__jaką piosenkę można zaśpiewać dla meża na weselu?__

chciałam "OD dziś" paulli, ale mój zespół nie ma tego w repertuarze. Co innego proponujecie?

Tomasza Zoltko http://www.youtube.com/watch?v=8mtVVo7OLlM ale moze w noc poslubna ;) zalezy od Twoich mozliwosci wokalnych...

bo najczęściej wychodzi z tego żenua, z którego naśmiewają się ludzie na youtube... Jak słyszę śpiewane oazowo-jęcząco-górniakopodobną manierą "Przetańczyć z Toba chcę" czy inne "Tyle słońca", to nawet smiać mi się odechciewa... Chyba że chcesz zapodac mężowi i gościom prywatny kabaret na weselichu, to inna sprawa.

Big Cyca :P

zaluje Flinty:P

oj nieeee.... nie rób tego! i nie pisz, ze nie obchodza Cię goście i ich reakcja, ze to tylko DLA NIEGO.. itp. Jesli tylko dla Niego to zaśpiewaj Mu w domu, daj spokój i nie męcz gości na weselu żeby robili zachwycone miny, aby nie robic Ci przkrości. Za kazdym razem to ŻENADA!

jestes szalony " :D

O kurwa!!!!! ale podpucha! takiej prowokacji jeszcze tu nie było!!!! no turlam sie po prostu! dzięki za dobry żart!

ja mam propozycję! a propozycja brzmi - ZAPRZESTAŃ ROZMYŚLAŃ NA TEN TEMAT... a jesli nie to mam nadzieję, że to nie na wasze wesele dostałam zaproszenie w tym roku.............................

\"Majteczki w kropeczki\", potem ewentualnie jako dodatkowy efekt - możesz unieśc suknię i pokazać.

no ja też odradzam - tu chyba zaden pomysł nie jest dobry.

dlaczego tak bardzo odradzacie? Jak słyszę śpiewane oazowo-jęcząco-górniakopodobną manierą "Przetańczyć z Toba chcę" czy inne "Tyle słońca", to nawet smiać mi się odechciewa..." nawet nie będe tego komentowac. To, ze ktoś nie potrafi śpiewać, to nie znaczy, ze ja też. Mam wykształcenie muzyczne, spiewanie to jedna z niewielu rzeczy, na których znam się dobrze i potrafię śpiewać, więc nie sądzę aby była to ŻENUA...

tyle, że własne wesele to nie jest dobre miejsce i czas na "częstowanie" kogoś swoimi umiejetnościami. Dla mnie akurat nie ma znaczenia JAK to jest wykonane jeśli chodzi o śpiewanie Panny Młodej na jej weselu - to jest po prostu beznadziejnie nudne i sztuczne, bo wszyscy się niby się zachwycają i klaszczą w łapki a potem po kątach gadają, że żenada własnie i że Młoda "mogła sobie darować". I ja też jestem tego zdania. Chyba że nie chodzi Ci o gości a o siebie i zalezy Ci na udawanym poklasku dla Twoich umiejetności. Przeczytaj co Ci tu ludzie napisali - to sa własnie opinie potencjalnych gości weselnych (równiez Twoich) i odbierz to jako szczere słowa.

tonight i celebrate my love for you... (Peabo Bryson & Roberta Flack) http://www.youtube.com/watch?v=fmfCQjl3AXA&feature=related

nie no znam swoich gosci weselnych i wiem, ze nie sa tak zawistni:) a chodzi mi wyłącznie o to, żeby zrobić mężowi niespodziankę:)

``kocham cie kochanie moje`` maanamu ol jeee chce ci powiedziec Ilove you i love you ....... munka staszczyka

Podobno Panna Młoda nie powinna śpiewać na swoim weselu - bo to źle wróży. Kolejny zabobon. Ale znam jedną która śpiewała swojemu facetowi na weselu i już są po rozwodzie.... :(

a ja mysle ze to calkiem fajne o ile nie jest jakims zupelnym beztalenciem... :) do i racja z tymi mozliwosciami wokalnymi, kiedys na karaoke zaspiewalam facetowi.. znow przyjdzie maj bajmu, i mimo ze spiewac w sumie ok to to byla porazka - za wysokie tony...

