Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Plastusiowa narzeczona

Ludzie urodzeni w latach 70 jak wspominacie ?

Polecane posty

NO I MAGNETOFONY SZPULOWE, A PÓŹNIEJ KASECIAKI-KASPRZAK. A PÓŹNIEJ PIERWSZE WALKMANY KTÓRYMI SIĘ SZPANOWAŁO NA ULICY I W SZKOLE. NO I ILE TRZEBA BYŁO MIEC POMYSŁOWOŚCI I ZARADNOŚCI W BYCIU NA CZASIE Z MODĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietam magnetofony i walkmany firmy INTERNATONAL z bazarów 4 paluszki starczały na pół godziny słuchania :P na takim walkmenie full kaset na bazarach,piractwo fonograficzne było wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAJNIE BYŁO Z KARTKAMI NA MIĘSO CUKIER I ALKOHOL, TRZEBA BYŁO UWAŻAĆ ŻEBY SKLEPOWA NIE WYCIĘŁA TEJ NA ALKOHOL,HAHA. JAK DZIECIAKOM BRAKOWAŁO KASY WYSTARCZYŁO POZBIERAĆ BUTELKI ALBO MAKULATURĘ..A PAPIER TOALETOWY SIĘ DOSTAWAŁO ZA ZDANĄ MAKULATURĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zgadza sie makulatura była w dobrej cenie , opłacało sie targac gazety na skup :P nie to co teraz za kwity dostawało sie papier toaletowy,niezły czad był ja kase to zdobywałem jeszcze grą w dołki na kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NA ULICACH SYRENKI, TRABANTY, WARTBURGI..A JAK KTOŚ PRZYJECHAŁ Z ZAGRANICY I JECHAŁ NP AUDI TO WSZYSTKIM SZCZĘKI OPADAŁY..fAJNA BYŁA MUZYKA I TA POLSKA I TA ZAGRANICZNA. FESTIWAL W JAROCINIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NA RANDKI CHODZIŁO SIĘ DO KINA, TO BYŁO COŚ. A CO JEST W TYM NAJFAJNIEJSZE TO ŻE NIE BYŁO KOMPÓW, KOMÓREK, W TELEWIZJI FULL WYPAS CAŁYCH 2 PROGRAMÓW A LUDZIE SIĘ NIE NUDZILI.zYCIE TOWARZYSKIE KWITŁO. NIE TAK JAK TERAZ WSZYSTCY ZAMKNIĘCI W SWOICH 4-ECH ŚCIANACH.NIBY WSZYSTKO BYŁO TAKIE SZARE ALE ŚWIAT BYŁ KOLOROWY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłem w Jarocinie na festiwalu :) czad,wtedy zespół ga-ga zdobył nagrode publicznosci ... no aut fajnych nie było na ulicach wszedzie maluchy, i duze fiaty ja zbierałem prospekty aut zachodnich, wymieniałem sie z kumplami nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia 40 przez to że własnie nie było netu ,komórek itp ludzie czesciej mieli czas dla siebie ... jak chciałem pogadac z kumplem to musiałem isc do niego na chate i pytać sie czy jest Wojtek ,czy wyjdzie Wojtek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŚWIAT MŁODYCH tanie bilety do kina ;) cyrki w duzych namiotach oranżada w woreczkach gra w kapsle wyścig pokoju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A PAMIĘTACIE POCHODY 1-MAJOWE JAK SIĘ SZŁO ZE SZKOŁĄ? NIKT NIE CHIAŁ IŚĆ, ALE LEPSZE TO NIŻ SIEDZIEĆ W SZKOLE. I CZASY CZYNÓW SP[OŁECZNYCH NP SPRZĄTANIE LASÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOLOROWE ZACHODNIE GAZETY NP BRAVO, KTÓRE SIĘ TRZYMAŁO JAK RELIKWIE I PO 100 RAZY PRZEGLĄDAŁO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
REGRES I TO BYŁO FAJNE, BO NIKT SIĘ NIE MUSIAŁ ANONSOWAĆ I PYTAĆ O POZWOLENIE CZY MOŻNA DZIŚ ZAJŚĆ. SZŁO SIĘ POPROSTU JAK SIĘ CHCIAŁO SPOTKAĆ.KURCZE TĘSKNIĘ DO TAMTYCH CZASÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pochody 1-majowe nie zapomniane cała ta otoczka pikniku rodzinnego była nawet fajna co do gazet to pamietam własnie jak miałem Bravo z Niemiec, dbałem o nie i nie pożyczałem tylko jak ktos chciał obejrzec to mu wynosiłem na klatke i razem ogladlismy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia40 dokładnie trzeba było isc do innego bloku walic po schodach