Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Ja miałam taką reakcję po orzeszkach ziemnych... 4 dni cała czerwona i opuchnięta chodziłam, na twarzy skóra jakby poparzona. O dziwo ostatnio zjadłam trochę orzeszków i nic mi nie było. Może, rzeczywiście miałaś na coś uczulenie? Gusia będę czekac na wiadomość od ciebie jak ten lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxy100
Kanisa, nasza córka będzie miała na imię Emilia, a na drugie Anna po mamusi :) Znajoma nadała córce imię Natalia, też myślałam o tym imieniu , ale mam nazwisko na N i nie chciałam, żeby córka miała inicjały NN. Myśleliśmy też o Lenie i Julii, ale to podobno dwa, najczęściej nadawane imiona żeńskie w zeszłym roku w Częstochowie. Alicja i Nina też nam się podobała :)) Uważam, że do długiego nazwiska, a takie mam, powinno pasować krótkie imię, nie lubię imion, które brzmią pompatycznie i nie można ich zdrabniać, albo brzmi to dziwnie: np. Laurka dla Laury. Co do wysypki, ja mam np. nieustanne swędzenie w uszach i wysypkę na łydkach, może mała naciska Ci po prostu na wątrobę i stąd te zmiany na skórze...Bardzo często zmiany w wątrobie skutkują zmianami dermatologicznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że na chwilę obecną tylko u mnie będzie chłopak :) U mnie też ciągły dylemat pod tytułem jaki szpital... Parkitkę- gdzie przeżyłam już jedną tragedię, czy mickiewicz gdzie opinie o szpitalu są podzielone i wiadomo warunki do dupy. Chodzę do Strzelczyka który pracuje na Mickiewiczu i do Lemana który przechodzi na parkitkę więc i tu tam będę miała jakąś tam opiekę. Najważniejsze żeby wszystko zrobili by moje dziecko urodziło się zdrowe i żywe. Nie mam pojęcia czy będę rodziła SN czy CC. Na początku każdy mówił że cesarka teraz coś jeden mówi że jeszcze zobaczymy i bądź tu mądry :) Mały chyba też jest ułożony główką do góry ale jutro się dokładnie dowiem bo mam usg. Co do ciuszków to do szpitala naszykuję śpiochy, pajace, body z długim rękawem, skarpetki i może z dwie czapeczki. Słyszałam że spodenki można zakładać dopiero wtedy gdy odpadnie pępuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to gdzie rodzić?
Ann a co Ci się stało na parkitce? Chodzisz do dwóch lekarzy? Leman to Lemański?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann891
straciłam już jednego maluszka tam. Tak, Leman to Lemański :) Dziewczyny, jest znieczulenie w szpitalach tyle że płatne. W każdym razie tak pisze na stronach parkitki, mickiewicza i pck.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to gdzie rodzić?
Ann przepraszam, że dopytuje ale co zrobili źle, za długo czekali? Uznali kogoś za winnego? Dawno temu to się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann właśnie, jesli to dla Ciebie nie jest zbyt ciężkie to rozwiń temat. A możesz podać linki gdzie piszą, że jest znieczulenie odplatne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety musze was zmartwić że strona parkitki jest nieaktualna i na pewno nie mają znieczulenia nawet odpłatnego bo się osobiście pytałam, i powiedzieli że w żadnym szpitalu w Cz-wie nie ma znieczulenia, bo pobieranie kasy za to jest niezgodne z prawem, więc się wycofali wogóle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh, Gusia to nie fajnie :( Szkoda, bo ja nie zakładam, że na 100%, ale chciałabym mieć chociażby taką opcję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Nie polecam Wam na wstęp bodów, bo trudno się je zakłada. Najlepszy będzie jednak kaftanik i śpioszki. Co do spodenek, to faktycznie może gumka razić pępuszek. Poza tym ja do tej pory nie lubię spodenek bardzo, bo się podwijają nogawki i są gołe nóżki. Dziewczyny co do tematu gdzie rodzić, to Was nie pocieszę. Dla mnie jak zlikwidują oddział na PCK już nie ma w Częstochowie miejsca w którym mogłabym rodzić. Nic nie chce planować na zaś, ale jak coś to myślę o Bełchatowie. Moja siostra tam rodziła i była zadowolona. O Mickiewiczu w o góle nie myślę, a jeśli na Parkitce mają parcie na poród