widze na ulicy która stac na lepszy wózek.

To tylko Nowobogaccy :D Jak ktoś się nagle dorobił to chce pokazać, że jego jest stać, a co! :D :D

No glupszego tematu to jak zyje nie wiedzialam...Coz to za kryterium oceniania ludzi po wozkach?! Ja mam Maxi Cosi Mura 3 i co z tego? Na podstawie tego ocenisz mnie, ze bede lepsza matka i bardziej kocham swoje dziecko niz mama, ktora kupila tanszy wozek czy tez pozyczyla? Co za debilny topik i tok myslenia...

Nie, nie kupię, a moje dziecko oleje to, że się z tak błahego powodu z niej smieją, bo jest pewną siebie dziewczynką, która wie że jest mądra, inteligentna, wrażliwa i dobrze wychowana i że to jest ważniejsze w życiu od wyglądu i ciuchów :)

Nie masz chyba co robić,że chodzisz po mieście i obserwujesz jaki kto ma wózek.

iza-- popieram Twą wypowiedź w 100% życie jest bardzo przewrotne, raz na wozie raz pod wozem;( Lepiej się cieszyć z tego co się ma i nie oceniać innych, bo niestety różnie w życiu bywa!!!

a ja mam jedo vedi ale uwaga...kupilam uzywany :D to w ktorej jestem kategorii? te co beda mnie widzialy na dworzu stwierdza ze jestem dobra matka bo nie zalowalam na wozek ale gdyby sie dowiedzialy ze uzywany to zostalabym potepiona?

Wole inwestowac w rozwoj i edukacje coreczki niz w buty adidasa he jak kupie oryginalne ciuchy a nie dam jej odpowiedniego pokladu milosci to bedzie zyciowym dnem...znam juz ja takich rodzicow co dawali wszystko "oprocz siebie" a coreczka w wieku 16 lat juz u chlopaka mieszkala a w wieku 18 juz dziecko bylo!!!! Bunt..

Pomyśleć,że później wychowujecie tak swoje dzieci na takich cwaniaków co to inne,biedne dzieci wyśmiewają bo te są biedne. Jestem dumna z tego jak wychowała mnie moja mama. Mimo tego,że pochodzę z bardzo bogatego domu to mama od małego mnie uczyła,że za każdą rzecz nawet drobiazg należy podziękować,żeby nie sprawić przykrości innym. Dzisiaj widać po dzieciach jak je rodzice wychowują... zwróćcie uwagę czy dziecko podziękuje za lizaka za 50 gr lub inny drobiazg. Do autorki: moim skromnym zdaniem to pusta prowokacja mam nadzieję, że nie ma tak pustych ludzi. I jeszcze jedno: Ludzie,którzy naprawdę są bogaci i reprezentują jakiś poziom nie pokazują tego. Z różnych powodów... choćby chodzi tu o porwania dzieci itd... Owszem ładny domek,dobre samochody i żyje się po prostu.

trabka jak uzywany to sie nie wypowiadaj bo cie zaraz kolko zjedzie :D :) hehe

trąbka, zaliczasz się do patologii, ale używanym wózkiem chcesz to ukryć :) :D ale i tak jesteś wyzej ode mnie bo ja pożyczylam używany :D to dodatkowo jestem pasożytem bo nic za niego nie dałam :D no i oprócz tego jestem przedstawicielką patoligii.

Nie dziewczyny, sama patologia tu siedzi, używane, pożyczane, wstyd!!!! Patologia pełną gębą. A na prawdę jestem ciekawa jak całe te "kółko" wyglada, jaka jest, czym wozi swoje dziecko-i czy je w ogóle ma, że taka mądra i wygadana??!!

Karaoke - :D Dziewczyny, normalnie czasem mi po prostu rece opadaja jak czytam opinie podobne do opinii autorki tematu...Niczym moja bratowa, ktora takze wszystkich ocenia po firmowych ubraniach...To jest tak cholernie plytkie, ze nawet nie ma nad czym dyskutowac...

to wlasnie dzieci takich matek jak autorka wysmiewaja biedniejsze dzieci w szkole.na forum panuje taki dziwny zwyczaj krytykowania ludzi biednych.nie oplywasz w luksusach-nie masz prawa do posiadania dzieci.gdyby wszyscy tak patrzyli spoleczenstwo szybko by nam wymarlo.a powiedz mi kobieto jaka roznice dziecku robi lezec w taniej gondoli a w drogiej.co dziecku za roznica czy ma grzechotke Fishera czy canpola?dziecku potrzebni są rodzice.kochajacy rodzice.

Biedne dzieci mają często więcej miłości niż te z bogatszych domów.

ja mam tylko jeden przejaw "snobizmu". Jak kupuje zabawke, któremuś dziecku z rodziny (moje jeszcze w brzuszku :) ), to sprawdzam, czy nie jest "made ich china", bo coś nie mam zaufania do nich....

a najbardziej o milosci madrza sie ci rodzice ktorzy dzieci zostawiaja na caly dzien z opiekunka i pozniej nawet nie znajua wlasnego dziecka.ale oni to najbardziej kochaja swoje dzieci bo pracuja na nie od switu do nocy- do tego stopnia ze pozniej dziecko nie wie nawet jak wyglada tata czy mama

no karaoke to teraz jesteś pierwsza klasa, wiesz bo made in china czy turky to juz patologia;) Oj az przykro pomyslec ze takich ludzi jak auorka jest bardzo bardzo dużo....

