Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość wydygana porwana i bęc
dziękuję za radę :) a czy takie pończochy bez szwów na palcach jest łatwo dostać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
W świetle nieprawdopodobnej popularności piptołów, raczej nie powinno być z tym problemów ;) Myślę, że Gatta, Levante czy ioDonna powinny mieć takowe w swojej ofercie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze nie bedziesz miec problemów ze znalezieniem takich rajstop czy pończoch, ja juz zakupilam dwie pary :D do takich własnie butów niestylistko - z zakietem bedzie cięzko zlatałam cale miasto nigdzie nie ma takiego jak bym chciala, tak naprawde ciezko dostac biały, jak juz znalazłam to na krótki rekaw albo z materiału zupelnie nie pasującego do mojej sukni :( kurcze no caly czas nastawialam sie na ladną pogodę, a tu ostatnio co sobta to leje i zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja już po ślubie i radach
stylistki. Na początek dziękuję :) Również byłam i jestem przeciwniczką kamizelek i na szczęście Pan Młody też był. ale chciałam tylko napisać jedno spostrzeżenie :) a propos kamizelek. Jak wiadomo to jak goście się ubiorą ja wpływu nie mam i część z nich ubrała kamizelki. i jeden wujek zdjął marynarkę i bawił się w samej kamizelce. Ostatnio moja babcia oglądała zdjęcia i w końcu na którymś mówi: o nawet kelner tańcował! Dodam, że babcia nie jest osobą niedowidzącą i jeszcze nawet jest na siłach pracować, więc nie jest to kwestia, że stara kobiecina ledwo co widziała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydygana porwana i bęc
wiecie co... Mam problem z tymi pończochami.. Są takie bez wzmocnienia na palce ale z szwem :/ i to w efertach takich firm jak gatta... Kobiety w sklepach mówiły, że nie spotkały się z takimi bez szwów zupełnie... Olivia, a Tobie jakie udało się kupić?? Ja mam chrapkę na niewkładanie pończoch :) jedyne co mnie zachęca to zimno. Czy one na prawde muszą być?? Przecież i tak nie bedzie widać bo suknia długa, a mam wrażenie że te pończochy popsują tylko efekt piptołów.. Szczerze mówiąc nie widziałam nigdzie żeby jakaś kobieta miała do tych butów rajstopy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Gołe nogi w butach będzie widac choćby w tańcu, albo gdy klękniesz w klęczniku ;) i naprawde będzie to wyglądac rażąco ;) Już nawet chłopska Panna Młoda w "Weselu" mówi z mocą "Trza być w butach na weselu", dziś Pannę Młodą obowiązują rajstopy lub pończochy. Zreszta dress code twierdzi, że kobieta nie może NIGDY, w żadnej sytuacji oficjalnej pokazać się z gołymi łydkami i mocno odsłonietymi stopami ;) olivia - a nie da sie USZYĆ żakieciku na szybko??? przeciez krawcowe chyba są dostępne, a dwa tygodnie to aż nadto czasu!!! a wypowiedź o tańcującycm kelnerze bosssska :) niech żyją prawdomówne babcie!!!!!!!!!!!!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydygana porwana i bęc
no to ja już nie wiem... A na tych galach wszytskich dla "gwiazd" laski nie noszą rajstop do piptołów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
A co, chcesz mieć "klasę" taka jak Doda i jej podobne??? ;) Jesli się wzorować na "gwiazdach", to może tych rzeczywistych, a nie plastikowych ;) Jeszcze raz powtórze - brak rajstop do piptołów ujdzie w tłoku, jeśli zakłądasz krótką, koktajlową, niezobowiązująca sukienkę. Brak rajstop przy sukni ślubnej to tak mniej więcej, jakby Młody marynarkę założył na gołą klatę. Cool jak cholera, nieprawdaż??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm w sumie ja mam szew ale nei ma tego wzmocnienia więc poprostu wloze pończochy a ten szew podsune pod palce tak zeby go widac nie bylo i bedzie ok :D rowniez uwazam ze to neizbyt fajnei wygląda jak panna mloda nie ma ponczoch czy rajstop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
