Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Julka powodzenia z nowymi pokarmami :) Moja do tej pory soczków nie lubi chyba, że bardzo rozwodnione. Wiec nie przejmuj sie jak jej nie smakuje, może polubi tylko gęste jak moja Iguśka :D A tak serio to troche malo pije moja Mała ale chyba jej starcza. Po obiadku kilka łyków wody albo słabej herbatki. Między posiłkami zazwyczaj też nic nie chce do picia. Może jak bedzie cieplej to zacznie pić więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maada - a jak nauczyć pić z niekapka? Moja Nika miała takie ustniki - jak sztywny smok z dziurkami i przez to jadła kaszki piła soczki, bo raczej typowy smok słabo ssała. A Lenka smoka wogóle nie umie ssać a ustniki kupiłam, ale to już nie takie jak kiedyś - niekapki ;-) i te nikapki wymagają ciągnięcia a ona chyba nie łapie ;-( dałam jej łyżeczką soczku, mlaska, miny robi, pluje ... ale łyżeczką na dłuższą metę się nie napije... Myślę, że dam wodę do tego niekapka i niech próbuje ... jak Ty uczyłaś małą pić z kubka? Dziś wieczorkiem idę do rehabilitantki - tak się zbiegło, że rozmawiałam z dziewczynami z pracy i wspomniałam o niepokoju i akurat jedna ma kontakt z dobrą rehabilitantką - są kolejki, ale na samą konsultację dziś wieczorkiem nas przyjmie. Chyba będę spokojniejsza jak ktoś fachowym okiem popatrzy na małą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze pytanko - jaką wodę? Można żywca bez gotowania, czy raczej przegotowaną zwykłą, a może żywca gotować? czy kupić jakąś dla niemowląt? niby banalne a tyle rozwiązań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka ja kranówke pogotuje minute czy dwie (od zagotowania) i przestudzoną daje. Albo sama woda albo kilka ziaren herbatki malinowej Hipp. Nic mocnego czy bardziej smakowego nie chce pić. Taka sama wode do mleka biore. Ja tu wcześniej na bieżąco moje zmagania z niekapkiem pisałam :) Trwało to chyba ze 3 tygodnie aż nauczyła się. Teraz ciągnie jak odkurzacz :P Kupiłam taki Aventu z miekkim ustnikiem http://www.philips.pl/c/avent-baby-toddler-karmienie/200-ml-6-m-plus-z-miekkim-ustnikiem-i-uchwytami-scf600_12/prd/ Innego kubka nie probowalam. Moze szybciej by było nie wiem. Po tym jak wyprobowalam wszystkie butelki świata aby nauczyć Igę pic z butelki stwierdziłam ze próbuje jeden niekapek do skutku. Zaczelam jak miala 4 mieś. Na początku tylko ssała ustnik i gryzla ale nie ciągnęła. Wyjęłam wiec zaworek i wlewałam jej po trochu wode czy mleko do buzi z kubka bez zaworka aby zorientowała sie do czego to służy. I tak codziennie 2 razy dziennie najpierw probowałam aby sama piła, jeśli nic z tego to wyjmowalam zaworek. Po jakiś 2 tyg zaczęła powoli ciagnac kilka łykow a potem juz coraz więcej. Wody mało wypijała, najlepiej nauczyła się ciągnąć na mleku bo to najlepiej jej smakuje i najwięcej może tego wypic. Przed skończeniem 5ciu miesięcy już ladnie piła. Amarantowy chyba tez niekapka Aventu uczyła. Jak tam Roksanka? Ładnie pije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Maada - czytałam Twoje zmagania, ale na świeżo jeszcze podpytałam i dobrze, bo nie wpadłam na wyjęcie zaworka - dzięki ;-) Ja też mam aventu niekapki - 2 kupiłam takie jak na linku tylko z obrazkiem, ale na razie włożyłam miękkie niekapkowe ustniki do buteleczki małej/takie jak w kubku/ bo 4 butelki mam nowe aventu więc pokorzystam jako kubeczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze myślę o podaniu kaszki - Nice podawałam tymi ustnikami, ale to były takie smokopodobne... Teraz będę łyżeczką, ale