Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość siasiunka
Witam, chciałabym prosić o bezcenna radę nie jestem stylistka, jestem orobine niższa niż mój partner o typie urody zima (blada karnacja i ciemne prawie czarne włosy, mam suknię koronkową, perłową o prostym kroju (powiedzmy wąska litera A, bez zadnych ramiączek, jedyną ozdobą jest tasiemka satynowa pod biustem) moj partner jest blondynem, dobrze zbudowanym o troszke ciemniejszem karnacji niz moja, i dobrze wygląda w ciemnych garniturach, proszę o porade w kwestii kwiatów i koloru garnituru,a dodam ze pobieramy sie wiosną oraz upiecia włosów, wiem ze nie moge miec upietych ich wysoko, ale wiem z upiętymi jest mi ładniej pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że chciałabyś troszkę wydłużyć/wysmuklić męża?? w takim razie postuluję postawienie w przypadku męża na CHŁODNE barwy, które optycznie nieco "oddalają", a tym samym "wyciągają" sylwetkę. Ponieważ jednak Twoja suknia ma ciepły odcień, całość stylizacji będzie wymagała dużej uwagi, bo wymieszanie odcieni zimnych (mąż) i ciepłych (Twoja suknia) może dać w efekcie niezły zakalec stylizacyjny... Zatem dla męża: - postuluję garnitur z wysokostrętnej, matowej wełny, z marynarką na dwa guziki i pojedyńczym pęknięciem z tyłu; w odcieniu ANTRACYTOWYM, czyli - bardzo ciemna szarość - postuluję (tradycyjnie...) brak JAKIEJKOLWIEK kamizelki, by odsłonć jak najdłuższy "klin" koszuli, wysmuklający i wydłużający sylwetkę założenie kamizelki nieładnie skróci tors, tym samym nada ciężkości sylwetce i ujmie mężowi wzrostu - oczywiście koszula na spinki, z bawełnianego adamaszku, w odcieniu sukni - krawat średniej szerokości, jedwabny, raczej gładki (atłasowy); dopasowany najlepiej do odcienia kwiatów w Twoim bukiecie - przypinka W KLAPIE marynarki - czarne, klasyczne, skórzane buty, sznurowane, broń Boże lakierki; fason jak najprostrzy, z minimalną ilością przeszyć czy ozdóbek - a najlepiej bez ;) Dla Ciebie: - co do fryzury, zerknij może na zdjęcia stylizacji Jessici Alby z różnych gali... Dość często ma ona włosy spięte w luźne, NISKIE koki z lekko pokręconych włosów; taki styl powinien pasowac do koronkowej sukni, ale w tym wypadku sugeruję jedynie kwiat we włosach, bo do takich upięć welon raczej nie pasuje. Woalka tez nie - woalkowa siateczka nie pasuje do koronki... - sugeruję śmiałe dodanie do stylizacji kropli mocniejszego koloru; co powiesz o zimnym bordo-burgundzie??? wtedy bukiet o formie smuklejszej (quasiberło), z gladioli względnie amarylisów; odpadają mięsiste kalie, pasujące do koronek jak przysłowiowy kwiatek do kożucha ;) w przypadku amarylisa wystarczy przewiązać pojedyńczy kwiat atłasową,burgundową wstążką - i będzie bosko :) - do tego biżu z granatami lub kryształkami Swarovskiego o odcieniu "rouge"; dla wysmuklenia szyi (niski kok!) sugeruję dłuższe kolczyki, BRAK naszyjnika, plus ewentualnie małą bransoletkę - pojedyńczy kwiat amarylisa we włosy - możesz zaryzykowac bordowe buciki - taki półżartobliwy rodzynek stylizacyjny ;) Jak Ci się podoba ta wizja??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siasiunka
