SYLVIE 20* wasze opinie?

Monia ---> ciężke jest takie życie - masz chłopa i zaraz nie ma go hehe. No ja juz po cytologii he, wkoncu dalam sobie zrobic :) Co do przerw to owszem robie raz na 2 lata 3 miesieczna badz pol roczna :)

bezchmurneNiebo a daj spokój z takim życiem, dokładnie tak jak mówisz jest i go nie ma. no to dobrze że dałaś sobie zrobic, a cytologie powinno się robic co 2 lata? tak?

Monia ---> chyba co rok powinno się robic cytologie w naszym wieku, ja tam nie wiem - ale teraz mialam ta cytologie robiona po prawie 3 latach hehe :) Nie chcialam sobie dac zrobic bo zawsze moj mezulek nabiera ochoty na seks wtedy kiedy mam byc badana hehe. W tym miesiasu kategorycznie zabronilam mu sie do mnie zblizac heheh. :)

hej dziewczyny, dzisiaj o 19 wzięłam 3 tab. 1 opakowania :) Jak na razie zero skutków ubocznych. Tylko mam pytanie, po wzięciu 21 tabletek w tej 7 dniowej przerwie ma nastąpić okres, tak? A jeżeli okres się opóźni, co wtedy? Pozdrawiam :)

kubi ---> nie martw sie na zapas, powinnas dostac "okres" jakos w 3 lub 4 dni, nawet w w 5 mozesz dostac - nic sie nie dzieje. Ja szczerze mowiac dostaje w 5 :)

Ok, dziękuję bardzo za odpowiedź :) ale szczerze mówiąc boję się, że nie dostanę w tym czasie. 21 kończę opakowanie, więc do 28 powinnam dostać okres, a wg moim miesiączkowych obliczeń to niemożliwe :D

kubi - miesiączkowe obliczenia możesz sobie przez okno wyrzucić :p teraz będziesz miała tabletkowe obliczenia :)

No to zobaczymy jak to się teraz ułoży :D Jak na razie jestem w wielkim zaskoczeniu, bo moja miesiączka z 7 dni zmniejszyła się na 3. W nocy przez jakieś 5 minut miałam mdłości, ale szybciutko przeszły. Czy to jest niepokojące?

Muszę się z Wami tym podzielić, bo trochę się martwię. Nie to, że miałam te mdłości, to jeszcze dzisiaj bardzo nieswojo się czuję, mam 37 stopni gorączki i pobolewa mnie dolna część brzuszka. Mam nadzieję, że to tak mój organizm reaguje na tabletki... i że to przejdzie.. Jak Wy dziewuszki reagowałyście na początku zażywania tabletek? pozdrawiam serdecznie :)

ja brałam sylvie 20 od połowy 2010. To były moje pierwsze tabletki i muszę przyznać, że na początku rewelacja. Nie przytyłam ani kilograma, moje okresy stały się krótkie,bezbolesne, zero PMSu, nie miałam żadnych migren, bólów, nudności itp. Ale niestety do czasu. Problemem okazał się spadek libido, jednak nie wyszedł on na początku ale już po dłuższym okresie brania. Aktualnie odstawiłam tabletki na miesiąc i muszę przyznać, że odżyłam w tej sferze życia, a od przyszłego miesiąca zaczynam tabletki z większą dawką estrogenu. Zobaczymy:)

amgx ---> mialam praktycznie identyczne objawy. NA początku nic mi nie było, byłam wręćz zachwycona - a potem to tragedia. Zmieniłam na inne i jest o niebo lepiej. Tego samego Ci zycze :)

Hm... Ja biorę 1 opakowanie, niedługo kończę...i cóż wypryszczyło mnie. Mam jednak nadzieję, że niebawem to mnie, poczekam do 3 opakowania, chyba że dojdą inne efekty uboczne. Kiedyś brałam evrę i nic mi po niej nie było z tym ze plasterek czasem się odklejał... Co do libido to przy dłuższym braniu zawsze dochodzi do tego punktu, dlatego ważne jest by co jakiś czas robić przerwę w hormonach, najlepiej 3-miesięczną bo tylko wtedy jest całkowita gwarancja, ze organizm się oczyści i unormuje. A później od nowa można go nafaszerować hormonami;)Aha z tego co mówi moja gin jeżeli bierze się hormony przez kilka lat to później trzeba zrobić przerwę najlepiej roczną bo tak jest po prostu zdrowo, ale mówię tu o braniu hormonów latami, no wiecie dziewuszki dajcie odpocząć wątrobie:d Mam do Was pytanie: czy jeśli już występował u Was objaw uboczny w postaci krostek, pryszczy itp to czy u którejś to ustąpiło czy jednak nie?

