Bylam. Widzialam. Doszlam do dwoch wnioskow.

Wierzę, że ludzie którzy tam zginęli mają teraz lepsze życie. Nie wiemy czy i my kiedyś w innym życiu nie zginęliśmy w Oświęcimiu.

wrocilam do domu, wlaczylam wiadomosci, a tam o kaczynskim, tusku, drozejacych kredytach, drogich wycieczkach do tunezji.. gdzie ja jestem, co to za swiat, co za problemy?? alesmy sie zapedzili w kozi rog:o

A wiecie że członkowie tzw. Sonderkommando ci którzy zajmowali się obsługą krematoriów ginęli także po jakimś czasie zastepowani kolejnymi , że mieszkali na pięterku zaraz nad piecami , że czasem przychodziło im własne rodziny wpychac do komór ?

Kafezdzira skąd jesteś?

niebieska, z łodzi. sdsdd - kto mieczem wojuje...

członkowie Sonderkommando to byli Ukraińcy , Polacy którzy nie mieli za wiele wyboru ... ja ich nie oceniam :-( ci ludzie mieli przesrane a alternatywą była śmierc .... do dzisiaj żyje członek sonder... facet wypalony totalnie widziałem z nim wywiad

no wlasnie, ja tez nie osadzam. czesc z nich (zarowno niemcow jak i ukraincow, romow) byli ludzmi postawionymi pod sciana - albo zrobisz coci kaze, albo sam cie zastrzele:o

co do obozów zagłady jedną z największych katowni to była Treblinka -------> prosto z transportu do gazu. w Aushwitz była częsc obozowa a tutaj był tylko jeden cel. Ale nie ma to większego znaczenia ... symbolem piekła będzie Birkenau

sdsdd - skad taka wiedza? widze, ze duzo wiesz. z zaintereowania czy to cos wiecej?

zdzira --------- kiedyś poczytałem o tym i mi się oczka otworzyły . teraz mam takie same poglądy na temat Boga jak ty . :-) zamiłowania ? ---bez przesady nie ma czego miłowac . czytając o tym miałem ciarki na plecach .

myslalam, moze, ze to twoja praca albo cos w podobie. czlowiek z jdnej strony chcialby zapomniec o tym, co zobaczyl. ale z drugiej - kto, jak nie my ma zabac o to, aby NIE zapomniec?.. nie zapomne.

Witam. Do pierwszego wniosku nie odniosę się, bo wiara i postrzeganie Boga to indywidualna sprawa każdego. Ale za to z drugim zgadzam się bardzo. Ja też nie wiem jak można śmiać się lub totalnie lekceważyć powagę takich miejsc. A już w szczególności symboli okrucieństwa, czym jest Auschwitz... Niestety, jeszcze tam nie byłam, ale jestem młoda, mam dużo czasu i zamierzam tam być na pewno. Myślę, że nie zdołam opanować łez, a co dopiero myśleć o śmianiu się. Nie wyobrażam sobie tak wielkiego egoizmu... Tym bardziej, kiedy wspomniałaś o niemieckiej wycieczce. Tak, powinni NAPRAWDĘ uprawiać marsz milczenia. I to rozbawienie, chore. Kiedy tak pomyślę o takich ludziach, to naprawdę nie wiem co oni mają w głowach. I nie mam zamiaru też popierać nienawiści do Niemców za to, co ich naród wtedy robił. Ponieważ dużo osób nie miało i nie ma z tym nic wspólnego. Winnych oczywiście ukarać. Chociaż właściwie nie ma takiej kary, która mogłaby równoważyć takie zbrodnie... Historii nie można wypominać, trzeba pamiętać.

