Mysl ze szczescie przeszlo bokiem nie daje mi spokoju

wiesz co możesz się podszywać na czarno nawet , ale to nie jest śmieszna ani zabawne - proszę ignorujcie tego debila co się podszył na czarno

tak chce go odbic bo go kocham... chyba... tęsknię za nim

no ale on kochał mnie zawsze a żonę to pewnie sobie wziął bo ja mu dałam kosza ale czuję że to mnie on kocha całą duszą

umiesz czytac ze zrozumieniem? nie chce go odbic... czytaj moje posty, choc wiem, ze ciezko bedzie je wyluskac z tego bagna podszywow... ja po prostu chcialabym jakos odzyskac radosc zycia, nie myslec tylko wciaz o tym, ze najlepsze juz minelo:( i to na moja wlasna prosbe:(

no ale przeciez on nie jest jedynym \'ideałem\' na świecie :) muszą byc jeszcze jacys

o nie - wiesz co to jest bezczelne - zabierasz mi topik i podszywasz się na czarno aby być bardziej wiarygodnym - a co do żony , kocham go nad życie i zrobię dla niego wszystko muszę walczyćo swoje szczęście bo musze odzyskać radość życie

on jest dla mie własnie jedynym ideałem i wiem ze on w głębi duszy mnie kocha tylko tego nie okazuje, ale ja to czuję i wiem więc chyba powinnam walczyć o szczęście nie??

KOCHAM GO I UMRĘ JAK NIE BĘDZIE ZNOWU MÓJ !!!!

Pimpalam sobie na studiach, bo myslalam, ze mam mnostwo czasu, ze teraz ludzie wiaza sie pozniej... a tu sie okazalo, ze wcale tak nie jest - ze jak komus sie na studiach nie ulozylo, to teraz jest trudniej, a nie latwiej... A mi sie nie ulozylo - odepchnelam fajnego goscia, potem mi nie wyszlo z tym, z ktorym bylam, teraz co roku probuje z kims nowym - ale to sie nie udaje, jest we mnie za duzo goryczy. I zalu za przeszloscia :(

to wyżej to podszyw!!!

spierdalaj podszywie!!!!

Kurcze, niektorzy tutaj na kafe to maja cos z garem:( ja nie moge:(

ja pierdole jak można się podszywac na czarno :O nudzisz się ?? Fajnie tak rozwalać mi topik??

spierdalajcie podszywy z mojego topiku!!! Wszystko mi psujecie !!! Moje życie się wali i niegługo będe starą panną a wy sobie jaja robicie!!! WON

kurcze.. jak na mój gust to masz trochę... nie równo pod sufitem!!!! nic dziwnego że nikt cię nie chce ;p

fajna gra i fajne nagrody: http://allekasa24.pl/?t=35010855

a najlepiej to zacznij żyć własnym życiem, a chłopakowi daj spokój.. co było to było... sorry gregory :D

To nie jest tak, ze nikt mnie nie chce Olej te teksty o byciu stara panna i z wulgaryzmami, bo to nie ja je pisze... chca mnie, teraz wlasnie jestem w trakcie odrzucania kogos, zrywania z kims - koncze kolejny zwiazek, bo nie moge poczuc zadnej radosci:( to jest wlasnie to:( mam swiadomosc, ze sie podobam facetom, ale oni sa - juz nie tacy, jak ja bym chciala, nie umiem tak zaufac, jak kiedys, tak sie przy kims rozluznic, swietnie bawic... teraz zwiazki mi juz w ogole nie wychodza:(

wiesz co w tym jest zabawnego? jestem w identycznej sytuacji jak Ty! Na początku myslałam nawet że to mój stary topik :)

I co hehehe, i to ty sie tak radosnie podszywalas ? ;)

twoje życie musi byc żałośnie nudne skoro nie szkoda Ci czasu żeby się podszywac na kafeterii. Ale powiem ci tylko że szkoda mi Ciebie...naprawde

Sorry, to dla mnie za duzo. Same jakies przypaly dookola. Dobra, piszcie sobie, co chcecie - jak odbic kogos tam, jakiejs zdzirze, wyladowujcie swoje frustracje - ale nie o tym mial byc ten topic:( ale skoro banda jakichs idiotow oblega kafe, to ja nie bede walczyc z wiatrakami:( chcialam znalezc rozwiazanie, jak sobie poradzic z sytuacja, kiedy ma sie wrazenie, ze sie samodzielnie samemu sobie przepieprzylo wszystkie fane zyciowe szanse - ale jak do was nie dociera, to sorry. Wezcie sie leczcie albo kiscie sie we wlasnym gronie.

wiem o co Ci chodzi bo przeżywam dokładnie to samo! I nie ma żadnego rozwiązania bo on już jest z NIĄ. Przeciez nie mogę mu powiedziec co czuje.....

he he, piszesz z podszywem caly czas, Jakis idiota, psychicznie chory musi byc zeby takie cos zrobic, napisalam dwa posty, a reszta, nawet to na czarno to kompletne podszywanie sie Gratuluje podszywie

poprawiliscie mi humor tym tematem :)

tak sie usmialam czytając to, aż się poplakalam...:P

uff wreszcie sobie wszystkie podszywy poszły :O a więc tak - nie wiem co mam robić bo nie chcę aby on się hajtnął z ta sóką i bardzo was prosze macie może jakieś pomysły jak znowu sprawić aby on sobie uświadomił że to mnie kocha?? Ja to wiem i on to wie tylko sobie z tego nie zdaje sprawy - może zadzwonię do jego laski i nazwę ja sóką?? Jak myslicie??

najczesciej jesli facetowi podoba sie jakas dziewczyna to przejmuje inicjatywe. gdyby chcial z Toba cos wiecej to by probowal sie do Ciebie zblizyc, a nie przygladac sie jak wiazesz sie z innym. nawet jesli cos czul do Ciebie, to nic z tym nei zrobil, a taki facet, ktory puszcza kobiete, ktora kocha bez walki i prob to cipa. wniosek z tego taki, ze odpusc go sobie

a nie ma takiej opcji , że facet któremu zależy na danej kobiecie np. wstydzi się wyznać swoje uczucia ??

to wyżej to podszyw- oryginalne posty sa z 4 kropkami