olivvia - jak widać, najprostsze rozwiązania są najlepsze, wystarczy pomysł :) popieram!!! naprawde Panna Młoda z gołymi nogami pod elegancką suknią to jak młody w butach na bose stopy - pięknie by mu kosteczki wyłaziły spod spodni ;) A w ogole dziękuję za miłe słowa kilka postów wcześniej - a babcia "od kelnera" wymiata!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eis
Pończochy - a jakże bez nich? Przecież poza oczywistym bon tonem to element ... dekoracyjny;) Niestety, mam tak delikatną suknię, że przebija koronka od ich, co jest wg mnie nie do przyjęcia. Czy ktoś widział pończochy samonośne zakończone samymi paskami silikonowymi? Bez żadnych ozdóbek? Droga niestylistko- jeszcze jedno gwoli wyjaśnienia: pończochy w kolorze...butów? sukni? cieliste? Ja mam kolor "off white", idealnie zgrywa się z suknią "biel naturalna" i śmietankowymi butami, ale niestety, właśnie ta koronka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja widzialam ponczochy zakonczone zwyklym grubszym paskiem gladkim, a nie koronkowym wlasnie w gattcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amo.anka
ja tez widzialam w gaccie bez ozdobek przy tych paskach silikonowych, byly paski silikonowe i paski takiego grubszego czegos, wygladalo fajnie moim zdaniem, duzo lepiej od tych kwiatkowych koronek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Zawsze jestem za opcją "rajstopy/pończochy w kolorze bucików". W każdym razie zdecydowanie nie trawię cielistych rajstop do sukni ślubnej sukni - no ale to tylk moje skromne zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7even
Ale glupiutkie panny sie tutaj wypowiadaja.... Kazda rozumow tyle pozjadala ze az peka.... w biodrach i na brzuszku zapewne:))) No wiec tak.... Kamizelka zakardowa jest byla i bedzie atrybutem Pana Mlodego, tak samo musznik.... krawat to mozecie mu pozniej wlozyc do trumny jak juz nie wytrzyma ze swoja zonka i sie powiesi.... najlepiej typu sledz... krawat oczywiscie.... polecam zare, tam maja jedne z tanszych wygladajacych na drozsze:))) A wiec do rzeczy.... ceremonia sluba zawsze traci kiczem, czy to ceremonia Karola i Diany, czy pary uznanych aktorow filmowych... no i dochodzimy do sedna.... takie sluby kosztuja miliony dolarow i pracuja przy nich wybitni specjalisci... traca kiczem??? Traca.... oczywiscie ze tak:))) Bo tak ma byc.... A wy wiesniary wyznajace kult new yorkera, c&a, bershki i tym podobnych sklepow buzie zamknac bo nie wiecie o czym mowicie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7even
Ps. Moja wypowiedz tyczyla sie zwlaszcza pani o nicku Nie jestem stylistka.... zenujaca ta pani jest i tyle.... Niech sie przyzna czy nie nosi przypadkiem Dolce & Gabbana... made in tyrkey.... oczywiscie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bravooooo
bravo dla 7even za szczerość i trafność. Byle tak dalej! Popieram w każdym względzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolle trolle trolle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7even
