Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Plastusiowa narzeczona

Ludzie urodzeni w latach 70 jak wspominacie ?

Polecane posty

Lusia a mleko skąd wziełąs do budyniu ? z folii ? czy z butelki ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ty masz jeszcze takie butelki z PRLu od mleka ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, ze nie mam. Ale skoro i tak by mi się nie chciało przelewać, to jaka to różnica? W ogóle to ja niczego poza zdjęciami z tego PRLu nie mam. ostatnie książki poszły do unicestwienia jesienią. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam pieniążki , okolicznościowe wazoniki mojej mamy i samochód Żbik .ze nie wspomnę o komiksach Tytusa , Kajka i pana Kleksa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurza
a ja mam jeszcze butelki po śmietanie - 0,5 l ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to była śmietana która nawet się piło ot tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko mleko waliłem z gwinta ;) fajny teledysk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to byłą taka masa czekoladowa moja mama mówiła na to ŁOM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bad boys blue, cc catch, modern talking, sandra...:-) i kacprzak hehe no i nagrywanie nocne na tasmy z radia - BEZCENNE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regres wróciłeś
Regres mam szanse u Ciebie,powiedz masz żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mowilam ja ...
neandertalczykowna jakby ktos nie jarzl mnie gwiazdy kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mowilam ja ...
acha zapomnialam swoje logo pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regres wróciłeś
👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnold Boczek
nie wiem czy było, ale mi się dzieciństwo kojarzy z: -serwowit (serbowit?) - mleczny płyn o dziwnej barwie w szklanych butelkach z kapslem z pazłotka, taki serwatkowy, leko musujący, niepowtarzalny smak dzieciństwa -oranżadki w foliowych torebkach -pochody pierwszomajowe -granie w piłkę od rana do późnej nocy, gra w kapsle (wyścig pokoju, flagi wycinane z encyklopedii, później lanie od rodziców :D , w scyzoryk, nawet z dziewczynami w klasy :D ) -wyjazdy na wakacje do ośrodków wczasowych z zakładów pracy rodziców, pierwsze miłości -pora na telesfora, pies pankracy -mistrzostwa świata w 82 roku, Boniek, Lato, pierwszy szał na piłkę nozną -bony dolarowe za ktore kupowało sie w pewexie puszki z napojem. Obowiązkowo puszka lądowała na honorowym miejscu w pokoju -prezenty komunijne - rower Wigry 3, szał na zegarki elektroniczne -później pierwsze magnetowidy, kasety video, rambo, commando To były czasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyścig pokoju, flagi wycinane z encyklopedii, później lanie od rodziców" też o to dostałem wciry ... wyjazdy na wakacje do ośrodków wczasowych z zakładów pracy rodziców" to sie nazywało "kolonie" :P mistrzostwa świata w 82 roku, Boniek, Lato, pierwszy szał na piłkę nozną" w takiej gazecie jak Panorama były plakaty drużyn z Espania 82 zbierałem , w kazdym numerze były 2 druzyny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecieepeciee
Serwowit. Takie zółte sikuty sprzedawane w butelkach od smietany z takim aluminiowym kapslem (ktory w rzeczywistosci wcale kapslem zadnym nie byl, tylko aluminiowa membranka na butelce). Na dnie owego napoju osadzala sie taki bialawy osad, zatem przed spozyciem nalezalo serwowit wstrzasnac! :-)) Pite pasjami przez wszystkich na kazdej duzej przerwie w sklepiku nieopodal podstawowki :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie piłam tego, bo nie utkwiło mi to w pamięci,ale czekolady Twardowskiej nigdy nie zapomnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
Była jeszcz taka czekolada, gorzka w smaku i gruba na centymetr. Nie można było odłamać kawałka. Trzeba w nią było tłuc młotkiem żeby się pokruszyła. Nie pamietam jej nazwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na siedem
Oranżadki w proszku :D Teraz już tak nie smakują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×