hmm, jesli chodzi o wysmuklanie to rzeczywiscie może odrobine by mu się przydało :) co do przyszłego męza to musze z nim skonsultować pomysł braku kamizelki, ale raczej bedzie z tego zadowolony. nistety u mnie welon to koniecznośc, mieszkam w małej miescinie i brak welonu wywołałby Afere, bez welonu ida tylko panny w ciązy. myślcie sobie co chcecie ale ja już wole miec spokój, i sie podporzadkować niz nasłuchac sie nieprzyjemności, chociaz kwiaty we wlosach wygladaja pieknie.......mieczyki odpadaja, chociaz gdybym ujrzala jakas ladna kompozycje to moze... amarylisy z zielenia wyglądaja super ale wtedy juz nie bordo... szyję mam łabedzią i długie wąskie kolczyki uwielbiam, a niski kok tez ladnie wyglada. myślalam też aby welon upiac nisko a nie wysoko ze wyglada jak sterczace cos. dziekuję za rade i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tssjs dnddmdoddmdd hykhffp241

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Jeśli welon to mus ostateczny, to na pewno bez obszyć, krysztaków czy broń Boże lamówek. Po prostu delikatna mgiełka, niezbyt namarszczona (wtedy nie sterczy), i podpięta NAD kokiem; w wypadku wersji podkokowej, zresztą mocno juz niemodnej, Twoja łabędzia szyja zaniknie - zwłaszcza w oglądzie "od tyłu" = cała msza & sporo zdjęć ;) A co do mieczyków - spójrz na to: http://picasaweb.google.pl/andrzej.nowodworski/ZdjeciaSlubne?authkey=Gv1sRgCI_m0bji7KWotwE# wprawdzie ta forma to nie berło, tylko "luźna kulka", ale sama spójrz, jak ślicznie mogą wyglądać gladiole :) A jaki kolor pasowałby zamiast bordo??? Pytam, bo jak Cię uprzedzałam - jesli za bardzo pomieszasz odcienei zimne i ciepłe, możecie zacząć wyglądać troszkę... niekompatybilnie. Aha - co do welonu, to wbrew opiniom ciotek-plotkarek NIE JEST on symbolem dziewictwa ;) takim symbolem był od zawsze, WYŁĄCZNIE, mirtowy wianek. Welon miał wyłącznie chronić dziewczynę przed "złym spjrzeniem", odganiając od niej czyjeś złosliwe myśli, mogące jej złamać życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmi
Nie jestem stylistką - dzięki! Twoje pomysły baaaardzo mi się podobają tym bardziej, że potwierdzają moją wizję (jestem uparta :) ). Cieszę się szczególnie, że popierasz opcję szala zamiast bolerka. Spróbuję coś pokombinować. No i dzięki za ostrzeżenie o welonie. Nie pomyślałam o tym a faktycznie mogłoby to wyglądać nieco dziwnie. Co do bukietu to mam pytanie jakie kwiaty byś polecała? Ja chciałabym jakieś takie większe, żeby ten we włosach mi gdzieś nie zginął, ale oczywiście jestem otwarta na nowe pomysły - zawsze można coś pokombinować. Może masz jakieś przykładowe bukiety na stanie? Pomyślę też o naszyciu "kropelki" na sukienkę - może to wyglądać ciekawie. Moja suknia jest w odcieniu raczej zimnym, perłowym, ale w sumie nie rzuca się to w oczy, wygląda jak "po prostu" biała. Co do Pana Młodego to pomysłu an kolor garnituru nie mamy. Może coś podpowiesz? Ma jakieś 178-180 cm wzrostu, brązowe włosy, jest dość szczupły. Co by pasowało do niego i fioletowego krawatu? (bo jemu się ten pomysł bardzo spodobał :) ). Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Dla Pana Młodego polecam ciemnoantracytowy garnitur bez kamizelki; ciepły odcień (czekoladowy) "zazgrzyta" w zestawieniu z fioletowym garniturem, a jasny garnitur to opcja niezbyt elegancka. Do marynarki - może być na trzy lub dwa guziki (chodzi o odsłonięcie klina koszuli, co dodaje optycznie wzrostu) oczywiście koszula na spinki w odcieniu sukni. Spinki z tego samego metalu, co Twoja biżu :) A skoro Pan Młody jest dość szczupły, moze sobie pozwolić na tzw. angielską klapę z tyłu, modną obecnie i wygodną przy siadaniu ;) Z kwiatów fioletowych polecam