Ktos w koncu musial sie wziac za te samozwancza ikone dress code.... czyli nie jestem stylistka.... Ona w wiekszosci wypowiedzi bredzi... Nie ma pojecia o meskim ubiorze a o damskim blade.... Ci faceci nie ida do pracy w banku ani z cv na rozmowe... mowimy tutaj o slubie... Moda Slubna to nie moda wizytowa i rzadzi sie zupelnie innymi prawami.... Jak taki przyszly mezusz pojdzie w dwuczesciowym garniturze i sledziu do oltarza to po polnocy wyzionie ducha... bo kilkanascie godzin w marynarce to koszmar... a przy sledziku nie mozna zdjac bo na wierzch wyjdzie wymietolona i spocona koszula.... nie z braku higieny, nie, nie.... to mama z babcia tak Go w tancu wysciskaly ze 100% bawelny nie wytrzymalo... a tutaj jeszcze ciotke trzeba obtanczyc i nie jestem stylistka bo z wdziecznosci za porady na slub pewnie zostala zaproszona...:) A wiec do rzeczy... Wracaja do mody garnitury trzy czesciowe.... wracaja do mody garnitury dwurzedowe... ale jeszcze ich w sklepach jak na lekarstwo wiec.... jezeli udalo nam sie kupic trzyczesciowy to mozemy sobie pozwolic na slubny krawat o klasycznej grubosci ( zaden sledzik ) ale koniecznie z chusteczka do kieszonki w komplecie... Jezeli mamy dwuczesciowy garnitur to kamizelka zakardowa OBOWIAZKOWA!!! Wybieramy takie ktore maja delikatny wzor... najdelikatniejszy....lub do garnituru z gladkiej tkaniny wybieramy wyrazny prazek w kamizelce... mozemy tez kontrastowac kolorystyka.... bordo, czerwien, zloto.... byle z zamierzonym skutkiem. I mniej wiecej o to z tymi kamizelkami chodzi drogie panie.... Zadna z Was nie chodzi codziennie w koronkach, taftach i tiulach... a na ten jeden jedyny dzien wybieracie suknie z takich wlasnie materialow... na codzien to by bylo pretensjonalne i wiesniackie, ale w tym dniu nie jest. Wiec zafundujcie tez troche tego pseudo kiczu swojemu wybrankowi... No chyba ze jest homofobem i NIE wywrzaskuje czesciej niz Kocham Cie... wtedy niech idzie w sledziku.... Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zauważyłaś złociutka
siedem coś tam, że watek zamarł? czy tez tak cię wątróbcia boli, że musisz sobie żółci upuścic, choc nikt tu na ciebie nie zwraca uwagi? nie ma publisi :-p sezon ślubny zakończony, młodzi i młode już poubierane, a ciebie tutaj nikt sluchac nie zamierza. A teraz spływaj, nikt cie tu nie prosił o samozwańcze porządki. Od tego jest pani cenzor, jak cos ci się nie podoba, to zgłoś posty do moderacji i będzie po sprawie. Bye bye, księżniczko z Paryżewa Górnego i Głuchej Dolnej :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7even
Miejmy nadzieje ze z nowym sezonem watek odzyje... ze ktos tutaj jeszcze trafi... i zastanowi sie nad tym czy to Jego slub czy Nie jestem stylistka... apropos tej pani.... to chyba Ona tak cudnie podsumowala moje wypowiedzi:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość systematycznie się przy was
ubawiam! :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babajagababa
Droga niestylistko, kupiłam suknię i zastanawiam się nad kwiatami i kolorystyką pasującą do niej. Myślałam o kolorze róż, fiolet, kwiaty (chcę mieć też wpięte we włosy) hortensje, storczyki. Biżuteria wisząca, białe złoto z cyrkoniami. Zastanawiam się, czy same kolczyki, czy też naszyjnik? Buty i rajstopy też będę mnie teraz frapowały, bo podobają mi się buty niezabudowane i uważam, że to tej sukni taki lepiej będą pasowały. http://www.allegro.pl/item711024334_sliczna_suknia_cymbeline_model_carrey_rozm_38.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babajagababa
7even, Twoja wypowiedź jest po prostu żenująca. Próbujesz na siłę udowodnić, że ślub zawsze trąci kiczem i elementem tego kiczu jest ten nieszczęsny musznik i kamizelka we wzorek. Przytaczasz porównania do ślubów par gwiazdorskich i książęcych, to proszę wklej mi chociaż jedno zdjęcie, na którym ktokolwiek z tzw. wyższych sfer ma musznik i kamizelkę! Jest to typowo polski kicz, od któego na szczęście młode pary już odchodzą. A wpieranie, że jest to nieodzowny element wesela jest żenujące i trąci sprzedawcą ze sklepu z modą ślubną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7even
