Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

To zależy czego szukasz i jak trafisz.ja bylam tam jakieś dwa tyg temu i kilka rzeczy kupiłam zarówno w pepko jak i kiku. Fajnej jakości rzeczy na al.pokoju z tym,że mam wrażenie,że drożej niż w kiku. Czasem coś fajnego można też znaleźć w tesco i w auchanie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysiula86 ja też mam termin na początek marca -2. marca. Ogladalas już porodówki? Gdzie się wybierasz? Syn czy córka? I sn czy cc? :) Gusia nie pocieszylas mnie z tym lekarzem :/ ja też jestem przyzwyczajona do tego że oglądam dzidziusia na każdej wizycie... A dasz mi namiary na tego lekarza? Ile wizyta? Kiedy przykmujje? Moja mała ostatnio mniej ruchliwa, i chyba bym się do kogoś przeszła... mysiula daj też nadmiar na swojego, skoro tak chwalisz :) ile płacisz i kiedy przyjmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
Dzięki Kredkaa, trochę ubranek mam po swojej pierwszej córuni i siostra jeszcze podrzuciła po swojej ale fajnie byłoby coś jeszcze dokupić ;) teraz przynajmniej wiem gdzie szukać :) KaMa03, jeszcze nigdzie nie byłam ale tak właściwie to z mężem podjęliśmy decyzje że obierzemy kurs na parkitkę. Boję się bardzo po tym co czytałam ale może rzeczywiście trzeba się pozytywnie nastawić. Nie mam jakiś komplikacji więc będę rodzić sn, już mi się gorąco robi jak tylko o tym pomyślę :/ Będę mieć chyba 2 córcię ;) A jak u Ciebie? Chodzę do dr Szyllera na nfz na księżycową, przyjmuje w pon.śr.i pt. od 13 do 18 a we wt. i czw. od 8 do 13. Myślę że jestem pod dobrą opieką, ostatnio wizyty mam średnio co 2 tyg ze względu na ten krążek i skurcze, także chyba dobrze kontroluje moją ciążę. Ale niestety rzadko mam usg, miałam chyba 3 lub 4 razy. wiem że prywatnie przyjmuje w przychodni Północ na Andersa, na necie powinien być jakiś namiar na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysiula termin mam na 10 marca ale może będę mieć cc to może jakiś tydzień wcześniej urodzę. Nie mam pojęcia jaki szpital wybiorę. Raz jestem za parkitką, a raz za mickiewiczem :) Jak na moje oko w pepco są bardzo fajne ubranka, ale jakie są naprawdę okaże się jak mały zacznie w nich chodzić :) W galerii są fajne ubranka teraz na wyprzedażach. W niedzielę widziałam super ogrodniczki za 20 zł :) W niedzielę w galerii rozmawiałam z jedną dziewczyną, która kilka lat temu była pacjentką Lemańskiego i nie mogła się go nachwalić. Powiedziała że jak rodziła to Leman przyjechał nad ranem do szpitala mimo że skończył dyżur o 22 i odebrał poród. Później gdy chciała dać mu pieniążki za pomoc to odmówił mówiąc by kupili coś dla malutkiej za te pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze powiedziawszy już bym chciała mieć małego po drugiej stronie brzuszka i móc go już przytulić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaa87
Dziewczyny czy któraś z Was była obejrzeć nowy oddział na Parkitce? lub czy któraś z Was była oglądać porodówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Parkitkę widziałam ale tylko przez drzwi i zapowiada się bardzo obiecująco jaśniutko i przyjemnie. NA Mickiewicza żadna rewelacja taka starawa. Ale dziewczyny nie macie co jechać oglądać porodówki na parkitkę bo jest jeszcze nie otwarta, a na tam gdzie jest teraz to wszystko stare. Nowa będzie otwarta 1 cz. 21.01.2013 a 2 cz 01.02.2013 także wstrzymajcie się do początku lutego. 🌻 Kama koszt wizyty 120 zł, a jak przyjmuje to nie wiem mogę ci dać komórkę to zadzwonisz i się umówisz, ale z tego co zauważyłam to zawsze po południu. Gabinet ma Aleja NMP 21a na piętrze. (34) 372-15-71, 601 529 530 🌻 Ann niestety teraz przepisy się zmieniły i jeżeli lekarz niema dyżuru to nie może przyjechać specjalnie do ciebie nawet jak zapłacisz, no chyba że masz mieć cc to zawsze się dogadasz z terminem żeby był. 