tego nie da się ani wczesnym rankiem ani na noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka ja daję kaszkę 2 godz przed spaniem łyżeczką, potem za 2 godziny kubek mleka i panienka najedzona na całą noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze gratulacji dla Agusi :) co do fotelików to ja nie kupowałam wypaśnego bo używam go kilka razy w miesiącu jak z małą do lekarza jadę albo coś takiego i mnie teściowa wiezie bo nie mam ani autka ani prawka ( czasem żałuje ale na to zawsze jest czas tylko nie zawsze kasa bo auta to skarbonki bez dna ) Julka ja myślę że cię niepotrzebnie straszą ale możesz iść na jedną wizytę i zobaczysz co powie będziesz spokojniejsza i sama podejmiesz decyzję co dalej w końcu już wychowujesz jedno dziecko to jakieś doświadczenie już masz co do jedzenia moja Roksanka tak jak Tysi Agusia co 2 h cyc ale jak daję jej inne jedzonko to i tak je co 2 h rzadko kiedy przeciągnie się do 2,5 - 3 h no chyba że obiadek popije dużą ilością mleka ale tak dużą że jak jej się odbija to obiadek i mleczko trochę wraca :) dziś jadla pierwszy raz mięsko i masełko w zupce i smakowało jej od jakiegoś czasu też jej daję buraczki w zupce i bardzo jej smakują tylko że robi kupkę jak królik takie kuleczki po 3-5 razy dziennie więc czasem jej robię kompocik z suszonych śliwek ..w ogóle to wszystko ładnie je tylko jak jabłko mało słodkie to grymasi i banan nie za bardzo jej smakuje w sumie to je dużo bo tak 6-7 mleko 9 kaszka 11 mleko 13 zupka 15 mleko 17 mleko 18-19 jabłuszko 20 mleko i tak koło 4 nad ranem mleko tak że sporo je i zupki kaszki czy jabłuszka tez sporo wciąga bo takich łyżeczek małych to tak 15-25 potrafi zjeść i jak u Tysi jak dawałam początkowo to jak cyc nie był od razu po jedzonku to po pól godziny był alarm:) o ja też mam Maadaa taki jak ty niekapek i małej bardzie o zabawę chodziło ale ostatnio zamiast ustnika założyłam smoka i też ładnie pije więc daje jej na zmianę bo jak chce powygłupiać się to zakładam ustnik a jak ma pić do jedzonka to smoczek ale nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u rehabilitantki i powiedziała, że asymetrii ani napięcia ogólnego nie widzi. Potwierdziła jednak, że są spięte rączki a to wynika ze wzmożonego napięcia barków - szczególnie lewego. Mała chwyta, więc nie jest to duży problem i może sama sobie poradzi, ale gwarancji nie ma, więc lepiej popracować nad tym teraz, zanim nieprawidłowe nawyki utrwalą się. Pokazała nam jak można to napięcie niwelować w sytuacjach codziennej pielęgnacji, jak nosić, jak się bawić... i zaprosiła do siebie na ćwiczenia. Skorzystam, pojadę w poniedziałek i dalej pomyślę. Rzeczywiście Lenka jak łapie zabawkę to czasem zamkniętą rączką i jak się denerwuje to od razu jest pięść i pod klatkę piersiową... u niej są to nawyki z życia płodowego - na wszystkich fotkach usg leży z pięścią pod brodą i po urodzeniu lubiła tak leżeć... a ja się głupia z tego śmiałam... I dlatego ponoć brzuszka nie lubi, bo jak ma spięte barki to nie jest jej wygodnie w takiej pozycji. Kobietka wyedukowana, gabinecik specjalnie urządzony pod dzidzie, więc zadowolona jestem z wizyty. Co do fotelików - ja mam jane i bardzo chwalę, ale to dla maluszka, później poszukamy czegoś odpowiedniego i na pewno będę miała zadanie ułatwione dzięki Wam ;-) Dziś planowałam podać jabłuszko - papkę. I sama nie wiem czy warto... bo mała soczkiem z jabłek pluje i się krzywi. Może lepiej marchew? Albo wogóle kaszki odrobinkę mleczno-ryżowej? Jak myślicie? Ona jest tylko na cycy to