Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana mama

Seks po porodzie. Kochane mamy doradźcie!

Polecane posty

Gość załamana mama

Dziewczyny mam ogromny problem. Urodziłam niespełna 2 miesiące temu. Goiłam się nieco dłużej niż ustawa przewiduje więc o seksie przez te kilka tygodni nie było mowy. Chęci były (miałam ochotę na mojego męża chyba już kilkanaście dni po, w pierwszej połowie ciąży też szaleliśmy), wrunki... no cóż... Bałam się tego "pierwszego razu" jak ognia, zwłaszcza jeśli chodzi o ból (poród to była dla mnie trauma), ale wreszcie spróbowaliśmy. I niestety - moje obawy były uzasadnione, ale wcale nie związane z bólem. Zakończyło się płaczem. Okazało się, że jestem strasznie luźna:(((((( Załamałam się. Czuję się wybrakowana jako kobieta. Mąż mówi, że wcale nie jest tak źle jak ja to przedstawiam, ale pewnie nie chce mi spawić przykrości.. Nie wiem co robić. Tak kochałam seks... Dziewczyny - powiedzcie czy to już tak zawsze będzie? Czy jeszcze jest jakaś szansa a to, że sytuacja poprawi? Czy zostaje mi już tylko plastyka? Dodam tylko, że ćwiczę te cholerne mięśnie kegla - ćwiczyłam w ciąży, po porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie prawie jak ty
tyle że ja już jestem 4 miesiące po porodzie i nie uprawiałam jeszcze seksu:-( Powód jest taki że mam tam strasznie sucho i dodatkowo boli mnie miejsce nacięcia. Próbowaliśmy ręką i niestety mam jeszcze jeden problem. Pieszczoty w środku nie sprawiają mi żadnej przyjemności. Zero czucia:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Witaj! :( akurat na nawilżenie znam antidotum - estrogeny... mi lekarz przepisał vagifem (dla kobiet w trakcie menopauzy:/) i działa. Ten problem zniknął. Ćwiczyłaś mięśnie Kegla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marna prowokacja...
kobiety po cc niestety nie uwirze wam bo rodzilam 2 razy i seks jest taki sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikkka
jaka prowokacja, kobieto to prawda niektóre tak mają, cóż poradzic?niewiem bo ja miałam cc współczuje wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie piatkow
Ja mam troszkę inny problem ale może pomożecie. Od początku ciąży nie mam w ogóle ochoty na seks. Partner mnie nie pociąga, jak próbuje mnie podniecić bardziej mnie to drażni niż sprawia przyjemność. Nie raz się zmuszam ale boli mnie wszystko w trakcje i po, teraz kochamy się sporadycznie może raz na miesiąc, jeszcze przed ciążą uwielbiałam seks mogła bym go uprawiać cały dzień. Nie wiem już sama co robić, w pierwszym trymestrze zwalałam to na mdłości złe samopoczucie, teraz będę zaczynać trzeci i czuje się ociężała, nieatrakcyjna mimo że figurę mam jak sprzed ciąży i mały brzuszek:/ Boję się że po ciąży nadal nie poczuje ochoty a ile chłop wytrzyma bez seksu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Dlaczego banalizujesz cudze problemy?! Wiem, że prowokacja prowokację na kafe goni, ale ja mam autentycznie taki problem, a to, że piszesz, że jestem jakąś prowokatorką, bo taka sytuacja jest niemożliwa, Ciebie nie spotkała, wcale mi nie pomaga:((( Więcej zrozumienia i empatii!!! Kobieto! Dla mnie to, co napisałaś zabrzmiało jak stygmatyzacja jakaś. Żyć się odechciewa, a Ty mi tu piszesz o cc, które potraktowałam jako największe zło i za namową lekarzy urodziłam sn. Proszę o poradę, a nie jakieś dziwne zarzuty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smokyyy
brak ochoty na sex u niektórych kobiet po zajściu w ciąże jest normalny, wynika to z tego, że wcześniej podświadomie dążyły one do zapłodnienia i posiadania dzidziusia. Objawiało się to w ten sposób, że dążyły do częstych kontaktów sexualnych z partnerem. Po zapłodnieniu ochota ta zaniknęła, gdyż podświadomy pierwotny plan został osiągnięty. Udowodnione naukowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak czułam na poczatku
