Czy to możliwe??..

Witam Czy mogę być w ciąży? Zaczęłam brać tabletki antyk. w 2 dniu cyklu, w 7 dniu cyklu kochalam sie z chlopakiem... Powinnam już mieć okres, a nie mam;/ Dzień przed okresem ostatnim oddawałam krew, jako dawca. Czy to mogą być przyczy ny tego że jeszcze nie dostałąm okresu? Czy jestem w ciąży????????????

idź kochana do wróżki ona prawdę ci powie :)

czekaj odpalam szklana kulę coś nie łączy skup się Ezja juz już już coś widzę o o o jest!! Tak! masz rację! to ciąża! ale chwila chwila coś nie pasuję... raz, dwa... To czworaczki! Najszczersze gratulacje!!!

haha te forum czasami naprawde umie poprawic humor :-)

po pierwsze to tabletki bierze się od pierwszego dnia cyklu po drugie przez pierwszy miesiąc lepiej stosowac dodatkowe zabezpieczenie bo nie wiadomo jak organizm zareaguję na tabletki po trzecie możesz być w ciąży skoro olałaś te dwie sprawy.

prtzeciez w ulotyce jest napisane ze jak sie przyjmie w 1 dniu okresu to dziala od razu!! wiec co za bzdury piszesz!? a jak wzielas w 2 dniu (tez jest mozliwa taka sytuacja) to powinnas 7 dni stosowac dodatkowe zabezpieczenie ty sie kochalas w 7 dniu wiec teoretycznie nie zastosowalas sie do ulotki ale z drugiej strony to byl 7 dzien wiec powinno chyba byc ok

anka 156 a jakbym wziela pierwszego dnia i kochala sie 8 dnia cyklu to tabletki beda dzialac? ja chce brac ale sie troszke boje ze tabletki nie zadzialaja ;(

jak wezmiesz 1 dnia okresu to dzialaj zaraz masz to napisane na bank w ulotce

anka 156 tak tak niech działa od razu a ty dzieciaka będziesz jej bawić? Ja wzięłam swoją pierwszą tabletke w pierwszy dzień cyklu a współżyłam w 7 bez dodatkowego zabezpieczenia bo lekarz powiedział mi ze tak można a dziś jestem w 8 miesiącu ciąży. Zmieniłam ginekologa i ten jpowiedział tak jak tu już było napisane - TRZEBA ZABEZPIECZAć SIę ZAWSZE PRZEZ PIERWSZY MIESIąC BRANIA TABLETEK!

gdzie ty tak amsz napisane?? u mnie w yasmennelle napisane ze jak wezme w 1 dniu okresu to jestem zabezpieczona!!! moze w przypadku twoich jest inaczej ale w ,moich jest wyraznie napisane i nie opowidaja bzdur

czesc dziewczyny... ja mam troszke inny problem...przez niecaly rok bralam yasminelle,schudlam 5kg,ale musialam z nimi skonczyc bo strasznie wypadaja mi wlsoy i miewam strszne bole zoladka... boje sie jednak ze teraz gdy je odstawilam przytyje skoro w czasie ich stosowania schudlam... co o tym myslicie?

a skad my to mzoemy wiedziec??? wrozkami nie jestesmy odtsawisz i zobavczysz

wiesz co ja czytałam poprzednie twoje wypowiedzi i doszłam do jednego wniosku - nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Ja też stosowałam yasminelle i owszem lekarz powiedział że jestem zabezpieczona od pierwszej tabletki ale przy 7 zaszłam w ciążę. Zmieniłam lekarza i opieprz dostałam kto mi własnie takich głupot nagadał bo pierwszy miesiąc jest niebezpieczny i nikt nie wie jak kto na nie zareaguję. WIęc kobieto odpuść sobie pisanie tych głupot bo wprowadzasz ludzi w błąd.

przeczytaj sobie ulotke!!!!!!!!!!!! i nie mow ze jest nie tak bo kochalam sie juz przy 2 tabletcce i jakos w ciazy nie jestem

cytat z ulotki yasmennelle "Przyjmowanie Yasminelle należy rozpocząć w pierwszym dniu cyklu (to znaczy w pierwszym dniu menstruacji). Jeżeli pacjentka zacznie przyjmować Yasminelle w pierwszym dniu menstruacji, jest natychmiast chroniona przed ciążą. Można też rozpocząć w dniach 2-5 cyklu, ale wtedy trzeba stosować dodatkowe środki ochronne (na przykład prezerwatywy) przez pierwsze 7 dni. " i co ??? i nie opowiadaj glupot

i madrzejsza to ty chyba nie jestes od ulotki/farmaceuty

Kobieto ale czy ty jesteś normalna? Umiesz czytać ze zrozumieniem? Kierujesz sie ślepo ulotkami i co myslisz? Że tam wszystko jak na spowiedzi napisane? Mój lekarz ma obecnie 4 pacjentki które są ofiarami tego zabezpieczenia od pierwszego dnia. Każda jest w ciąży i współżyła w pierwszych dniach przyjmowania tabletek. Temu nie zaprzeczysz. To że ty nie zaszłaś w ciążę to nie znaczy że i nikt nie zajdzie. Nie ma antykoncepcji 100%. Jeśli coś już wypowiadasz to mów to we własnym imieniu a nie zbiorowym. Kiedyś też wierzyłam w to co ty piszesz, że tabletki są cudowne i ciąży nie będzie. Ale światopogląd się zmienia.