Do Twojej wiadomosci Babuniu Jaguniu... to nie jest typowo polski kicz tylko typowo amerykanski... wiec zanim zabierzesz glos doinformuj sie zlotko.... No i wspolczuje sukni z allegro.... ale zawsze przeciez to Cymbeline... kolezanki sie nie dowiedza ze uzywana....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty 7even
jestes tepa/tepy kurde dziewczyna pokazala zdjecie kiecki bo akurat takie na allegro znalazła przeciez nigdzie nie napisala ze ma kiecke z allegro a nawet jakby miala z drugiej reki kiece to co ci do tego nie wszystkie laski sa na tyle puste by na nową kieckę wydawać po 5 tyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 even, skąd w Tobie tyle jadu? Można przecież wyrazić swoje zdania w sposób kulturalny i z klasą, szkoda że Ty niestety takiego poziomu nie reprezentujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Dziewczyny, myślę, że jeśli zignorujemy solidarnie tę siódemeczkową wyznawczynię hamarykańskiego kiczu slubnego, to pójdzie stąd w końcu w pieruny (i krzyżyk jej na drogę...). Swoją drogą, nie mam pojęcia, dlaczego przemądra Pani Siódemeczka uważa, że naszym psim obowiązkiem jest przyjąć i kultywować amerykańską tradycję kiczu weselnego - a co my kurna, polskich względnie europejskich tradycji (w tym ubiorowych) nie mamy??? Nie istnieje coś takiego jak protokół dyplomatyczny, czyli biblia "co wolno, a co nie wolno" pod względem ubioru??? Czegoś tu nie rozumiem... Za to smutno mi, że ktoś tu wylewa jad i żółć, choć nie został w żaden sposób ku temu sprowokowany. NIKT nie ma obowiązku posiadania tych samych poglądów ubiorowych co ja, ale czy wersja "siódemki" = "kicz musi być, bo MUSI, bo ślub to kicz, tak uważają Amerykanie" to jakiś obowiązek & kanon? na pewno nie!!! babajagababa - ciekawa, "roztańczona" suknia :) Od razu skromna sugestia - jeśli chcesz pójść w mocny kolor bukietu, to pomyśl o "pociągnięciu" go też w biżuterii, inaczej po odłożeniu bukietu zrobisz się cyrkoniowo-przeźroczysta, mdława... Dlatego ciekawym pomysłem byłaby biżu z ametystami (jesli pójdziesz fiolet) albo różowym kwarcem (jesli róż). Jak wiadomo - jestem raczej w kwestii ślubnej antynaszyjnikowa, ale to już Twoja decyzja - doradzam zobaczyć w lustrze + sfotografować obie wersje (z i bez) i przyjrzeć się bbb krytycznie... Dla mnie IMHO stylizacja w fiolecie mogłaby byc bardziej wyrazista... Co myślisz o dołożeniu do tej sukni KOLOROWYCH butów??? Sandałki odradzam, ale hiszpanki ewentualnie piptoły mogłyby być ciekawym pomysłem. Wklejam link do stylizacji dziewczyny z pomysłem na fiolet, może Cię zainspiruje??? http://strefaslubna.pl/forum/index.php/topic,4147.0.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila0222
Witam, skoro tak świetnie doradzasz nie stylistko to ja też poproszę o pomoc :) Suknię mam w kolorze perłowym http://fashionbride.files.wordpress.com/2009/03/galante_b1.jpg Jestem blondynką o niebieskich oczach. Włosy chciałam pofalowane, bukiet chyba fioletowy. Jeśli chodzi o dodatki to nie mam pojęcia. Jeśli miałabyś jakąś wizję jak fajnie by to wszystko wyglądało to proszę napisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdf
halo wszystkim bylam na weselisku u kumpla,mialam rajstopy cieniutkie 8den i szew jakby pod palcami,bo mialam odkryte buty,sandalki.wiec ten szew mozna podsunac pod spod i go nie widac,a noga wyglada super :) polecam,kupilam w zwyklym sklepie z bielizna,chyba 8zl,nie pamietam firmy,juz wyrzucilam opakowanie.ale sa dostepne takie rajstopy.dobrze ze zalozylam,bo bym zmarzla,a sie tez zastanawialam czy nie pojsc bez. poszukajcie dobrze.bez szwow calkwoicie nie ma,pytalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×