może mleczne podpasuje? Można zacząć od kaszki a nie od warzyw/owoców? Ma to jakieś znaczenie? Doradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fajnie że ci babka jakoś sensownie doradziła co do jabłuszek mojej na początku dodawałam moje mleko a potem np. gruszkę to słodsze było i lepiej jej smakowało:) a mojej małej kupiłam garnuszek- klocuszek tylko że po angielsku ale jest zachwycona śpiewem :) aż miło patrzeć jak maluszkom niewiele do szczęścia trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszke pewnie, że można. Mleczno-ryżowa malinowa Nestle po 4 mieś wcinamu już 2 miesiące i od początku posmakowała :) Inne smaki róznie.... A jabłka samego do tej pory nie chce. Marchewka sama lubi ale średnio marchewke z ziemniakami albo ryżem najbardziej. Ale każde Maleństwo jest inne. Musisz próbować. Super ze wizyta się udała i macie wskazowki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny ;-) jutro zjemy w takim razie kaszkę ;-) co do zabawek fisher to moja lubi śpiew właśnie, dlatego kupiłam jej uczniaczka z serduszkiem na święta a moja mama piłkę śpiewającą. Na razie ma kaczuszkę i aparat i bardzo lubi te melodie. I kupiłam nowy stojak gimnastyczny z bajerami, bo nasz wiekowy/ po Nice a akurat teraz ją takie świecidełka interesują ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka_kaszka to super pomysł. U nas jak u Maadyy mleczno ryzowa malinowa :) pycha, no i wszystko o smaku bananowym tez młody wcina. Samego jabłka nie je, bo jakos mu nie smakuje. Gruszeczka tez dobry pomysł. A najlepsza to dynia z ziemniakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu masz maadaa przykładowy link http://allegro.pl/garnuszek-na-klocuszek-po-polsku-hit-fisher-price-i1544872444.html jeszcze czeka na żółwika i kluczyki http://allegro.pl/fisher-price-uczace-kluczyki-i1553112959.html http://allegro.pl/zolw-muzyczny-fisher-price-plus-9-kuli-i1525372583.html fajne mają te z zabawki z fishera i nawet używane jak się trafi mogą jeszcze posłużyć bo nowe mocno drogie a garnuszek kupiłam też na takiej aukcji i fajna ta ośmiorniczka http://allegro.pl/zestaw-zabawek-fisher-price-i1538450500.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio zastanawiałam się co malutkiej dawać do picia zamiast rumianku a jak zrobiłam sok z marchwi nie bardzo chciała i ugotowałam jej kompocik jabłko śliwka i morela trochę dosłodziłam glukozą i wypiła cały kubek jednego dnia z zazwyczaj nawet pól nie wypija a dziś mi się przypomniało że mama na jesień zawsze soki robi więc przyniosłam od niej zobaczymy mamy z czarnej porzeczki, czarnego bzu i kompociki z malin albo jagód owoce z kompotu z jagód dałam dziś do deserku z jabłek i gruszek ciekawe jak jej zasmakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a myśmy wczoraj skończyli rok :) i dziś poszliśmy na szczepienie i tak fajnie mam to zrobiła Pani że mały nawet się nie zorientował że był szczepiony, tylko uśmiech na twarzy, a co do jedzenia dla maleństw nie pomogę bo mam sklerozę w wieku 21 lat ;p co był pół roku temu a co dopiero 8 miesięcy ;p ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakbyś kupiła jakąś herbatkę mój mały je lubi pić ;p choć woli zwykłą z cytryną ale te też pije bo mi szybciej się robi taką ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przepadam za tymi granulowanymi a te w torebkach to nie wiem za bardzo czy już jej podawać jutro chciałam malinową zrobić bo dziś już z nowości miała szpinak w zupce i jagódki i do picia soczek z jerzyn więc jutro zobaczymy ...raz