawiam. Wszystkim dziewczynom życzę rozsądku i jeszcze raz rozsądku oraz dystansu do tego co nam się wydaje takie idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kierka
Dodam, że posiadam kilka mieszkań. To jest dość istotne. Gdy mój KURD roztaczał przede mną wizję "Naszego" szczesliwego życia w Kurdystanie powiadomił mnie dość uczciwie, ze będę musiała zmienić wszystko w moim życiu a raczej moje życie ulegnie kompletnej zmianie i zacznę nowe życie jak odrodzony Feniks z popiołow jako konwertyta w nowym świecie, w nowym środowisku jako mułzumanka z nowym imieniem przy jego boku. Będę jeździć na szmacie cały dzień pucując dom i gotując obiadki. TU JEST WAZNE ! Poinformował mnie, że sprzedam mieszkania i oddam mu pieniądze, a on zainwestuję w w naszą przyszłość w Iraku. Kubeł zimnej wody na moją głowe!!!! Gdy powiedziałam, że nie sprzedam ani jednego mieszkania, podejrzliwie stwierdził" planujesz powrót do domu!". No cóż drogie Panie na pewno on zaplanował, ze NIE WRÓCĘ ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza-only
co to znaczy uwolnilas sie... od czego jest policja grozby karalne obawiam sie o zycie-jak straszy to krotka pilka pozniej emigration officer u nich to standart z zasady jak zaczynasz robic problemy to przyjdzie jego kuzyn ktorego sie bedziesz bala,a on w imie honoru bedzie dbal o czesc rodziny a ty nie bedziesz znala jego personali czy tak naprawde znasz personalia swojego ukochanego? dublowanie paszportu lub jego kupno standart jacy sa kurdowie-poszukaj na youtube sa filmiki co spotyka ich kuzynki-jak sa kopane do utraty zycia przyjazd do kurdystanu tylko i wylacznie sulimaniach z biletem powrotnym w kieszeni goscinnosc po kurdyjsku-gotowanie i zakupy pod gusta goscia nie wchodza w zadnym przypadku w rachube-pomimo ze przy malym wysilkku mozna wszystko kupic jak w europie brak ogrzewania czasem wody ,mozliwosci zrobienia zakupow-to moze was spotkac slownosc po kurdyjsku-bzdura a to czy kogos znasz kilka lat nie stanowi w sprawie w razie twoich nastepnych prosb -osoba ze wzgledu na ktora pzybyliscie do iraqu -zacznie was unikac tak beda uczyc ciebie pokory w swoj prymitywny sposob posrednie zastraszanie -tez moze to ciebie spotkac a juz na pewno o ile wrucisz do europy-wiecej nie pojedziesz do iraku pomimo tego kurdystan jest piekny i rodowici kurdowie sa uczciwi problem to nowa klasa kurdow -tych co wracaja z uk,niemiec,holandii i co najgorsze -kto zdaje sobie sprawe z posiadanego wyksztalcenia przez waszego partnera zapytajcie-to moze ostudzi wasze uczucia-gdy wiedzac prawde bedzieci sie wstydzili isc do znajomych z partnerem po podstawowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pomysł
Zachowuj się tak żeby to on chciał się z Toba rozstać, wymawiaj sie bólem głowy kiedy bedzie chciał seksu, bądź nieznośna i udawaj że go zdradzasz tzn. kup sobie np drugi numer i pisz z niego do siebie jako jakis facet, żeby pomyślał że masz kogoś na boku, może wtedy sam odejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma zakochała sie w Kurdzie, właśnie siedzi u niego w Turcji za kilka dni wraca, próbuje go ściągnąć do Polski ale sa jakieś problemy, kompletnie nie wiem jak jej wybić tego typa z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kierka
Do Iza - only Podzielam opinie Izy. Kurd, którego znam jest notorycznym kłamczuchem. Ostatnio odkryłam, ze ma żonę w UK :) Kłamstwo kłamstwem pogania. Oczywiście powód jest jeden : zatajanie prawdy jest dla naszego dobra, nie chciał mnie stracić, wiec kłamał. tego typu usprawiedliwienia są wynikiem według niego ochrony mnie przed nieistotnymi jego zdaniem sprawami :) Jego kłamstwo jest wynikiem troski o mnie. Poza tym tak jak napisałaś to co dla nas jest oczywiste dla Kurda jest abstrakcją!!! Co do wykształcenia, Ja jestem po studiach po socjologii, Kurd, którego znam ma podstawowe wykształcenie. Tak jak Izo pisałaś 15 rok życia i koniec edukacji. Totalna przepaść postrzegania świata, ba codziennych kwestii. Inna percepcja. Ten Kurd, którego znam manipulację oraz szantaż emocjonalny, psychiczny opanował do perfekcji. Następna kwestia w momencie, kiedy zauważył, ze nie urobi mnie, że stawiam opór. że chcę zrezygnować z naszej znajomości facet dostał furii. Na szczęście ma ze mna kontakt tylko przez skype obecnie, ale twarz jaka mi pokazał, sposoby karania mnie za mój brak posłuszeństwa, za brak uległości, jednomyślności przekonał mnie, ze Kurd ten bez skrupułów mógłby mnie zamknąć w piwnicy bez wody i jedzenia :) az moja postawa będzie po jego myśli. Oskarżał mnie o zdradę, mówił, ze myślę jak dziecko, za każdym razem pytał czy przespałam się z jakimś mężczyzną, mówił, że nie znam życia, obrażając mnie uważał, ze ból jaki odczuwam z tego powodu jest wynikiem prawdy, którą mówi o mnie.Standardem były teksty, że nie szanuję się. Jednym zdaniem facet objawił mi obraz mnie samej, której nie znam i nie przyjęłam za pewnik :) Tak więc na zmianę robił mi pouczające wykłady a dla odmiany karał mnie swoim milczeniem. Dziewczyny i kobiety Kopnijcie się w głowę zanim jakiś Kurd czy inny good muslim to zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poli.