Eh ciezki temat, bylam co prawda tylko w obozie w sztutowie, ale to co tam widzialam, do dzis dokladnie pamietam, chociaz bylam nastolatka. Tego sie nie da opisac, nawet jesli czlowiek by mial zerowe pojecie o historii, to sie wyczuwa ze w tym miejcu dzialo sie cos bardzo zlego. Na mnie najwieksze wrazenie zrobily lazienki i sale gdzie przeprowadzano ludziom "operacje". Zastanawia mnie to PO CO niemcy budowali te obozy. Czemu od razu ludzi poprostu nie zabijali? Co moim zdaniem byloby lepsze niz meka a dopiero pozniej smierc. Przeciez to jest nielogiczne nawet z punktu widzenia ekonomicznego, tyle kasy poszlo na budowe obozu i tyle kasy musialo pojsc na utrzymanie tych gestapowcow, za cos tam musieli jesc, dostawali kase... Wiadomo ze w obozach pracy ludzie wcale nie pracowali po coś, tylko wykonywali bezsesnowna, czesto bezuzyteczna prace, byle by ciezsza i w gorszych warunkach... To jest juz szczyt okrucienstwa naprawde, zeby znecac sie nad czlowiekiem tak poprostu i zadawac sobie wiele trudu, zeby to znecanie przyjelo jeszcze gorsza i okrutniejsza forme... Co do Boga, kafezdziro, jesli moglabym na cos Ci zwrocic uwage, co moze ukoi bol i gorycz i poczucie niesprawiedliwosci... Kiedys Bog stowrzyl piekny swiat, pelen dobrych uczuc, ale ludzie odwrocili sie od niego, czynili sobie bozkow, smiali mu sie w twarz.. Wiec Bog ich opuscil i czeka az przyjdzie dzien, ze ludzie zrozumieja ze Bog jest im potrzebny, az nabiora szacunku. Spojrz jak ludzie teraz bawia sie w Boga, klonowanie, eutanazja, mysla ze znajda lekarstwo na smierc i beda wszechmogocni, politycy czy nawet osoby swiete (uwaga beda kontrowersje) taka osoba papieza, ktora wybrali ludzie! zwracajac sie do niego ojcze swiety.. (a nikt z ludzi nie moze oceniac kto jest swiety, tylko Bog)To jest dla Boga policzek i ujma, ale ludzie tego nie rozumieja... Ale Bog powiedzial ze nadejdzie sprawiedliwosc i dzien sadu i ci wszyscy ludzie, ktorzy znecali sie nad dziecmi, kobietami i mezczyznami w oswiecimiu, odpowiedza za swoje zwyrodniale czyny, skad wiesz co jest w planach Boga, jak nagrodzi najwytrwalszych i najdzielniejszych w tych bojach? Mysle, ze kazdy z tych zwyrodnialcow dostanie za swoje;) Rozumiem Twoje uczucia, bo we mnie czasem tez krew sie gotuje i pytam sie dlaczego i czy tak byc musi...

"Kiedys Bog stowrzyl piekny swiat, pelen dobrych uczuc, ale ludzie odwrocili sie od niego, czynili sobie bozkow, smiali mu sie w twarz.. Wiec Bog ich opuscil " pytanie natury filozoficznej : Bóg jako istota wrzechwiedząca i wrzechwładna mógł stworzyc świat idealny a tego nie zrobił. jego tworem jest człowiek - coś co jest bardzo ułomne , zastanawiające. czy w momencie stworzenia nie przewidział tego że jego twór-człowiek popełni takie zbrodnie? byc może Bóg nie jest ani wrzechwładny ani wrzechmogący a siły zła są równie potężne . toczy się walka dobra ze złem . obawiam się że w Oswięcimiu Bóg ją przegrał .

Owszem. Bog albo mogl sobie stworzyc maszynki ktore beda slepo wykonaywac jego polecenia, albo ludzi myslacych, ktorych czynow nie jest w stanie do konca przewidziec. Dal im wolna wole i wybor, kim chca byc.

"[zgłoś do usunięcia] A mi kabel USB siemka psychiczna rozpatrujac punkt 1....do takich wnioskow doszedlem tak dawno temu ze wychodzi na to ze tuz po urodzeniu " jak to, wierzysz w anioły, a w Boga nie?

Co nie oznacza ze nie jest wszechmogacy.