i dzwonic po kumpla ja jeszcze pamietam kolonie i obozy harcerskie białe,zielone noce,rozmowy z mama przez telefon z recepcji, listy jak mi mama wysyłała i przekazy pieniezne jak mi kasy brakło na koloniach oczywiscie przed wyjazdem musiałem odwiedzić dziadków bo oni zawsze coś sypneli z kasy na takie wyjazdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAJNIE BYŁO W SZKOLE Z FARTUSZKAMI I TARCZAMI,HAHA NIKT NIE CHCIAŁ NOSIĆ I SIE KOMBINOWAŁO JAK TEGO UNIKNĄĆ.WIESZ CO MI SIĘ PODOBAŁO? JA TRENOWAŁAM,BYŁAM W REPREZENTACJI SZKOŁY.MIELIŚMY DARMOWE OBOZY SPORTOWE W GÓRACH I NAD JEZIORAMI. ZA WYJAZDOWE ZAWODY PŁACILI NAM DIETY. NO I WOGÓLE JAK SIĘ BYŁO W REPREZENTACJI SZKOŁY TO SIĘ BYŁO KIMŚ NA CAŁĄ SZKOŁĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WŁASNIE. LISTY..ILE BYŁO FRAJDY JAK SIĘ Z KIMŚ PISAŁO I TE CZEKANIE NA ODPOWIEDŹ.SPRAWDZANIE CODZIENNIE SKRZYNKI CZY JUŻ KTOŚ NAPISAŁ.. A TERAZ W SKRZYNCE TYLKO RACHUNKI,HAHA WIĘC LEPIEJ NIE ZAGLĄDAĆ ZA CZĘSTO.. A OBOZY KOLONIE TO BYŁO PRZEŻYCIE..ILE NOWYCH ZNAJOMOŚCI SIĘ ZAWIERAŁO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłas w reprezentacji szkoły to zwalniali cie z lekcji ja tak miałem :D ja biegałem na 1000 m i na 60 m :D co do tarcz to nie wolno było miec na gumkach tylko trzeba było mieć przyszyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no listy sie pisało czasami długie czasami krótsze ale własnie :) to oczekiwanie na list ...BEZCENNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE ja lizaków nie robiłem,ale moje kolezanki to robiły ja tylko mamie zawsze garnki wylizywałem z ciasta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem urodzona pod koniec 80. , ale ile bym dala by urodzic sie w 60., tak, by dorastac w 70 latach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TEŻ LUBIŁAM WYLIZYWAĆ GARNKI, HAHA. NASZE MAMY ROBIŁY CIASTA I PRZEŚCIGAŁY SIĘ W CORAZ TO NOWYCH PRZEPISACH. SMAKI DZIECIŃSTWA..ZUWAŻYŁEŚ ŻE TERAZ JUŻ NIE TAK SMAKUJĄ POMARAŃCZE CZY SŁODYCZE? JA MAMIE PODKRADAŁAM CZEKOLADKI Z BOMBONIERKI, KTÓRĄ MUSIAŁAM TAK UMIEJĘTNIE OTWORZYĆ ŻEBY NIE BYŁO WIDAĆ ZE JUZ JEST NAPOCZĘTA. KIEDYŚ MAMA MIAŁ GOŚCI I CHCIAŁA POCZĘSTOWAĆ ICH SMACZNĄ BOMBONIERKĄ..A TAM ZOSTAŁY TYLKO 2 CZEKOLADKI..DOSTAŁO MI SIĘ WTEDY ŚCIERKĄ PRZEZ ŁEB.ALE NIE MOGLI SIĘ NADZIWIĆ JAK UDAŁO MI SIĘ ZJEŚĆ CZEKOLADKI NIE ZRYWAJAC FOLII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIGGA NO TROCHĘ STRACIŁAŚ, BO TO BYŁY PIEKNE CZASY I NIEPOWTARZALNE, ALE Z DRUGIEJ STRONY TO JESTEŚ MŁODA A MY JUŻ TROCHĘ STAROWACI,HAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++++++++________________
Regers każdy czuje się na ile jest w stanie czuć sie może mieć 60 lat a bedzie się czuł na 20 - to latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
REGRES JA TEŻ CZUJĘ SIĘ JAKBYM DALEJ MIAŁA 20-TKĘ, CHOC MAM JUZ JĄ RAZY DWA,HAHA. NIEDAWNO BYŁAM NA SPOTKANIU Z LUDZMI Z PODSTAWÓWKI.NIEKTÓRYCH NIE POZNAŁAM..JA PONOĆ SIĘ NIC NIE ZMIENIŁAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie ma szans na takie spotkanie. Ludzie sa rozproszenie po całym swiecie a ci co zostali w rodzinnym miescie to dosłownie z 6 osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U NAS TE SPOTKANIE ZORGANIZOWAŁA KOLEŻANKA ZE STANÓW, NIEKTÓRZY POPRZYJEŻDZALI Z ZAGRANICY I Z POLSKI ŻEBY SIĘ SPOTKAĆ. BYŁO FAJNIE.DUŻO WSPOMNIEŃ,ŚMIECHU. NIEKTÓRYM NIE PRZESZŁY DAWNE MIŁOŚCIE..HAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×