radze ci troche poczytac o tabletkach bo jak masz taka wiedze jaka przedstawiasz to nic dziwnego ze jestes w ciazy hahaha

hbvubfvuyy ma rację, ulotka ulotką, życie życiem. W 1 opakowaniu lepiej dodatkowo zainwestować w prezerwatywy.

Ja przynajmniej mówię prawdę, ty nie.

hahaha ulotka ulotka?? co za bzdutry nikt by nie wpisywal glupot w ulotkach bo by mieli same sprawy w sadach wiec nic dziwnego ze wpade zaliczylas hahaha qwertyyyyyyy niue ma to jak samemu sobie odpowiadac:))) ZAL!!!!

z tego co ty mowisz to wszystkie by byly w ciazy! a jestes ty

Pozwolę sobie znów się wtrącić, Anno niestety ponownie się mylisz. Każdy dobry ginekolog powie aby się zabezpieczać przez pierwszy miesiąc. To są hormony a ich działanie jest bardzo niepewne i dlatego też przez 3 miesiące mogą występować różne anomalie. Przykro mi Anno ale znów się mylisz :)

to czemu w ulotce napiseane ze w 1 dniu okresu dzialaja natychma=iast i nie potrzeba dodatkowe zabezpieczenia! ja wierze swojemu lekarzowi i ulotce a nie jakiemus anonimowemu forumowiczowi ktory jeszcze woade zakliczyl!!!

Producent tabletek bierze na siebie ogromną odpowiedzialność związaną z tym, co zamieszcza w ulotce. Tabletki antykoncepcyjne to najczęściej testowane leki, wiemy o nich najwięcej ze wszystkich leków, więc niemożliwym jest, by producent tak bardzo ryzykował i wprowadzał pacjentki w błąd, podając niesprawdzone informacje.

No własnie dlatego że tabletki antykoncepcyjne są tak "sławne" producenci pozwalają sobie na różne odstępstwa. Owszem i są testowane, ale wiecie jak? Badania jak wszystkie inne opierają się na większości. Jeśli na powiedzmy 100 czy 1000 kobiet stosujących tabletki 5 czy 50 zajdzie w ciążę to oni tego przecież nie napiszą. Dlaczego? Bo to zniszczyło by ich wiarygodność a co za tym idzie spadły by zyski. Jak myslicie czy byście kupiły takie tabletki które jednak takie dobre nie są?Liczy się większość. Bo tak naprawdę dziewczyny co tam rzetelnego jest napisane? Istnieje jedynie wskaźnik Pearla który też doskonały nie jest. Większosć lekarzy ma podpisane umowy z producentami. Znam lekarza który wszystkim pacjentkom jak leci przepisuje te same tabletki obojętnie czy im pasują czy nie. Z tymi firmami tak właśnie jest, to się nazywa reklama, robienie z ludzi idiotów. Producenci i lekarze mając obopulne korzysci więc cały czas wmawiają że ciążę są niemożliwe a jak już to zwalają winę na kobietę. I jest jeszcze coś o czym chyba mało kto myśli, zastanawialiście się kiedyś dlaczego takie wielkie koncerny farmakologiczne pozwalają sobie w takim razie na fałszywe oczernianie? Dlaczego żadnej kobiety która zaszła w ciążę podczas tabletek nie podepną do wykrywacza kłamstw i nie sprawdzą czy mówi prawdę, że ona nie zawiodła? Bo niestety ale by wyszło, że mówi prawdę a nikt nie będzie ryzykował wyciągnięcia na jaw ich drobnych kłamstewek. Ale głupi też nie są i dlatego w każdej ulotce wstawiają wzmiankę, że w razie czego, jakichś wątpliwości, dziwnych objawów trzeba wykluczyć ciążę a to znaczy że ciąża jest jednak możliwa.

nie zgodzxe sie z toba! ja stosuje tabletki juz kupe lat i tez zaczynalam w 1 dniu i kochalam sie sie w 3 dniu i jakos nie zaszlam w ciaze i nie opowiadaja takich bzdur ze w 7 dniu i zaszla w ciazE! prosze cie! widac nie stosowala sie do ulotki, "Producent tabletek bierze na siebie ogromną odpowiedzialność związaną z tym, co zamieszcza w ulotce. Tabletki antykoncepcyjne to najczęściej testowane leki, wiemy o nich najwięcej ze wszystkich leków, więc niemożliwym jest, by producent tak bardzo ryzykował i wprowadzał pacjentki w błąd, podając niesprawdzone informacje." popieram! nie moga sobie pozwolic na takie klamstwa nie wyplacili by sie z odszkodaowaniem i nie wprowadzaj w blad innych!

