Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość kanisa
Gusia, ja też mam takie przeczucie, zwłóaszcza po tych skurczach nocnych, boje się że od tego spadnie mi krążek, no a po tym to już rozwarcie i doopa. Jeszcze chociaż ze dwa tygodnie dotrzymać. Także Gusia zaciskamy nogi i do lutego czekamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkak
Ann8912 mnie ciąże prowadzi dr.Lemański . Ja chodzę na Sobieskiego. Na pierwszej wizycie byłam prywatnie, potem już kazał mi przyjsc na NFZ. Hmmm.... sama nie wiem co myślec, również mam mieszane uczucia. Jak wylądowałam w szpitalu w 31tc. to niby mnie poznał, pytał, był u mnie, ale na wizytach już tak nie jest. 5 minut, badanie, L4 i koniec wizyty. Troche zlekceważył (przynajmniej tak to odbieram) ten mój szpital. Bardziej zaintereoswoała się położna. O glukoze zapytałam go - czy bedzie kazał mi robic - powiedział że on tego badania nie lubi, że nie bedzie mnie katował, hmmm.... dziewczyny ktore chodzą ze mną na wizyty równiez nie miały skierowania na badanie glukozy. Ja badałam na czczo chyba w 12 tygodniu i to mam wpisane w karte ciąży, ale badania po obciązeniu tak jak pisze, robic nie kazał. Ja mam drugi stopień dojrzałości łożyska, tez jak zaczęłam czytac to zwątpiłam, bo 2 miałam w 31. To teraz już sama nie wiem .... byle do lutego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież glukoza to jedno z podstawowych badań w ciazy!!! jak można to zlekceważyć, przecież on tej glukozy nie pije, wiec nie musi tego lubić! Co do Myszkowa...wczoraj 1,5 h wracalam z Herbów taka była pogoda, a droga jednopasmowa i sznurek aut. Do Myszkowa jedzie sie trasą i potem na Żarki? tam te drogi lokalmne sa nie lepsze. Do Katowic dojedziesz w 40 min, droga dwupasmowa, odśnieżona. Poza tym mam kolezanke która jechała do szpitala godzine w Warszawie, a urodzila 20 min od wejscia!. tego dnia co ja w Łukaszu rodziła dziewczyna, która urodziła w niecałe 2 h od odejścia wód pierwsze dziecko, wiec to nie ma regułu. Krążek nie spadnie od skurczów:) Jak sie zacznie akcja to zdejmują go na porodówce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inkak no właśnie też mam takie odczucia jak ty. Wizyta 5 minut i bajo :( W czwartek nie byłam na wizycie i w piątek dzwonił czy nic się nie stało. Nie wiem czy chodziło mu o pieniądze czy rzeczywiście martwił się czy coś się stało :/ Zacznę chodzić chyba do niego do przychodni. Można chodzić do dwóch ginekologów na nfz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann możesz chodzić do 2 ginekologów, przecież to twoje prawo, ale znając życie to będą krzywo patrzeć że masz wpis raz od tego a raz od tego, z drugiej strony możesz się wytłumaczyć że idziesz do tego który jest dostępny akurat. :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann jak masz dwie karty ciąży to kłopot z głowy chodzisz do 2 i tyle, nikt nie może ci tego zabronić. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusia709
Cześć dziewczyny :) trzymam kciuki za zbliżające się porody i życzę Wam, aby się udało donosić dzieciaczki. Ja teraz zastanawiam się czy iśc na badanie połówkowe 3d 4d, czy sobie darować? Może któraś z Was mi doradzi gdzie w Częstochowie i za jaką cenę są takie badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żaneta1987
Hej Ewusia709 Jestem teraz w 37 tyg. ciąży Robiłam badania prenatalne w I i w II trymestrze ciąży w klinice św. Łukasza, na Zaciszańskiej u doktor Rozmus-Warcholinskiej. Cena za I badanie 2D to 230 zł, a za II badanie zaplaciłam aż 360zł, ale dlatego, że braliśmy z mężem badanie 3D i poprosiliśmy o nagranie badania na płycie (30zł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann8912 - ja póki co czekam, obserwuje ruchy i ciągle się zastanawiam,czy wszystko ok. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Też żałuję, że się naczytałam bo teraz się bardzo martwię. Kanisa - termin mam na 16.02, ale przez to łożysko to nie wiem czy donoszę:( Fenoterol, teraz już OK, czasem tylko mnie trochę potelepie:) najgorszy był pierwszy tydzień - myślałam,że zejdę po wzięciu tabletki bałam się sama zostać bo takie cyrki miałam. Ale nie było wyjścia, wcześniej próbowałam buscopanu i magnezu i nic to nie dało, więc przemęczyłam się i jest ok. A ty jak znosisz? i w jakiej dawce? Podobnie, jak dziewczyny piszecie też zaczynam wpadać w popłoch jeśli chodzi o ten poród. Biegiem szykuje wyprawkę dla małej i siebie i wkurzam się, że ciągle czegoś mi brakuje, a przez to leżenie nie mogę na porządne zakupy iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
