STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Moja kolezanka z pracy za 20 dni urodzi dzidzie - sluchajcie ten czas tak zapitala ze szok;) niedawno powiedziala mi ze im sie udalo a tu za chwilke zostana rodzicami:)))))))

No ładnie, zostawić Was na chwilę same i już się kłócicie, normalnie jak dzieci :P Należy Wam się porządne lanie :P Iga - dobrze prawisz kobito ;) Przykro mi, że masz problemy z mamą i mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej

U lala ale sie porobilo............ Cholera nawet mi sie komentowac nie chce - szkoda slow. ja tam zostaje na forum co prawda pojawiam sie i znikam hehe ale nadal jestem pozytywnie zakręcona;)))))))) laski musimy sie trzymac razem! I nie wytykać sobie wszystkiego co napiszemy - każda może tu wejść i pisać co chce:P IGA trzymaj sie kochana, ja nie miałam do czynienia z depresja ale mam kolezanke ktorej mama walczyla dlugo z tą chorobą i pamiętam że Asia praktycznie nie miała własnego życia, jej mama miała depresję i nerwicę lękową i ktoś musiał ciągle przy niej być:( Ale dasz radę laska, nie ma innej opcji!!! BIBI co u ciebie? Jak tam brzusio? Czy jest już widoczny??

Iga przykro mi z powodu mamy :( moja kiedyś była bliska załamania ale jakoś udało jej się wybrnąć z tego. Ja też nie wiem po co sie od razu wypisywać... może niektórym przeszkadzają niektóre osoby no ale w sumie po to jest ten topik, żeby każdy mógł wejść i się wyżalić bądź powiedzieć coś radosnego.

czesc bibi:-))))))))))) co tam u ciebie slychac? opowiadaj!

dziewczynki musze wam napisac ze ja sama przezywam o strasznie... do pracy musze chodzic a moja mamcia dzwoni do mnie rano tekstami typu: dziecko, zostan ze mna... sluchajcie ja jestem sama na skraju jakiegos zalamania newrowego bo nie chce jej zostawiac ale z drugiej strony musze pracowac, musze gotowac, mam swoj dom na glowie:( i nei moge poprostu nie isc do pracy... jej jakie to ciezkie i smutne:( ale wierze ze bedzie lepiej, jeszcze troszke i wszystko wroci do normy.

No już lepiej;) My tam jesteśmy grzeczne dziewczynki i się nie kłócimy, no nie??? :P IGUNIA musi byc dobrze!!!! Jestem z tobą i twoja mamusia:) Wiesz slyszalam ze wlasnie trzeba z chorymi duzo przebywac i czyms ich zajac - moze jakies dlugie spacery, basen, itp. Tyle że czasami oni nie chcą... Ale rozumiem co czujesz - to przecież twoja mama.

Iga - pozdrawiam Cie Mocno!!!! Widze że atmosfera się polepszyła :) W kńcu weekend przed nami :) Yupi!!!!!! :):):):):)

Kasiula i Bratka, dobrze mówicie:) Lanie im sie należy i tyle:P

IGA to przez CIEBIE hehe trzeba sie bylo wczesniej pojawic i byloby po sprawie - widzisz jak dzialasz na nas???? :P:P:Pod razu wszystko wraca do normy jak sie pojawiasz:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

napewno Iga będzie lepiej, przecież zawsze po nocy przychodzi dzien, trzeba się trzymać tej myśli.

Dziekuje dziewczynki za mile slowa, jestescie kochane:) Macie racje, musze sie jakos trzymac bo jakie mam wyjscie? Tylko doluje mnie to, ze w sumie nawet sie w tym miesiacu nie staralismy za bardzo a czas ucieka:(

kamilka dostalas kiedys kopniaka w 4 literki???? Hmmmm? :P Odpowiem ci jak to zawsze moj maz mi odpowiada: TEZ CIE UWIELBIAM;)

no nareszcie powrócil jako taki ład i nastrój weekendowy. bibi, kochana, co tam u ciebie? rzadko sie pojawiasz. Jak maleństwo rośnie? Brzuszek juz widac? A jak twoje samopoczucie?

taki mi weekend, że jutro do pracy idę hehe zastanawiam się czy zrobić dzisiaj ziemniaczki pieczone czy jutro....hmm w sumie to mam smaka na dziś ale z drugiej strony jak wrócę po 17 do domu to mi sie nie bedzie chciało kroić tego wszystkiego hehe

kasiulka masz racje nie ma sie co dolowac trzeba isc do przodu... Musi w koncu zaswiecic slonko:-)

Tysia, JAKO TAKI?? Nu Nu, toż to wzorowy ład jest;)

A nie dostałam jeszcze:P A nalezaloby mi sie czasami za moj jęzor (słuchajcie jaki obciach nie wiem jak napisać niewypa_ony)

Już jest jak dawniej i niech tak zostanie:-) KORALINKA wracaj babo;)

A ja dziś zamierzam zrobić fasolkę po bretońsku:) Wczoraj namoczyłam groch - zrobił się taki duży że z garnka wyskoczył:P ale co tam, będę tą fasolkę wcinała przez poł roku teraz:))) tyle jej wyjdzie;)

Iguś nie przejmuj się, te którym zależy na 'znajomości' z nami (pozytywnie ten teges) to zostaną i git:-)))))))))))) Nasza paczka jest de best;) i tego się trzymajmy!

a u mnie dzis rybka ;) z ziemniaczkami i surówką ze świeżej kiszonej kapusty ;) lekarz kazał dużo ryb jesc morskich wiec jem ;)

chyba rz bo od pary :D

Fajnie ze jest weekend:) w koncu odpoczynek... Wiecie co, mam zamiar wybrac sie z mezem do kina na this is it - to dlatego ze moj ukochany bardzo lubil m. jacksona - ja lubie zupelnie inne klimaty;) ale ostatecznie moge mu potowarzyszyc bo w sumie sama jestem ciekawa co to za film:)

Kurcze ja tez powinnam zjesc rybke - bo przeciez sa zdrowe a ja chyba z rok temu ostatnio jadlam:( jakos nie przepadam - ja moglabym wcinac kluski wszelkiego rodzaju, spaghetti i takie tam na obiadki;)

tysia ja miałam też zrobic rybkę dziś ale co tam, jutro zrobię. A dziś to faktycznie te ziemniaczki wyczaruję:) Aha, i mam nadzieję, że nie zapomnę kupić sobie kremówki - bo od miesiąca o niej myślę i zawsze zapominam hihi

A ja nie wiem co dzis na obiad, ale na kolecaje robie smaczne zapiekanki z piekarnika bo dzis kolezanki mnie odwiedzaja i trzeba podac jakas kolacje :) Ale za to jutro tesciowa ma gosci i bedzie na obiad dewolaje i schab po hawajsku :):):) Mniam, mniam :) Uwielbiam weekendzik :) ........................................

oj tam kamilka co sie przejmójerz jak sie to pisze;) kto na to zwraca ówagę:P

na sniadanko zjadłam dzis makrelkę wędzoną ale do tej pory mi ręce smierdzą:D Ni wiem czy dobrze słyszałam ale ponoć w ciąży nie powinno się jeść niektórych ryb bo zawierają dużo rtęci. Ale nie wiem, które to takie:)

STOP STOP STOP oglaszam koniec gadania o żarciu bo mój biedny pusty żołądeczek tego nie zniesie dłużej buuuuuuuu;( A tak na poważnie to czasami można jakiś fajny pomysł na obiadek tu wyczaić - jutro robie RYBE:)