" ktorych czynow nie jest w stanie do konca przewidziec" nie jest więc wrzechmądry i wrzechmogący skoro nie przewidział

autorko, zgadzam się z Tobą .... (oprócz części o braku Boga)

nie był w stanie tego przewidziec no to przepraszam ale to nie jest logiczne skoro przypisuje mu się wszelką moc :-)

czyżbyśmy byli efektem eksperymentu Istoty która teraz nie bierze odpowiedzialności za swój projekt? skoro obdarzył nas wolną wolą musiał brac pod uwagę że zostanie źle wykorzystana .............................................

no to juz jest dyskusja filozoficzna. Jest wszechmocny bo moze zrobic wszystko co zapragnie, ale tworzac czlowieka dal mu wolna wole i umysl.Przeciez moglby stworzyc ludzi, ktorzy wszyscy by w niego wierzyli i nikt by nie sugerowal ze go nie ma. Ale nie chcial miec takich wyznawcow. Chcial miec takich wyznawcow, ktorzy go wybrali i wierza w niego z milosci a nie z nadgornego przymusu. Co do wszechwiedzy... teoretycznie Bog wie co zarobisz za x lat, ale nie wplywa na Twoje postepowanie z powodow, patrz punkt wyzej. Masz wolna wole i wybor. Jesli np Bog przewidzi ze za 5 lat zabijesz czlowieka, to owszem moglby np. tego dnia spowodowac trzesienie Ziemi czy powodz, tak ze nie moglbys odnalezc tego czlowieka, tylko pytanie jaki na dluzsza mete mialoby to sens? skoro dal nam wolny wybor i wole? Zrobilby z nas marionetki. Co nie zmienia postacie rzeczy, ze za wszelkie zlo przyjdzie zaplata.

Tak owsze, wzial pod uwage to ze zostanie zle wykorzystana. Dlatego dal nam teoretycznie droge do siebie--- patrz biblia, do swoich nauk, zeslal Chrystusa ktory mial pokazac jak zyc i jego zycie mialo stac sie legenda, przekazywana sobie przez pokolenia. Zachowujesz sie tak jakby to czy czlowiek jest zly, nie zalezalo od niego. jakby wszyscy byli tacy sami. a to my dokonujemy wyborow, nie Bog. I wiele tez bylo przypadkow ze Bog pomagal ludziom, jesli sie go goraco o cos prosilo. ale jak Kuba Bogu, tak Bog Kubie;)

Pomimo tego że wiedział iż wolna wola może przynieśc tyle zła postanowił zaryzykowac ? to może niech weźmie za to odpowiedzialnośc skoro podjął decyzje o stworzeniu.... i jakoś nie chce mi się wierzyc żeby pozwalał tak ludziom cierpiec np. w tych obozach i nie wzioł odpowiedzialności za wynik swojego stworzenia . to wygląda na to że stworzył dał wolną wole a potem powiedział :"umywam ręce " a żeby było ciekawiej dał nam silne popędy , agresję itp. bo czyż nie stworzył nas od podstaw? a jak się ma " stworzył na swoje podobieństwo " do takich ludzi jak Hitler? czyż wszystko co istnieje nie pochodzi od wrzechmogącego Boga?

to po co tak ryzykował żeby potem komplikowac sprawe i jeszcze Chrystusa zsyłac? a po co mu w ogóle akt stworzenia był i do czego potrzebny? efekty jak widac są opłakane a ich pierwotną przyczyną jest stworzenie człowieka i wolnej woli. to się nie trzyma kupy. nie wierze w takiego Boga . Bóg nie jest wrzechmogący . Jest silny ale to nie jedyna siła we wrzechświecie . Zło tryumfuje jak widac i najłatwiej winic za to ludzi właśnie których przecież ktoś stworzył ktoś im dał instynkty, popędy ....