Ja tez uwazam, ze to jest fajne, jesli ktos potrafi rzeczywiscie spiewac i nie jest to jego subiektywna opinia :)

autorko, jesli uważasz, że tu o "zawiść" gości chodzi, to chyba nie zrozumialaś tego co napisałam... niespodzianki dla męża radzę robić w domu, a jeśli chodzi o wesele... moja droga - to sa Twoi-Wasi goście i chyba powinnas pomyśleć, że wesela nie robi się dla siebie, ale dla gości właśnie i o nich pomysl - nie o Was.

masz umiejetnosci wolkalne i wyksztalcenie, to ciekawie byliby cos klasyki, a nie popowe kawalki... Np. arie z Carmen "près de remparts de Séville"... Byloby oryginalnie, ale tylko pod warunkiem,ze faktycznie potrafisz tak spiewac.

Autorko, weź ty mnie nie strasz!!!! My za tydzień idziemy na wesele do naszych świadków i mam nadzieję, że nie przyjdzie do glowy młodemu chwalić się swoimi umiejętnościami przed goścmi - w przeciwnym razie czeka mnie prawdopodobnie "pokaz" w postaci usunięcia wyrostka robaczkowego na oczach gości weselnych... Pan Młody jest wziętym chirurgiem...

A w to, że AŻ TAK znasz swoich gości to nie wierzę - zwłaszcza tych ze strony Twojego przyszłego Męża. Może jeszcze powiesz mi, że wiesz o czym marzą i co lubią jeśc na śniadanie? A mnie też zdarzało się klaskac na weselu z "okazji" prezentacji umiejętności wokalnych Młodej. Na pytanie czy sie podobało odpowiedziałam: tak. Ale nie wypadało powiedziec tego co myślałam naprawdę.

ależ dom wariatów. jak odrobinę niżej jest topic gdzie młody chce zagrac młodej na skrzypcach czy coś to go wszyscy chwalą, a jak dziewczyna chce zaspiewac mężowi to jazzzzzzzzzzzzda :D autorko - jeśli umiesz i chcesz zaśpiewać mężowi to zaśpiewaj. myślę że najlepszy byłby utwór polski (żeby goście wiedzieli o co chodzi :)), dość skoczny (wolny mógłby dac efekt "uśpienia" gości). na początek skonsultuj sie z orkiestrą - powinni Ci podpowiedziec co mają w repertuarze takiego. napisz jakie utwory "oferuja" i moze wtedy bedzie łatwiej wybrac. i nie przejmuj sie glupim gadaniem. jeśli śpiewasz ładnie to z pewnością będzie to miła rzecz i dla gości i dla męża. na pewno milsza niż pokazy barmańskie i jakies tam inne szmery bajery.

czarna koala - proponuję, żebyś "zapewniała" za siebie - nie za wszystkich gości. co znaczy: "Z pewnością będzie to miła rzecz i dla gości " mnie sie takie śpiewanie nie podoba i mówię co myślę, ale nie wypowiadam się za wszystkich gości.

ja nie mówię o malkontentach którym sie NIC nie podoba, tylko o standardowych gościach weselnych. nie bedziesz chciala sluchac - wyjdziesz sobie odetchnąć świeżym powietrzem.

ja na weselu znajomej siedzac przy stole nie klaskalam kiedy zaspiewala mezowi piisenke. bo zaspiewala sredniawo. widac bylo ze pod publike. nie lubie takich zachowac wiec nie klaskalam bo poco mam udawac ze to bylo takie cuowne przezycie. on tez troche zazenowany stal mimo ze nawet tak wiele falszu w tym nie bylo.

Wiem, wiem!!!! CO JA W TOBIE WIDZIAŁAM A.Jantar - śmiesznie będzie.

Jeżeli dziewczyna naprawdę potrafi śpiewać, to co za problem? Niech śpiewa, skoro chce. Ktoś ją słyszał? Wie jaki ma głos? To po co od razu ta krytyka?