anemony, hortensje, eustomy i gladiole. Bywają też fioletowe róże, ale raczej w jasnym lila, niż w intensywnym ciumnym fiolecie; ale np. połączenie róż lila z nasyconymi w odcieniu anemonami moża dać bbb cikawy efekt. Odradzam kantedeskie, które zdarzają się wprawdzie w cudnym, nasyconym fiolecie, ale do koronek pasują jak przysłowiowy wół do karety ;) Tu masz cały wątek o fioletowych bukietach: http://www.babiniec-cafe.pl/viewtopic.php?t=2670 ciekawe są bukiety z ostatniego postu, kulkowate, ale nie "zbite". Jak zaznaczałam, z całego serca odradzam Ci typową = sztywną + opatrzoną już kulkę (będzie sprawiała ciężkie wrażenie na tle niespokojnej sukni), i masywną, poszerzającą biodra łezkę. Sam kształt bukietu sugerowałabym taki: http://blog.piotrkaleta.com/?p=775

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Oczywiście chodziło mi o fioletowy krawat, nie garnitur ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaa
Mam pytanie z innej beczki - a co z paskiem do spodni? Jeśli nie trzeba to pominąć? To w końcu też męski dodatek. Jeśli tak, to jaki kolor (zawsze czarny bez względu na kolor garnituru)? Pozdrawiam Nie-Stylistkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Wedle reguł, pasek i buty powinny być tego samego koloru. Zatem, najczęściej są czarne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squib
Witam mam pytanie do "nie jestem stylistką" jaką proponowałabys sukienke dla Panny Młodej która opytcznie by ja zmniejszyła? Tak się składa ze Panna Młoda jest wyższa od Pana Młodego :) Przy okazji jakie tricki może zastosowac Pan młody zeby troszkę go "wydłużyło" :) Proszę o odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaa
Jeśli mogę się wypowiedzieć, to raczej kwestia dodatków niż samej sukni. Tzn. buty na niziutkim obcasie i raczej stonowana fryzura (żadne czubki, wysokie koki, tapirowania). Natomiast można pomyśleć nad obuwiem dla pana młodego, elegancki męski but zazwyczaj ma większy obcas niż standardowy. Poza tym fotograf też Was może jakoś tam odpowiednio ustawić do zdjęć. Bo rodzinie i znajomym to raczej nie ruszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Optycznie lekko ujmują wzrostu suknie typu empirowego - tj. wyraźnie odcięte pod biustem, z zatartym wcięciem w talii. Sporo sukienek, zwlaszcza od Manuela Moty (Waldemar, Carla, Camelia) ma tego typu krój, można się na nim wzorować... Miejsce "odcięcia" sukni = pod biustem można dodatkowo podkreślić szarfą w kontrastowym kolorze, to podkresli lekkie skrócenie sylwetki. Zabieg ten można podkreślić nisko upietym kokiem, nad którym wpinamy krótki, ale mocno namarszczony welon nez obszyć (obciąży on optycznie sylwetkę powyżej ramion, ale nie zrobi z Panny Młodej przysłowiowej "baby w fufajce" ;) ). Sylwetkę mocno skracają tez bolerka, ale tych z zasady nie polecam, bo też ich po prostu nie trawię ;) Oprócz tego proponuję: - krótkie kolczyki, najlepiej wkrętki na sztyftach (długie kolczyki "wyciągają sylwetkę") - nieduży, ale mocno "upakowany" kwiatami bukiecik = klasyczna kulka (by obciążyć lekko sylwetke poniżej biustu) - niski kok, moze być z pofalowanych włosów - oczywiście płaskie buciki, do sukienki "józefinko-pastereczki" ładnei będą pasowały proste balerinki z okrągłym noskiem Dla Pana Młodego - analogicznie jak dla innego Pana Młodego kilka postów wyżej ;) : - garnitur z wysokostrętnej, matowej wełny, z marynarką na