Pomysł na urlop...

jak w temacie, potrzebuję inspiracji i porady; miałam zaplanowany b.fajny wyjazd, ale nie wypalił; no i teraz zostałam sama, z 2 tygodniami urlopu (od połowy do końca lipca) i... nie mam pomysłu, nie mam z kim jechać (nikomu ten termin nie pasuje); co by tu wymyślić? potrzebuję się wygrzać na słońcu, dlatego np. polskie morze odpada, bo za duże ryzyko z pogodą;) warunki mogą być nawet w miarę spartańskie, kasy za dużo nie mam... marzyła mi się Barcelona, choćby na kilka dni, ale chyba mnie na to nie stać... co by tu wymyślić? potrzeba mi burzy mózgów;)

jedz z lasta np.do Turcji Ostatnio widzialam 2 tyg za 1100zl:) Wszystko w cenie:)

Polska odpada hmm to moze Bułgaria,Węgry?

Brzydula, gdzie widziałaś tego lasta, nie pamiętasz? bo mi się już w oczach mieni od tych biur... kurde, okazuje się, że te wakacje dla singla to nie taka prosta sprawa; cholewka, jak się tych urlopów nie dopasuje to klops... ale nie chcę siedzieć u mamy na trawie przez te dwa tygodnie :( dzięki za odzew, proszę o jeszcze :)

zaraz Ci wkleje ktos na kafe podawal,ze jezdzi z tego biura i jest bardzo zadowolony:)

http://www.gti-travel.pl/pl/oferty.html zobacz last minut:)

Brzydula ale takiego lasta za 1100 nie dostaniesz w lipcu do wrzesnia. One sie koncza juz w drugiej polowie czerwca i wtedy za tydzien minimum 1300-1500 zł w 3* /tydzien. Jak jechac to teraz. Poza tym single placa ok. 500 zł drożej.

o wilku mowa:P Wlasnie Paris polecala:)

:) Jet Touristic, GTI i Wezyr mają dobre lasty, i Alfa Star czasami. ALfa ostatnio miala promocje bo zostalo jej jedno miejsce w samolocie i singiel nic nie doplacał. Placil tak jakby jechaly dwie osoby.

dzięki, dziewczyny! lasty takie na połowę lipca to kiedy będą?:) ciemna jestem jak tabaka w rogu, bo nigdy w życiu nie byłam na wakacjach z biura podróży... teraz też najchętniej bym odwiedziła jakichś znajomych w Barcelonie czy tego typu miejscu, ale nie mam :( na pielgrzymkę też się nie udam:) ani na "wczasy zapoznawcze dla samotnych" :) a jakoś bym chciała nabrać wiatru w żagle i poodpoczywać... dzięki jeszcze raz :)

Winiary ja tez nie mialam towarzystwa do wyjazdu wiec jade sama do Rzymu-do kolezanki:)

no, kurczę, właśnie nikogo nie mam w fajnym urlopowym kraju; do Holandii nie chcę; jakbym miała koleżankę w Rzymie, też bym odwiedziała :) ostrrrrrrrrrrro myślę i przeglądam możliwe opcje;)