Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pierwsza powazna klotnia

Uderzyłam go w twarz. Słusznie zareagował?

Polecane posty

Gość weż daj sobie na uspokojenie
kobieto i zostaw tego starego kawalera, z nawykami starokawaleskimi, niech wali konia w samotności, bo to lubi, i nie zawracaj mu gitary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak ty bys zareagowala gdyby cie uderzyl w twarz? ta sama sytuacja. postaw sie na jego miejscu. facet ma swoja godnosc, honor jak kazdy inny czlowiek. ja tez mojego kiedys zdzielilam w twarz ale gryzly mnie takie wyrzuty sumienia ze go przepraszalam pare dni... on nigdy mnie nie dotknal i ja wiem, ze zrobilam blad uderzajac jego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritawita
Witajcie, powiem tak, ostatnio też pierwszy raz uderzyłam chłopaka z pięści, dostał po męsku po gębie ponieważ zasłużył. Moi przyjaciele zdziwieni byli dlaczego tak późno ....mianowicie od samego początku naszej znajomości koleś symulował uczucie mając w tym jakiś cel, nie był szczery, manipulował moimi emocjami, prowokował mnie, nie szanował moich potrzeb, ignorował jak nie wytrzymałam i nazwałam rzecz po imieniu że zachowuje się jak ch...to zarzucał mi że go wyzywam i jeszcze bardziej obojętniał. Owszem bywał miły jak czegoś chciał, a to pożycz na to czy na tamto, albo swoim zachowaniem wymuszał na mnie litość że sama mu pomagałam...bo jak nie pomóc komuś kogo się kocha. Byłam głupia że dawałam mu szanse za szansą a on ze mnie naciągał. Byłam z nim szczera, opowiedziałam mu o moich nie najlepszych doświadczeniach z facetami, o próbach zastraszania mnie, gwałtu, i w końcu śmierci moich znajomych ale to już inna historia. Wiedział o tym ze mam delikatną i trochę poharataną psychikę traumami, że nie ufam.....obiecywał że mnie nie zrani, że chce mi pomóc....do momentu aż się zakochałam i uzależniłam. Wykorzystywał to wiedział że po każdej kłótni mam jadłowstręt i sprawiało mu satysfakcje moje cierpienie jak również miał pewność że nie ważne co zrobi i tak będę go prosiła o ochłapy uczucia którego i tak on nie miał. Pomagałam mu, wprowadziłam w rodzinę, zapoznałam z przyjaciółmi on natomiast nie bardzo chciał bym poznała jego znajomych. Zawsze załatwiał pewne sprawy z pewnymi znajomymi w pewnym miejscu....niedomówienia są gorsze od faszyzmu bo wtedy zaczyna pracować wyobraźnia... Ostatnio miarka sie przebrała, chciał bym kupiła od niego zepsuty aparat bo musi wykupić coś z lombardu, odmówiłam więc zapytał się czy mu nie pożyczę roweru ....straciłam czujność i mu pożyczyłam, miał zadzwonić wieczorem bo ma dużo pewnych spraw do załatwienia, nie zadzwonił, wyłączył tel....rano pojechałam do niego na działkę, okazało się że rower u kolegów, czytaj w lombardzie, nie zadzwonił bo zgubił ładowarkę czytaj miałem cie w dupie, i że był z koleżanką na weselu jako osoba towarzysząca czytaj urabia sobie kolejną naiwną. Nie wytrzymałam nazwałam go kur..męska i zaczęłam lać po gębie aż jego matka nie wyszła na zewnątrz... Powiem tak owszem miałam wyrzuty że użyłam siły ale wiem teraz że do gdybym tego nie zrobiła , nie wyładowała na nim złości to bym jeszcze bardziej się pogrążała. Potraktował mnie jak przedmiot, uwodził dla korzyści, okłamywał, wyzyskiwał i sponiewierał dlatego uważam że trzeba było użyć siły, teraz się mnie boi i następnym razem jak będzie chciał stosować pewne myli na innych kobietach to może się 3 razy zastanowi bo nigdy nie wiadomo na kogo trafi. Nie j em, nie śpię, poszłam na zwolnienie bo dostałam alergii z nerwów a mój oprawca pewnie sie dobrze ma bo po takich to wszystko spływa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola boga przemoc w zwiazku, za kogo Ty sie panno uwazasz zeby naruszac jego przestrzen fizyczna, dobrze ze on Tobie nie przywalil a co to ma byc? histeria, placz, do bitki stajesz...a moze zwykla rozmowa i racjonalne zachowanie by pomoglo. Zrobisz mu kilka takich jazd i polecisz z jego zycia szybciej niz ustawa przewiduje, dorosnij i zacznij sie zachowywac jak kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10/10 bo widze ze dobrze
poszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, doczytalam powod...zachowal sie jak swinia ale to i tak nie usprawiedliwia bicia, tak czy inaczej zastanwo sie....czy on traktuje Cie powaznie? bo chyba nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkmilk
Dziewczyno, ty jesteś mocno szurnięta, wydzierasz się na niego, robisz scenki rodzajowe... dziwisz się, że facet nie chce z tobą nic planować i rzuca takimi testami? Wyobrażam sobie jak się na niego histerycznie wyprułaś wtedy.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkmilk
Wystarczyło spokojnie powiedzieć a nie się wydzierać o tym zamknięciu strony, a jego reakcja byłaby zupełnie inna... brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ritawita .... bardzo dobrze postapilas,tylko niepotrzebnie sie teraz zadreczasz :O glowa do gory,jeszcze bedziesz zadowolona,ze tak postapilas - zobaczysz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritawita
Nie rozumiem jednego jak facet facetowi da po mordzie bo naruszył jego godność to jest ok, a jak kobieta przywali to już jest źle??? po za tym były nie raz rozmowy i nic, trafiłam na naciągacza i oszusta matrymonialnego Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. a że nie stać mnie na prawników i ciąganie po sądach to załatwiłam tak sprawę. Z tego co się dowiedziałam on już kiedyś miał sprawę za jakieś drobne oszustwa nie wiem czy matrymonialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomości onet
małżeństwo w trakcie rozwodu. Facet przy trzy letnim dziecku dźga żone nożem i wyrzuca ja przez okno. Żadna patologia. Normalna rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam o tym małżenstwie
straszne :o wczoraj czytałam o małżeństwie z gdańska, ona chciała się rozwieść, a on chciał ją nastraszyć, żeby nie chciała podziału majątku, więc wynajął 3 mężczyzn, którzy ją pobili, zgwałcili i obcieli włosy :o właśnie trwa proces powiem wam, że ja uważam, że faceci to podgatunek, może to się wyda śmieszne dla was, ale tak jest wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomosci onet
a ja uważam ,że w dzisiejszych czasach znakomita większośc ludzi jest pierdolnięta w większym lib mniejszym stopniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×