Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pierwsza powazna klotnia

Uderzyłam go w twarz. Słusznie zareagował?

Polecane posty

nie dziwie się wcale Twojemu zachowaniu. facet zachował się jak gówniarz, ewidentnie traktuje Cię jak panienkę do grzania wyrka ( wybacz... obiadek u Ciebie , noc u niego, a rano wypad).... Idiota. to on powinien Cię przepraszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re_1992
Myślę że tak zareagował bo był w szoku ! Każdy w złości może coś palnąć a później tego załowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dorbe
jak facet pisze ze uderzy kobiete bo go "sprowkowala" to zaraz po nim jedziecie ze to kutas bo bije a jak ona mu przygrzala z liscia to cacy bo "miala powowd?" sorki ale jak jej facet ja zle traktuje to niech od niego odejdzie... a nie robi histerie- facet ma to w dupie- to zacyzna go lac... dla mnie to nie do pomyslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moja droga.. treba bylo tak od razu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to nie policzek jest tutaj wysjciem... tylko kopniecie go w dupe.. ale nie od razu.. pogadaj z nim po prostu szczerze ...spytaj czy on cie traktuje powaznie..a nie sadze po tym co piszesz.... a tak wogole to po co ta twoja madra kolezanka polecala mu jakas porno strone przy dziecku.....durna czy co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie uderzyłaś go za ten tekst. To była tylko kropelka, która przepełniła kielich. A on ten kielich nakapał przez cały rok "bycia razem".:( współczuję ci. Rozumiem, ze nikt nie chce być bity i rozumiem, ze się zdenerwował i jego reakcja była dość dobra - gdyby cię uderzył lub zwyzywał, jak to sugerował ktoś wyżej, to byłoby chore. Oczywiście, najlepiej by było, gdyby to wziął na klatę - uderzyła mnie, szok. Miała powód, więc muszę ją przeprosić, skoro doprowadziłem ją swoim zachowaniem do aż takiego stanu. Ale takich facetów już nie ma. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dorbe
Miała powód, więc muszę ją przeprosić, skoro doprowadziłem ją swoim zachowaniem do aż takiego stanu ... ok rozumiem ze jezeli towj facet przylozyci z liscia tol go jeszcze przeprosisz? bo go sprowokowalas? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, nie bij go więcej. Coś mi mowi, że on za drugim razem ci odda. Zresztą, bicie to nie jest metoda - na nic, nigdy. To już lepiej tłuc wazony - z rozpaczy;) albo wstać, wyjść i ochłonąć. Najwyżej dłuuugo nie wracać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie przeproszę. Może mam seksistwoskie poglądy, ale liść damski - uderzenie faceta, i moment, kiedy chłopak bije dziewczynę, to są dla mnie dwie różne rzeczy. Jeśli mój facet by się choćby i tylko zamierzył, w tej samej sekundzie przestałby być moim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dorbe
to nie sa dwie rozne rzecy. bicie to bicie do cholery. uwazasz ze kobieta moze bic bo jest slabsza? a jak facet bedzie bil kobiete "lekko" to ok? hipokrytki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uderzylam 2 razy.raz mozna powiedziec ze slusznie...skrzywdzil mnie(nie zdrada bo bym od razu odeszla) wiedzial o tym ale i tak chcial sie spakowac bo niby ze to byl pierwszy i ostatni raz duma i takie tam ale na szczescie jak pakowal ostatnie rzeczy zaryczany przepraszal mnie bo doszlo do niego ze to przeciez on przegial.ja chcialam dac mu szanse i teraz jest dobrze za wyjatkiem 2 razu...tego zaluje z calego serca.mialam wypite klotnia trzymalam go za bluze pod broda odepchnal reke reka wrocila do niego no i niestety juz tylko do twarzy...2 godziny prosilam przepraszalam plakalam on ez nie raz...powiedzial ze to najwieksza zniewaga...powiedzial ze kocha nie odszedl ale wiem ze jakby byl nastepny raz to odszedlby a on wie ze nastepnego razu nie bezdie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że uderzenie kogoś w twarz, kogoś, kogo się kocha, to ze strony kobiety akt desperacji, ostateczność. Więc właściwie nie chciałabym juz więcej spotykać się z gościem, który mnie do takiej krawędzi doprowadził... A bicie kobiet przez mężczyzn to często, o wiele częściej, po prostu chęć podkreślenia swojej dominacji. nie mówimy tu o jędzy, która faceta terroryzuje, a na domiar złego bije. Są i takie, wiem o tym, ale to nie ten przypadek. Tutaj jest biedna dziewczyna, nieszanowana, której brakło argumentów. Nie pochwalam bicia, ale z drugiej strony - nie pozwolę wrzucić jej postępku do jednego wora z "damskim boksem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dorbe
ludzi obowiazuja TAKIE SAME prawa. wszystkich ludzi. widze ze inna miarke przymierzasz do siebie a inna do innych dla mnie nie ma roznicy w tym kto bije, a nawet uwazam ze jezeli dcydujesz sie na uzycie przemoca to powinnas/powinienes dostac tak samo. brzydze sie ludzmi ktorzy przemoca w jakikolwiek sposob porboja zamaskowac brak argumentow wlasnie! i sila wymusic to czego chca. co za "akty desperacji" "biedna i nieposzanowana" - jak jej tak zle to niech se znjadzie kogos innego. i tak dla mnie jest tak samo zaslona jak "dasmki bokser" niczym sie nie rozni. po prostu dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> uderzyła mnie, szok. Miała powód, więc muszę ją przeprosić, skoro doprowadziłem ją swoim zachowaniem do aż takiego stanu. :o Czy gdyby facet jej jeebnął w gębe, to napisałabyś to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
