Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Plastusiowa narzeczona

Ludzie urodzeni w latach 70 jak wspominacie ?

Polecane posty

Pozostaje pomodlić się o to, by jakiś książę z bajki przeczytał Twe słowa i wyciągnął odpowiednie wnioski .. to ze juz wielu do takich wnioskow doszlo to pewnik, pozostaje sie pomodlic bys na jakiegos spojrzala wreszcie przychylnym okiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"na wsi pewnie jeszcze taki pieka" I pewnie jest taki żytni w smaku, świeży był bardzo dobry z masłem i pomidorem (oczywiście niewiele mającym wspólnego z tymi pseudo pomidorami z supermarketów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to ze juz wielu do takich wnioskow doszlo to pewnik, pozostaje sie pomodlic bys na jakiegos spojrzala wreszcie przychylnym okiem " Musisz być aż tak przenikliwy? To mi nie pomaga! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świeży był bardzo dobry z masłem i pomidorem (oczywiście niewiele mającym wspólnego z tymi pseudo pomidorami z supermarketów) masz calkowita racje, co wiecej ten chleb pozostawal swiezy przez kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie powinno tez zaszkodzic " Dyplomata. :) no właśnie, ciekawe, że tamte smaki da się odtworzyć w pamięci, jakieś intensywniejsze były, czy to kwestia ekspozycji kubków smakowych na mniejszą gamę produktów, ze się tak wyszukanie wyrażę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to kwestia ekspozycji kubków smakowych na mniejszą gamę produktów, ze się tak wyszukanie wyrażę to zlepek obu przyczyn, z jednej strony mniej konserwantow i mniej kurczaka we wszystkim innym, z drugiej tak jak piszesz, mniejsza ekspozycja na mnogosc produktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze pokolenie miało sporo szczęścia z tą mniejszą zawartością kurczaka we wszystkim, jak zauważyłeś. wydaje mi się, ze to właśnie z tego powodu co większe Amerykanki mają jakoś tak nienaturalnie wystające tylne części ciała w okolicy środkowej. Jakby doczepione. Bo te kurczaki, szczególnie udka (których z tego powodu nie jadam) gromadzą wszelkie toksyny oraz ulepszenia zawarte w paszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
Witam Mając na uwadze, że zaczął się grudzień macie jakieś fajne wspomnienia z świąt ? Bo tu gdzie mieszkam to po pasterce robi się psikusy i pamiętam jak sąsiadowi z połowy budynku gospodarczego ktoś przez noc zdjął dachówkę i poskładał w słupkach pod ścianą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam:) kiedyś przemówiłam ludzkim głosem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
:) do mnie też mąż mówi czasem, że raz w roku zdarza mi się ludzkim głosem przemówić. A przecież taka zawsze miła jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas podobne ilości śniegu były w pierwszym tygodniu 2002 roku. Serio była Syberia. I chyba w 1999 też sypnęło dość sporo i prawie całą zimę padało. (tamtej zimy stulecia nie pamiętam, ale widziałam liczne zdjęcia w necie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radasadada
Zima stulecia miała też jeszcze jedną konsekwencję – wyż demograficzny--;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
No tak trzeba było się jakoś ogrzać ;) Jak ja chodziłam do podstawówki to równorzędnych klas było od A - F ,a teraz u syna A i B efekt cieplarniany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xpdx1972
ja pamiętam jaka radość była jak sie pomarańcze dostalo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubiłam ówczesnego żółtego sera. (szkoda, ze mi to nie zostało ;-) ) Ogólnie czasy były sprzyjające szczupłości, bo przy corocznym szkolnym ważeniu bardzo byłam zadowolona, kiedy okazywało się, ze trochę mi przybyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
A ja pamiętam jak najadłam się na zapas bananów, że w rezultacie wyglądałam jak pomidor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaach
Ja pamiętam jedne święta, miałam grypę, i mama z babcią nasmarowały mnie taką maścią w małym okrągłym opakowaniu, taka czerwona z kotkiem, jezu jak to śmierdziało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kwestii świąt - pamiętam żywe choinki w naszym domu i tamte bombki oraz inne ozdoby typu anielskie włosy czy wata imitująca śnieg. Im więcej tych ozdób było, tym lepiej - takie staroświeckie się teraz wydają. Tylko światełka choinkowe mam teraz takie same. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
A spotkaliście się z kolorowymi opłatkami np. niebieski albo różowy ? Jak takie pamiętam chociaż nie były one dla domowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
Nie nigdy nie spędzałeś świąt na wsi ? Mój dziadek miał takie dla zwierząt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nigdy nie spędzałeś świąt na wsi ? Mój dziadek miał takie dla zwierząt . niebieskie dla krow a czerwone dla swin? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latifa 1972
Nie tylko dla bydła i kładło się je na sianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×