czy mam prawo kategorycznie odmowic porodu naturalnego?

mam tkaie prawo? zawzielam sie, nie urodze inaczej jak przez cesarke... mieszkam w malym miescie moj ginekolog jest wrednym typem robiacym problemy nie mam nerwow zeby latac tam i spowrotem po 1000 lekarzy... czy mam prawo kategorycznie odmowic porodu silami natury?

tak, tak samo w swietle prawa i zalecen PTG lekarze moga Ci kategorycznie odmówic cesarki... :O

NIby tak...ale czy warto? Uwierz,ze nie taki diabeł straszny...Ja mam za soba 2 porody ,a przed pierwszym bałam sie tak ze spac nie mogłam :-( Pozniej okazało sie ze nie było sie czego bac. Tak srasznie porody wygladaja tylko na filmach..Trzymam kciuki!

wydaje mi się, ze musiałabyś mieć jakiś powód, bo jelsi wszystko jest ok, to będziesz musiała rodzić natauralnie, jak się zaczniesz upierać, to mozesz oprócz samej nieprzyjemności porodu spowodowanej bólem doznać jeszcze nieprzyjemności jeśli chodzi o atmosferę, bo na pewno personel nie będzie nastawiony do ciebie przychylnie:-o są jeszcze szpitale, a najczęsciej prywatne kliniki gdzie cesarkę robią na życzenie, ale niestety wiąże się to z pewnymi kosztami.

NIby tak...ale czy warto? Uwierz,ze nie taki diabeł straszny...Ja mam za soba 2 porody ,a przed pierwszym bałam sie tak ze spac nie mogłam :-( Pozniej okazało sie ze nie było sie czego bac. Tak srasznie porody wygladaja tylko na filmach..Trzymam kciuki!

warto, mam gdzies porod naturalny kocham moje dziecko, ale dla manie porod nie jest czyms pieknym, pikny jest moment kiedy dziecko jest juz na swiecie. za chiny ludowe nikt mnie nie zmusi do naturalnego i kropka, i nie dam sie nikomu oprocz meza dotykac i ogladac mi tylka, wystarczy ze ten durny gginekolog juz sie przygladal kilka razy i przezywalam katyusz, mam blokade psychiczna, chce miec dziecko ale cesaki sa moim zdaniem po to zeby je robic. jakies durne gadnia o bliznach i operacjach mnie nie przerazaja, wole miec blizne na brzuchu niz rowalony tylek, pomimo ze kocham swoje dziecko nie zamierzam dla niego poswiecac mojej dolnej czesci ciala, nic nie bedzie mi sie tamtedy przeciskac, tylko maz ma przywolenie zeby popatrzec i ginekolog i to z wilkimi moimi oporami.

hihi a jak odmówisz, jak poród się zacznie? powiesz: macica stop? :D:D:D nie bardzo sobie to wyobrażam niestety nie masz na to większego wpływu

to z chiny ludowe nog nie rozloze i koncie, chocbym sie zesrac miala to bede sie darla ze sie nie zgadzam na sn i juz.

wg mnie Twoja sprawa, ale uważam, ze powinnas wcześniej zacząć się interesować gdzie w pobliżu masz możliwość zrobienia cesarki na życzenie, bo moze się okazać, ze ty sie zaprzesz w szpitalu, a oni cesarki i tak ci nie zrobią, lepiej zapiąc takie sprawy na ostatni guzik, żeby się nie rozczarować, na kiedy masz termin? napisz też skąd jesteś, może dziewcyny polecą ci kliniki gdzie zrobbia ci cc, ale moim zdaniem licz się raczej z opłatą:-o cc nie chcą też robić bez ważnej przyczyny, bo dla nich to koszt i wiadomo cc wymaga obecności lekarza, asystenta, połoznej, pielęgniarek, przy sn natomiast przede wszystkim położna, no i cc wiąże się z pewnym ryzykiem, bo to operacja, więc z tego względu lekarze nie są zbyt przychylni.

przy cesarce tez jesteś nagusieńka i to całkowicie, zakładają ci cewnik, a wtedy też musisz nogi rozłożyć, niestety jakkolwiekbys nie rodziła, to nigdy w ubraniu;) zresztą myślę, a nawet jestem pewna, ze jak cię ból złapie, to ostatnią rzeczą o jakiej bdziesz myślec będzie twoja nagość

pierdzilenie operacja, ja uzwazam ze to jest rutyowy zabieg. mieszkam w nowym saczu. jak ktos wie gdzie mozna zrobic ccesarke na zyczenie to tez jestem zainteresowana.

bede o tym myslec, bo mam uraz psychiczny, nie dam sie rozebrac, nie pozwole sobie zeby jakies durne stare baby na mnie patrzyly, jeszcze rozumiem do cesarki cewnik bo trzeba, inaczej sie nie zgadzam. myslicie ze jesli bee miec perzy sobie prawnika (meza) to moge ich postraszyc?

nie poprostu sie niezgadzam, 10 lat temu zostalam badzo brutalnie zgawalcona, od tego czasu mam uaraz tylko w wyjatkowych okolicznosciach i za moja zgaoda ktokowiek moze dotykac moich narzadow intymnych, poporstu sie nie zgadzam na obcych mudzi, nawet z mezem sie kocham pod koldra lub po ciemku zeby nie patrzyl

daj znac pozniej, czy sie udalo

ci wizyta u jakiegoś specjalisty. Bez względu na to jak urodzisz, przezycie to jest tak ogromne, że na pewno jakiś slad w twojej psychice odbije. Lepiej żebyś się pogodziła z tą nagością, pomyśl że dla lekarzy i położnych to widok codzienny, może powiedz lekarzowi czego się obawiasz( niekoniecznie twojemu, na pewno jest wielu iinych ludzkich ginekologów w twoim mieście).