dwa guziki i pojedyńczym pęknięciem z tyłu; w odcieniu ANTRACYTOWYM, czyli - bardzo ciemna szarość, względnie czarnym (chłodne kolory "oddalają" = wysmuklają sylwetkę - postuluję (tradycyjnie...) brak JAKIEJKOLWIEK kamizelki, by odsłonić jak najdłuższy "klin" koszuli, wysmuklający i wydłużający sylwetkę założenie kamizelki nieładnie skróci tors, tym samym nada ciężkości sylwetce i ujmie mężowi wzrostu - oczywiście koszula na spinki, z bawełnianego adamaszku, w odcieniu sukni - krawat średniej szerokości, jedwabny, raczej gładki (atłasowy), lub w delikatny prążek; dopasowany najlepiej do odcienia kwiatów w Twoim bukiecie - i SZARFY NA SUKNI - przypinka W KLAPIE marynarki - czarne, klasyczne, skórzane buty, sznurowane, broń Boże lakierki; fason jak najprostrzy, z minimalną ilością przeszyć czy ozdóbek - a najlepiej bez aha - rzeczywiście, najklasyczniejsze męskie buty mają około 3-centymetrowy obcas, więc troszeczkę wzrostu Twojemu mężczyźnie dodadzą :) Powodzenia, jakby co - proszę pytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Aha - lekko skrócą tez sylwetkę bufiaste rękawki; fason sukni, który byłby odpowiedni, mógłby być zbliżony do... sukni Reni Jusis ;) z dodaną szarfą. Aha, na jej małżonku radzę sie nei wzorować - założył do ślubu muszkę.... zakalec stylistyczno-dresscodowy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squib
hmm... oto cytat z jednego z artykułów "Styl Empire, to odcinana pod biustem suknia, szyta z miękkich lejących się materiałów. Jest to ten model, który świetnie wygląda z długimi, rozszerzanymi rękawami. Styl Empire pozwala na ukrycie brzuszka, polecany jest więc kobietom które decydują się na ślub w trakcie oczekiwania na dziecko. Bardzo korzystnie wyglądają w nim też niskie Pani, którym długa linia sukni i podniesiona talia, dodają kilku centymetrów" a my chcialiśmy taki typ sukienki który skróci Panne Młodą :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squib
czy model syrena zwany potocznie rybą gdzie stan obnizony jest do mniejw iecej lini biode optycznie wydłuża kobiete czy wręcz przeciwnie??... opini jest mnóstwo kazda inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość squib
oto cytat z jednego z aktykułów "Jeżeli chcesz sprawić wrażenie niższej, włóż suknię z opuszczoną talia z szerokim paskiem lub opiętą fałdami. Kreację bez ramiączek lub z bufiastymi rękawami są również odpowiednie" opuszczona talia to własnie ten opuszczony stan?? Przepraszam dziewczyny ale jestem meżczyzną i nie do końca orientuje się w nazewnictwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Jeśli suknia typu "empirka" nie jest dopasowana do talii, lecz lużna "od biustu w dół", to jako żywo nie doda wzrostu, wręcz przeciwnie. Przykład: http://www.madonna.pl/pl/manuelmota.php?s=14.saman gdzie np. leciutki dopasowanie do talii występuje tylko "z tyłu" sukni, a z przodu mamy lejące, luźne fałdy zacierające zarys talii. Najklasyczniejsze empirki - proszę spojrzeć na pierwsze zdjęcie, talii jako zywo one nei podkreślają, i eweidentnei lekko skracają sylwetkę: http://www.filmweb.pl/f33088/Duma+i+uprzedzenie,1995/galeria Jeśli zaś odcięcie pod biustem jest symboliczne, bo i poniżej linii "podniesionej talii" suknia dokładnie opina ciało podkreslając wcięcie w pasie, to tak naprawdę zyskujemy fason będący empirką tylko z nazwy, np.: http://www.madonna.pl/pl/manuelmota.php?s=9.silaba Powyższa