Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinkaWiot

robienie wesela to wiocha!

Polecane posty

Gość neguje_wiesniakow
wesela to wiesniactwo. kuniec i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica....
No to nie rób wesela, w czym problem, bo dalej nie rozumiem. Ja tam będę mieć, nawet jeśli to wieśniactwo i kropka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
"Wódka owszem była, ale nikt nie sie schlał. Były to wesela przewaznie na ok 80-100 osób." Ja tez najczęściej byłam na takich. I nie mam jakiejś potwornej rodziny - po prostu polska przeciętna. Ale naprawdę nie wierzę, żeby na weselu na 100 osób, na którym jest wódka, nikt się nie schlał. To po prostu niemożliwe. Nie mówię - że do nieprzytomności, ale ludzie zwykle jak się nie napiją to nie potrafią się bawic - są rzecz jasna wyjątki... No i mało kogo stac na wynajęcie stylowego dworku, najczęściej są to knajpy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
"majteczki w kropeczki, wesele w baraku, upita rodzina... hm, nie wydaje mi się ze ktoś robi takie "imprezy" sheepek - ja już wolę nawet prostych ludzi od "wysoko urodzonych" snobów. Ja mam bardzo różną rodzinę, tak jak każdy, jedni lekarze drudzy mechanicy czy sprzedawcy,ale nikt z rozmaitych względów nie wydał takiej kasy na wesele. Knajpa to dla ciebie to samo co barak? Tym nastawieniem tylko potwierdzasz, że to wszystko na pokaz. No bo nie trzeba wydawac 30 tys. żeby dobrze się bawic jedną noc. Znacznie lepiej przekazac te pieniądze na chore dzieci, moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie bedziemy robic wesela-wlasnie ze wzgledow finansowych,ale jakby bylo mnie stac,to moze i bym sie skusila? Ale tylko wtedy,gdybym miala kase,albo gdyby rodzice mi fundneli-moja siostra jest juz 1,5 roku po weselu i do dzis splaca kredyt,mieszka z rodzicami - czy taj jedna noc byla tego warta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheepek
przegladam moje wpisy i niegdzie nie zauważyłam, zebym napisała ze knajpa to to samo co barak. Juz zaczyna ktos czytac miedzy wierszami. Też mam zróżnocowana rodzinę i z pewnością moje wesele nie bedzie snobistyczne. A tak ogólnie to nie wiem o co chodzi z tym weselem na pokaz bo ze niby co ma sie pokazywać ?? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarteastorss
juz nie zmadrzejecie ,wesele to strata pieniedzy ,przekonacie sie po faktcie jak sie okaze jakie to dobre te wsze tesciowe ile jest takich watkow masa ...wesele bylo a teraz trzeba sie meczyc z tesciami .Ja mialam do wobru wesele albo mieszkanie ,kazdy przy zdrowych logicznych zmyslach wybralby mieszkanie .Minelo dwa lata odkad mieszkamy na ty mieszkaniu ,jest nam zajebiscie dobrze nikt sie nie wpiprza ,slub planujemy na kwiecien zwykly skromny cywilny i pote podroz na dominikane i wycieczke objazdowa po stanach :).Moglibysmy sie pobrac wtym roku ,ale wolimy tym roku kupic juz dzialke pod dom :) bo w przyszlym ruszamy ostro z budowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie to
a na wszytko zarobi maz co nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarteastorss
zdecydowanie to ... poki co studiuje i nie musze zapipeszac za 1000zl u kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarteastorss
sam moj facet powiedzial ze nie puscilby mnie do pracy w ktorej zarobilabym mniej niz 2 tys ,ze dla niego nie musze w ogole pracowac ,ale mam zamiar jak skoncze studia nie chce calego zycia w domu spedzic bo to tez nie jest takie mile jak sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie to
wiesz co?nie rozsmieszaj mnei juz wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarteastorss
zdecydowanie to ;) juz nie rozsmieszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam wesele rok temu
i nie załuje niczego!!! Mieszkamy sami i jestem bardzo zadowolona ze zdecydowalismy sie na wesele:) Na jakis wyjazd własnie odkładamy i pojedziemy w tym roku. Cóż dla jednych wazniejsza jest wycieczka dla innych zabawa w gronie rodziny i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam wesele rok temu
Dodam jeszcze ze nie zapraszał jakis ciotek 7 woda po kisielu. Sama najblizsza rodzina i przyjaciele. Cała ta impreza razem ze slubem itd wynisła nas 24000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarteastorss
gdzie mieszkasz w domu czy mieszkaniu i o jakiej powierzchni? wesele nie drogo was wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm ja np mieszkam