Rutynowy zabieg? Rutynowy zabieg to może być usunięcie zęba, albo załozenie cewnika. Nawet usunięcie wyrostka robaczkowego nie jest określane mianem zabiegu, a normalnej operacji. Nie radzę ci się kłócić w szpitalu z lekarzami i położnymi o swoje prawa do cesarki \"bo chcę i już\" bo takiego prawa nie ma. A twój pobyt w szpitalu w którym przez swoje widzimisie wkurzysz personel nie będzie należał do przyjemnych wiec wystopuj trochę kochana. Cesarki są przeprowadzane jeśli poród SN zagraża matce lub dziecku. Więc lepiej się pogódz z tym, że urodzisz SN, albo znajdz sobie klinike, w której zrobią ci ja na życzenie ale wybulisz grubą kase.

mnie nie obchodzi co to za widok dla innych, obchodzi mnie to co ja czuje i co mi przeszkadza.

WITAJ Ja rowniez jestem z Nowego SAcza i powiem Ci ze bedziesz miec problemy z CC na zyczenie tutaj nawet w Medikorze slyszaklam ze nie chca wykonywac tego zabiegu na zyczenie a juz tym bardziej w szpitalu. Moja znajoma 16 godz sie meczyla z SN az nie mogla urodzic i DOPIERO wtedy lekarze zdecydowali o CC. a DLATEGO TAK BO ZA cc DOSTAJA MNIEJ KASKI Z NFZ no i komplikacje. Kiedy masz termin ? Bo ja na polowe czerwca ale zamierzam rodzic SN bO CESARKI SIE BOJE.

a i tak będziesz leżała na stole tak jak cie pan Bóg stworzyła

*stworzył

Niestety nie masz takiego prawa. Do przeprowadzenia cięcia cesarskiego potrzebne jest Ci orzeczenie lekarskie, które zaświadcza, że z jakichś tam przyczyn zdrowotnych (u Ciebie, bądź dziecka) wskazane jest rozwiązanie ciąży poprzez CC. Jeśli takiego zaświadczenia nie masz, to pozostaje Ci tylko CC w prywatnej klinice. Kosztuje to niestety sporo, a nawet więcej niż sporo, ale jeśli masz na to pieniądze - to tak to można załatwić. W przeciwnym wypadku ani mąż prawnik, ani Twój protest na nic się zdadzą.

zastanawialam sie nad cesarka w krakowie ewentualnie lub w tarnowie bo w obu miastach mama mieszkania wiec dalo by sie przezyc jakos, ale wolabym blisko tego prawdziwego domu

termin mam na grudzien

z samego rana!Juz sobie to wyobrazam,glowke widac a ona sie drze:-NIE URODZE ROBCIE MI CESARKE.Trzeba bylo sobie dziecka nie robic jak masz takie opory.Piersia pewnie tez nie bedziesz karmic bo cycka nie wyjmiesz w szpitalu.No nie moge,jakie glupie baby sie biora za robienie dzieci.Trzeba se bylo po tym gwalcie jajniki podwiazac i bylby spokoj.

o rany, rodzisz dopiero w grudniu, a ty się już martwisz porodem? :D

możesz sobie robić tyle awantur ile chcesz, a jesli lekarz nie zgodzi się na cesarke, to nawet do samego pana Boga możesz iść na skargę. Śmieszy mnie to co piszesz, że nie urodzisz naturalnie. Jak zacznie się poród to tego nie zatrzymasz. Chcesz czy nie i tak się urodzi. Niby cesarkę to w piżamie będą ci robić?

uwazam ze medycyna jest na takim poziomie ze cesarka nie jest niczym strasznym i jestem zdnaia ze to ja decyduje o swoim ciele a nie inni. a dzicko tak bedzie jadlo z butli i tyl, po to sa butle. nie mam zamiaru byc matka polka z przeciekajacymi cyckami. po to technika i nauka sie rozwija zeby sobie w zyciu pomoc i decydowac o tym czego sie chce.

jeśli byłas zgwałcona, to powinnaś o tym powiedzieć w szpitalu u siebie, przecież nie tylko jeden lekarz tam pracuje, znajdź jakąś kobietę, jesli ze swoim panem gin źle sie czujesz i powiedz jej prawdę...myślę, ze jest to duze wskazanie do tego by zrobić ci cc, bo po tak silnym przezyciu możesz w trakcie porodu przeżyć szok, który zaszkodzi dziecku

rozmawialam z moim ginekologiem, a on mi powiedzial ze przezyje i dla niego to ze kiedys tam bylam zgwalcona to nic nie znaczy i nijak sie ma do mojej cizy i moich narzdow rodnych...

3 mieszkania masz, to chyba cie stac, zeby zaplacic za "zabieg" :O jeju, ale jestes smieszna i ten wyjazd z "matka polka"... wiesz w ogole co to sformulowanie oznacza? chyba nie... moza maz prawnik bedzie wiedzal, zapytaj sie go przy okazji