Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamil P

Owczarek niemiecki w mieszkaniu

Polecane posty

Gość TEMAT Z PRZED 3 LAT
Ludzoie opanujcie sie a nie odp do autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psia_mama
Owczarek może mieszkać w mieszkaniu, ale trzeba się nim zajmować. Minimum godzina na spacerze dziennie, a w weekend trzeba go porządnie wybiegać. Dobrze zmęczony pies może bez problemu siedzieć w domu jak jesteś w pracy, ale 8h to maks bo zacznie się nudzić. Jeżeli ktoś nie ma czasu ani cierpliwości żeby się psem zajmować to lepiej wziąć yorka i niech robi do kuwety. Znudzony i źle wychowany owczarek jak każdy pies może być niebezpieczny. To samo dotyczy psa w domu z ogrodem, wyrzucenie psa na ogród nie zastąpi spaceru. Co do kosztów to rocznie jakieś 1000zł, bez przesady z Royalami i innymi Eucanubami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś kto lubi owczarki
A jak uprosić mamę o owczarak jakie agumenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest powazna decyzja,owczarek to wspanialy przyjaciel ale zmieni zycie wszystkich domownikow.argumentow za jest wiele ale sa tez minusy.z punktu widzenia twojej mamy napewno powaznym minusem jest czystosc w domu.co do tego nie miej zludzen,trzymajac owcz.standarty sie obniza,ale mozna psa wiele w tym temacie nauczyc np.moja lola w okresie deszczu,pluchy itp.po powrocie ze spaceru idzie prosto do lazienki,wchodzi do kabiny prysznicowej ustwiajac sie przodem do wejscia i czeka na mnie.ja przychodze z jej recznikiem ,rozkladam go przed kabina i myjemy przednie lapy,pluczemy podwozie i lola przednimi lapami wychodzi na recznik.nastepnie myjemy tylne lapy,lola czeka z opuszczeniem kabiny az wytre jej przednie lapy,wychodzi z kabiny i wycieramy tylne,podwozie,chwale koniecznie psa i wypuszczam z lazienki.strzepuje recznik do brodzika i splukuje kabine do czysta.czynnosc ta odbywa sie przy pelnej wspulpracy psa,opanowanie jej zajelo nam tydzien.to bardzo madre psy,jednak nic nie poradza na to ze linieja ,to prawdziwy sprawdzian milosci do psa dla domownikow.wiem co mowie,lola jest dlugowlosa i mieszkamy w nieduzym mieszkaniu.mowie ci o tym bo decyzja sprowadzenia owcz.do domu musi byc swiadoma i podjeta wspolnie przez domownikow bo pies to czlonek rodziny a obowiazki z nim zwiazane najlepiej podzielic.moim zdaniem owczarek niemiecki to najlepsze co niemcom sie udalo,no moze jeszcze autostrady im sie udaly.ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berk
No dokładnie, każdy mówi tylko o tym że ONek musi sie wybiegać i miec zapewnione dużo ruchu na świeżym powietrzu w ciągu dnia, i to w zasadzie jedyne poważne wyzwanie dla własciciela czy bedzie w stanie to zapewnić psu. ONki dosyć obficie lnieją (gubią sierść) i jest to spory problem jeśli ktoś ma małe mieszkanie, na logike rzecz biorąc jak już to tylko i wyłącznie krótkowłose owczarki brać do mieszkania . Kolejna sprawa, ONki lubią a wręcz wymagają aby były szkolone i prawidłowo prowadzone. Jeśli ktoś nie ma w ogole doświadczenia z psami to niech nie bierze na pierwszego psa Owczarka Niemieckiego ! Bo z dużym prawdopodobieństwem stworzysz ogromny problem dla siebie a takze dla psa. Różnica miedzy psem w domu z własną ogrodzoną posesją a mieszkaniem w bloku jest KOLOSALNA, co nie oznacza że stanowi to problem dla psa. Pies od szczeniaka mieszkajacy w bloku, nie bedzie sie męczył jak to niektórzy sugerują, wręcz przeciwnie bedąc nonstop ze swoim panem lub pańcią bedzie najszczesliwszy pod słońcem, to problem a może nie problem tylko wyzwanie dla włascicieli którzy przed wzieciem psa do mieszkania muszą sobie odpowiedzieć na kilka ważnych pytań: po pierwsze, czy zagwarantujemy psu CODZIENNE kilku godzinowe spacery, wybieganie sie a także szkolenie ? po drugie, czy naprawde "kochamy" psy czy jest to tylko nasz chwilowy kaprys na posiadanie psa ? Jeśli kaprys to darujmy sobie psa jakiegokolwiek a szczegolnie owczarka. Bo po pierwszych kilku może kilkunastu tygodniach znudzi nam sie wychodzenie z psem bez względu na pogode i pore dnia. Posiadanie owczarka niemieckiego w bloku to musi być prawdziwa pasja i miłość do tej rasy, sami musimy odczuwać radość i czerpać z przyjemnością to co dają nam wspólne spacery, zabawa/szkolenie. W innym przypadku to nie ma sensu. po trzecie, czy jesteś w stanie finansowo utrzymać ONka ? ja na swojego wydaje średnio od 200-300 zł miesiecznie (Dobra karma, środki pilęgnacyjne, zabawki, opieka zdrowotna) to