nie wszyscy sa tacy. znam naprawde sporo Kurdow. znam zarowno takich o jakich piszecie, dupkow, ktorzy tylko wykorzystuja dziewczyny a owczesniej prawia im komplementy i slodza jak cholera, a potem sa z nimi same problemy. na szczescie nie wszyscy sa tacy. tak tak, wiem co myslicie i co bedziecie chcialy napisac. ale to nie prawda. poza tym, nie tylko Kurdowie tacy sa. w kazdym kraju znajdziemy nie jednego Sku*****na. w Polsce tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokołono
tak to juz jest, ze zagranica "parzymy" sie z "innowiercami" ( przypomne ze sa nimi roniez ewangelicy, z ktorymi katolik tez "nie powinien sie parowac", bo jak sie spojrzy na zapocone "ubrania sluzbowe" Polakow, ktorym sie nawet nie chce przebrac i wziac prysznica po pracy to czlowieka mdli, i tak to Kurdowie, Turkowie i inni muzlumanie zawracaja nam w glowie - niestety, musze dodac z wlasnego doswiadczenia. Ja bylam z albanczykiem z kosowa - uciekajcie dziewczyny, pokiscie nie sa zakochane, teraz jestem a Kurdem, niebo a ziemia, ale nigdy w zyciu nie zaufam juz zadnemu czarusiowi, moge tylko tymczasowo umilac sobie zycie, arab nigdy nie dostosuje sie ani nie doceni ze wy dostosowalyscie sie do jego kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hayat
Witam, jestem z Kurdem od roku, mieszka teraz w Polsce, studiuje informatykę w języku angielskim. Pochodzi z Ezurum, ale nigdy tam nie był. Wychowali się tam jego rodzice i jego bracia mieszkali tam jak byli mali, potem przeprowadzili sie do Istanbulu. Ojciec i matka nie wykształaceni z braku pieniędzy i czasu, ojciec ma podstawowe wykształcenie, ale łeb jak sklep, zakładał firmę po firmie, przeprowadził rodzinę do Istanbulu, przekazał firmy swoim braciom i synom. Żyją naprawdę na poziomie, mają kasę, firmę z meblami, ciuchami i czymś tam jeszcze (na tę chwilę zapomniałam). Naprawdę dbają o rodzinę, czego nie można powiedzieć o modelu europejskiej rodziny. Np. Jak ich najstarszy syn zdradził żonę i rodzina się o tym dowiedziała, chcieli go wydziedziczyć, ale żona mu przebaczyła, co prawda nie od razu, co mu uratowało dupę. Oczywiście nie wszystkie rodziny takie są. Wszystko zależy od interpretacji Koranu, która niestety często jest błędna ze względu na archaiczny zapis (nie to co Biblia). A i co jeszcze do wykształcenia, to wszystkie dzieci wykształcone, w tym niektórzy po dwóch uniwersytetach (w tym także żony). Co do naszego związku to wszystko jest ok, co do zdrad to zależy od jednostki a nie od tego czy jest Kurdem czy Polakiem. Mamy tylko poblem, bo jego rodzina nie chce mnie zaakceptować, bo nie znam języka, tradycji, itp. No nie dziwię im się, to jest prawda, ja nic nie wiem skąd miałabym wiedzieć. Zresztą moja rodzina też mało entuzjastycznie podeszła do naszego związku, bo przecież Sedat mnie uwięzi, zabije itp. A tymczasem mam od niego reprymendy jak się nie uczę :) A co do problemu, to nie chcę żeby wybierał między mną a rodziną, to nie o to chodzi. Tak pięknej rodziny nie powinien zostawiać, mnie też nie chce zostawiać i sami już nie wiemy co począć. Mówi że będzie trudniej zerwać po 4 latach niż po roku, a on nie chce żebym cierpiała. Ale on wcale nie chce akończyć tego związku jak i ja, więc sytuacja jest beznadziejna... Bo nie o to chodzi, żeby rozwalić całą rodzinę dla jednej osoby, tylko żeby stworzyć rodzinę, nie niszcząc jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula932
