Bylam. Widzialam. Doszlam do dwoch wnioskow.

dfdefff.....wystarczy zyc wedlug 10 przykazan i nie bedzie juz wiecej Oswiecimia....

dlaczego niemowletom roztrzaskiwano glowy o sciane? bo zaczyna sie od pobicia doroslego zyda a na tym konczy. to sie nazywa rutyna i przyzwyczajenie. poza tym szlenstwo wokol...jakis jeden szef kaze tak robic...ktos pierwszy poslucha...potem jest juz latwiej...potem juz nie mozna sie wylamac... pamietajcie,ze ich od malego uczono,ze zydzi to nie ludzie,ze musza byc bezwzgledni,zeby potem swiat byl lepszy... do tego strach przed wylamaniem sie...dodac jeszcze jednostki szczegolnie agresywne,okrutne... i tak sie to toczy szczerze mowiac bardziej mnie dziwi gdy ktos wlasne dziecko bije czy gwalci

to wystarczy nie zabijaj i nie czyn drugiemu co tobie niemile...

ps. myśle że siedząc teraz w wygodnym fotelu łatwo jest mówic że pewnie byś tej wiary nie straciła a ja śmiem twierdzic że będac w komorze byś ją straciła . ja to zintepretowalam dosc jasno. Jak juz mowilam, rodzi sie milion chorych dzieci, na calym swiecie umieraja niewinni, dobrzy ludzie z powodu chorob, wojen i ktastrof, wiec druga wojna jest "tylko" igla w stogu siana. Dokoncze w skrocie bo nie chce mi sie powtarzac senty raz. Porownywanie mnie z ksiedzem jest smieszne, bo nie jestem katoliczka:) a moja wiara wcale nie jest taka silna, bo nie praktykuje. Rozumiem jednak pewne mechnanizmy, ktorych Ty nie widzisz, ale rowniez nie zamierzam Cie na sile przekonywac:) Czlowiek urodzil sie doskonaly i niesmiertelny. Z wlasnej nieprzymuszonej woli to stracil, pozniej robil tysiac wstretnych rzeczy a na koncu "wypial" sie na Boga (wybacz kolokwializm). Bog wiec odusnal sie od doczsnego swiata, aby stworzyc nowy, lepszy, pelen ludzi dobrych, ktorzy wlasnie sobie zasluzyli aby w nim zyc. Mozna wiec to zycie odebrac tylko jako droge. Poprostu pewien etap. I w zaleznosci od tego jak swoje zycie przejdziemy, (a bog widzi absolutnie wszystko) taka zapplate dostaniemy. Wiec czesc ludzi cierpi, rok ,dwa, trzy, ale jesli nie zlamia sie i nie straca tej szansy (a kazdy ja ma) czeka ich zaplata. Co do reszty pytan ktore sie pewnie pojawia, odsylam do biblii Jesli bog by przewidywal takich hitlerow i ich niszczyl, to jakby odroznil dobrych od zlych i kogo mialby nagradzac? Skoro sam by eliminowal cale zlo? Czy to sie wiaze z wolnym wyborem wyznawcow?

W dalszym ciągu nie rozumiem po co Bóg człowieka stworzył, w jakim celu.Ja bym wolała tego nie doświadczać,nie istnieć w ogóle.Po co to całe zamieszanie?Kaprys Boga i tyle.

agis-->Co do hitlerowcow, mam troche inne zdanie. Bo byli tacy ktorzy sie wyłamali, czyli jednak poimimo takiego samego wychowania, czuli ze to jest złe. poza tym co innego jest toeria a co innego praktyka. Mogli uczyc zeby strzelac i zabijac ale jak juz sie to zrobi, to w normalnym czlowieku wlaczaja sie wyrzuty sumienia, bo siedzi bardzo gleboko w nas. To jest nasze czlowieczenstwo, niezaleznie co nam wpajali w jakis hitlerowskich szkolach...

nikt ci nie każe wierzyć w Boga ani tymbardziej go czcić kreacjonizm to nie jedyna teoria stworzenia człowieka - vide darwinizm...

