Jest tu kto? Prosze pomozcie , co robic

Moj facet ma problemy z alkoholem. Dzis poszedl beze mnie ze znajomymi na impreze mimo tego ze ja nie bylam zadowolona. Obiecal ze nie bedzie duzo pic. Dodam, ze nie mieszkamy ze soba. Wrocil kolo 3 i obudzil mnie kilkoma napisanymi z belkotem smsami. Teraz siedze i placze. On twierdzi ze jest trzezwy a widac zupelnie inaczej. Nie wiem co robic. On obiecal......

Blagam niech ktos mi poradzi co robic:(( Wiem ze mnie klamie teraz ale sam pisze ze dzieki ze mi nie wierzysz. Ale to widac ze ma ,,dobrze" bo pisze lekkim belkotem bez skladu i ladu.

raz się napił?

Pil bardzo duzo przed naszym zwiazkiem. Kilka razy tez ostro wypil juz jak zaczelismy byc ze soba. Obiecal mi ze juz nie bedzie pil duzo dla mnie, gora 2-3 piwa. On twierdzi ze ja mu teraz NIE WIERZE !!!!!!!!!!!!! On nigdy nie pisze takich esow bez skladu i ladu.

a rozmawiałaś z nim o tym? POwiedziałaś mu że się martwisz?

eh kochana to ja nie wiem czy jest na takiego faceta sens czas tracić. Żebyś nie żałowała za pare lat, że ci życie zmarnował.

chryste, ludzie są beznadziejni, alkoholicy opowiadają te same kłamstwa, a ich partnerzy w to wierzą - i tak od setek lat nie znam nałogowca, który zerwałby samodzielnie z nałogiem (z wyjątkiem palenia), alkoholizm tak jak hazard się leczy wiec albo będziecie chodzić na terapię albo zaplanuj sobie inną przyszłość miłość go nie zmieni, małżeństwo też nie, a byle niepowodzenie życiowe może go pociągnąć na dno

"Obiecal mi ze juz nie bedzie pil duzo dla mnie, gora 2-3 piwa" DZIENNIE ??? JEGO LIMIT WYNOSI 0 (czyt. zero, null)

to trochę tak jakby powiedział: będę przegrywał kasynie góra 1000-2000 zł, albo będę cię lał tylko w soboty i tylko dwa ciosy albo na dziwki tylko raz w miesiącu i tylko do buzi rozumiesz?

postaw mu ultimatum! jeszcze raz w ogóle wypije cokolwiek odchodzisz. Dla jego własnego dobre.

i poproś przyjaciółkę/mamę/siostrę o wsparcie, trudno będzie Ci samej wykonać ultimatum, jak jesteś zakochana, on będzie przyłaził, będzie czuły, będzie męcił, obiecywał i łasił się jakie to przewidywalne :(

tez mialaam takiego. ale se go łustawiłam.

pewnie młoda jesteś, więc weź pod uwagę, że pożyjesz jeszcze z 60 lat (21915 dni!) - nie zamień tego w piekło idę spać, i tak z innej beczki nie "Wiem ze mnie klamie", tylko "wiem, że mnie okłamuje" ;)