Nie znam odpowiedzi czemu jestem samotna???

Nie umiem sobie samej wyłumaczyć samotności....

albo jestes brzydka albo masz fatalny charakter.

ani to ani to .

moze tak ci sie tylko wydaje, a inni sadza inaczej.

masz pech tak jak ja ile masz lat?

tez nie znam odpowiedzi na to pytanie...

za wysoko stawiasz poprzeczke, albo sprawiasz takie wrazenie i tylko zadufane w sobie centralne buraki do Ciebie uderzaja - a takich spławiasz, bo się szanujesz zluzuj trochę, stań się bardziej przystępna, ale buraków dalej w pole wyprawiaj, gdzie ich miejsce :)

Poza tym co to za uzasadnienie :O albo albo ? jestes brzydka albo masz fatalny charakter... Nie kazdy sie dobiera ze soba wg. tylko wyglądu i ze względu na wygląd....

musisz mieć wspaniałe paluszki i wyobrażnie :)

jak widze lody to tak się zachowuje jak bym chciałzaimponować Dodzie :)

Wręcz odwrotnie nie jestem brzydka .... i nie mam złego charakteru....I to nie jest tak ze faceci się mną nie interesują :O ... ale za cholere nie wiem skad sie bierze samotnośc nie z wyboru w takim młodym wieku ale to moja wina ja to wiem.... :O ale nie umiem nic z tym zrobić by było inaczej ....

co wy z tymi lodami i palcami ....czy wam tylko jedno w głowie???

:O nie wszystko się kreci i musi kręcić wokól sexu...

a ile masz lat?

she wyluzuj.... szukasz ciepła to je okaż anie tak .... twe wypowiedzi są jednoznaczne ....

21

Zapewne wszyscy będą Ci teraz wmawiać, że na pewno jesteś brzydka, albo gruba, albo wredna. Nie przejmuj się głupimi komentarzami. Ja też jestem samotna, a ani brzydka, ani gruba, ani wredna nie jestem. Po prostu pewnych rzeczy wytłumaczyć nie można, a ludzie muszą znaleźć jakieś wytłumaczenie, choćby było nieprawdziwe. Ze mną jest tak, że mam powodzenie, ale nie u tych facetów co trzeba. Kleją się do mnie same nieudaczniki i ofiary losu, albo gówniarze i głupie błazny. Faceci, którzy mi się podobają nie zwracają na mnie uwagi, a przynajmniej mi się tak wydaje. Prawdą jest też to, że boję się odrzucenia, śmieszności, nie chcę się narzucać, więc nie okazuję zbytnio zainteresowania mężczyznom, którzy mi się podobają. Dlatego oni mogą myśleć, że już kogoś mam i nie jestem dostępna. Prawdą jest też to, że niektórym facetom trzeba na kolanach usiąść żeby zauważyli kobietę. Dlatego dziewczyny, które same przejmują inicjatywę i nie przejmują się tym, co ktoś sobie pomyśli mają najfajniejszych facetów (i nie jest to kwestia urody ani charakteru), a te które starają się mieć klasę, są samotne.

jak to jednoznaczne??? Wam nawet nie przychodzą do głowy inne mysli tylko to że kobieta albo ma za wysoko poprzeczke albo jest brzydka albo ma do kitu charakter albo ze jest niedostepna dla normalnego faceta..... :O

A co do poprzeczki, co to w ogóle jest za tekst, że autorka za wysoko stawia poprzeczkę?? Bardzo dobrze, że wysoko! Pewnie powinna łapać pierwszego lepszego nieudacznika jaki jej się napatoczy? To jest właśnie bolączką mężczyzn, podejście do życia i do samego siebie "jestem jaki jestem", a później piszą o zbyt wysokich wymaganiach kobiet. Niestety, w tym kraju tylko od kobiety się wymaga nie wiadomo czego, mężczyzna jest wartością samą w sobie, niczego udowadniać nie musi.