jestem z Z. od 6miesiecy, mieszkamy razem w UK. On ma swoj biznes, ja siedze w domu, od 2miesiecy nie pracuje. Przez caly ten okres bylo bardzo dobrze. Niestety nie jest to idealny zwiazek, Z. mial wczesniej tu zone i na moje nieszczescie ma z nia dziecko. Nie jest taki jak czesto piszecie, zajmuje sie mala, odwiedza ja conajmniej 4 razy w tygodniu, dba o nia i wiem, ze bardzo ja kocha. Nie mysli tylko o bzykaniu. Nie kazdy z nich jest taki sam. Swoja byla zone traktuje tylko i wylacznie jak matke swojego dziecka. W ostatnim czasie byl ze mna w Polsce, chcial poznac moich rodzicow, kiedy wrocilismy do UK byl zachwycony. Ostatnio zaczal mowic o naszym slubie i o naszych dzieciach w przyszloci. Wiem, ze nie powinnam wierzyc we wszystko co mowi ale jego zachowanie potwierdza jego slowa. Dodam, ze jest tu 12lat. Jest starszy ode mnie o 8lat. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusch
paula932-Jestem w identycznej sytuacji jak ty co prawda my jesteśmy ze sobą 8 miesięcy. Między nami jest różnica 7 lat:) Mój co prawda nie miał żony ani dziecka ale jest tu jego cała rodzina więc też musi dzielić czas między mna a nich(jego rodzina mnie w pełni akceptuje) tylko, że nie znam jeszcze kurdyskiego i jest mi ciężko dogadać się z nimi dlatego wole unikać takich rodzinych spotkać. Mój też ma swoją działalność a ja nie pracuje od 3 miesięcy. Układa nam się rewelacyjnie. On jest w Niemczech 21 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierka
do paula932 Skad wiesz, ze jego zona jest jego byla zona, masz dowod na rozwod? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula932
do Dagusch- ich jezyk wcale nie jest taki trudny, nie unikaj spotkan rodzinnych tymbardziej, ze Cie akceptują:) do Kierka- może jestem głupia i wierzę mu na słowo, bo rzeczywiście jakiegoś dowodu rzeczowego nie mam. Ale również jego brat powiedział mi, że ona jest byłą żoną. A co to ma do rzeczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusch
do paula932- Jeżeli mieszkacie ze sobą to nie masz obaw to tego by sądzić, że są nadal razem ponieważ Kurdyjki nie są takie jak opisuje ich stereotyp uległe mężowi.. te "bardziej wyzwolone" które ja poznałam tutaj są zaborcze przykład. żona kuzyna mojego kurda, obdzwania wszystkich znajomych i rodzine do okoła, gdy ten nie przyjdzie na czas do domu już nie raz nawet do mnie zdarzyło się jej zadzwonić heheh a ja mówie jej easy ;p tak więc one to dopiero kontrolują swych męzów hohohoh... Ale może porozmawiaj z nim czy od czasu do czasu nie mogli byście razem do małej pojechać ty byś zobaczyła jak wygląda sytuacja i była byś spokojniejsza i nie musiałą byś wysłuchiwać tych ''życzliwych"" kafeterian którzy to we wszystkim doszukują się kłamstw i zdrady. Znasz znajomych swojego kurda czy tylko brata spędzasz czas z nimi ? Bo jeżeli znasz większość kurdów to wiesz, że każdy z nich jest inny dlatego też nie można porównywać wszystkich do jednego który złamał jakiejś dziewczynie serce lub do tego który jest najwspanialszy na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula932
no coz, niestety jego byla zona jest polka.. nie ma szans na to zebysmy poszli odwiedzic mala razem, bo matka jego dziecka jest tak jakby to powiedziec troche niespelna rozumu, juz nieraz mi grozila, ze jesli zobaczy mnie z Z. to to sie zle dla mnie skonczy. Dla niego oczywiscie tez, bo zrobi wszystko zeby zabronic mu spotkan z mala. Nie doszukuje sie zdrad, bo nie mam powodów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×