Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fafi444

czy znacie małżeństwa, oboje po ok 35lat, które nie mają dzieci?

Polecane posty

Gość tragizm
i dlatego żyjemy w coraz bardziej sztucznym,plastikowym świecie..pełnym hedonizmu,fanatyzmu i innych ideologii...zawsze młodzi,zawsze szczęśliwi,spełnieni itd...w sumie właśnie taki naturalizm,taki powrót do natury świata chyba by się nam przydał człowiek wyniósł się ponad wszystko a i tak natura rulez......ani tępota religijna ani cyniczny ateista nie potrafią się odciąć od swego ssaczego pochodzenia tak naprawdę ...tyle zmieniamy ,ze sami zaczynamy mutować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jey jey
to naturalne że idealizuje się przyjście na swiat dziecka, ze to dar, znak boży czy inne pierdoły a prawda jest taka ze to zwykła biologia, rozmnazanie i nie ma co sie zastanawiac dlaczego ktoś nie ma dzieci, dlaczego ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felle
ale ile można wspominać i zyć przeszłością? A ile mozna zyc zyciem dzieci? Jak zdarzy mi sie spotkac jakas ciotke czy tez znajoma babci, to potrafia nawijac tylko o dzieciach i wnukach. Dzieci sie rozjechaly po swiecie, wnuki takze i jaki z nich pozytek?:O Jaki mlody czlowiek w dzisiejszych czasach odwiedza swoja babcie z dobroci serca? Babcia jest zazwyczaj dobra kiedy sypie kasa(tak, sa wyjatki, ale to tylko wyjatki). Mam rodzic dziecko, aby na starosc ktos sie mna opiekowal, co tez nie jest pewne, bo szanse na to, ze dziecko zostanie w tym samym miescie sa male. Wole wspominac swoja podroz do Japonii czy Peru niz nawijac jak nakrecona o wnukach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolerancja ok ale
moja matka chrzestna- to nie moja rodzina, tylko koleżanka mamy z pracy :P .... potocznie mówiłam zawsze na nią ciocia- no bo jak inaczej? ona ma swoja rodzine, ale wyjechała 600km od niej- aby się właśnie relizować- niestety choćby chcieli, to na codzienne odwiedziny i opiekę szans nie ma.... z resztą, tak jak pisałam oni też mają swoje- bliższe rodziny, którymi się opiekują.... co do mnie, ja tez wyjechałam, mamę po śmierci taty przeprowadziałam blisko siebie, do ciotki mogę zajść co najwyżej raz na miesiąc- jak jestem u taty na cmentarzu- niestety takie realia, życiowe... ....z resztę cięzko miec sentyment, do kogoś, kto całe życie myślał tylko o sobie i podkreślał jak to dzieci są niewiele warte- przecież ja tego słuchałam, bedą dzieckiem i wcale mi nie było miło- mimo, ze nie wszystko rozumiałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa_Piętnastka
na bank mąż był k00rwiarzem albo ona puszczalska (rzeżączką któreś, kogoś zaraziło). Niech pomyślą nad adopcją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jey jey
felle oboje skończymy 35 lat, Ja pare razy na pytanie o dzieci opowiedzialam zgodnie z prawda, ze nie bedziemy ich miec, bo nie odczuwamy takiej potrzeby. Wolimy wybrac sie w podroz dookola swiata niz babrac sie w pieluchach. Nie musze chyba mowic, jakie oburzenie wywolaly moje slowa i jak zostalam obgadana przez przez pseudospelnione mamusie dokladnie, wiele jest ludzi, którzy nie chca dzieci i to ich sprawa. ja na przykład nie ukrywam że wpadłam po roku malżenstwa, biora ctableki, pech jakich mało, mam dziecko, kocham je ale nie ukrywam,ze zazdrodzczę tym co ich nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolerancja ok ale
felle>>> gadasz identycznie jak moja ciotka 20 lat temu :O mam nadzieję, ze ty będziesz usatysfakcjonowana, ze swojego wyboru.... ...jadę po syna powodzenia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jey jey
i wiele jest takich jak ja tylko, ze malo która sie przyzna że wpadła, tylko pierdoli ze dostała dar i ze bez dzieci nie ma sensu życ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolerancja ok ale
Jey jey> a nawet jeśli któraś wpadłą, to co...jesli zdecydowała się urodzić i wychować, podjęła wszystkie obowiązki - to co złego w tej wpadce? ...taka sama życiowa sytuacja jak i każda inna- śmierć, choroba, wypadek - wiele, rzeczy zmienia ludzie losy, zupełnie nieoczekiwanie a czesto na lepsze :) ....jesli myslisz, że wszystko się da przewidzieć i zaplanować- to raczej niewiele wiesz o zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jey jey
tolerancja ok ale umiesz dziewczyno ze zrozumieniem czytać? rozumiem że nie wiec special for you tłumacze: chodziło mi o to ze wiele bab wcale nie jest zadowolonych że ma dzoiecko, ale oficjalnie sie do tego nie przyzna-kumasz juz czy dalej ciężko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika_30