pomyliłam się i zrobiłam jej melisę zamiast rumianku ale nic jej nie było więc zobaczymy a Maadaa jak twojej malutkiej mięsko smakuje ? bo ja Roksance od 3 dni daję zupkę z mięskiem i masełkiem i wcina ładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia najlepszego z okazji roczku :) My dzisiaj mamy pół roczku :) Amarantowy fajne te zabawki. Fisher to Fisher zawsze porządne i bezpieczne :) Mięska nie próbowałyśmy jeszcze a chyba najwyższa pora. Może jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś małej zrobiłam kurczaczka z ryżem i dynią i wcinała choć ma od 2 dni mniejszy apetyt na dania bo woli cyca bo dziś wyszedł jej pierwszy ząbek i trochę marudziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo ;-) U nas weekend fajny, rodzinny... sobotę sprzątaliśmy domek i ogród a wczoraj święciliśmy palmy, spacerowaliśmy w chuście i ogólnie miło spędziliśmy czas ;-) chusta dla Lenki bardzo się sprawdza. Miałam opory, ale się przekonałam i baaardzo polecam ;-) Lenka je już jabłuszko i kaszkę dziś podam po raz drugi. Na razie nie dopajam, bo nie umie pić z niekapka ani z butli. Po jedzeniu jest cyc. I jeszcze rewelacja - Lenusia ma dwa ząbki - w sobotę - dokładnie kiedy skończyła 4 m-ce - przebiły jej się dwie jedyneczki ;-) Rehabilitację na razie odpuszczam, jak coś mnie zaniepokoi to się przejadę, ale na razie nie widzę potrzeby stresowania dziecka i siebie, bo nie mogę patrzyć i słuchać jak mała płacze... a płacze kiedy się niepokoi, to normalne. Kobietka mi mówiła, że rodzice przynoszą ubrania na zmianę i suszarki, bo dzieci "wyją" - dla mnie to jakieś chore... co innego jak na prawdę trzeba, jak coś zagraża życiu czy rozwojowi dziecka, a co innego jak "może to nieco opóźnić raczkowanie, ewentualnie później nie wiadomo...". Dzieci ćwiczenia nie bolą, ale nowe miejsce, nowy dotyk, rozbieranie, ubieranie, zmęczenie... za dużo tego dla takiego maluszka. Może się usprawiedliwiam, ale intuicja mi podpowiada, żebym odpuściła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amarantowy gratuluje ząbka :) U nas nie widać nic jeszcze. Jemy już obiadki z mięskiem. Dziś bylismy na zakupkach na chrzciny i wystroiłam siebie i Iguskę. 1 maja mamy imprezkę :) Julka masz rację, ja tez bym odpuściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki przedświątecznie ;-) Chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych Świąt Wielkanocnych, miłej rodzinnej atmosfery przy świątecznym stole i wszystkiego co najlepsze w tym świątecznym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Maadaa :) a jak mięsko smakuje? ja dziś dałam małej ćwiartkę jabłka do possania była zachwycona że coś co wkłada do buzi ma smak a nie jest pluszakiem albo grzechotką ale musiał uważać bo odgryzła kawałek :) ( pół zęba na razie ma a już gryzie :) ) życzę udanego chrztu :) my mieliśmy imprezkę na boże narodzenie bo wy pewnie czekaliście aż w Polsce będziecie Ja też Julka zgadzam się z Maadą ja też bym nie męczyła bez potrzeby dziecka sama możesz się z nią gimnastykować i i bawić i efekt będzie milion razy lepszy jak dziecko w zabawie będzie się ruszało niż na siłę układnie i wcale nie musi mieć żadnych opóźnień ja dla odmiany byłam na 2 usg bioderek i lekarz mówił że wszystko idealnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego dobrego w te Święta. Wlaśnie oglądam zdjęcia znajomej. Synek za tydzien konczy 7 miesięcy, już ładnie siedzi, raczkuje i stoi przy wersalce! Niesamowite. Bardzo szybko sie rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×