naturalny, to chyba by mnie tam wykończyli, a najprawdopodobniej będę miała takie same komplikacje jak za pierwszym razem. Niby nie jest to pewne, ale nie chciałabym ryzykować chyba przeżycia znów dwóch porodów. No chyba, że jeśli jak piszecie Lemański przejdzie na Parkitkę, to będzie się dało z nim coś ugadać. O Parkitce słyszałam też, że za bardzo babki od noworodków nie chcą się dziećmi zajmować. A przy cesarce jest to bardzo ważne. Ale nie wiadomo w sumie czy przy cesarce się nie zajmują. Co do znieczulenia to naprawdę nie ma tej opcji. Przynajmniej na bank Wam mogę napisać o PCK co już o tak dla Was nie ma takiego znaczenia, ale pamiętam, że rozważałam taką opcję, że jak coś to sobie wezmę i gdyby była taka możliwość to na pewno bym się wtedy zdecydowała, ale ni było. Kanisa co chciałaś wiedzieć o cesarce. Cóż mogę napisać. To poważna operacja wbrew ogólnemu mniemaniu, ze to zwykły, standardowy zabieg. Też tak wcześniej myślałam i każdy tak myśli...cesarka co tam - normalka. A tu po prostu rozcinają cały brzuch i wszystkie warstwy ile ich tam jest jak przy normalnej operacji. Jeśli chodzi o jako taki ból to ja nie miałam jakiegoś takiego silnego bólu, moja koleżanka, która miała drugą cesarkę czuła ból duży, ale po drugim dziecku podobno bardziej boli jak się macica kurczy. Ogólnie faszerowali nas ketanolem, więc pewnie dlatego też nie było takiego bólu silnego. Ale podniesienie się z łóżka, przekręcenie nawet, zakaszlnięcie czy śmianie się to masakra. Następnego dnia rano nam pielęgniarka kazała iść po prysznic to nie zapomnę jak każdy krok to był dla mnie taki wysiłek jakbym co najmniej nie wiem co miała zrobić. Parę kroków i oddechu nie mogłam złapać jakbym właśnie próbowała pobić rekord na setkę. Ale mój organizm mógł być też wyczerpany porodem naturalnym, więc pewnie nie ma reguły co do tego. Ale trzeba chodzić, żeby się jakoś rozruszać jak najszybciej. Pamiętam, że nie chciałam, żeby nam cewnik zdejmowali, bo nie miałam siły łazić do ubikacji. No i najgorsze jak już dziecko dadzą i trzeba się nim zajmować, a nie ma się na to po prostu siły. Dla mnie niewyobrażalne było to, że mam je wziąć jak płacze na ręce. Po prostu to było niemożliwe. Oczywiście nikt się nie zainteresował, ze płacze a ja nie mogę go wziąć i musiałam prosić sprzątaczkę, która się napatoczyła i brała go tymi brudnymi rękawiczkami od sprzątania ach nie chce o tym nawet myśleć teraz:/ Ja miałam całkowite uśpienie. Po pierwsze podobno jest groźniejsze dla zdrowia, a po drugie wyłącza Cię całkowicie z tej pięknej chwili co było dla mnie bardzo frustrujące. Ale mam już ten temat za sobą. Co do zzo to słyszałam tylko, że jest to nieprzyjemne, bo nie czuje się bólu, ale czuje się, że tam coś robią. No i potem chyba nóg się nie czuje, to też pewnie jest nie przyjemne, ale myślę, że to jest do przeżycia. W końcu czekasz aż to ukochane stworzonko Ci dadzą, a potem to już czujesz szczęście, że je w końcu masz Tak, ze wydaje mi się lepsze zzo, bo wiesz co się dzieje. Po całkowitej narkozie człowiek się taki niedowalony budzi, nie wie co się w ogóle stało no ogólnie szok :p Na PCK nie mieli zzo i tylko całkowita narkoza tam była, ale ogólnie to robią zo, więc jak coś to pewnie takie będziecie mieć. No i zupełnie inna historia jest jak już wiesz, że będzie cesarka, umawiasz się na termin i jesteś przygotowana psychicznie niż tak jak ja miałam. Jeszcze pytałaś ile się dochodzi do siebie nie pamiętam dokładnie momentu kiedy już w miarę zaczęło być ok., ale wiem, że jak wróciłam do domu to już śmigałam jak przecinak po domu, aż moja mama była w szoku, czyli po 5 dobach. Ale jak chciałam iść na spacer, to w żółwim tempie tak mnie męczył. Jakbyście coś jeszcze chciały na ten temat wiedzieć to pytajcie. I nie martwcie się, wszystko na pewno będzie dobrze. Choć mówiąc szczerze takim martwieniem się przygotowujecie się psychicznie do wszystkiego i potem dacie z wszystkim radę, nie tak jak ja super pozytywne podejście, że wszystko gładko pójdzie i będzie jak w hotelu, a potem pałką w łeb:p Ale wiecie nie ma co z zamartwianiem się przesadzać. Myślcie tylko jak już będzie cudnie mieć tego dzidziusia To Wam wszystko wynagrodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Olaminika za taki szczegółowy opis :) Dalej nie wiem co zrobić, może mi się rozjasni po obejrzeniu porodówek na własne oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusia709