suknia to także niezły przykład tzw. rybki, czyli sukienki obicisłej mniej więcej do wysokości kolan, i potem mocno się rozszerzającej (inna nazwa tego fasonu to "korsarka"). Opuszczona linia talii to sukienki w stylu lat 20-tych, tzw. chłopczyce, raczej krótkie (z reguły tuż za kolano - podobne nosiła np. Catherine Zeta-Jones w "Chicago"). Wklejam galerie z filmu "Pół żartem, pół serio", stroje przebranym za panie panów są właśnei w stylu 'chłopczycy" ;) Marylin Monroe nosi się bardziej obciśle i nie do końca w tylu tych lat: http://www.filmweb.pl/f30671/P%C3%B3%C5%82+%C5%BCartem%2C+p%C3%B3%C5%82+serio,1959/galeria ślubne suknie w tym stylu raczej rzadko są projektowane, bo dość mocno zniekształcają sylwetkę (skracają, poszerzają) - chyba, że para wybiera sobie konsekwentną stylizacją "a'la lata ...-te".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nulka pyta niestyliske
Nie stylisko: przeczytałam Twoje rady do 13 str szukając czy radziłaś już jaką suknię dla niskiej panny mlodej, ale nie znalazlam (a reszte przeczytam pozniej) wiec pytam: jaka suknia optycznie wydluzy? jezeli empire to jakaby musiala byc zeby mnie wydluzyc? czy taka suknia bylaby ok?: http://image.dhgate.com/upload/200911/87/ff8080811a38aec9011a46dbcd1e4481/productimg1258678476723.jpg chcialabym buty w 'kolorze": zlote albo jakis inny mocny kolor - na co wtedy zwrocic uwagę? jezeli chodzi o bizuterię - chcialabym suknie z asymetrycznym dekoldem wiec z naszyjnika pewnie zrezygnuje, kolczyki raczej "niewiszace" i bardzo chce bransoletke gruba zlota w stylu "egipskim" - co o tym sadzisz? http://www.sonea-moda.pl/media/products/B-BRA-22-1/images/thumbnail/small_DSC_0367a.jpg ostatnie pytanie - wlosy: sa geste krotkie (teraz za uszy) brazowe i proste, karnacja "3-4 typ" czyli zawsze sie opalam nigdy nie spalam i w zimie nie jestem blada:) bardzo prosze cie o opinie - jestem na wszystkie propozycje otwarta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nulka pyta niestyliske
Czytalam na tej stronie twoje opinie o empire, ale czy jest jakis model sukni, w ktorej niska wyglada b.dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
squib - wklejona sukienka raczej wydłuży :) to rybka "udająca" empirkę Nulka - dla niskiej dziewczyny lepiej pasuje empirko-rybka; ogólnie dla neiwysokiej doziewczyny nie pasuje typowa "beza" = baaaaardzo szeroka spódnica. Pasować będzie - niezbyt szeroka "dołem" rybka, mała literka A, empirko-rybka. Wklejona przez Ciebie sukienka jest ładna, ale uwaga - wszelkie asymetrie UJMUJĄ wzostu!!! Czyli - niekoniecznie dla drobinki... Ogolnie radziłabym Ci przymierzyć suknię w tym rodzaju (chodzi mi zwłaszcza o "przód" sukni): http://www.madonna.pl/pl/manuelmota.php?s=21.odin jako że wzrostu dodają w tym przypadku: - smukły, dość głęboki dekolt "V" (kompletnie odsłonięte ramiona skracają!) - pionowe fałdki na tkaninie - podkreślona talia - "smukła" spódnica bez halek - zwiewna, opływająca sylwetkę tkanina sprawiająca wrażenie, że dziewczyna "płynie" a nie maszeruje (ale też trzeba nauczyć się poruszać w chmurze spódnic ;) ) - długie kolczyki - brak naszyjnika ("przecinającego" sylwetkę i skracającego szyję) O takich drobiazgach & oczywistościach jak wyżej upięte włosy i obcasy nawet nie wspominam ;) Aha - przy oglądzie sylwetki od tyłu (= cała msza!) wzrostu dodaje odsłonięta nasada karku!!! Bransoleta - ładna :) Może warto pomyślęć o stylizacji na zwiewną, grecką nimfę - bransoleta bardzo ładnie się w tę stylizację wpisuje :) W uszy zatem dłuższe złote kolczyki, a w rękę bardzo smukły, niewielki, berłowaty bukiet np. z gladioli lub amarylisów (kantedeskie o mięsistych płatkach i ascetycznych pąkach są ZBYT CIĘŻKIE do zwiewnych sukien).