Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emsia

Czarne myśli

Polecane posty

Gość emsia

pomocy.. jestem osobą o słabej psychice a ostatnie wydarzenie mnie dobiły...bardzo źle mi poszło na mistrzostwach polski w strzelectwie i na międzynarodowych zawodach, z powodu tego że miałam zapalenie zatok i oskrzeli i ponad 40 stopni goraczki, mój tata nie odzywa się do mnie wcale powtarza ciągle że przyniosłam mu wstyd trener na kazdym kroku mnie wyzywa od nieudacznic idiotek kretynek i wieeele innych, wyśmiewa mnie w towarzystwie, ale to nie jest sam w sobie jedyny powód mojego dołka psychicznego. moi rodzicę wciąż się kłócą, jeżeli zwracam im o to uwage mówią że jestem dorosła i mnie to nie powinno interesować.jeszcze na dodatek mój chłopak od tak z dnia na dzień zostawił mnie przestał się odzywać, mimo tego wciąż go bardzo kocham.... nie wiem co dalej, dla większości sa to błahostki ale nie dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego dajesz się obrażać
trenerowi? i ojcu? każdemu ma prawo powinąć się noga, szczególnie, jeśli się źle czułaś... :O nie mają prawa cię obrażać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Przy 40 stopniach gorączki traci sie przytomność. Czytając ten wpis mam wrażenie, że ci to zostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efsun
powiem tak ''raz na wozie raz pod wozem''. kazdemu zdarza sie czasem tak, ze wali sie doslownie wszystko. Staraj sie jednak nie skupiac na pechu ktory teraz niewatpliwie cie osaczyl. Trener zdecydowanie przesadza wyzywajac cie od kretynek, proponuje mu zwrocic uwage, ze to niestosowne, i nie powinien tak robic. co do rodzicow, po czesci maja racje, kazde malzenstwo przechodzi keidys kryzys i klotnie sa nieuniknione, ciesz sie ze wogole istnieje miedyz nimi jakis ze tak powiem ''dialog'' czy moze raczej ''ostra wymiana informacji'' bo to znaczy ze staraja sie dogadac, znam takie przypadki gdzie malzenstwo sie od siebie nie ODZYWA wogole, a to jest znacznie gorsze. wiec daj luz rodizcom, niech sami sobie poukladaja wszystko. co do chlopaka, mlode zwiazki maja to do siebie, ze sie rozwalaja, pozniej znajduje sie ktos nowy i tak dalej i tak dalej. nie wiem dlaczego odszedl, ale jesli nie wroci to nie zapominaj ze tego kwiatu - jest pol swiatu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffffffffffff
Olej ich, moga cie pocalowac w dupe. Nie zawsze mozna wygrywac, raz na wozie, raz pod wozem. wlacz muzyke, poczytaj ksiazki. Troche ochlon i usmiechnij sie do siebie :) I nie przejmuj sie nimi! Znajdz chwile w osamotnieniu, zajmij się sobą, oderwij sie na chwile od swiata :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maturka4, że co? :D Ja miałem jako podrostek 41 stopni i był to niezły odjazd, może niezbyt kontaktowałem, ale na pewno nie straciłem przytomności ani świadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka co ty pieprzysz
zdarzylo mi się mieć i ponad 40 stopni i nigdy w zyciu nie stracilam przytomnosci nie kazdy organizm reaguje tak samo, ja na przyklad wpadlam w stan euforii i się rozbierałam... niektorzy sie trzesa... kazdy organizm jest inny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emsia
straciłam przytomność 1 dnia po konkurencji, nie wytrzymałam..a potem jakoś nie ;/// czyli nie zawsze się traci jak widac;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffffffffffff
tez kiedys mialam 40 stopni i bylam swiadoma. no., moze widzialam slonie latajace pod sufitem, ale mniej wiecej swiadomosci nie ytracilam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emsia
wbrew pozorom strzelectwo jest bardzo wyczerpującym sportem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mena
emsia, głowa do góry :) nie dawaj się obrażać przede wszystkim. masz swoją godność i o nią walcz! a tym, że nie wygrałaś, to się nie przejmuj, następnym razem będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emisia czyli ni jestem sama.. życie czasami kopie nas po dupie jak jebany Beckham. mam doła niczym kanion w Colorado...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zaczyna się w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukces także

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emsia
nati1988 podasz mi swojego maila?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emsia
może strzelimy sobie palcówkę na gg? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×