Ojciec mnie przezywa CZY TO PRZESTĘPSTWO I CO MOGĘ ZROBIĆ?

Witam wszystkich. Mam 16 lat i myśle, że jak na ten wiek jestem wystarczająco dojżała poprzez to co przeżywam od kilku lat. Pohodze z tzn. dobrego domu a jednak... Ojciec mnie przezywa od skrwysyn*** itp. od kilku lat gdy się zdenerwuje. Od 7 miesięcy nie odzywam się do niego bo zaważyłam, że w cale się nie zmienia, mama reaguje; są kłutnie itp. ale co to da? nic. Tata bardzo dużo zarabia a złotówki na mnie nie daje. Nienawidze go i chce mu w końcu dać nauczke, a więc czy to jest karalne? Moge iść na policje ale co powiem, że przez ojca są kłutnie, ubliża mi i mamie, znęca się, czy to coś da czy będzie jakoś karany?? POMOCY! już nie daje rady a moja 6 letnia siostra na to patrzy:( żal mi jej nie chce by miała takie dzieciństwo:(:(:( Z góry dziękuję. Ps. wniosę skarge a np. mama powie, że tak się nie dzieje i nic mu nie zrobią!

oczywiście że jest KARALNE!!!!!!!! żaden człowiek nie ma prawa cię poniżać i wyzywać !!! złóż sprawe do prokuratury!! niech dadzą nauczke mendzie!!!!!!!!!:P

Dziekuję za odpowiedź:) I chyba właśnie tak zrobie bo nic innego nie pozostaje.

porysuj staremu autko

? zwykla patologia.

ojciec niby nie daje na ciebie złotówki czyli mamy rozumiec ze sama sie utrzymujesz rozpuszczona gówniaro??....podejrzewam ze to nie ojciec cie wyzywa tylko ty sprawiasz takie problemy wychowawcze ze czlowiekowi nerwy puszczaja...polecam zamiast pisaniny na kafeterii lekturę słownika ortograficznego mala analfabetko...

mama mnie utrzymuje:) nie znasz sytuacji a mówisz, że to ze mną jest problem oj chyba coś się komuś pomyliło troszkę:)

a co mogą mu zrobić? kara pieniężna czy coś?

idz dziecko juz bo marudzisz...robisz cos w domu, pomagasz?? bo jak nic nie robisz to spadaj i przestan sie tu zalic...

przedewszystkim musisz miec dowod, postaraj sie nagrac taka awanture i wyzwiska. z tym idziesz na policje ale mowiac szczerze nie spodziewaj sie szybkiej reakcji. radzilabym bardziej skontaktowac sie z jakas fundacja na rzecz dzieci maltretowanych w rodzinie poniewaz to juz jest maltretowanie nawet jesli nie rani Cie fizycznie. oni dalej Cie pokieruja i zadbaja o to zeby sprawa nie przezla bez echa.

kobieto droga;] zrozum, że nikomu nie wolno ubliżać bo prawo tego zabrania;] pozdrwiam;];] Że Twoja wiedza na ten temat ogranicza się do poziomu zerowego to już nie mój problem;] żegnam;]

Bardzo współczuje tobie i twojej małej siostrzyczce z racji że jesteś niepełnoletnia na początek dobrze by było jak zwierzyłabyś się pedagogowi szkolnemu i szczerze opowiedziała mu o swoim problemie!! Szkoła ma obowiązek się tym zająć i powinna złożyć sprawe do prokuratury!!! Jesteś bardzo młodziutką osobą a twoja siostra malym dzieckiem i nie zasługujecie na takie podłe traktowanie!!! pozdrawiam i powodzenia:)