Cholera nigdy nie przedam tego mieszkania!!!!!!!!!!!!!!!!!

możliwe że przegapiłaś. popatrz na ogłoszenia, popytaj o cenę, podziel przez metraż i się szybko dowiesz czy masz cenę wygórowaną.

obnice cene w takim razie, ale juZ mnie to wszystko przeraza skad ja wezme kase na mieszkanie w moim miescie ktore kosztuje 4-5 tys. za matr:( echhhh życie ;)

a możez powiedzieć na jakiej ulicu jest ro mieszkanie?

dlaczego chcesz mieszkac w bloku????? Boże drogi ja tak maże o własnym domku, nie musi być duży, ze 100m2, zadbana działeczka, świeża trawka, piękne kwiaty w ogrodzie, kominek, świeże powietrze, z dala od spalin, hałasu... ehhh mogłabym tak wymieniać, wymieniać, wymieniać... bez końca ::P

o kurwa :O sory MARZĘ

Chyba szlona jesteś......145 tys. za 47 metrów:))))))Toc to rabunek w biały dzień:)64 metry...woj sląskie 150 tys:) a takie jak Twoje to za 80 tu można dostać:)

julka, gdybysmy mieli wlasna dzialke to tez bysmy o tym mysleli, ale niestety nie mamy, a mieszkanie chcemy kupic tak do 200 tys. zlotych, a domku za to na pewno nie postawimy:(

u mnie w bełchatowie za swoje też po remoncie 48m2 wziełabym ze 120 tys lekko

nikt w dębicy nie da takiej kasy za mieszkanie w takim centrum, tu mieszkają raczej niebogaci ludzie a tych co stać to buduja za taką kase domy a nie mieszkania

47 X 3000 = 141 000......... Ale obnize ta cene

mniejszym mieście to za tyle metrów jak ktoś napisał spokojnie płaci się 80,90 tysięcy. A co nas obchodzi Bełchatów :D

teraz są kredyty dla młodych małżeństw, masz duży wkład własny, a państwo przez kilka lat, nie pamiętam ile dokładnie, ale chyba coś ok 6-7 pomaga spłacać 70% odsetek. dowiadywałaś się? działka to ok 30tys bynajmniej u mnie. gdybym miała kupić mieszkanie za 200tys to wolalabym nie jesc chyba a odolozyc jeszcze troche zbudowac domek :)

to macie na slasku bardzo niskie ceny. łodzkie jest drozsze :P podaje dla przykładu i porównania:P

Ja w sumie cale zycie mieszkalam w domu pod miastem i zawsze marzylam ze byeszkac w miescie, ale nie na blokowisku tylko w jakims malbym bloku na fajnym cichym osiedlu:) Na poczatek - mieszkanie, a pozniej za kilka lat zobaczymy- moze wtedy jakis maly domek.

może i tak... ale uwierz że ludzie z bloków uciekają na wieś :P

przepraszam za literowki pisze na laptopie mamy i nie moge sie przyzwyczaic, ma jakies dziwne klawisze:)

Oj ale patrzmy porównywalnie....małe miasto w podkarpacki i na sląsku...i taka różnica?:) A jednak..patrząc obiektywnie..większe szanse rozwoju są na Śląsku...i mieszkania powinny byc tu dużo droższe...także moim zadniem cena jest wygórowana...tym bardziej, że jak sama piszesz...od pół roku nie możesz sprzedać...a może wynajmij je komuś...

Nie takie małe zupełnie, zupełnie średnie mam na myśli. Nie Katowice, ale naprawdę fajne miasto :) My to za 130 tysięcy sprzedaliśmy prawie 80 metrów :) Niemalże w centrum miasta.

Ja Wam powiem, że moja bratowa sie teraz buduje....zaczęła w zeszłym roku....za stan surowy...prawie 200 metrów kw. zapłaciła 300 tys:) ale gdybym miał wybierac to pewnie tez bym się budowała...ale ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że mój M odziediczy dom po rodzicach:) A co do tego kredytu dla małżeństw..kumpel z pracy teraz dostał 8 lat pomagaja spłacać..

duża konkurencja , dużo mieszkań nie to to inne a w takiej wiosce to na pewno do sprzedania jest parę mieszkań na krzyż i później życzą sobie takich jakich cen :o

Tyle, że nie wyremontowane, ale to też ma swoje plusy. Ktoś woli gotowe, a ktoś inny lubi sobie wszystko zaprojektować po swojemu. Za to blok niezły, okolica także, a mieszkanie naprawdę spore i przestronne.

a ile u was płaci się za wynajem? u mnie liczą sobie ok 1500-2000zl miesiecznie + opłaty :O kawalerka ok 1000zl no i wszystko głównie dla firm :O ehh ta kopalnia. Ja osobiście z chęcią wynajęłabym komuś mieszkanie za taka cenę i hipotekę mam z głowy przez jakiś czas, ale nie mam się dokąd wyprowadzić. Poza tym moje dochody nie są wystarczające na kredyt ok 50.000 :O:O:O

ok przez 8 lat pomagaja ale potem trzeba im to zwrocic tak?

No to faktycznie tanio:)))))))))))U nas to ze 180 jak nic a takie bysmy dali:) No ale że tak pomarudze trochę....cięzkie życie maja teraz młodzi ludzie....patrząc np na moich rodziców....ojciec z Warmii na śląsk przyjechał zatrudnił się na kopalni i raz dwa...dostał mieszkanie...wykupił..za 4 tys:)ateraz...jak nie zarabiasz kokosów..nie dostaniesz w spadku lub nie masz nadzianych rodziców...to cięzko o własne M no chyba, że się człowiek na 30 lat zadłuża:(

nie zwracasz nic!!!

: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Na-trudne-czasy-pomoze-kredyt-z-doplatami-1865682.html poczytaj sobie

nie wiem jak teraz, ale zależy od mieszkania i miasta. Ok 1500 plus opłaty, za kawalerkę mniej, więcej, co miasto to różnica. :) Ale u nas miasto w mieście, nikt nie pracuje prawie tam gdzie mieszka, bo dojazd do Katowic z okolic to jakieś plus minus 10 kilometrów. Można mieszkać w mniejszym, pracować u siebie, albo w centrum :).

dziekuje julka za linka :)

służę pomocą :)

Potem chyba płacisz całośc ale nie trzeba im zwracać...ale nie daje głowy, że tak jest.....w pko idź się zapytaj:) A ja własnie teraz wynajęłam kawalerkę...bo dorosła kobita juz jestem....i czas było dac odpocząc rodzicom od siebie....no i płace odstępnego 400 + czynsz i media także koło 750 całości:)