Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Filozofia to moje hobby

Co myslicie o kobietach trzymajacych swoich facetow pod pantoflem ?

Polecane posty

Gość Filozofia to moje hobby

Czy one w ogóle są normalne tak traktując swoich facetów którzy tak bardzo je kochają ? :-o Moim zdaniem na smyczy to można psa trzymać a nie faceta i wstyd mi za dziewczyny robiące ze swoich facetów pantoflarzy:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to gratuluję
znam wiele takich par, gdzie kobieta trzyma faceta pod pantoflem. I powiem tak, ona sama sobie krzywde robi, nie jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmnmnggf
No co wy. to jedyna opcja na powodzenie i wieloletni zwiazek - laska ostra i facet zdominowany... inny zwiazek - kazdy - w koncu sie rozleci, bo albo facet zacznie wywijac tak, ze laska nie zdzierzy i odejdzie, albo facet sam ja rzuci, bo mu sie znudzi. A babka, jak sobie faceta wychowa, to od niego nie odejdzie, nawet, jakby mu zaczela rogi doprawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se bobra
Uważam, że dla kobiety to niezwykle wygodne. Udało mi się raz w życiu wziąc faceta pod pantofel. Był mi taksówkarzem, sponsorem, kucharzem, sprzątaczką, lokajem i przyrządem do zaspokajania różnych potrzeb. Nie kochałam go, lubiłam. Ale nie mam szacunku dla mężczyznk, którzy dają z siebie zrobić takie coś, którzy dla kobiety potrafią zrezygnować z własnej osobowości. Facet ma być facet, nie cipka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se bobra
Ja odeszłam bo poznałam kogoś innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wstyd mi za dziewczyny robiące ze swoich facetów pantoflarzy" to nie wina kobiet :) lecz facetów a raczej pseudo facetów myslacych ze kazda serenada pranna dla swojej ukochanej z kwiatkiem w ustach zapewni im dozgonna miłosc swojej lubej :P że kazde słowa "tak kochanie ze tak bedzie " zapewni im szacunek i dozgonne uwielbienie dziewczyny do swojej osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy oczywiste
a powiedz mi , dlaczego tak jakoś jest , że te które potrafią umiejętnie trzymać faceta pod pantoflem...te kobiety sa bardzo kochane ??????? Czyżby siedzenie pod pantoflem sprzyjało rozbudzaniu uczuć miłości u faceta ??? I powiedz jeszcze , dlaczego tak jest że cudowne , piękne, dobre , wierne i kochające kobiety...które nie wsadzają faceta pod pantofel....te kobiety są zdradzane, nieszanowane , wykorzystywane i niekochane ????? po OWOCACH ich poznacie, tak się mówi Więc jeśli lepsze OWOCE zbierają zołzy trzymające faceta na smyczy i pod pantoflem....to może one są MĄDRE ???? (zadziwia mnie jak one to robią ? Jak im się udaje doprowadzić faceta do tego że są kochane i szanowane...poprzez trzymanie go pod pantoflem? No jak one TO robią ??? )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se bobra
Ja bym przyczyn tego wszystkiego szukała gdzie indziej. Kobieta, która zna swoją wartość, jest zadbana, pewna siebie rozbudza w mężczyźnie uczucia. Wtedy dopiero wsadza się go pod pantofel. On musi jej bardzo chcieć, ona to widzi i robi z nim to co robi. Nie jest zołzą, po prostu wykorzystuje sytuację. Kobieta, która powiedzmy jest mniej "przebojowa" nie wzbudza w mężczyznach skrajnych uczuć. Facet przybywa bo tak wyszło. Ona chce opierać związek na tej czułości, dobroci. Ale to nie wytrzymuje często próby czasu. Trzeba znaleźć złoty środek, ja za chuja nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie wina kobiet lecz facetów a raczej pseudo facetów myslacych ze kazda serenada pranna dla swojej ukochanej z kwiatkiem w ustach zapewni im dozgonna miłosc swojej lubej że kazde słowa "tak kochanie ze tak bedzie " zapewni im szacunek i dozgonne uwielbienie dziewczyny do swojej osoby i tak właśnie mają myśleć:P i całować ziemię po której stąpamy:P a to już nie nasza wina, że mogą się rozczarować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że kobiety trzymające swoich facetów pod pantoflem to kryptolezby, które naprawdę chciałyby być facetem, albo grać w lesbijskim związku rolę faceta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se bobra
jestem kyptolesbą, świetnie to brzmi:D założe sobie taki czarny nick:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se bobra
nie ma problemu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżin z tonikiem
a ja mam pytanie-co wlasciwie rozumiemy pod pojeciem trzymania pod pantoflem?Czy chodzi o to ze : 1.Np.czas wolny zawsze spedzaja tak jak chce laska? 2.On sie jej pyta zawsze o zdanie? 3-nie wiem-powiedzcie w takim razie co przez to rozumiecie bo ja chyba niekumata jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmnmnggf
no wiec ja mysle, ze laski, co wziely pod pantofel, sa madrzejsze niz inne, przyklad mam w rodzinie. Moja mama byla uczuciowa, to ja ojciec rzucil - po pierwsze na sciane, a potem podloge, po drugie w ogole. Ale to jest przypal, wiec lepiej, ze tak sie stalo, przynajmniej mi jego postac nie dziala na nerwy dzien w dzien. A kobiety, co sa harde, maja dobrze ulozone zycie rodzinne. Bo facetow trzeba trzymac ktorko i przy ryju. A jak fika, to zmienic na kogos, kto fikac ni bedzie. widze przyklady w najblizszej rodzinie - zona brata mojej mamy - harda zolza, sucz jebana, wujek chodzi jak w zegarku... kuzynka mojej mamy - to samo. Zazdroszcze im. Sa wstretne, ale bede identyczna jak one. Bo codzinnosc moze wtedy byc jako tako do przezycia, jak sie goscia odpowiednio wychowa. On wtedy i dom zbuduje, i na wczasy bedzie jexxdzil, i sie jeszcze bedzie cieszyl, ze ma obiad podany, a nie - ze bedzie sie plul ciagle, ze mu wszystkiego malo i malo, i ze czemu sie od niego w ogole wymaga zeby prace znalazl i dbal o rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja znam sporo takich
"pantoflarzy" co do przy swojej to takie ciche myszki, ale poza domem (delegacje, praca itd.) ruchają ile wlezie. i jeszcze wprost się przyznają do swojej strategii. Tak więc nie liczcie głupie zołzy że wasi faceci to takie niedorozwinięte cioty. lepeij weźcie pilniczki do paznokci i sobie rogi podpiłujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabarbar*****
ja akurat mam normalny zwiazek,czas wolny spedzamytak jak chcemy oboje bo wlasciwie to na to samo najczesciej mamy ochote,czasem ja robie cos na czym jemu zalezy (mi srednio albo w ogole), czasem ja potrafie sprawic ze nabierze na cos ochoty na co ja juz mam ochote..To to chyba jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego męża też mozna nazwac pantoflarzem....robi wszystko co mu karze...niekidy sie stawia ale i tak zawsze wychodzi na moje...ja mam bardzo silny przywódczy charakter i nie wytrzymała bym z facetem który by mnie nie słuchał....a mimo ze tak wychowałam sobie męża on mnie baaardzo kocha... p.s.pantoflarz wcale nie musi wyglądac jak ciota....po wyglądzie mojego męża nikt by sie nie spodziewał ze nim rządzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se bobra
Oj nie, mój z pewnością mi rogów nie doprawiał:):) Tego pewna to jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *****killer*****
To sie zdecydujcie w koncu ? Czy wymagacie od faceta tego zeby sie wam posiwecal czy jednak takiego ktory zna swoja wartosc i nie da sie kobiecie podporzadkowac. Po raz kolejny kobiety nie potrafia logicznie myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjbhjb
Ze sa nieszczesliwe - to z mojego doswiadczenia :) kazda ktora znam a ma lub miala pantofla to tylko z wygody z nim siedziala , np moja obecna co miesiac sobie zmieniala bo ja nudzili poniewaz robila z nimi co chciala a ze mna juz ponad rok i swiata poza mna nie widzi a mogla by zmienic bo chetnych jest wielu. A i radze nie oceniac po pozorach , np rodzina i znajomi mojej dziewczyn uwazaja mnie za pantofla .... bo uczynny jestem i robie to o co mnie prosi- to sie zgadza bo czemu mam nie zrobic czegos dla kogos kogo kocham, ale jest druga strona medalu gdy jest spiecie , jakis problem to nigdy nie wychodzi na jej a jezeli jej sie wydaje ze wyjdzie to szybko zmienia zdanie bo w powazanych sprawach nie mozna sie oddac pod wladze kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spelnione marzenia
Mądre kobiety wiedzą jak postępować z facetem i nie muszą wsadzać go pod pantofel żeby zachowywał się tak jak tego oczekują< myślęo szacunku do kobiety, czułości itp. Dla tych, które nie wiedzą jak przyciągnąć do siebie faceta polecam http://najlepsze-darmowe-ebooki.blogspot.com/2009/05/jak-zrozumiec-i-owinac-mezczyzne-woko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się zrozumieć faceta
Takich mądrych kobiet jest niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karlll
Więcej mądrych kobiet! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres "i wstyd mi za dziewczyny robiące ze swoich facetów pantoflarzy" to nie wina kobiet lecz facetów a raczej pseudo facetów Pseudo meżczyźni na ogół wiążą się z pseudo kobietami :) Władcze dziewczyny nie mają w sobie za grosz kobiecości. :) Chęć zdominowania mężczyzny świadczy o braku szacunku do siebie. Kochanej osoby nie testuje się ani nie ćwiczy, jak psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawac sie rzadzic kobiecie to jest szczyt szczytow ona moze sobie narzekac ile chce ale i tak zrobie jak ja uwazam i kiedy uwazam.nie podoba sie to znajde inny worek na sperme ale jak slysze o silnym przywodczym charaktyerze kobiet ktore jedynie do dawania dupy sie nadaja to smiac sie mi chce to nie kobieta jest silna a facet slaby to nie my placzemy w poduszke gdy jestesmy sami czy szef na nas nakrzyczal.tak jest bylo i bedzie a jesli myslicie ze jest inaczej to sorry ale mijacie sie i to bardzo z prawda kobiety nie sa stworzone do rzadzenia.chyba ze tym co maja pod majtkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj greg
tylko że taka silna kobieta jest mądra i ani by na ciebie nie spojrzała, ona nie będzie widziała w tobie mężczyzny tylko wybrakowany towar ona poszuka sobie mężczyzny który da się wsadzić pod pantofel, i możesz sobie nazywać go słabym, w oczach takiej mądrej kobiety , taki słaby facet będzie godny pożądania, a za wsadzenie się pod pantofel , taki pantoflarz zbiera najbardziej soczyste erotyczne frukta...więc może to on jest wygrany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×