witam dziewczyny, od czasu do czasu podczytuje wątek i mam pytanie, czy któraś z Was uczęszczała do szkoły rodzenia w Częstochowie, nie mogę znaleźć w internecie jasnych i rzetelnych informacji, ani opinii. Interesuje mnie gdzie są takie szkoły, czy są jakieś przyszpitalne, czy tylko prywatne i w którym miesiącu należy się zapisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! dziewczyny mam pytanie o doktora Kowalskiego - wiecie może czy przenosi się na parkitkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewusia ja chodziłam do Czewy, ale do prywatnej w Św Łukaszu ( bo chciałam tam rodzic jak jeszcze było na NFZ, poza tym oni mają w weekendy). Płaciłam ok 400 zł, 4 zajęcia po 4 godziny. Tutaj link: http://www.miskuleczka.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Vichy, Kowalski nie potwierdził mi oficjalnie że się przenosi, ale jak coś powie to dam znać. Ale myślę że tak, no bo w końcu gdzie miałby iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Koleżanka mi poradziła, że najlepsze do zakładania na początek to kaftanik i śpiochy. Poza ty poradziła zaopatrzyć się w czopki glicerynowe, zwłaszca po cesarce. Olaminika, dzięki za wyczerpujące info. Podobno do cesarki też trzeba się golić do zera, krocze pocięciu też oglądają, no i pewnie majty siatkowe też trzeba nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olaminika dzięki na dokładne informacje co i jak 1. co do spodenek to chodziło mi o takie od razy ze stópkami, które się nie mają jak zawinąć. A co do kaftaników to na sam początek to chyba najlepsze (zresztą jeszcze nie dawno był wymóg że do szpitala miały być kaftaniki właśnie), ale później właśnie większość mam mówiła ze się zwijają na pleckach i brzuszku. 2. co do znieczulenia to PCK i parkitka to jedność tylko 2 siedziby więc na pewno nie ma możliwości znieczulenia, niestety. Też nie mówię że bym chciała ale zawsze lepiej mieć świadomość że jest jakaś alternatywa, a tu jej nie ma. 🌻 Ewusia szkoła rodzenia jest w św. Łukaszu i na ul. czecha prowadzą położne z parkitki jest 10 zajeć po 2 godziny (1 teoretyczna, 2 ćwiczenia) koszt 300 zł, dam ci stronę to sobie zadzwonisz kiedy następna grupa zaczyna, bo obecna zaczęła 27 grudnia, http://www.profesionalnaszkolarodzenia.pl/kontakt.html , no i chyba jest jeszcze szkoła rodzenia (podobno darmowa) przy szpitalu na parkitce ale nie jestem pewna. 🌻 Kanisa jak przyjmują cię na oddział to musisz wypełnić formularz (plan rodzenia), i jest tam opcja że nie życzysz sobie golenia, a już na pewno nie golą do zera bo i po co jak już przy sn to tylko przy dziurce a do cesarki to chyba w ogóle nie ma wymogu, ani np że nie chcesz lewatywy, i nawet jakbyś miała po popękać to cię nie ogolą. Więc nie ma co się martwić. 🌻 Vichy8 a ty czasem nie jesteś z forum inseminacji?? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SUZI82
Hej Dziewczyny! Dlugo mnie nie było bo chorowałam ale już na szczescie jest ok:) Gusia o planie rodzenia możesz pomarzyć,tam wszystko ustala personel a Ty jedynie masz robic co mówia.Ale to wczale nie jest takie złe,ja wspominam poród wspaniale moze dlatego ze sie nie nameczyłam.Mnie kazali naszykować maszynkę ale mnie nie golili bo przed wyjazdem do szpitala wzielam prysznic i sama sie ogoliłam:)Co do ciuszków dla dzidziusiów to oczywiście najlepsze są kaftanik i spiochy bo najłatwiej i najszybciej się je zakłada.Ja długo nie zakładałam małej body bo bałam sie poprostu.Dzieciaczki maja bardzo wiotki kregosłup i główke i jakos wolałam nie ryzykowac.Szkoda że nie załapiecie sie na PCK:( ale mysle że na Parkitce