czy jest w polsce oaza...dla zablakanych..mieszkam pracuje na siebie..w zgodzie

z natura..dla siebie dla wspolnoty...wspolne uprawa roli, wychowywanie dzieci, jasne zasady, normy...

miejsce..gdzie wale do drzwi..przyjmuja mnie...pracuje dla wspolnoty...wspolne dobro...jasne reguly, slowa, mowa...gdzie ludzie zyja dla siebie a nie dla czegos...nie dla samochodu, domu, firmy...rozwijaja swoja swiadomosc i zyja dla siebie i innych...ja juz mam dosc tego lez padolu-wyscig

szukam dla siebie domu...spokoju..miejsca gdzie moge zyc na nowo...prosze....

pewnie i są ale nie wiem gdzie ?....w necie chyba tego nie znajdziesz ale być może ?

takie sekty zwane braterstwami czy czyms takim to w USA ... baj baj;p