Cześć Dziewczyny! Chciałam dołączyć do Waszego grona :) Jestem w 33 tc, termin mam na 5 marca. Też mam założony krążek, od 25 tc. To moja druga ciąża, pierwsza była bez jakichkolwiek komplikacji, nie miałam nawet skurczów (przynajmniej nie pamiętam) a poród był wywoływany. Tym razem odczuwam chyba wszystko czego nie było w pierwszej. Zastanawiam się nad tymi skurczami przepowiadającymi, czy macie już takie? Jak je odczuwacie? Ja powiedziałam swojemu lekarzowi że twardnieje mi brzuch kilka razy na dzień a on że to właśnie skurcze Braxtona-Hicksa. Są zupełnie bezbolesne, tylko takie dziwne uczucie że brzuch się napręża i robi twardy. Czy też tak macie? Ja chodzę na nfz do dr Szyllera, jestem bardzo zadowolona, każda wizyta trwa ze 20 minut, wszystko dokładnie wyjaśnia i mam poczucie że troszczy się o swoje pacjentki. Minus taki że nie pracuje chyba w żadnym szpitalu (choć szczerze to nie pytałam), będę zdana na obcych lekarzy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Kredkaa ja mam tak samo z fenoterolem, czasem mnie potelepie. Dużo lepiej znoszę jak poczekam od wzięcia isoptinu jakieś 40 min, wtedy jest spokój. Zastanawiam się jaki może moieć wpły fenoterol na dziecko (biorę 6 razy dziennie), wygrzebałam różne rzeczy, że z niektórych krajów wycofany ze wzgl na mała skuteczność a wysoki stopień szkodliwości, żę powoduje małe napięcie mięśniowe u dziecka, które potem trzeba rehabilitować. Nigdy nie pytałam lekarza o to, ale chyba spytam teraz. Co do wyprawki też ciągle mi czegoś brakuje, na zakupy lata mąż najczęściej. Polecam duży sklep przy alei pokoju 9a "od narodzin" mają wszystko, od ubranek po podkłady hig, mają też zakupy przez interenet, co w naszym leżącym położeniu jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Mysiula,Witaj, do szyllera chodziałm przed ciążą, on mi wykrył gruczolaka przysadki mózgowej, wysyłal na wszystkie badania świata, naprawde fajny lekarz, wcale się nie dziwie że nie chciałaś go zmienić. JA chciałam mieć swojego lekarza w szpitalu, dlatego zmieniłam. Ale poza tym gościu jest w porządku, wszystko tłumaczy i nie boi się wysyłać na drogie badania na nfz, co jest rzadkością. Te skurcze BH u mnie przy niewydolnej szyjce okazały się zgubne, dlatego warto to monitorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanisa, byłam tam niedawno:) moja stara okolica. Tylko muszę przyznać, że ubranka mają dobrej jakości ale dość drogie. Parę rzeczy kupowałam też, nie wiem czy wiesz gdzie to, w Kiku i Pepko (to jest jak jest simply na rakowie). Jak zaczęłam brać fenoterol to też trochę czytałam,ale w końcu odpuściłam. Skoro nic innego nie pomagało na te skurcze, to wybrałam wtedy mniejsze zło. Wiele leków które są dopuszczone w Polsce jest już wycofane na świecie. Wiem, że dużo kobiet bierze ten lek i dzieci są zdrowe. Co ma być to będzie, mnie lekarz mówił,że do 38 tygodnia to brać.Ja mam mniejszą dawkę niż Ty - 4 na dobę. I nie czytaj tyle!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanisa - całkiem niedawno tam byłam, ale muszę przyznać,że np. ubranka fajne jakościowo ale dość drogie tam mają. Ja kupowałam, też dla małej w KIKU i PEPKO (też na rakowie z tyłu simply) fajne dość rzeczy tam bywają i przystępne cenowo. Co do fenoterolu, to na początku też czytałam, ale odpuściłam, skoro inne rzeczy nie działały to co innego robić. Jak tak źle na początku znosiłam,ten lek, to mi lekarz powiedział, że mogę odstawić i modlić się żeby nic się nie stało... więc brałam dalej. Wiele kobiet bierze ten lek i dzieci są zdrowe. Nie ma się co zamartwiać na zapas. Już niewiele nam zostało, lekarz mi mówił,że do 38 tyg mam brać. i nie czytaj Tyle, bo to można oszaleć. Ja sobie o tym łożysku