skoro wolalabys tego nie doswiadczyc, kiedys umrzesz i tyle. ale sa ludzie kotrzy woleli by tego doswiadczy, nawet w imie cierpienia, sluzyc Bogu i zostac nagrodzonym. Tyle

nie zrozumcie mnie zle. ogrom tych zbrodni mnie przeraza,czesto plakalam nad roznymi zdjeciami,filmami. wiem jednak,ze bog jeden moze osadzac,bo NIE WIERZE ze ktos moze sie zlym urodzic i winie bardziej ludzi wychowanych w milosci,ktorzy zachowuja biernosc czy jeden hitler zabil miliony? czy jest szatanem wcielonym? prawdopodobnie byl szalencem,ktory po dobrej terapii psychiatrycznej zostalby odznaczony dziesiatkami przypadlosci winni sa ci,ktorzy czuja,ze jest cos nie tak i nie robia nic. rodzice,ktorzy ze strachu przed wiezieniem posylali dzieci do hitlerjugen. z drugiej strony gdyby grozila mi smierc czy skopanie chocby na ulicy pewnie bym tez poslala tam syna...NIE MOZNA NIKOGO OSADZAC,SZCZEGOLNIE,ZE SAMI BYLI WIEZNIOWIE CZESTO STARAJA SIE ZROZUMIEC

i tym,ktorzy sie wylamali nalezy sie chwala i czesc,bo okazali niebywala odwage,prawda? czyli to wymagalo niebywalej odwagi,tak? czyli trudno sie dziwic,ze wiekszosc sie nie wylamala...

Aż tak mi nie zależy ma moim jestestwie.Myślę,że umrę i tyle,oddalę się w jakiś poziom niebytu.

"Jesli bog by przewidywal takich hitlerow i ich niszczyl, to jakby odroznil dobrych od zlych i kogo mialby nagradzac? Skoro sam by eliminowal cale zlo? Czy to sie wiaze z wolnym wyborem wyznawcow? " A po co w ogóle dobro i zło , ich odróżnianie , po co w ogóle stawiac człowieka wobec takich dylematów ? nie rozumiesz tego? no jak można jaśniej ? po co stwarzał czlowieka skoro musiał wiedziec jakie jest ryzyko ? czy ludzie prosili się na swiat? i to taki swiat? z tego co piszesz wynika że nic nie rozumiesz z podstawowego pytania jakie zadaję . i jeszcze jedno---- ktoś mnie sie pytał o zdanie czy chce istniec czy nie ? Bóg za mnie zadecydował w imie czego pytam????????? ps. jęsli Twój argument zabrzmiał jak argument klechy to już nie moja wina . ja nie porównuję Ciebie tylko twoją argumentacje.

ludzie wlasnie, ludzie obdarzeni wolną wolą...

i co ma 10 przykazań do tego że Bóg narzuciła nam swoją wole ponieważ nas stworzył i nie dał nam wyboru żeby nieistniec !!!!

"wycieczce" do Oświęcimia miałam przez 2 tygodnie doła :/

gruniska--------> chociaż ty rozumiesz logike mojego rozumowania uffff nie jestem sam .

kwestii - po prostu sie zabij i bedziesz nie istniec. ile masz lat? tak z ciekawosci zapytam...

Ja bym wolała nie istnieć.Nie rozumiem,przyznam tego toku rozumowania.PO co się męczyć???

nie chcesz sie meczyc, to nikt cie do zycia nie zmusza...

Ale stworzył mnie Bóg.On wiedział,że będę cierpieć.PO CO?

nie mam wyboru bo ktoś już wcześniej poddał mnie eksperymentowi. a ile mam lat? wyczuwam chec pójscia w argumentacje że jestem gówniarzem bo zadaje takie pytanie podczas gy należy z pokorą wierzyc i nie pytac ... wybacz ale mam gdzieś taką polemikę :-) ps. dylematy jakie mam nie są ani oryginalne ani nowe i mają je osoby w różnym wieku . ale oczywiście łatwiej się żyje bez zadawania pewnych pytań ide spac . Nara ;-)

Hej,pozdro.Nikt nie potrafi powiedzieć po co ??/

lat nascie to mialam identyczne dylematy. nie chce podwazac niczyich argumentow tylko ze wzgledu na wiek, ale do pewnych wnioskow trzeba dojrzec, ot co. wiem, jak bylo ze mna. gruniska - widocznie jest w tym jakis glebszy cel, ktorego na dzien dzisiejszy nie widzisz, ale pozniej mozesz dojsc do wniosku, ze to, czego doswiadczasz, bylo ci potrzebne. nie mieszajac w to Boga ale czysto ludzka umiejetnosc wyciagania wnioskow czy cos w tym stylu.