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Ojjjjj, nieeeee, suknia piękna, ale poszerzy Ci biodra do rozmiarów Wenus paleolitycznej i w efekcie będziesz wyglądała jak przydeptana pieczarka :( i jeszcze kolejny skracacz = odsłonięte ramiona :( Więc niestety, nie, nie, zdecydowanie nie - IMHO oczywiście, bo jeśli uprzesz się, to i tak założysz co będziesz chciała ;) Asymetrie też niestety nie dla Ciebie, moim skromnym zdaniem :( Aha, kolejna stara zasada stylisty - jeśli chcemy optycznie wydłużyć nogi (więc i dodać wzrostu!), rajstopoy i buciki winny być w jednym kolorze, a najlepiej i w odcieniu spódnicy. Czyli modny ostatnio trend kontrastowych butków niestety nie dla drobinki :( Z włosów do ramion tez uda sie wyczarowac ładne upięcie, zwłaszcza jeśli mocno je skręcisz. Ważne, by odsłonić kark. Dobra fryzjerka wyczaruje coś na 100, od czego są zresztą gąbki fryzjerskie i inne cudeńka ;) poszperaj po "starogreckich" inspiracjach, też postaram się coś poszukać i wrzucić linki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Ładna sukienka :) lecz... kolejne "ale" :( amerykański dekolt!!! Który niestety radykanie poszerza ramiona = skraca sylwetkę :( Dla odrobinki najlepiej pasuje dekolt w stylu wklejonego przez mnie od razu - czyli smukłe, klasyczne "V", na plecach też moze być, wydłuży. Aha - jeśli myślisz o empirce, powinna być to empirko-rybka, tj. poniżej biustu skrojona jednak blisko ciała, bez zwiewności (chyba że plisowanych = wydłużających). Poszukam zaraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nulka pyta niestyliske
W tej ostatniej sukni - galon - dekolt jest w v wiec dlaczego odpada? Jestem osoba, ktora nigdy nie przejmowala się swoim wzrostem (155cm,49kg), slowem nie chce zrobic z siebie na slubie toczacej sie kulki, ale tez nie chce przesadzic i zrezygnowac ze wszystkiego co mi sie podoba byleby tylko wydluzyc sie. Chce znalesc jakias rownowage, ale nie chce sie ubrac z poczuciem ze wolalabym cos innego. A co ze zlotym kolorem butow - jasne satynowe zloto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nulka pyta niestyliske
Czyli ramiaczka powinny isc standartowo, nie na zew nie do wew? A gorset + bardzo cienkie delikatne ramiaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Moglaby być ta: http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=63.himalaya z zastrzeżeniem - NIC na szyję!!! a włosy wysoko uniesione. Tutaj linbia amerykańskiego dekoltu jest na tyle smukła, że finalnie wykrawa klasyczne "V". Ta jest ciekawa (choć pas kryształkowy nie pasuje do bransolety :( : http://www.madonna.pl/pl/whiteone.php?s=12.449 Kolejna - prosta i wysmuklająca: http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=51.eco Bardzo popularny sezon-dwa temu, wskazany ze względy na smukły dekolt i pionowe wzory na spódnicy: http://www.madonna.pl/pl/sanpatrick.php?s=bagdad A tak a propos - mierzyłaś już jakieś sukienki??? warto połazić, popatrzeć na siebie w różnych fasonach.... i wtedy będzie jasne, czy mówię sensownie czy też nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×