Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaprzysiężona panna

nie rozumiem dziewczyn , które wychodzą za mąż

Polecane posty

Gość zaprzysiężona panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffkkkllll
ja nie chce wychodzic za maz :) juz uprzedziłam o tym swojego lubego i jemu to tez zaczeło zwisac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dorosniesz to zaczniesz
rozumiec :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jestesmy ze soba 5 lat, zyjemy razem i w koncu stwierdzilismy, ze chcielibysmy miec dziecko ale oboje uwazamy ze dziecko powinno byc po slubie i po to nam slub. i jest to polaczenie naszego zwiazku i zatwierdzenie go. nie latwo to wytlumaczyc, to sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mlodaaa
my jestesmy razem 4 lata, slub za rok :) dlaczego nie mielibysmy wziazc slubu przeciez sie kochamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahaha
Jak dorosniesz zaczniesz rozumiec????? Ja juz doroslam - i nie chce. Nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie chcesz to nikt Ci nie karze i nie musisz o tym informowac calego swiata, ani krytykowac tych, co chca kazdy ma wybor i wolna wole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dorosniesz to zaczniesz
czy to aby nie wynika z faktu ze nikogo nie masz i sie na to nie zanosi, a przez to zzera cie niesamowita zazdrosc i wolisz w kolo glosic ze i tak nie chcialabys nigdy za maz wyjsc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahaha
Ja nie krytukuje, kazdy robi, co chce. Ale rozumiec nie musze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakurzejłapce
no cóż....hihi ja mam dziś dokładnie równiutkie 8 lat po slubie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahaha
Nie wynika to z takiego faktu - jestem szczesliwa i w zwiazku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jest dziecko to troche inaczej na te sprawe sie patrzy.Jednak jak w moim przypadku,to i taknic nie gwarantuje...Mam 2ke ,zona jestem niecalew 2 lata i za rok mam gleboka nadzieje sie rozwiesc.nie marze o niczym innym tak nmocno jak o uwlnieniu sie od nieudacznika z ktorym sie zwiazalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jeden dzien sie nie wyrobisz
ja nie chce bo slub nic nie znaczy. rownie dobrze mozna byc ze soba bez slubu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahaha
Nie rozumiem - a dziecko co zmienia? Wg mnie nic. jak widac we wpisie powyzej. Wspolczuje niudacznika, serio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahaha
Naprawde, nawet probowalam sobie wyobrazic, jak mozna sie cieszyc ze slubu i calego tego zamieszania, ale jakos nie potrafie. Ale zycze szczescia wszystkim mezatkom :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivejka24
hahahahahaha- popieram cie, dla mnie slub to rowniez cos bardzo bezsensownego, a za najwieksza glupote uwazam slub z powodu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buncol 29
Slub się bierze przede wszystkim dla dziecka a nie z powodu dziecka. Para może spokojnie funkcjonowac bez ślubu ale rodzinie już trudniej. Mam znajomych kótrzy od dawna się zaręczyli le na lub czekali aż się dziecko urodzi bo slub sie bierze dla dziecka a nie dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jeden dzien sie nie wyrobisz
slubu nie powinno sie brac czy dla siebie czy dla dziecka, ale z powodu przekonan i wierzen,a o tych w dzisiejszych czasach raczej nikt nie pamieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra z tymi ślubami
moja koleżanka która ma 25 lat już się czuje starą panną, wprawdzie jest z chłopakiem ze 4 lata, ale jemu się chyba do ślubu nie śpieszy, natomiast ona już zapuszcza włosy żeby na weselu mieć cudownie upiętego koka, suknię też już sobie obmyśliła i pierścionek zaręczynowy nawet upatrzyła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Was obchodzą inni ludzie, czy się hajtają czy nie.... Niech każdy robi co chce. Ja chcę wyjść za mąż i wcale nie musisz mnie rozumieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivejka24
prosze mi wytlumaczyc to dlaczego slub bierze sie dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mamy dzieci
i nie planujemy,ale po kilku latach razem zdecydowalismy się na slub,nie chcę być wieczną konkubiną,moze jestem niedzisiejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivejka24
no wlasnie, w polsce duzo ludzi mysli jeszcze troche starodawnie w tych sprawach. ja tutaj niechce nikogo przekonywac do swoich pogladow:P ale jestem ciekawa jak podchodza do tych spraw ludzie z odmiennymi pogladami, dlaczego uwazaja tak a nie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra z tymi ślubami
pewnie też większość tych którzy myślą 'starodawnie' uważają się za przykładnych katolików itd. a skoro biorą slub tylko z powodu dziecka to jak mogą wtedy przysięgać przed bogiem miłość do tej 2 osoby? czy to nie jest jakaś sprzeczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druzyna A
Nie wiem, co tu jest do rozumienia albo do nierozumienia. Biorą, bo a)istnieje taka tradycja b)ulatwia to wiele spraw - w kwestii prawnej Przeszkadza ci to? To niebranie slubu to tez jest obecnie jakas moda - taka sama jak do tej pory branie slubu. Wiec tak jedni, jak i drudy poddaja sie modzie. Nie żyjemy na bezludnej wyspie i czy nam sie to podoba, czy nie, wszyscy jestesmy pod wpływem jakiejś "mody". W jakichś granicach, które sa - szeroko rozumiane - normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub i tyle
Moda?Konkubinat kojarzy mi sie z marginesem społecznym i tyle. Nie bierzemy ślubu kościelnego,więc to nie sprawa wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra z tymi ślubami
tiaa albo poddajecie się wpływom mody albo stereotypom, ludzie czy wy nie macie własnego zdania?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druzyna A
Moze ci sie kojarzyc, ale statystyki mówia za siebie. Ślubow jest mniej, konkubinatów jest wiecej. Wielu ludzi przyjęło poglad, ze slub im nie jest do niczego potrzebny. Wiec jest to pewnego rodzaju moda. Cos, co wczesniej było zupełnie nienormalne i na miejscu, stalo sie normalne. W Niemczech padła propozycja, zeby ślub był wazny 7 lat. Po tym okresie mozna go przedłużyć, a jak sie nie przedłuży, to jest automatycznie rozwiazany. Skads ten pomysł sie wziął, prawda? Ja nie mowie, ze jedno jest lepsze niz drugie, po prostu tendencja jest taka a nie inna, takie zjawisko socjologiczne i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druzyna A
"tiaa albo poddajecie się wpływom mody albo stereotypom, ludzie czy wy nie macie własnego zdania?" A myslisz, ze twoje zdanie jest takie całkiem twoje i NIC, absolutnie nic nie wywarło na nie wpływu? Jestes pewna, ze to samo bys myslała, jakbys sie urodzila i wychowała w Arabii Saudyjskiej? Kazdy z nas gdzieś jest umiejscowiony, znajduje sie w jakimś srodowisku i to srodowisko wywiera na niego wpływ. Jak chodzisz ubrana? Nosisz średniowieczne szaty? Czy owijasz się folią aluminiową przed wyjsciem z domu? Czy nosisz jednak ubrania, które w obecnych czasach sa uznane za "moze być" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×