Proponuje autorce tego topiku aby na wozku wymalowała wielkimi cyframi cene wozka a i metki na ciuszkach musza koniecznie byc widoczne dla innych.wspolczuje juz dziecku ,że ma mamunię PUSTAKA.Mam nadzieje ,.ze to jednak prowokacja a jak nie to gdzie rodzą się takie głąby?

autorko topiku a ja mam w domu 2 wózki i obydwa dosyć drogie. Rozumiem, że w Twoich oczach jestem kimś? Jesteś strasznie pusta i żałosna. To nie ma znaczenia w jakim wózku się wozi dzieci. Każdy kupuje taki na jaki go stać i nie powinno cię to w ogóle obchodzić. A czy na metki przy ubrankach też patrzysz? Bo jeśli tak to chyba "zmarnieję" w Twoich oczach ponieważ ciuszki kupuję w lumpeksach. Na dodatek o niebo lepsze niż dostępne w sklepach dziecięcych ale jakie to ma znaczenie skoro nie mają markowej metki......ojojoj:-(

to musi być prowokacje bo niemożliwe, żeby ktoś był taki głupi jak autorka tego topiku! Boszeee co za kretynka, nawet na prowokacje to jest bardzo słabe. Brak słów!

Boze to czeba byc idiotka zeby oceniac ludzi po tym jakim wozkiem woza swoje pociechy czy to ko...a jest rewia mody moja corcia jezdzi w wozku za 500 zl a nikt nie uwaza ze ma rodzicow patologicznych jest zawsze czysta nakarmiona i usmiechnieta a ciebie juz widze z wozkiem za 1000zl zenada:( boze czemu nie ktorzy sa tacy bezmyslni)

znam matke i malego 6 letniego chlopca Bardzo bogaci Ale nie wiecie nawetjak ten chlopiec jest zly ,nieszczesliwy,ciagle zaplakany:( I co z tego,ze zawsze ma najdrozsze adidasy..?,iedy rodzice kompletnie dla niego juz czasu nie maja,ani wychowac nie potrafia..

ja tam miałam zwykły wózek za 500zł.Kocham moje dziecko najbardziej na świecie.Teraz mam drugie i w tym samym wózku,o zgrozo teraz to on nie dosc,że za 500 to jeszcze używany!!!:D Jakoś wolę kase wydać np na angielski dla dziecka ,bo to 1600zł.Mogłabym wózek za to nowy kupic,ale po co??wole zapłacić za basen dla dzieci,rytmikę i jazdę konną.Każdy ma swoje priorytety w życiu jak widać.Moim nie są markowe sprzęty i ciuchy.

no to ja też patologia mam jedo classic, ale używany za 350 zł kupiłam i jestem bardzo szczęśliwa :) wygląda jak nowy, jeszcze na gwarancji był jak kupowałam, właśnie się skończyła. nie widzę powodu zeby dawać za niego 1000 zł. wózeczek faktycznie super, ale trochę za duza to dla mnie kwota była, wolę przeznaczyć te pieniadze na coś innego, coś z czego dziecko naprawde skorzysta, jak choćby wyjścia z nim na basen. a w wózku i tak teraz nie chce jeździć, woli chuste i poznawanie swiata z innej perspektywy :)

Boże okazuje się, że jestem patologią bo kupując wózek zwracałam uwagę i na cenę i na wygląd i przede wszystkim NA TRWAŁOŚĆ. No cóż wózek kosztował trochę drożej ale młody nosił i nosi ciuszki z wyprzedaży oraz Tescowe. To cho**ra do której grupy mam się zaliczyć???? Do biedaków z powodu ciuszków czy do nowobogackich dorobkiewiczów z powodu wózka??? Powiem szczerze, że sama patrze na wózki innych mam ale nie z myślą: TA TO MA SZMALU ale z myślą ALE SUPER albo SZKODA, ŻE TAKIEGO NIE WIDZIAŁAM JAK KUPOWAŁAM SWÓJ. Niektóre mi się podobają. Inne nie i niema to nic wspólnego z ceną. Młodemu i tak było wszystko jedno w czym się drze i na co fajda.

a ja wole kupic wózek za 500 zł potem sprzedać za 400 i kupic lepszą spacerówkę a nei bujać sie z wózkiem za 1000 w dodatku cieżkim wielkim jak stodoła

Ja kupiłam wózek 3 w 1 za niecałe 2 tys. w sklepie Tosia i przyznam szczerze, że ich oferta obejmuje wiele "luksusowych" wózków, ale akurat ten "tańszy" spasował mi najbardziej. Z wózka korzystam już drugi rok, i jest ok, a teraz jestem w ciąży to i drugiemu maluszkowi posłuży. Nie ma się co dać zwariować, ale czasami warto nieco dołożyć i mieć porządny sprzęt