tez będzie ok.Zawsze miałam obiekcje co do Parkitki ale po tym co zrobili mojej przyjaciółce na Mickiewicza wybrałabym Parkitke. Kanisa słońce myslami jestem z Tobą i 3mam kciuki za szczęsliwe rozwiazanie:)zreszta innej opcji nie ma:)Wiem że teraz napewno przeżywasz dużo stresu przez to wszystko ale jeszcze troszke i zobaczysz swoje najwieksze szczęście:)W ogóle jak tak czytam Wasze posty to tak mi się wszystko przypomina jak ja dołączyłam do forum i jak Ola i Natalia dodawały mi otuchy:)super że tak sie wszystkie wspieracie i razem przez to przechodzicie:)Jestem bardzo ciekawa jak bedzie na Parkitce:)niech pierwsza która tam urodzi da znac co i jak:)Planuje drugie dziecko i jak pomysle że nie bedzie PCK to az cos mi sie robi,ale co zrobić nie mamy na pewne rzeczy wpływu i trzeba byc dobrej mysli i przyjąć od losu to co nam daje.Ja rodziłam naturalnie a dodam ze panicznie sie bałam porodu i bólu.A udało mi sie i urodziłam zdrowa córeczke:)Wam tez sie uda i nie martwcie sie że nie ma znieczulenia bo najwazniejsze to zdrowe dziecko i to sobie powtarzajcie a dacie rade:)Pozdrawiam Wszystkie ciezaróweczki i z niecierpliwoscia czekam na Wasze relację z rozwiazania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxy100
Ewusia, ja zaczynam jutro zajęcia w szkole rodzenia przy ulicy Kutnowskiej: http://szkola-rodzenia.czest.pl/kontakt.html 8 zajęć - 2 razy w tyg. po1,5h, od 17:30 do 19 - koszt 270zł Prowadzą je położne z Parkitki Najlepiej chyba pójść do szkoły na 2 miesiące, 1,5 miesiąca przed porodem, żeby mieć wszystko na świeżo w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do tej pory nie wiem co to jest kaftanik:). Zakładałam w szpitalu najpierw body z krótkim rekawem i na to taki zapinany od góry do dołu pajac. ja rodziłąm jak bylo ciepło, ale mysle ze teraz skarpety bym jeszcze do tego dala (z doświadczenia wiem że skarpety sie rolują, spadają, są jedne fajne w H&M szare i białe z napisem I love MUM i Ilove DAD, one nie spadają i są cieplutkie). Zawsze na glowe wkladalam czapke, bo dzieci poprostu lubią mieć coś na głowie, podobno imituje im to macice:) i caly pakunek do rożka. Do szpitala wzielam 4 takie komplety. Wszytkie miałam z TESCO rozmiar 52 (to są chyba te najmniejsze 0-0. Dzisiaj byłam w Auchan i weszlam z ciekawości na dział dzieciecy i stalam sie absolutną fanką. Bodziaki z dlugim rekawem za 6 złotych, spodnie ze stopami za 14, za 40 zł zapelniłam pół szafy ;) zobaczymy jak jakościowo, bo jak będą dorównywać TESCO, to się przerzucam, chociaż wybór troche mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze z tego co mi się przypomnialo to najlatwiejsze do zakladanai na początek są śpiochy z Kapphala takie z zamkiem przez całość. Mój maż na poczatku tylko to zakłądał bo bylo mu najlatwiej, do tej pory jak zostaje z dzieckiem i ma polozyc spać to prosi żebym mu przygotowala śpiochy te z zamkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzi ja mam plan porodu przygotowany na formularzu z Parkitiki, który będzie dołączony do moich papierów tj historia choroby więc nie mogą sobie ot tak decydować za mnie, po drugie o wszystko i tak muszą cię pytać i bez twojej zgody nie mogą nic zrobić, bo ich po prostu możesz zaskarżyć Nie mówię o sytuacjach zagrażających życiu tylko o normalnym porodzie. A jak będzie w rzeczywistości to się okaże niedługo, na pewno zdam relację. :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusia709