bic sie nie powinno. Nigdy! No chyba ze to akt samoobronny jesli banda dupkow zaatakuje na ulicy. Jesli kogos kochany to nawet w klotni sie nie bijemy... mozna byc na kogos zlym, wscieklym ale nie bic! A jesli facet autorki wcale jej nie szanuje to po jaka cholere ona z nim jeszcze jest ??? Za dobry w lozku jest ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.........
zaraz zaraz koleżanki nie zmieniajcie tak zaraz frontu :)....owszem facet okazał się dupkiem i traktuje autorkę nie w porządku jak dla mnie powinna przeprowadzić z nim poważną rozmowę na temat kim tak na prawdę dla niego jest i ile znaczy ....jak facet jest nie reformowalny powinna go kopnąć w tyłek jeśli się nie zmieni i swojego podejścia względem jej ale bić nikogo nie można ....trzeba panować nad emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza powazna klotnia
Uderzyłam i nie uderzę, ale dalej podtrzymuję, że miałam powód. Dziękuję za wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dorbe
zygmunt po raz pierwszy sie z toba zgadzam :D jak mnie wkurwiaja takie hipokrytki jak kobiecie brak argumentow i w ruch ida piesci to jaka ona biedna i nieszczesliwa. wszystko w zupelnym porzadku kiedy facetowi brak argumentow i w ruch ida piesci.. nie no zupelnie innaczej. wstretny dziad. na stos z nim :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec jednak......rumianek i inne ziolka.... wogole on chba jest jakis niewrazliwy ten facet....krzycz sobie u siebie... to niech ona mu powie> jedz sobie u siebie... sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednym się zgadzam w stu procentach - ona powinna zmienić faceta. To prawda. Bo on jej nie szanuje, ona cierpi i to wszystko robi się toksyczne. A co do reszty - zostanę przy swoim. ;) Nikomu nie będę udowadniała, że źle myśli i oczekuję dokładnie tego samego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Uderzyłam i nie uderzę, ale dalej podtrzymuję, że miałam powód. I to wystarczy :) Większość kobiet też jest bita, bo ich facet ma powód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądze że zasada jest prosta: nie bij, jeśli nie chcesz dostać jak dajesz mu w twarz, a on ci przebacza, dajesz mu tym samym niepisane prawo do takiej samej reakcji w przyszłości dajesz sygnał: tak będziemy / możemy walczyć, na pięści. jestem gotowa. tak moge funkcjonować. jak powiedziała jedna pani w TV: albo kochasz albo bijesz. albo, albo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.........
zgadzam się agresja zawsze rodzi agresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie chodzi ze jestem usprawiedliwiona bo zawiodl bo i tak nie jestem zadowolona z siebie ale w tym momencie popuscily mnie nerwy i przynajmniej wiem czemu on tez wie.zrobil cos co robic nie mial czego zawsze sie wyrzekal ze taki nigdy nie bedzie a jednak. po prostu weszlam milczala mialam cos zrobic ale cofnelam sie i uderzylam po prostu nie jestem w stanie tego wytlumaczyc wstal powiedzial ze to byl pierwszy i ostatni raz i sie zaczal pakowac.nie chcialam zeby odszedl ale rowniez bylam tak zla ze nie zatrzymywalam...tak bylo u mnie i nie jestem z tego zadowolona bo nie myslalam ze kiedykolwiek bede mogla cos takiego zrobic nawet jak bede w furii.a tego 2 razu to nawet i sie wstydze zawsze twierdzilam ze takie cos jak bicie z jednej czy 2 strony w zwiazku sa niedopuszczalne i wiem ze chocby zeby mialy mi sie pokruszyc to zacisne zeby rece i nie zrobie a tym bardzie nie tak jak w 2 przypadku autorko ciesz sie ze ci nie oddal(bo czesto czlowiek ma taki odruch w takim przypadku) i ze nie odszedl...ALE zrob tez jedno odejdz od niego bo cie nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówi się że jesłi coś sie wydarzy raz, to bardzo możliwe że wydarzy się po raz drugi a jak coś się zdarza po raz drugi, to trzeci raz jest już jak w banku tak samo jest z biciem uderzysz - dostajesz przyzwolenie, wybaczenie - uderzasz drugi raz, licząc na to samo ewentualnie druga osoba zaczyna się bronić w identyczny sposób, czyli waląc cię w mordę wtedy to juz jest początek piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zadnym zwiazku
nie ma miejsca na bicie...nie wazne kto bije czy baba czy facet...jego reakcja była zła powinien Ci oddać...serio...nie wazne co by nie zrobił nie masz prawa go bic.... teraz o jego zachowaniu...ja po takim tekscie bym powiedziała wiesz masz racje ide do siebie a Ty sobie tu badź zasrany panie i władco sam...po czym bym trzasneła drzwiami i miała na niego wyjebane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby mi sie cos darlo w domu
i rozkazywalo to dopiero bylby placz, ze bija :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biję bo kocham
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga klawa
porozmawiaj z nim o tym o emocjach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnisie
w szegolnosci porozmawiaj o ITP wtedy sie wszystko wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×