moim poczytałam i teraz w stresie jestem cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o proszę teraz to obie odpowiedzi się pokazały, a wcześniej to mnie wywaliło..ehh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny może macie jakiś namiar na anestezjologa, który mógłby wykonać prywatnie zzo podczas porodu. Czy w ogóle można sobie coś takiego załatwić? Bo znieczulenia okołoporodowe, za które ma płacić Nasz Urząd Miasta wejdą w życie dopiero po ogłoszeniu konkursu, a to może potrwać..... Termin mam na 04.02.2013 r. Byłam też niedawno w szpitalu na Mickiewicza i tam Położna powiedziała mi, że mają w ramach NFZ gaz rozweselający i dolargan, a jeśli jestem zainteresowana zzo to muszę porozmawiać z anestezjologiem. Poszłam do Pani anestezjolog i powiedziała mi, że u Nich nie praktykuje się zzo, że mogę sobie załatwić z innym anestezjologiem. Problem w tym, że nie wiem z którym i czy może On sobie tak ze mną przyjechać na poród ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
Kanisa, dziękuję za odpowiedź :) Cieszę się że moja opinia na temat lekarza została potwierdzona :) ...Dziewczyny, które bierzecie fenoterol: to znaczy że macie już bolesne skurcze? czy są to właśnie te przepowiadające tylko już w "bolesnej wersji" czy to jeszcze coś innego? Pytam o to bo próbuję zdiagnozować to co się dzieje u mnie. Te niby BH co mam nie bolą mnie, przynajmniej narazie. Na ostatniej wizycie lekarz przepisał magnez bo powiedział że fenoterol na te skurcze to byłaby przesada. Stąd moje myślenie, że jeśli przyjmujecie fenoterol to musi Was już chyba mocno boleć. Hmmm.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Mysiula, mnie skurcze nigdy nie bolały, chodzi o to jaki mają wpływ na szyjkę macicy. Jesli szyjka jest osłabiona to może reagować skracaniem się, co prowadzi do rozwarcia , pęknięcia pęcherzyka płodowego, odejściem wód płodowych, porodem. Nie wiem jak wyglądają niegroźne skurcze, ale generalnie u mnie jest napinanie i ciągnięcie, a póki nie brałam leków, to były: przy wstawaniu, po nocy, w trakcie spaceru czasem był jeden wielki skurcz, przy staniu, ogólnie każda aktywność to skurcz. Mnie lekarz robił usg szyjki przy każdym wspomnieniu o bólach brzucha, czy skurczach, było wszystko dobrze do około 27/28 tc, od tego czasu już było tylko gorzej. Nie przejmuj się tak, jeśli tylko szyjka jest w porządku to zamartwianie się jest na wyrost. Kredka ja na szczęście już z zakupami skończyłam, już nic więcej, tak sobie obiecuje na razie. Ciuszki w sumie dokupiłam, żeby mieć jakieś nowe do szpitala, bo większośc mam po kimś, no i te genialne paki używanych z allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanisa,ja ubranka dla małej też już mam,ale nie wiem czy nie za mało.zzostała jeszcze pościel,wózek i jakieś drobiazgi mam nadzieję,ze zdążę kupić ,a jak nie to zostanie zadanie dla męża.gorzej z rzeczami dla mnie do porodu,kupowałaś jakiś biustonosz do karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanisa,ja ubranka dla małej też już mam,ale nie wiem czy nie za mało.zzostała jeszcze pościel,wózek i jakieś drobiazgi mam nadzieję,ze zdążę kupić ,a jak nie to zostanie zadanie dla męża.gorzej z rzeczami dla mnie do porodu,kupowałaś jakiś biustonosz do karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Nie kupowałam biustonosza, bo mam takie miękkie staniki z gatty, w których chodzę przez całą ciąże i stwierdziłam, że one się nadają, jak się nie sprawdzą to dopiero kupię, ale myślę że nie będę musiała, bo te są genialne. Pościel kupię sobiee potem, na razie mam jakieś prześcieradełko do łóżęczka a przykrywać będę kocykami i becikiem. Jak sobie przypomnę jak się opiekowałam dziećmi w Irlandii, to malutkie dzieci były właśnie kocykiem przykrywane, żeby się nie przegrzały. A pościel widziałam fajną na allegro, bo to co w sklepach to jakieś masakryczne kwoty osiągały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda z tymi cenami pościeli to jakaś przesada, dlatego nawet się nie śpieszę z kupnem. Mnie jakoś nie zachęcają te miekkie biustonosze, bo u mnie nie ma co tam wkładać za bardzo... widzę,że masz doświadczenie z takimi maluchami:-) ja będę mieć debiut w opiece nad takim malenstwem,co nie powiem,ale stresuje mnie okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