w swoim mieszkaniu juz razem z facetem, niestety ostatnio sie poukladalo tak,ze chcac wyprawic uroczystosc weselną musimy skorzystac z pomocy rodzicow. i w tym roku nie pojedziemy juz na wyprawe zagraniczną. a wesele mozemy zrobic za rok, za dwa,jak sie ''odbijemy'',tylko po co? skoro mamy zaofiarowana pomoc, kiedys sie zrewanzujemy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheepek
a dlaczego nie mozna wyprawić wesela i pojechac na wycieczkę ? przeciez większość dostaje prezenty w postaci pieniedzy. Wszystko mozna pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myslisz ze ile tych
a myslisz ze ile tych pieniedzy dostaniesz? tak duzo? myslisz ze kazdy w rodzinie ci da kase ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheepek
oczywiscie nie zwróci sie wesele i do tego wycieczka, ale na sama podróz poslubna na pewno starczy, a moze i na 3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
oczywiście że tak. jak puścicie po rodzinie wiadomość że wolicie kasę od prezentów to spoko na wycieczke sobie uzbieracie. no chyba że chcecie jechac do Chin po 17 tysięcy od osoby, no to moze byc problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiafraniamania
cielawe gdzioe sie podziała autorka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pierwszej stronie tego wątku ktoś pisze IM HUCZNIEJSZE WESELE TYM SZYBSZY ROZWÓD! Uśmiałam się do łez:-) ale może tylko dla mnie jest to totalny absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynkoska___23
ja również uważam że polskie wesela to totalna wiocha, nie ma nic gorszego od wiejskiego weselicha na 150 osób w jakieś salce przyozdobionej balonami i serpentyną, z pijaną skrzeczącą orkiestrą, zachlanym wujciem zdzisiem, czerwoną z przejecia ciocią Władzią, z hektolitrami weselnej wódy, barszczem, śledziem, panną młoda wbitą w wielką białą bezę, z przyklejonymi tipsami za 35zł po znajomości, z wielkim kokiem którego nawet zawierucha nie ruszy, z płaszcącą mamą wbitą w kiecke z targu i podchmielonym bezzębnym tatusiem. I chmarą takich ludzi którzy się nażrą, potańczą przy wiejskiej przytupajcie, odeśpią i obgadają. Za 3 m-ce wychodzę za mąż i i jak pomyślę że miałabym być tak głupia żeby wydać kasę na to badziewie to mi się odechciewa. Owszem będzie rodzinnie i pięknie mam nadzieje, ceremonie w małym, drewnianym kościółku, imprezka w opałkowej chacie z kominkiem, klimatem, wielką błyszczącą kulą w salce tanecznej, z wesołym 30-letnim dj-em, bez oczepin (zgroza) tylko z kilkoma zabawami tanecznymi. Bez kamerzysty ( równiez zgroza nie dośc że wygląda się szczucznie to leci pełno kasy) ze starannie wyselekcjonowanymi gośćmi, z białą selikatną, zwiewną suknią, skromnym make-upie, z rozpuszczonymi, lekko pofalowanymi włosami, bez tipsów, bez tych wstretnych białym butów zapisanych na kostkę. Za to ogólnie skromnie i z klasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynkoska___23
całkiem możliwe ale chce im dac ku temu jak najmniej powodów, poza tym sama chce sie czuć dobrze a będzie to możliwe tylko wgronie najbliższych mi osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynkoska___23 - zajeb...y komentarz:) ale sie usmialam,i szczera prawda w nim zawarta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do martynkoska
To odpier****las komentarz. Pięknie opisałas swoją rodzinę. Mioodzio;-P a to twoje wesele też zajebiste będzie;-) tylko nie przypal sukienki w tym kominku. Nie zapomnij o tipsach a co tam za 150zł i ojcu zamów wcześniej protezę a matce nie zapomnij odpruc metek żeby nikt nie widział że kiecka ze szmateksu. Jesteś boska! Kochaniutka coś mi się robi jak czytam wypowiedzi takich idiotek jak Ty. Pamiętaj ze mózg zanika jak się go nie używa Laluniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynkoska___23
kochana tepa idiotko widac że uraziłaś cię mocno moim bądz co badz prawdziwym wywodem. Domniemywam że właśnie takie wesele cie czeka dlatego tak mocno cie to ubodło. Ową sytuacje którą opisałam widziałam na wielu weseleach stąd moje spostrzeżenia. Nie posiadam takiej "upiornej" rodzinki ( owszem mam porozrzucane po całej Polsce Ciotki, stryjenki itd itp ale nie będą na moim weselu) goście są wyselekcjonowani, uroczystość skromne, bardziej przyjęcie aniżeli wiejska przytupajka. Jeśli wychodzisz za mąż ( a chyba tak jest skoro zawitałaś na ten wątek ślub i wesela) życzę ci więcej rozumu i klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie wiochą akurat jest "selekcja gości" bo może być ktoś zepsuł tą elitarną imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale sie tu goraco zrobilo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×