najpierw było ciasno i sucho, później straszne luzy, a jakoś 7-8 miesięcy po porodzie już było coraz lepiej aż później w ogóle super. Albo mężowi urósł albo ja już nie jestem taka szeroka bo jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jeste sama
tak ja tez tak mam czuje jakbym miala luzy maz zapewnia ze jest wszystko dobrze ale przeciez to sie czuje:((tylko z do tego dochodzi mi suchosc bol i nie mam z tego zadnej przyjemnosci:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo zdecydowac
sie na cc to teraz byscie nie jęczały.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no patrzcie a na innych
topikach "poród naturalny kontra cesarka" każda zapewniala, ze po porodzie sn seks jest taki jak dawniej a nawet jeszcze lepszy - wiec jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też wydaje mi się że ten topik to prowokacja kobiety zwolenniczki cc. Ja jakoś jestem po dwoch sn i żadnej ale to żadnej róznicy nie ma mam dużo koleżanek po sn i żadna nie ma problemów z seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie kolezanki w niedoli, potrzeba jeszcze troche czasu. Ja 4 miesiace po porodzie mialam podobne odczucia i tez bylam przerazona czy tak zostanie. Po 8 miesiacach bylo lepiej. Po roku bylo juz prawie jak przed porodem. Cwiczcie miescie Kegla i dajcie sobie czas zanim podejmiecie drastyczne decyzje o operacji plastycznej. Kazda z nas jest inna i czesc potrzebuje wiecej czasu, zeby \"podwozie\" wrocilo do poprzednich (lub prawie) rozmiarow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Lucyjką. potrzeba jeszcze trochę czasu! będzie lepij. ćwicz te mięśnie kegla. jeszcze seks będzie przyjemnością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 mies po porodzie to jeszcze za szybko na ocene ja pierwszy sex mialam 2 tyg po porodzie i tez nie czulam sie superowo, nie bylo luzow co prawda, ale super waskosci tez nie :-/ ale cwiczylam i po paru tyg bylo juz extra :) u mnie znaczenie moglo miec tez to ze nie bylam szyta ani razu, moja szwagierka byla szyta i mowila ze tak ciasno ze najpierw smiala sie ze drugie rozdziewiczanie mieli z mezem po porodzie a pozniej musiala isc do gina po jakas masc cwiczyc, cwiczyc i nie zalamywac sie a wszystko z czasem bedzie jak dawniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za wczesnie oceniac
2 mies po urodzeniu to baaaardzo wcześnie. Mogę powiedzieć że do 8 mies się u mnie to zmieniało! 2 mies po porodzie to miałam taki luz że jak się schylałam to czułam jak powietrze mi tam wlatuje, czasem było też takie "prrrrrrrrrr" i co miałam powiedzieć?! hę?! ale na szczęście wszystko się zeszło i jestem taka jak byłam przed urodzeniem. No może z tą różnicą że pękłam w stronę odbytu i jescze mnie nacięli i pozycje np z baaaardzo szeroko rozstawionymi nogami są nie dla mnie bo czuję napięcie na szwie :-( Ale jest przecież wiele innych pozycji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie tak było
ja po pierwszym pierwszym 13 godzinnym porodzie przez pól roku z mężem nie spałam :( Tragedia. Bałam się bólu i tego że zaraz będę znowu w ciąży. Poród miałam ciążki z łyżeczkowaniem łozyska więc usiąść na pupie nie mogłam 2 miesiące ani się porządnie wypróżnić :( Ale mam wyrozumiałego męża więc poczekał. Choć czasami mówił że mu tak jajami targa że nie wytrzyma ;) Wytrzymał. Potem bolało przez chyba pół roku przy każdej pozycji . No i oczywiście lużniejsza byłam niż do tej pory. moje dzieci miała 4 kg :) Po czasie wszystko wróciło do normy :) Po drógim pododzie - był tylko trochę lżejszy (5godzin) córcia też nmiała deko ponad 4 kg. Ale jakoś było lepiej. No i też lużna. Tragedia. On mnie nie czuje tak jak do tej pory ;) Ale jestem 2 lata po porodach i już wszystko jest takie jak powinno. :) Dziewczyny głowa do góry. Jak kocha to poczeka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie tak było