Hej; ja też mam takich znajomych - ona 34, on 46 - nie mają i nie chcą mieć dzieci - Nie, bo nie. Szanuję decyzję, chociaż nie powiem, że do końca rozumiem. Dla mnie macierzyństwo jest wspaniała przygodą, trudną, pełną łez i bólu, ale najwspanialszą jaką znam. Posiadanie dziecka, to możliwość obcowania z cudem natury, z bliskością drugiego człowieka jakiej nigdy nie zazna się z mężem lub partnerem. Możliwość obserwowania rozwoju i dorastania dziecka to najlepsza rzecz, jaką dostałam od życia. Nie namawiam innych do posiadania dzieci, ale z mojego punktu widzenia uważam, że bardzo wiele tracą. Moja córka ma 7 lat, przez pierwsze trzy lata jej życia rzeczywiście byliśmy odseparowani do imprez, ludzi i tego, co teraz nazywa się pełnią życia. W tej chwili jednak żyję pełną piersią (najpełniej jak potrafię), bo umiem docenić rzadsze chwile zabawy. Imprezowanie i zwiedzanie świata kiedyś się nudzi, tak jak czułe spoglądanie sobie w oczka. Dla mnie ważne jest to, by coś po mnie zostało w myśl hasła: \"nie wszystek umrę\" i nie chodzi tu o duszę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolerancja ok ale
Jey jey> wiem o co ci chodziło...ale to samo można powiedzieć o ludziach samotnych, czy bez dzietnych z wyboru- jestem pewna, że są momenty kiedy nie są zadowoleni ze swojej sytuacji..... i też do tego oficjalnie się nie przyznają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaliło mnie to
4. Matki naprawde kochaja swoje dzieci a drą sie na nie wtedy kiedy już na to zasługują. suka szarpiąca za rękę i drąca ryja na swoje 2-3 letnie dziecko, które w sklepie dobiera się do półki ze słodyczami "ty głupi gnoju, jak nie staniesz spokojnie, to ci nogi z dupy powyrywam!!!!!!!!!" jest po prostu uosobieniem miłości macierzyńskiej, a bachor na pewno sam się o takie traktowanie prosił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA777
tekst o bezdzietnym malzenstwie jako "nie rodzinie" i parze bez slubu z dziecmi jako "niezdrowej rodzinie" rozwalil mnie!!! Mam 33 latka i nie mam jeszcze dziecka, bo po prostu 1) nie czuje sie gotowa 2) nie mam warunkow do wychowania dziecka...jeszcze nie Moze i zegar biologiczny mi tyka, ale mam to gdzies..jak bede miala ochote i moj maz tez, to bedziemy miec dziecko..jak nie -to nie! Tak naprawde to mnie nie rusza, czy ktos nas uwaza za rodzine, czy nie:) jest mi tak dobrze i tak zyje! To moje zycie i wara od niego!! Jezeli kiedys bedziemy zalowac, to nasza sprawa i nikt na tym nie ucierpi oprocz mnie i meza.A dzieci na swiecie jest az za duzo, ma kto je produkowac..tysiace umieraja z glodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA777
"Matki naprawde kochaja swoje dzieci a drą sie na nie wtedy kiedy już na to zasługują" poczytaj sobie lie na swiecie jest dzieci, ktore cierpia przez przemoc w domu, ile z nich umiera!!! to tez wg ciebie jest milosc??? Kobieto, chyba jednak nie wiesz, o czym piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaaa28
Nigdy nie mówiłam o żadnej przemocy. Sa inne sposoby. No i oczywiscie nigdy tez nie mówiłam o uzywaniu wulgaryzmów wobec dzieci. "Wydarcie" wg mnie oznaczała lekkie podniesienie głosu, skoro zwykły ton nie starcza. :) Nie jestem płodna :] przynajmniej jeszcze nie :) Ale miło sie czyta takie sprowokowane dialogi :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojtajej
albo całą drużynę piłkarską:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaaa28
Jesteście bardzo dowcipni :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaaa28
EGOIŚCI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my egoisci
??? MY??? ja mam 30 lat i nie mam dzieci, bo nie moge, Ty masz 28 lat i nie masz bo????????? to kto jest egoista???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci to skarb
Bartuś opanuj sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga do do felle
ludzie dlatego tyle nawijaja o dzieciach, bo czlowiek chetnie mowi o tym, co mu sie udało, co lubi, czym sie pasjonuje itd, co jest tylko dowodem na to, ze własne dzieci to fajna sprawa. A my akurat bylismy z dziecmi na dalekim wschodzie i dopiero mamy kupę wspomnien! -i z roznej perspektywy, bo kazdy z nas ma inne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo mówią tylko
o dzieciach bo na inne tematy niewiele mają do powiedzenia :D Albo jeszcze inaczej: skoro mówią o dzieciach bo mówi się o tym co się udało, to udało im się w życiu tylko to...? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaaa28
. Ci co nie mają bo nie moga to inna sprawa. Egoisci to Ci co nie maja z wlasnego wyboru. Ja dopiero od kilku miesiecy jestem mężatką - dla tego nie mam. Ale staramy sie :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co egoistycznego jest
w nieposiadaniu własnych dzieci? Czy nie bardziej egoistyczne jest rodzenie dzieci i oczekiwanie towarzystwa na starość, pomocy finansowej na emeryturze, opieki? ona28 - bo przecież nie po to chcesz wychowywać dzieci, żeby cię opuściły, kiedy osiągną dorosłość, więc po co?:) Dziecko to przyszłość - to dobra inwestycja, prawda? Kwintesencja altruizmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co egoistycznego jest
BTW - kobiecie wystarczy nasienie, żeby zajść w ciążę, mąż nie jest konieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×