Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kłótliwa baba

topic dla kłótliwych

Polecane posty

Gość kłótliwa baba

czesc dziewczyny :) wiem, że istnieją pary, które kłócą się dosłownie o WSZYSTKO :) i do takich przypadków należe ja z moim ukochanym :) jesteśmy razem rok i 5 miesięcy. wystarczy, że mi lub jemu coś nie pasuje i BUM - wilka awantura :P kilka razy mieliśmy się rozstac, ale to chyba jest nierealne. ;) nasi znajomi mówią, że jak my się rozejdziemy to przestaną wierzyc w miłośc :D w kłótniach chyba najlepszy jest moment godzenia się ;) czy są tu równie kłótliwe, ale i szczęśliwe dziewczyny? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj ja jestem w takim związku. każdy mówi że do siebie mega pasujemy. Ale ja jestem taką osobą która dosc czesto strzela fochy za zwykłą bzdurę.No ale co?:/ On i tak ze mną jest, kocha moje obrażanie, nie raz o tym mówił... Ja tez go kocham za to że zawsze wybacza wszystko, chociaz wiem że jego cierpliwosc czasem moze sie skonczyc:( juz raz sie prawie rozstalismy przez moje ciagle pretensje... Ale cóż...jest milosc to jest!I nie ma na nią mocnych...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłótliwa baba
nasz zwiazek pomimo tych kłotni w sumie jest udany ale ostatnio zaszla nieprzyjemna sytuacja: otoz moj chlopak-Mariusz zobaczyl ze z lodowki znikla jego ulubiona kielbasa i od razu zrobil karczemna awanture ze smie wyzerac jego jedzenie... a ja bogu winna nawet nie wiedzialam ze jakas kielbasa byla, potem mi sie przyznal ze specjalnie szukal pretekstu do klotni:( i co ja mam o tym myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eno tak to nie mamy:/ wiesz no jest dosc burzliwie czasem, ale nie wynajdujemy sobie specjalnie pretekstów do kłotni, bo to jest dziecinne lub co gorsza chore:/ są konflikty o inne dziewczyny, o to że czasem poswieca mi zbyt malo uwagi ale takie sztuczne preteksty nas nie kręcą na szczęscie- to jakis odłam sado maso chyba ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłótliwa baba
oj to masz szczeście bo moj Mariusz to strasznie kłotliwy jest:( potrafi z byle jakiej blahostki zrobic niezla awanture, nawet w miejscach publicznych potrafi takiego focha strzelic ze mi wstyd jest, np gdy za dlugo przymierzam ciuchy, jego zdaniem, w sklepie to jest zdolny nawet wkroczyc mi do przymierzalni i za reke wyciagnac mnie ze sklepu, albo po prostu sobie idzie bo podobno nudzi mu sie, uz mnie zaczyna to wkurzac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja w takiej sytuacji bym odeszla. on ma nierówno pod sufitem skoro robi ci takie akcje. Wybacz moja droga ale kim ty jestes żeby on cie tak traktował??to jest niby miłośc?? Jak dla mnie to on jest psychiczny sorry ze tak powiem ale nie myslalas nigdy o tym?? I czemu ty sie nazywasz klotliwa babą jak z tego co piszesz to on powinien byc nazywany klotliwym facetem?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja w takiej sytuacji bym odeszla. on ma nierówno pod sufitem skoro robi ci takie akcje. Wybacz moja droga ale kim ty jestes żeby on cie tak traktował??to jest niby miłośc?? Jak dla mnie to on jest psychiczny sorry ze tak powiem ale nie myslalas nigdy o tym?? I czemu ty sie nazywasz klotliwa babą jak z tego co piszesz to on powinien byc nazywany klotliwym facetem?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłótliwa baba
oj nie przesadzajmy, on po prostu jest taki nerwowy troszke - fakt ze czesto wpada w zlosc i kaprysi ale ma swoje zalety tez:) nie wiem jak bym bez Mariuszka wytrzymala, choc przyznam ze mnie denerwuje czasami, nawet w tym momencie narzeka ze siedze na cafe i chyba bedzie dzis znow klotnia bo Mariusz od rana chodzi jak chmura gradowa:( po prostu szukam rady na to jak go jakos zalagodzic bo ostatnio to on chodzi nakrecony jak bąk jakis:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, ale wiesz...chcesz cale zycie spedzic w taki sposob?:/ ze mariuszek ma zly dzien i bedzie sie pastwil nad tobą? a co jesli pewnego dnia zrobisz cos gorszego??no nie wiem np zapomnisz mu zalatwic jakiejs waznej sprawy?co wtedy? zacznie cie bic? ja nie wiem jak to u was wyglada ale mi sie to nie podoba i nie wiem czy wytrzymalabym z takim typem. moze pogadaj z nim powiedz mu ze to jest nie do wytrzymania i ze masz dosc. rozmowa najlepsza na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×