Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nad przepaścią

Co zrobić żyby zniknąć z oczu męża?

Polecane posty

Gość nad przepaścią

jedynym wyjściem jest śmierć? rozważyłam wszystkie możliwości, a raczej niemożliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilttti
No ale co się dzieje? Może wyprowadzka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
nie możemy już na siebie nawet patrzeć, piętrzące się problemy małżeńskie Nie mam gdzie się wyprowadzić, a poza tym boję się męż, że wszędzie mnie znajdzie jest mściwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
Czy nie lepiej odejsc? Pomysl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
rozważałam odejście, ale to trudny krok Obecnie jestem na jego utrzymaniu (wcześniej pracowałam kilkanaście lat), średni wiek, wykształcenie tylko średnie, miasto pipidówa, nie znajdę pracy a wyjazd? jakoś trudno mi wqyobrazić wysiąść na dworcu i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
z kazdej sytuacji jest wyjscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
dziś właśnie widzę tylko jedno wyjście:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
... ja tak zrobiłam... i dzis tego nie zaluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilttti
Pomyśl tak - zabić to się zawsze zdążysz. A wcześniej można powalczyć o to życie. Co z rodziną, mamą, rodzeństwem czy ewentualnymi dziećmi? Masz jakieś oszczędności? Przyjaciół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
Nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
byłaś zapewne młodsza, kiedy zdecydowałaś się na ten krok, może miałaś pracę Nic mnie nie trzyma w moim domu, dzieci dorosłe, chociaż jeszcze nie są samodzielne, a moje życie jest piekłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
Przyjaciół nie mam, mąż nighdy nie akceptował jakichkolwiek przyjaźni, ustąpiłam i trak zostało Dzieci znają mój problem, ale jak już przyjdzie co do czego, milkną, są uzależnione finansowo od tatusia Mama w starszym już wieku i nie chcę obarczać jej swoim problemem, nic nie wie, ale domyśla się Zostałam sama ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
Finasowo stać byłoby mnie na jakiś czas utrzymać się na obczyźnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
Nie, nie bylam mlodsza... a jak domyslam sie..?pewnie w okolicach Twojego wieku... i bylam... bez pracy i srodkow do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
jak to zrobiłaś? opowiedz proszę, chociaż w skrócie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
warm-maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
chętnie porozmawiam z Toba. Masz gg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
... a ja obecnie maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtey4er
do zastanow sie... opowiedz jak to zrobilas na forum, tez chcialabym wiedziec, pomozesz wiekszej ilosci osob a nie tylko 1 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
4675363

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
możemy porozmawiać na gg, ale tutaj może więcej rad osób doświadczonych znajdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beksa_lalla
moj ojciec matka pomiatal. :( Teraz go do tej pory nienawidze, choc juz nie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
beksa, współczuję i szkoda, że takie zostały ci po nim wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beksa_lalla
zreszta zarli sie oboje non stop...a ona odreagowywala glownie na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allee234
ale co robi twoj maz ze jest tak zle? bije cie? upokarza? dlaczego nie mozecie sie po prostu rozstac skoro i tak sie nie dogadujecie? skad to przypuszczenie ze cie znajdzie i ze jest msciwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tej sytuaji wzięłabym pod rozwagę możliwość wyjazdu za granicę. Najlepiej do opieki nad chorą osobą. Dostaniesz zakwaterowanie, parę euro i znikniesz z jego oczu na tak długo jak zechcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy..
.. nie chce mowic na forum...ale w skrocie opowiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad przepaścią
rozumiem twoją mamę, takie małżeństwo to frustracja, łatwo wtedy o błędy i wyżywanie się na najbliższych spróbuj zrozumieć postępowanie mamy, była na pewno znerwicowana, bezradna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×