wszystko to nie małe koszty. Reasumując jeśli jest to prawdziwa miłość miedzy człowiekiem a psem to przetrwa i wybaczy wszystko co możemy zaliczyć do tzw. minusów posiadania ONka w bloku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bzdura ze ONki nie nadaja sie do bloku.Czesto trzymane sa w klatkach niezbyt duzych kolo domku ale malo biegaja poniewaz kopia doly siusiaja na tuje, ktore usychaja,robia kupy gdzie popadnie.Wlasciciele rzadko z nimi wychodza na spacery dluzsze,bo tak jest wygodnie.Mysla ze jak maja domek i kojec to wystarczy.W bloku pies jest czesciej wyprowadzany ma bliski kontakt z wlascicielem,a na dworze z innymi ludzmi i psami.A to,ze gubi siersc co z tego?Nawet male psy rasowe i kundle gubia.Lepiej miecONka dlugowlosego poniewaz krotkowlosego sierc igielki ktore jak sie powbijaja to ciezej sprzatac.Mity i stereotypy,ze ONki nadaja sie wylacznie na podworze.W domu na pewno bedzie lepiej zadbany.Na dworze trudniej pozbyc sie kleszczy i pasorzytow.Posiadam ONka i mieszkamy w bloku i uwierzcie ze zawsze znajda sie tacy co uwazaja sie za madrzejszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze ,ze mam sasiada,ktory jak tylko zobaczyl mojego pieknego ONka,z dobrej hodowli zaczal atakowac moich rodzicow obgaduje przy sasiadach(mialam go za kogo innego i mysle,ze to raczej z zazdrosci)uwaza sie za znawce.Opowiada wszystkim,ze marnuje psa.Choc dbam o niego lepiej niz niejeden co ma psa w kojcu kolo domu.Mam staly kontakt z hodowca co jest mile,zawsze o kazdej porze moge zadzwonic po rade,a weterynarz potwierdzil ze piesek sie swietnie rozwija i mam nie sluchac co kto mowi.Ten sasiad mial kolo bloku na dzialce owczarka albo owczaro podobnego w 2 m kwadratowych i mysli,ze zjadl wszystkie rozumy i moze mnie krytykowac.Ktos mu psa otrul poniewaz ujadal i wyl nocami,na spacerze widzialam go moze 2-3 razy.Niestety ludzie w tych czasach sa okrutni,zazdrosni.Moj pies jezdzi z nami samochodem w krotkie i dlugie trasy dobrze znosi jazde samochodem i mysle,ze woli byc z nami w bloku niz sam w kojcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj. Ja mam wielkiego owczarka w dwupokojowym mieszkaniu.Jak weźmiesz szczeniaka to on się dostosuje do Twojego życia, np mieszkasz od dziecka w mieszkaniu a nie w domu i żyjesz normalnie bo tylko takie życie znasz.A pies się upodobania do właścicieli w jakimś stolniu.Licz się z tym,że dziennie musisz psu poświęcić czas na zabawę na dworze by się wybiegal,wychodził itd.No i co trzy godz na siku.Choć mojemu to sie czasem nawet wyjsc nie chce to dwa,trzy razy na dzien wychodzi.Trzeba takiego czesać jak będzie dlugowlosy żeby nie Mial problemow skornych czy dredow.Licz sie z tym ze weterynarz kosztuje,a na poczatku przy książeczce zakladaniu szczegolnie.Ogolnie to te psy są mega przytulasami i mają ogromne poczucie humoru.Wiernie pilnują właściciela i kochają nad życie gwarantuje.Kocham owczarki najbardziej.Musisz tylko wiedzieć ze to obowiązek i dziennie trzeba z nim wyjść obojętnie jaką pogoda i dbać mu się gdzieś zmęczyć fizycznie.Za szczeniaka to wulkany energi J ciężko je ogarnąć w domu,i nie wolno samycb zostawiac.Chybaze chcesz mieć pogryzione wszystkie drzwi w domu bo zrobią to z tesknoty i strachu.Jam podrosnie i zmadrzeje to nie ma sobie rownych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to prawda,ze trzeba liczyc sie z kosztami u weterynarza ale to dotyczy wszystkich psow rasowych i nierasowych,malych i duzych.Koszty karmy,na pewno duzy pies je wiecej ale czy mniejszemu lub duzemu kundlowi naleza sie tylko zlewki?Koszy sa,a siersc musze sprzatac tak samo jak po kundelku ktorego mialam ze schroniska wiele lat.Kupilam szczotke i wyczesuje,zreszta lubie zajmowac sie swoim psem.Wole wyjsc na spacer z psem niz siedziec z dupskiem przed telewizorem i wciagac seriale,choc pogoda nie zawsze dopisuje.Zawsze sa plusy i minusy.Jak ktos nie lubi spacerow,sprzatac po psie niech sobie kupi pluszaka.Pies to zywe stworzenie.Dodam,ze do ONka trzeba podejsc nie tylko pod wzgledem rasy ale rowniez indywidualnie.Kazy osobnik jest inny,ma inny charakter,potrzeby.Moj piesek ma jeszcze problemy z tylnymi lapami i hodowca jak i weterynarz sa zgodni,ze nie powinnam go do roku czasu forsowac dlugimi spacerami.Po ok roku moge mu te spacery wydlurzac.A i jesli chodzi o koszty rzucilam fajki,wiec te kilka stowek miesiecznie moge przeznaczyc na lepszy cel,czyli na mojego psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×