dodam jeszcze że po porodzie czułam sie nie atrakcyjna bo jak się podnieciłam to mi się mleko lało wszystko bolało no i taka jakaś obwisła byłam. Nawet mi było wstyd przed mężem za moje ciało. A dzisiaj mam 60 kg i 68 w pasie ;) Mam trochę 30+ a znajomi mówią że nie widać żebym w ogóle dziecko kiedykolwiek urodziła ;) Pozdrawiam mamuśki. PS. NIGDY NIE ĆWICZYŁAM. DZiecko wszystko wyciągnęło z mlekiem :) Karmiłam 1,5 roku. To na prawdę pomaga wrócić do formy. Przez karmienie macica się szybciej obkurcza i się traci brzuszek, Sprawdziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki skutecznie zniechecacie
do porodu siłami natury - pokażcie ten topik wszystkim fanatyczkom tego rodzaju porodu.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Jezu Dziewczyny - dziękuję za te słowa!!! Nawet nie wiecie jakie to dla mnie ważne! Po tych wyzwiskach od prowokatorek pomyślałam nawet, że jestem sama jak palec z tym problemem..., że tylko mnie coś takiego spotkało! "no patrzcie" - ja też czytałam te topiki... pod koniec ciąży okazało się, że będę mieć duże dziecko (ponad 4 kg) i panikowałam, myślałam o cc, lekarz odradzal, a ja straaasznie bałam się, m. in., o niewymowną no i czytałam wypowiedzi doświadczonych mam. Też uwierzyłam, że będzie ok, a nawet lepiej. Teraz wiem, że różnie bywa, ale po tym, że u mnie jest nienajlepiej nigdy nie napisałabym nikomu, że na pewno ściemnia, że u niego seks jest ekstra, lepszy niż przed porodem!!! Każda kobieta jest inna.. "właśnie tak było" - jakbym czytała o sobie, 13 godz., łyżeczkowanie łożyska... z tą różnicą, że u mnie ból już niewielki "za wcześnie oceniać" - też czuję to powietrze!!! Dołuje mnie to strasznie:/// (mleko też:///) DZIĘKI DZIEWCZYNY... mimo wszystko dobrze wiedzieć, że człowiek nie jest sam, że to minie, że będzie kiedyś lepiej!!! aż mi łezka pociekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do załamanej mamy
Ja też pamiętam, że czułam się strasznie luźna te kilka tygodni po porodzie, dosłownie tak jak ktoś pisał, że czuł wlatujące powietrze. Po 3-4 miesiącach było juz lepiej chociaż nieco luźniej niż przed porodem. Teraz minęło już 7 miesięcy i jest dokładnie jak przed ciążą:) Więc głowa do góry. Dodam że nic nie ćwiczyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem 3 miesiace po porodzie i wszystko powrocilo do normy.U jednych kobiet szybciej u drugich nieco pozniej.Bedzie jak przed ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Mi np. poród pomógł,bo byłam tak wąska,że mąż miał problemy:P i dopiero po urodzeniu dziecka potrafie osiągnać orgazm pochwowy,hehe. Ale ból po szyciu zniknął dopieo po 2 latach. Będzie dobfze,pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trojki
urodziałam troje dzieci moim zdaniem jest troszkę luzniej niz przed dziecmi maz nie czuje roznicy - wierze mu tzreba cwiczyc kegla do tych kobiet co z wybory nie rodziły dołem - taka jest kolej rzeczy, tak to natura zorganizowała - przez własne tchórzostwo nie macie prawa oceniac innych bohatereskiech kobiet, bo nie wiecie co to znaczy wydac dziecko na swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama inezki
Ja urodziłam przez CC i nie jestem jakąś prowokatorką... szukałam tego tematu dlatego bo też mam problemy z sexem... Bardzo bym chciała zeby chociaz mój narzeczony był spełniony.. ale sie nie da... jestem 7 tyg po i strasznie boli mnie pochwa... oczywiście za pierwszym razem bez płaczu sie nie obeszło... jestem strasznie sucha... a za drugim to juz bałam się cokolwiek zrobic...Bolało mnie nawet jak mnie ginekolog badał:/ jest to przykre bo niewiadomo co może z tego wyniknąc... sex jest powodem kłótni i jest tylko napięta atmosfera w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×