Dziękuję dziewczyny za informację o szkołach rodzenia, najprawdopodobniej wybiorę tą na Czecha, ponieważ mieszkam bardzo blisko i będzie mi łatwo dotrzeć :) Tym bardziej że położne z Parkitki, i w planie jest zwiedzanie traktu porodowego, a najprawdopodobniej przyjdzie mi rodzić w tym szpitalu. Ja mam tp dopiero na początek lipca 2013, więc jeszcze trochę czasu. Myślę, że dobrze będzie jeśli się zapiszę na grupę marcową lub kwietniową to będzie 6-7 mc. Również moją ciąże prowadzi dr Kowalski :) Co do ubranek dla noworodków to zbytniego doświadczenia nie mam, ale widziałam u mojej chrześnicy, jak była malusieńka, że najłatwiej zakładało się body takie jakby kopertowe, które miało zatrzaski na całej długości i nie zakładało się go przez główkę, tylko rozkładało body pod plecki dziecka, póżniej wkładało rączki i zapinało się po boku brzuszka i między nóżkami. Myślę że najłatwiejsze do zakładania będą własnie takie body oraz pajacyki na suwak przez całą długość. Kaftaniki mają to do siebie, że często się podwijają i przez to wydają mi się niewygodne w użyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SUZI82
GUSIA to super jak na Parkitce przestrzegaja tego planu porodu:)Ja czytałam o nim,ale w czasie mojego porodu nikt mnie o to nie spytał,a poza tym nie było by czasu na taki plan bo zanim sie dobrze zadomowiłam na porodówce to było juz po wszystkim i dzidzia była na świecie:)Co do ubranek to mnie sie kaftaniki nie zawijały,chyba kwestia dobrego załozenia.Ale tak jak piszesz Ewcia te bodziaki rozpinane na całej dlugości sa rewelacyjne:)moja Paulinka do tej pory je nosi bo sa bardzo wygodne:)Czapeczki po kapieli zakładam małej do tej pory bo faktycznie bardzo lubi i lepiej jej sie zasypia po kapieli:) Pojechałam dzis rano do mojego lekarza na PCK i okazało sie ze cała poradnie przeniesli na Parkitke:/wscieklam sie bo wczesniej nie było zadnej informacji:/Wiec nic nie załatwiłam bo juz nie mialam czasu jechac,mała by nie wytrzymała tyle bez jedzenia.Musze zmienic lekarza blizej domu bo bez sensu jezdzic po same tabletki na Parkitke:/a w razie drugiej ciąży wróce do mojego lekarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majkag, ja mam trochę ciuszków z tesco i troche z auchan. Tesco są słodkie, ale w auchan można za taki jeden kupić 3... I powiem ci, że po pierwszym praniu te z tesco się zmechaciły, wyglądają jak długo używane, a z auchan prawie jak przed praniem :) Jestem mile zaskoczona i jak dam radę to jeszcze coś tam dokupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TereskaLezka
Szpital wybrany, teraz biorę się za wyprawkę. W tych szpitalach to chyba jest ciepło, szczególnie jak już się ma noworodka przy sobie, a koleżanka mówiła że na początku jak rozpoczyna się intensywna produkcja pokarmu to jest ciągle ciepło. Dlatego zastanawiam się nad koszulą na ramiączkach ze szlafrokiem http://sklep.brzuchatki.pl/pl/c/nocna/24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobilam test wczoraj i wyprałam razem ciuchy z Tesco i te z Auchan i nie widze różnicy, nie rozleciały się:) więc chyba się przerzuce na Auchan. Te rozpinane body z obu stron są w Auchan po 6 zł, też je lubie i do tej pory kupuje, chociaż mój mąż zawsze wyzywa ze nie wie jak je zapiąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanisa mi przed cesarką położna przejechała maszynką po brzuchu. Krocza nie oglądają po cesarce, bo niby po co, tylko sprawdzają czy krwawisz. Co do body z Auchana, to ja niestety jestem bardzo niezadowolona, przynajmniej z tych po 6 zł. Innych nie kupowałam. Są tak rozlazłe przy szyi, że dekolt jest na łopatkach i na brzuchu prawie. Chyba, że trafiłam na taki rzut ciulowy, ale pajace z tego samego rzutu ok już są, nie mogę powiedzieć. Co do planu porodu to ja o niczym takim do tej pory nie wiem. Oczywiście mają obowiązek o wszystko Cię pytać i o wszystkim informować, ale to tylko teoria. W praktyce nikt się mnie o nic nie pytał. Niczego nie wypełniałam. Oczywiście spytali się czy się godzę na cesarkę trudno, żeby nie, ale jak się spytałam położnej czy będę całkiem uśpiona, to powiedziała, że na sali operacyjnej mi wszystko powiedzą. A nikt się o niczym słowa nie odezwał tylko maskę mi do buzi przyłożyli i wyzywali, ze się ruszam. Jednym słowem nie pierdzielą się:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha dziewczyny zapomniałam jeszcze propos cesarskiego cięcia napisać,że jeszcze ciężko było wytrzymać tą głodówkę dwudniową, a potem tylko taka na wodzie manna i suchary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×