Dlatego dziewczyny, które same przejmują inicjatywę i nie przejmują się tym, co ktoś sobie pomyśli mają najfajniejszych facetów (i nie jest to kwestia urody ani charakteru), a te które starają się mieć klasę, są samotne. tu sie nie zgodze jesli kobieta sie facetowi nie podoba to chocby na rzesaach stanela nic nie zdziala, do tanga tzreba dwojga

sprawa jest skomplikowana masz rację.... :O ! ja nigdy facetowi sie nie narzucalam....zwracalam dyskretnie jego uwage ale na kolanach nie siadałam ani na szyi mu nie wisialam .... A moze tak własnie trzeba.... W ogole co to znaczy ze kobieta jest brzydka ? Co jak nikt sie z nia nie zadaje to znaczy ze jest brzydka czy jak nie dba o siebie to znaczy ze jest brzydka.... czy jest poprostu sama w sobie brzydka z charakteru i urody jaka ja natura obdarzyła???

ahhh :O

Pragnę dodać tyle: Każda osoba bez wzgledu jak wyglada czy jest ładna brzydka mądra głupia chuda gruba itd.... ma prawo do bycia z kims....

?

autorko, codziennie widzę na ulicy dziewczyny przeciętne, a nawet brzydkie, grube, zaniedbane, które idą za rękę z super przystojnymi facetami jak z żurnala. Często widzę wredne france, intrygantki i kłamliwe, zawistne suki które nie mogą się opędzić od facetów. A moje piękne, mądre i miłe koleżanki są samotne.

Pragnę dodać tyle: Każda osoba bez wzgledu jak wyglada czy jest ładna brzydka mądra głupia chuda gruba itd.... ma prawo do bycia z kims.... nie ma na to szans ...żadnych...jedni mają wszystko - inni nie mają nic - ja tego nie układałem lecz ludzie od lat wierzą ze to jest odpowiedni porządek - co więcej wierzą w to i ufają temu - a więc przekładają to na siebie :D

i jak nie fatalny charakter to pewnie masz cos z glowa

Nie potrafię wytłumaczyć tego zjawiska. Moje przemyślenia są takie, że: 1) one są bardziej śmiałe i potrafią zdobyć faceta 2) facet nie szuka dziewczyny na dłużej, tylko na raz, góra kilka razy i nie zależy mu na tym, jaka ona jest, byle byłaby łatwa i chętna 3) lepiej być z dziewczyną normalną i przeciętną, bo tak bezpieczniej, nie trzeba się starać, nie trzeba walczyć, zabiegać, być zazdrosnym itp. 4) z idealną dziewczyną właściwie nikt nie chce być bo taka idealna jest dla niego za dobra i on na nią nie zasługuje. Ciągle czułby się od niej gorszy. No i nie miałby o czym marzyć:) 5) kiedyś słyszałam, ze ładne zadbane dziewczyny nie nadają się na partnerki i żony (jeśli facet szuka poważnego związku), bo bardziej będą dbały o siebie niż o dom, męża i dzieci. Dla mnie to absurd.

No i oczywiście, jak nie brzydka, nie gruba, nie wredna, nie ma zbyt wysokich wymagań, to pewnie wariatka! Jakież to typowo kafeteryjne! A ja kiedyś usłyszałam, jak facet mówił o mnie do kolegi, że taka dziewczyna jak ja to go na pewno nie zechce, więc nawet nie będzie próbował. Oczywiście zaraz zostanę zjechana, że na pewno kłamię. To też jest bardzo kafeteryjne!

Byłam kiedyś na weselu w mojej rodzinie i tam była dziewczyna z mojej klasy niska nie za ładna ale nie jakas odrzucajaca swoim wygladem taka normalna , ale tancowała jak primabalerina i to ze swoim facetem! Jeszcze mnie prosila by sie w 3kacie z nimi bawic a mi bylo przykro ....tak jakos ...I facet nie wstydzil sie jej mimo tego ze miała nadawage rude włosy jakąś tam sukienusie i poobgryzane paznokcie umazane na czerwono :) czyli wyglad nie jest taki najwazniejszy no chyba że.... że faceci boją się inteligentnych ładnych silnych na zewnatrz a zarazem delikatnych wewnątrz kobiet i wolą takie sobie zwykle...bez wyrazu.