Po pierwsze chcial pokazac ze musimy ponosic odpowiedzialnosc za swoje czyny. po drugie Bog kocha wszystkich ludzi, ale nie wszyscy kochaja Boga i czesc ludzi odwraca sie od niego wspolpracujac czasem z samym szatanem--> przyklad Hitlera. Po trzecie Bog odsunal sie od spraw swiata, owszem tak jak mowisz umyl rece, po tym jak ludzie odnosili sie do niego bezszacunku i padly takie slowa w bilii, ze stwierdzili ze Bog jest im niepotrzebny. Wiec Bog stwierdzil, skoro jestem niepotrzebny, bede obserwowal i bedzie to trwalo do czasu az sobie ludzie nie uswiadomia i nie spokojrnieja. i taki najprostszy przyklad. Rodzisz dziecko, wychowujesz sie, starasz sie, dajesz mu wolna wole, ale nie zawsze mozesz przewidziec pewne jego poczynania i czy mozesz ponosic np konswencje za jego zle czyny? morderstwo i gwalty? wychowujac dziecko (odnosze sie teraz tutaj do metafor, jesli odbierzesz to zbyt doslownie, nie zrozumiesz) jestes dla niego wszechmogoacy, bo mozesz zrobic to, zakazac tego i jestes dla niego wszechwiedzacy (male dzieci, pytaja o wszystko rodzicow, a dlaczego to, a dlaczego tamto). Ale w pozniejszym czasie nie mozesz przewidziec pewnych jego zyciowych wyborow i pomimo madrosci jakiej starasz sie mu wpoic, nie mozesz ponosic konswkwnecje jego czynow. zgadasz sie ze mna?

A po co ludzie sadza sobie kwiaty w ogrodzie? Po co rodza dzieci? po co kupuja sobie psa? Z milosci. I checi jej wyrazenia. Bog zostawiajac nas samych na pastwe losu okazal sie madrzejszy niz mozesz pojac:)

wlasnie o to chodzi - czlowiek jest sam za siebie odpowiedzialny, bo Bog dal mu wolna wole.. dlatego mimo wszystko nie mieszalabym w to Boga, PO COŚ to sie wydarzyło... a co do braku kultury ludzi... no cóż... nawet nie ma co komentować :( jeszcze bylabym w stanie zrozumiec male gnojki, do ktorych maja prawo pewne rzeczy nie docierac (bo do ich zrozumienia czasem trzeba dojrzec), tak ludzie dorosli - to mnie przeraza... w Oswiecimiu nie bylam, ale jak czytalam \"Inny swiat\" czy \"Medaliony\" to szok po prostu... :(:(

pozostawiając nas samych na pastwe losu umył ręce i zachował się jak sadysta . poza tym nikt go nie prosił o stworzenie świata więc czemu domaga się szacunku ? ps. coś mi się wydaje że Twoja wiara legła by w gruzach gdybyś stanoł w komorze gazowej obok swojej matki i wdychał gaz . wiem to bardzo brutalne co mówie... pozdrawiam i zazdroszcze pozytywnego myślenia :-) dobranoc

Ehh czyli uwazasz, ze nam ludziom wolno wszystko, mozemy sobie z Boga kpic, robic sobie Bozkow, nasmiewac sie z niego i obrazac go i on nie ma prawa nas opuscic, bo wtedy bedzie sadysta? Czy wtedy Twoim zdaniem mialby jakikolwiek szacunek i czy powiedzialbys o nim ze jest wszechmogacy, pozwalajac sobie na cos takiego? Uwazasz ze powinien chodzic za ludzmi i naprawiac ich bledy, chociaz robia je z wlasnego wolnego wyboru i SWIADOMIE ? Myslisz ze ludzie potrafili by mu sie odwdzieczyc skoro widzac cuda jakie robi Jezus Chrystus na Ziemi z czystym sumieniem go ukrzyzowali? Chcesz zrobic z Boga, istote bez honoru, dumy i charakteru? Pryzjdzie czas i na osad i na konsekwnecje i wtedy Bog wykaze sie swoja 'wszechmogocnoscia"- slowo utworzone na potrzeby :p Co do komory gazowej, to nie moge Ci powiedziec jak bym sie wtedy zachowala lub co bym myslala. Moge tylko domniemywać. ale uwierz, ze byli ludzie kotrzy pomimo tego co widzieli w obozach (na zywo) i tego co w nich przezywali, nie stracili swojej wiary. Moze czuli cos nie do opisania? Pozdrawiam rowniez i zycze spokojnej nocy;*