Mnie cera sie poprawila, zreszta nigdy na nia nie narzekalam. Jedynie przed okresem pojawilo sie pare krostek :) ale zaraz po okresie znikaly i nie byly jakies straszne :)

No niby tak. wczesniej miałam tak samo jak ty ale jak zaczęłam brac tabletki wysypało mi brode i ogólnie gorzej. Wiem jednak ze moze to minąć tak czy siak wypatruje innych ubocznych objawow...mam nadzieje ze sie nie doczekam:)

ej słuchajcie a jak z Waszym podbrzuszem, to ja mam ciągle wzdęty..

Nie nic takiego...

Hej dziewczyny ! ja biore Sylwie 20 juz rok :) są świetne ! cera znacznie mi sie poprawila (zanim zaczelam brac mialam problem z tradzikiem ) :) Piersi również mi urosły ;) ostatnio jedynie przytylo mi sie ze 2 kg, ale wydaje mi sie ze to przez siedzacy tryb życia , bo wczesniej nic takiego mi sienie przytrafilo biorąc je ;) cena około 20 zł bynajmniej u mnie w mieście :) Generalnie jestem z nich zadowolona ! :)pozdrawiam forumowiczki !!

Mnie przy sylvie30 poprawił się stan cery. Wcześniej świeciłam się jak księżyc w pełni - teraz moja cera jest normalna, a jakiś pryszcz wyskoczy raz na ruski rok. Co do libido, to ja nigdy jakoś nie miałam go aż nazbyt dużego i tak pozostało do teraz - cóż, idzie się przyzwyczaić :P Co zaś się tyczy przerw w stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych, to i ja takowe stosuje - zazwyczaj co 1,5-2 lata na okres 3-4 miesięcy.

No ja nie zauważyłam abym miała wzdęte podbrzusze po sylvie30. Ale cera cudo normalnie, bo ja dostałam te pigułki jako lek dermatologiczny bo żadne mazidła mi nie pomagały. Kurcze mam tylko nadzieje, że po zakończonej kuracji cera zostanie taka jak jest teraz. Jak wyglądało to u Was, czy jak się przestanie brać hormony to cera nadal jest ładna?

mam pytanie, mianowicie czy mogę wcześniej zakończyć branie tabletek? mianowicie miałam ostatnio problemy żołądkowe i po niedługim czasie po wzięciu tabletki wystąpiły wymioty. a więc zabrałam kolejną - z tego samego paska i tu rodzi się moje pytanie czy mogę zakończyć branie tabletek nie po 21 a po 20 dniach z racji braku jednej? czy zabrać brakującą z innego opakowania?

Ja kiedyś brałam przez pół roku Diane i po ich odstawieniu miałam masakryczny łojotok i włosy mi wylatywały garściami :( Jednak Diane mają końskie dawki hormonów. Później przepisane mi zostały właśnie sylvie30, które biorę do dzisiaj - cere mam ładną i czuje się przy nich dobrze. Ginekolog powiedział, że one takiej rewolucji w organizmie jak diane nie wyrządzą :)

Coś nam topik umiera. Dziewczyny co u was słychać? :)

Witam, mam problem koncze opakowanie sylvie20 (3 tabletki do konca) ale mam taki problem, że cere mam niezłą, może troszkę przytyłam, ale nie to mnie martwi... mam straszne wahania nastroju.. raz jestem szczesliwa a jak ktos cos powie, to od razu staje sie nerwowa, agresywna i chce mi sie plakac... najbardziej na tym ubolewa moj chlopak. przez to ze tak sie zachowuje od dwoch tygodni mamy ze soba dosc oslabiony kontakt, poniewaz nie sprawia mu przyjemnosci rozmowa ze mna, jest dla mnie czuly i stara sie byc wyrozumialy, a ja pomimo tego ze nie chce go ranic nie umiem opanowac emocji.. jak czytalam organizm przyzwyczaja sie do tabletek ok 3 miesiace.. no a jak sie nie przyzwyczai to bede miala tzw pierdolca w mlodosci? ;D

hej, ginekolog właśnie przepisał mi Sylwie 20, ale właśnie przeczytałam, że osoby palące nie powinny go brać, a ja niestety palę. Czy któraś z Was pali i bierze te tabletki? Prosze o odpowiedz!

dziewczyny biorę sylvie jakoś od grudnia (z jakieś pół roku = 6 opak?) wczoraj brałam 6 tabletkę z opakowania i wieczorem kochałam się z moim facetem - z gumką i nie długo - poza tym nie kończył we mnie - nie mam się o co martwić, nie? :)

"wieczorem kochałam się z moim facetem - z gumką i nie długo - poza tym nie kończył we mnie - nie mam się o co martwić, nie?" Na bank jesteś w ciąży!!!

ja na poważnie :D :P wiem, że tak nie idzie - ale wsparcie duchowe zawsze wzmacnia :)

Na poważnie to może poczekaj z seksem, skoro martwisz się biorąc tabletki, używając prezerwatywy i stosunku przerywanego. Może róbcie to w ubraniach?

Zresztą na pewno prowokacja, nie wierze, że można być aż tak niezorientowanym.

to nie był seks przerywany - znasz ów definicję? 100% pewności nic nie daje!