Do gggaaaaabryśśś: Niestety nie masz racji i kreujesz jakieś paranoiczne wizje. Nikt nigdzie nie napisał, że tabletki w 100% zabezpieczają przed ciążą. To jest najważniejsza rzecz - NIKT nie powiedział, NIKT nie napisał, że są absolutnie skuteczne. Więc nikt nie gwarantuje Ci, że nie zajdziesz w ciążę. Wszyscy, którzy decydują się na współżycie, niezależnie od stosowanej antykoncepcji, MUSZĄ się liczyć z ewentualną ciążą! Każdy lek (czy kosmetyk) jest badany w taki sposób, że na podstawie wybranej, licznej grupy testowanych osób wyznacza się występowanie określonych problemów, np. skutków ubocznych czy nieskutecznego działania leku. W przypadku tabletek antykoncepcyjnych grupy, na których testowano skuteczność leku, są naprawdę liczne, to nie jest 1000 pacjentek a znacznie więcej. Producent nie jest w stanie przewidzieć, jak zareaguje każdy organizm i nie ma w tym nic dziwnego. Inaczej testowałby swoje leki na całej populacji jaka żyje na Ziemi. Każdy organizm działa indywidualnie, więc np. Tobie czy mi po zażywaniu leku X mogą wystąpić niepożądane objawy, które nie zostały zamieszczone w ulotce. Tak się zdarza i nie jest to nic zaskakującego. Tak samo może się zdarzyć, że kobieta zaszła w ciążę mimo że stosowała tabletki wzorowo. Takie przypadki występują, ale bardzo rzadko, ponieważ po przeprowadzeniu wywiadu z taką kobietą zazwyczaj okazuje się, że gdzieś jednak popełniła prozaiczny błąd. Producent nie może sobie pozwolić na okłamywanie klienta i podawanie sprzecznych informacji tylko po to, by sprzedać lek (takie postępowanie to tzw. off-label marketing). Z jednej strony zabrania tego prawo, z drugiej - konsekwencje są zbyt poważne. Było wiele pozwów kierowanych pod adresem firm farmaceutycznych i część spraw została pozytywnie rozpatrzona i koncerny musiały płacić ogromne odszkodowania (np. koncern EliLilly - za rozpowszechnianie leków zaopatrzonych w niewiarygodne ulotki) rzędu miliardów dolarów czy euro Gdyby producent podawał, iż w ciążę zachodzi 1/100 pacjentek a informacja ta byłaby nieprawdziwa, w ciążę zachodziłoby dużo kobiet i sprawa z pewnością byłaby zgłoszona. Tymczasem znam wiele kobiet biorących tabletki antykoncepcyjne przez lata, niektóre z nich przyznają się iż zdarza im się zapomnieć tabletki czy nawet tabletek, a w ciąży żadna nie jest, natomiast po odstawieniu zachodzą w ciążę (czyli są płodne). Kobiety, o których czytałam, że zaszły w ciążę mimo poprawnego stosowania tabletek, to wyłącznie internautki i forumowiczki (często zwykłe mąciwody, które chcą zwrócić na siebie uwagę). O żadnej "na żywo" nie słyszałam ani ja, ani moje koleżanki. Więc jednak te ciąże nie są tak częste, jak próbujesz zasugerować. Ostatnia rzecz, już na koniec - na rynku istnieje kilkadziesiąt różnych tabletek, nietrudno się domyślić, iż konkurencja nie próżnuje i tylko czyha na zły krok innych firm. Dlatego firmy farmaceutyczne prześcigają się w kwestii skuteczności leków, produkując leki coraz bardziej złożone i coraz nowocześniejsze oraz prowadząc badania na szeroką skalę.

Ponadto firmy farmaceutyczne są kontrolowane przez niezależne instytuty a wyniki wszelkiej maści testów i statystyki są przechowywane i w razie potrzeby (np. pozwu) jest możliwość ich przejrzenia przez odpowiednie służby. W świecie farmacji chodzi zawsze o ogromne kwoty, to nie są miliony dolarów, a zdecydowanie więcej. Ogromne kwoty zysków, ale i ogromne kwoty strat związane z przegranymi rozprawami sądowymi (np. wdowa po mężu, który zmarł wskutek działania głośnego leku Vioxx otrzymała ponad 250 milionów dolarów z racji tego, iż producent nie zamieścił w ulotce informacji o tym, iż lek może być niebezpieczny; co jeśli takich wniosków będzie więcej i klient wygra?).

Tabletki antykoncepcyjne stosuje sie pierwszego dni amiesiaczki, nie drugiego takze jesli wspolzylas to prawdopodobienstwo ciazy jest. Pozatym ja jak rozpoczynalam wspolzycie dostosowalam sie do wskazowek mojej ginekolog wsplzylam od nastepnego opakowania, najpierw organizm sie musi przystosowac, po co sie tak spieszyc