Kanisa, znów bardzo dziękuję. Dużo mi rozjaśniła Twoja wypowiedź :) Na piątkowej wizycie lekarz stwierdził że krążek spisał się na medal bo szyjka w dużo lepszej kondycji jest więc chyba rzeczywiście nie mam powodu do zamartwiania...Ja ciągle o tych skurczach a Wy już na "wylocie" jesteście. Większość z Was chyba na luty termin? To już niedługo :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysiula,co skurczy,to ja mialam bardzo twardy brzuch i to nie przez chwilę tylko przez większą część dnia, często uczucie takiego napierania w dole brzucha,ze chodxic nie moglam. Bole krzyża jak na okres też mi się zdarzały,ale sporadycznie. Okazało się,ze szyjka w fatalnym stanie i krążek w ostatniej chwili.miałam zakładany. Teraz jak leżę i biorę leki i jest nieźle. nie wiem czy to.dobrze ci opisalam:-) Co do terminu ja mam na 16 lutego,ale widzę że ty też tuż tuż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
Kredkaa, myślę że mam właśnie podobnie, robi mi się taki twardy brzuch na jakieś kilka-kilkanaście sekund. Jeszcze niedawno rzadko mi się to zdarzało a od jakiegoś czasu mam tak praktycznie codziennie i to po kilka razy. Wydaje mi się że ta nospa nie za bardzo działa :/ Ale Ty chyba miałaś gorzej bo to napieranie czułaś. A teraz już Ci przeszło po lekach? Wydaje mi się że to leżenie też dużo daje, ja nie za bardzo odpoczywam i może dlatego tak często mam te twardnienia. Termin mam na 5 marca więc jeszcze troszkę ale tez już powoli się stresuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysiula86 ja również mam 33 tydzień :) Mi lekarz powiedział że mogą wystąpić skurcze BH, problem jest wtedy gdy występują bardzo często lub gdy stawianie brzucha nastąpi wraz z bólem. Ja biorę magnez i luteinę narazie, chociaż coraz częściej w nocy mam takie bolesne stawianie się brzucha :( Na szczęście szyjka w super stanie. Kredko tego przedwczesnego porodu za bardzo się nie boję, wiem że w razie czego maluszek jest już na tyle duży że da sobie radę, a za 3tyg będzie już donoszony. Bardziej boję się tego czy takie "stare" łożysko może się odkleić przedwcześnie :( Co do leków to niby branie nospy też niby powoduje małe napięcie mięśniowe u dziecka. Z drugiej strony lekarze wiedzą co robią przepisując leki. Ostatnio jak jechałam autem to zauważyłam nad tesco ten sklep od narodzin :) Muszę do niego przeskoczyć. A pepco i kik są niedaleko mojego bloku :) My już zamówiliśmy i czekamy na łóżeczko, ubranka i pampersy już mamy. Został wózek, akcesoria dla małego i dla mnie do szpitala. I w tym tyg biorę się za pranie. Kto wie czy za kilka tygodni będę miała siłę na porządki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
Ann8912, więc u Ciebie z terminem też podobnie-początek marca? :) Trochę to dziwne z tymi skurczami, ale skoro szyjka jest w porządku to może nie ma się czym przejmować? W moim przypadku było tak, że najpierw był problem z szyjką więc musiałam mieć krążek (i nadal muszę) a od dłuższego czasu tych skurczów przybywa a na wizycie w zeszłym tyg. lekarz stwierdził że szyjka zrobiła się twarda a ujście całkowicie zamknięte. hmmm....może za dużo rozmyślam i analizuję.... Oj widzę że u Was przygotowania idą pełną parą, chyba też już powoli zacznę coś działać w tym kierunku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
Ann8912, to u Ciebie z terminem chyba podobnie-też początek marca? :) A gdzie masz zamiar rodzić? ...trochę to dziwne z tymi skurczami ale skoro z szyjką w porządku to może nie ma się czym przejmować? tylko ciekawe czemu te skurcze są już bolesne, ciekawa jestem czy też tak będę miała bo narazie mnie nie boli, co najwyżej dech zapiera przez chwilę. U mnie z szyjką też już lepiej więc może po prostu za dużo rozmyślam i analizuję.... Widzę, że u Was przygotowania idą pełną parą, oj chyba też już powinnam zacząć działać ;) A powiedzcie czy w tym pepko można kupić coś fajnego i w dobrej jakości dla noworodka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×