🌻 A ja za tydzień ktg a za 2 tyg wizyta kontrolna, mam nadzieje ze wtedy zrobi mi usg. A jak nie to poproszę żeby mi zrobił żeby sprawdzić chociaż ile mała waży i jak jest ułożona :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) to ja chętnie pooglądam parkitkę w lutym. A w pepco kupiłam rożek, niedrapki i czapeczkę. Ceny mają super, zobaczymy jak z jakością ;) mam na raków kawałek, ale przy okazji spozywki podjade w czwartek kupić bodziaki w większych rozmiarach, bo mam same 56 i 62.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) to ja chętnie pooglądam parkitkę w lutym. Myszunia u mnie tez córka, też sn, i jeśli 86 to twój rocznik to jesteśmy rówieśnikami :) A w pepco kupiłam rożek, niedrapki i czapeczkę. Ceny mają super, zobaczymy jak z jakością ;) mam na raków kawałek, ale przy okazji spozywki podjade w czwartek kupić bodziaki w większych rozmiarach, bo mam same 56 i 62.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz na Aleje Pokoju przenieśi chyba ten sklep co był na podkolejowej kolo św. Łukasza.Kupowałam tam kilka rzeczy ale w porównaniu np. z allegro to bylo drogo, jednak jesli chcecie kupic wszytko od nożyczek po wanienke to polecam. Koleżanka mi mowila ze w Reserved ostatnio były fajne przeceny. Ja na poczatek polecam(juz to chyba pisalam) śpiochy z kapphala na zamek, szybko i latwo sie zaklada i są mega wygodne.Ja całą wyprawke na poczatek kupiłam w tesco i bylam zadowolona. WIdzialam tu gdzieś pytanie o biustonosze. Fajne są na początek takie staniki sportowe z gatty.Poza tym na krótkiej jest hurtowania z rajstopami i bielizną i tam można kupic fajne staniki w dobrej cenie. z tego co pamietam kolo 30 zł takie z odpinaną miseczką- ale kupijcie te z klikającym klipsem, nie t takie "wsuwane"bo są niewygodne. W tym sklepei co jest na alei pokoju kupowalam pasy poporodowe takie wciągane(bez haftek) są fajne po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
KaMa, czyli obie jesteśmy 86 rocznik :) a już jesteś zdecydowana co do szpitala? Ja już raczej nie będę się zastanawiać bo chyba osiwieję, pojadę na parkitkę i będzie co ma być. Pocieszające to trochę że oddział zapowiada się całkiem nieźle...ale ważniejsze żeby personel był w porządku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybiorę w lutym jak zobaczę oddziały i pogadam z położonymi :) mamy szansę spotkać się na porodówce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
Kto wie, może rzeczywiście jeszcze się spotkamy i już w powiększonym gronie ;) jak co to będziemy musiały się umówić na jakiś znak rozpoznawczy ;P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój znak rozpoznawczy to wiecznie komórka w dłoni i siedzenie na forum :P a poważniej, to mam do szpitala dwie koszule, jedna szara w małe różowe gwiazdki, druga ciemno różowa w cienkie jaśniejsze paski. Obie rozpinane na środku z rękawami do łokcia :)i na pewno wezmę że dwa jaski do spania, bo mam problem z zasypianiem bez mnóstwa poduszek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaa87
Dziewczyny na kiedy macie termin? Bo a na 15-20 luty i też wybieram się na parkitkę póki co to chyba będzie cc bo mały się nie odwrócił ale idę na wizytę 22 stycznia więc wszystko będę wiedziała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
Hmmm...to teraz ja muszę się zastanowić nad swoim znakiem rozpoznawczym ;) w razie czego to myślę że Ciebie rozpoznam po tym opisie :p ....o ile wybierzemy ten sam szpital :) ps. a z zasypianiem też mam podobny problem hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiula86
nataliaa87, ja mam na 5 marca więc będziesz pierwsza :) może później napiszesz jak na parkitce z personelem bo ja myślę że też tam będę rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,polecam artykuł na gazeta pl " zle rodzić na parkitce" moze zaczynam panikowac,ale mam coraz wiekszy lek przed porodem w tym miejscu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