" widocznie jest w tym jakis glebszy cel " no tak ... uniwersalne wyjaśnienie jak już nie ma argumentów :-) nie zbadane są wyroki boskie ....

" do pewnych wnioskow trzeba dojrzec" czyli osoba dojrzała nagle przestaje myślec logicznie i zadawac pytania :-)

biologggg jesteś bardzo madrą kobieta i zgadzam sie z twoimi słowami, mysle tak jak ty :) i jeszcze jedno,kiedyś obejrzałam jakiś reportaż o zmaltretowanym dziecku, które w koncu umarło przez swych oprawców rodziców - byłam tak roztrzesiona, ze długo nie mogłam dojść do siebie i oczywiście pojawiło sie pytanie \"gdzie był bóg?\". Przeszukiwałam różne strony i w koncu trafiłam na taki wpis - były to słowa bodajze benedykta XVI (ale nie jestem pewna, bo autorzy cytatów mi sie mylą :P )\" NIEZAWIONIONE CIERPIENIE JEST NAJWIEKSZA ZAGADKĄ LUDZKOŚĆI\" i nie ma co szukać odpowiedzi na to pytanie. mnie szczerze to uspokoiło, buntuje sie kiedy widze takie niezawionione cierpienie, ale faktycznie jeszcze nikt nie udzielił na nie odpowiedzi i pewnie dopiero kiedyś zrozumiemy , kiedy już bedziemy tam na tamtym lepszym swieci (to zdanie dla wierzacych :P ) co do oświecimia-mieszkam niedaleko - zginął tam mój wujek (brat babci) zywcem spalony w krematorium, babcie i jej mama nigdy nie \"mieszały\" w to boga zawsze powtarzały ze \"ludzie ludziom zgotowali ten los.....

jakiś symbol, sanktuarium okrucieństwa, coś co się kojarzy z wyjątkowym cierpieniem itd. a najbrutalniejsze jest to że w tym cierpieniu nie ma nic wyjątkowego na tle tego co się od zawsze działo i dzieje. tego rodzaju piekło było wszechobecne w czasie każdej wojny. ludzi masowo mordowano, torturowano, nabijano na pale, palono żywcem, traktowano jak bydło, kobiety gwałcono aż do rozerwania wnętrzności na oczach rodzin itd. myślicie że oświęcim to jakiś ewenement???? poczytajcie co się dziś dzieje w afryce na przykład. co się dzieje w czeczenii.

caly czas gadacie o wolnej woli hitlerowców,ale co z odebraną wolną wolą więźniów??? czyz oni mniej na nią zasługiwali???

a co do boga : ludzie od wieków boją się śmierci,chcą usprawiedliwić,wyjaśnić cierpienie,że potem będzie lepiej,a skąd wy wiecie,czy bóg jest dobry??? skad wiecie,że jest odzdzielone dobre od zlego,szatan od boga??? a moze to jedna istota?? bóg NIE MUSI być dobry.bog NIE MUSI być wszechmogący.jest wielki i mądry to pewne,ale to,że jest nad nami i madrzejszy od ludzi,to,ze stworzyl czlowieka,nie swiadczy,ze UMIE stworzyc wszystko.stworzyl ten swiat jak potrafil,ale wcale nie jest wszechmogący,a ten swiat nie jest idealny. jestem PEWNA,że COŚ stworzyło ten świat-ale jestem pewna,że nie jest to bog kreowany przez ludzi,bog katolicki,bog biblijny.biblia zawiera wiele bledow i byla pisana przez ludzi.