list podpisalo 25 ginekologów z Parkitki i Tysiąclecia:) ciekawe dlaczego zaczeli protest teraz, gdy realnie okazało sie że ich przeniosą. czyżby nowe warunki pracy i płacy miały się radykalnie zmienić i wywołało to w lekarzach niepokój? Szkoda że jak zwykle pacjent jest na samym końcu. Nie zazdroszcze Wam dziewczyny. Ja niewiem o co chodzi z tym położnictwem w Czwie. Najpierw Łukaszowi zabierają kontrakt, teraz likwidują odnowione PCK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredkaa, jestem przerażona tym artykułem, ale tak naprawdę można się było spodziewać,że tak będzie sytuacja. Ja mam termin dopiero w maju, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy przyjeżdżam do szpitala z bólami, a tam nie ma dla mnie wolnego miejsca.I co dalej...??? Zdjęcia niewyremontowanej części szpitala, te łazienki, prysznice ....echhh szkoda gadać. Pozdrawiam Was Brzuchatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkak
Ja mam termin na 27 lutego. Jak myślę o tej parkitce i tym ogólnym chaosie to mnie krew zalewa. Człowiek nie wie gdzie i w jakich warunkach urodzi dziecko. Dla mnie to skandal . Wylądowałam na łóżku przyszykowana do cesarki w grudniu na cito, jak się ocknełam to słyszałam jak sprowadzały wenflony dla mnie z innych oddziałów, bo na bloku nie było. Aż ze strachu minęło mi wszystko. Panuje ogólny bałagan i na Parkitce i na PCK. Wszystko z braku mądrej głowy która by to normalnie zorganizowała. Z odnowionej porodówki na PCK trafia sie na oddział położniczy czasami pamiętający Gierka. Myślałam że na Parkitkę trafimy na odnowioną i porodówkę i oddział położniczy, a z artykułu wynika że sytuacja jest taka sama, tylko że w drugą stronę. Do tego dojdzie że Któraś urodzi i będzie spała z dzieckiem na korytarzu, bo rodzic będzie następna. Aż mi się nie chce myślec, jak wielkie składki płacimy co miesiąc na tą pieprzoną ochronę zdrowia, a rodzic córkę będę nie wiadomo gdzie i w jakich warunkach. Dla mnie to narażenie życia. Ech.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie bardziej martwią te niedobory i starocie sprzętowe,brak stanowisk operacyjnych niż ta niewyremontowana porodówka.Niech sobie będzie brzydko, tylko niech opieka będzie jak należy. Nie dość, że ten szpital ma ogólnie złą opinię, to jak się czyta takie rzeczy jak ten artykuł to ma się jeszcze gorsze obawy. Zaczynam myśleć,że chyba w złym momencie ta moja wyczekana i upragniona ciąża...jak sobie pomyślę,że dodatkowo mam się martwić o swoje i dziecka bezpieczeństwo w czasie porodu i po, to aż mnie skręca. Mam nadzieję, że to wszystko tylko tak źle wygląda i skończy się dobrze. Zastanawiam się też czy może jednak nie wybrać jakiegoś innego szpitala gdzieś, ale to tez nie takie łatwe, nie mieć lekarza prowadzącego i iść na żywioł np. w katowicach, gdzie daleko itd. Tak mnie coś dziś wzięło na refleksje i doszłam do smutnych wniosków:na ZZO w naszym cudnym mieście nie można się załapać, bo może będzie od połowy roku, wczoraj słyszałam,że mamy z 1 kwartału nie załapią się na dłuższy macierzyński - nie wiem, czy bym skorzystała z tej możliwości, ale chciałabym mieć wybór, biorąc pod uwagę, że za bardzo nie będę mieć z kim zostawić małej, a żłobki raczej przepełnione w naszym mieście. Zasady przyznawania becikowego chyba też się pozmieniały od nowego roku. I to ma być polityka pro rodzinna?! Paranoja jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusia709
przeczytałam ten artykuł z ciekawości i równiez jestem przerażona, głównie tym, że w miejscu gdzie było tysiąc porodów, ma być 3 razy tyle, a jedna sala porodowa i łóżek też mało, pewnie skończy się na tym, że w bólach będzie trzeba sie pałętac po korytarzach bo nie będzie miejsca i czekać w kolejce na miejsce w sali porodowej. Jedna sala operacyjna na tyle pacjentek? Nawet nie chcę myśleć co w nagłych przypadkach, jak sala będzie zajęta. Te warunki na zdjęciach straszne, ale myślę że w trakcie porodu to czyste ściany to bedzie ostatnia rzecz o której będę myśleć... Normalnie straszna rzecz, że nie ma gdzie rodzić w tym mieście. Ja mam termin na początek lipca więc jeszcze sporo czasu, współczuje dziewczynom, które mają porody w lutym i muszą czekać w wielkiej niewiadomej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkak
Kredka- dla mnie również sprawa wyglądu jest drugorzędna, tak jak piszesz nie chodzi o kolory ścian. Mnie po prostu przeraża fakt że w całym tym zamieszaniu nie wiadomo co może się stać. I ta niepewność ciągła, bo wciąż nie wiadomo jak sprawa się zakończy. Do mnie wciąż docierają różne, często rozbieżne informacje. I tak na prawdę nie wiem sama co robić..... Koleżanka wczoraj urodziła na PCK córeczkę, może coś mądrego się dowiedziała :) napiszę jak coś się dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerażacie dziewczyny tym co piszecie. A ja dziś usłyszałam od koleżanki, że mówili w telewizji, że w Polsce nie ma zzo nieodpłatnie, bo za poród NFZ płaci szpitalom 1700zł i to nie starcza. także nie ma czegoś takiego jak zzo na życzenie oprócz..... UWAGA - CZĘSTOCHOWY 8| Tutaj mamy taką możliwość, bo prezydent nam zapewnił z funduszy miejskich. To ja zapraszam tego reportera, żeby chociaż odpłatnie takie znieczulenie sobie załatwił w jakimś Częstochowskim szpitalu. No krew mnie zalała :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynom które twierdzą, że kolor ścian jest bez znaczenia- przez 1,5 h przesiedziałam/przekucalam/przeklęcałam w trakcie porodu na posadzce- tak mi bylo najwygodniej. Bylam tylko w koszuli bardzo krótkiej(praktycznie gołym tylkiem siedzialam, położna dala mi jakiś podkłąd, bez klapek. Bez klapek szłam też pod prysznic. Czystaość na sali porodowej jest ważna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynom które twierdzą, że kolor ścian jest bez znaczenia- przez 1,5 h przesiedziałam/przekucalam/przeklęcałam w trakcie porodu na posadzce- tak mi bylo najwygodniej. Bylam tylko w koszuli bardzo krótkiej(praktycznie gołym tylkiem siedzialam, położna dala mi jakiś podkłąd, bez klapek. Bez klapek szłam też pod prysznic. Czystaość na sali porodowej jest ważna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkak
majkag - ale jeśli mam rodzic na korytarzu bo nie bedzie dla mnie miejsca na sali operacyjnej, to w tym momencie nie ma dla mnie znaczenia estetyka wnętrza, wybieram obskurną sale operacyjną. Rozumiesz w czym sęk? A z całym szacunkiem, kolor ścian, a higiena pomieszczenia to odrobinę różne aspekty. My nie piszemy o czystości w dosłownym słowa znaczeniu, tylko raczej o kolorach wnętrza etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba miałaś na mysli sale porodową na której nie będzie miejsca, a nie operacyjną. Myslę że bardziej prawdopodobne jest że urodzisz na korytarzu, albo dostawią parawan na porodówce niż na sali operacyjnej, która musi byc utrzymywana w czystych, wręcz jałowych warunkach. Przy tylu rodzących i ta sala do cięć może nie wystarczyć.Ja o kolorach ścian napisałam w znaczeniu takim, że niestety na zdjęciach jest pokazany syf i w życiu bym na takiej podłodze stóp nie postawiła, natomiast w miejscu gdzie dba się nawet o kolor ścian, warunki dla rodzącej są takie ze możesz nawet bez strachu na sali porodowej usiąść. zupełnie nie rozumiem polityki tego miasta, nie robi się tu nic pro mieszkańcowi, tylko rzuca kłody pod nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam że trochę przesadza ten artykuł, widziałam ze 3 tyg temu 3 "aktualne czyli stare" sale porodowe (znajdujące się na ginekologii) każda to odrębna sala (a nie jak jest z reguły przedzielone parawanem czy lekką ścianką działową) i kafelki tam nie odpadają, są duże i przestronne. Wg mnie nie ma tragedii, co do łazienek fakt może nie są pierwszej świetności ale są czyste bo co dziennie sprzątane i da się przeżyć. Ze sprzętem to już wogóle przesadzili no to chyba ze względu na to żeby szok wywołać i zostawić PCK, co jest trochę spóźnione. Przecież cały sprzęt z PCK jak coś przejdzie na Parkitkę, więc nie wiem w czym problem widzą. Szkoda że lekarze teraz protestują a jak matki i przyszłe matki i ogólnie ludzie starali się zatrzymać likwidację to cicho siedzieli. I jak to któraś napisała pewnie chodzi im o kasę i warunki zatrudnienia :D. 🌻 Ja mam termin na 18 lutego więc możliwe że będę jedną z pierwszych która zda wam relację co i jak i jakie warunki :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×