Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem w 32 tc

Kojec

Polecane posty

Gość jestem w 32 tc
"zazwyczaj moj maluch ma kocyk na podłodze i tam sobie fika.mam zabezpieczone kontakty i meble, żadnych niebezpiecznych przedmiotów więc nawet jak na chwilę zostaie sam to nic mu nie grozi" No wlasnie, ja tez tak wlasnie chcialabym robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie dlatego najlepiej żeby autorka poczekała i poznała swoje dziecko-bo dzieci sa różne.ja pisałam o sobie,Ty piszesz o sobie.A jaki będzie maluch autorki to się okaże i wtedy sama będzie wiedziała co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, ze ma się dla dziecka kojec nie znaczy, ze jest ubezwłasnowolnione, ze się normlanie nie porusza, nie rozwija, że jest zamykane jak w pudle (jak to jedna z dziewczyn ujęła :O ) itp. - co to w ogóle są za bzdury???? Kojec używa się w chwilach, kiedy nie możemy z jakiegoś powodu zająć się dzieckiem, bo np. chcemy nastawić obiad lub zrobić ręczne pranie. Kiedy kończymy, to wiadomo, że zapewnia się dziecku inny rodzaj funkcjonowania. Poza tym to bardzo wartościowa rzecz nauczyć maluszka, żeby umiał zając się przez chwilę sam sobą - wiem to z doświadczenia moich znajomych, którzy słono teraz płacą za to, ze ich czterolatek dosłownie ani przez sekunde nie potrafi się sam zabawić. No, chyba że ma telewizor lub komputer :O bez urazy, ale niektóre kobiety to mają takie jazdy, że nie wiadomo czy sie śmiać, czy płakac nad nimi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---5---
{"zazwyczaj moj maluch ma kocyk na podłodze i tam sobie fika.mam zabezpieczone kontakty i meble, żadnych niebezpiecznych przedmiotów więc nawet jak na chwilę zostaie sam to nic mu nie grozi" No wlasnie, ja tez tak wlasnie chcialabym robic...} No to zycze powodzenia jak to dziecko zacznie schodzić z tego kocyka ;) Widze ze poprzedniczka ma podobne zdanie ;) Pozdrawiam wszystkei i szczesliwego rozwiazania zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi nie chodzilo ze to ubezwłasnowolnienie! chodzi o to, ze są różne dzieci.To że moje dziecko nie korzysta z kojca nie znaczy nie potrafi sie sobą zająć.Potrafi to zrobić nawet bez kojca.ą że nie lubi siedzieć za siateczką to już inna sprawa.nie krytykuję zwolenników kojców.no chyba ze ktoś nie zna umiaru i używa go w niewłaciwy sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziecko schodzi z kocyka.staram sie go tylko miec na oku.czesto jednak zajmuje sie na tym kocyku zabawkami i zajmuje sie samo soba-tak jak Twoje robi to w kojcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 32 tc
---5--- ale ja nie napisalam, ze tak bede robic, bo tak jest najlepiej, ale ze tak bym chciala :) Wiesz, moja siostra tez tak robila i dawala rade, ale obie dziewczynki miala spokojne (teraz jedna ma 15 lat, a druga 10). Jak juz zaczynaly chodzic i byly starsze to wkladala je w chodzik albo do hustawki i tez miala czas zrobienia roznych rzeczy w domu. Zalozylam ten temat, bo nie znam nikogo, kto mialby kojec, stad moja wiedza na temat jego przydatnosci potrzeby jest naprawde prawie zerowa :) Ale teraz juz wiem, ze nad nim pomysle, jednak zeby miec go juz w tej chwili jak chce moja tesciowa to na pewno nie. Poczekam do przyszlego roku az maly podrosnie i okaze sie jaki jest i jak dajemy sobie rade. p.s. Synek urodzi sie dopiero w sierpniu, a tu juz od wczoraj taka duskusja czy wsadzic go do kojca czy nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kojec i
lozeczko. W kojcu bawi sie nawet pol godziny, ja moge w tym czasie przygotowac obiad. W lozeczku tylko spi. Na poczatku bardzo nie chciala w kojcu siedziec, plakala ale teraz wie, ze to tylko na chwile i potem znowu pojdzie sie bawic na podloge. Kojec to dobra sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2x mama a moze nawet trzy
przy 1 dziecku kojec sie super sprawdził. dziecko w zasadzie cały czas bawilo sie w kojcu. Bylo i nadal jest bardzo spokojne i potrafilo pół dnia układac klocki albo ogladac ksiazeczki. Przy 2 smyku kojec nie sprawdził sie nawet przez sekunde. To mały odkrywca. Bardzo wczesnie nauczył sie raczkować. wejdzie nawet do mysiej dziury, a wlozenie do kojca kończy się wielkim krzykiem i pełnym słonych łez płaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2x mama a moze nawet trzy
a kupowanie kojca po to zeby nastawic obiad uwazam za czysta głupote no chyba ze ktos nie ma co z pieniedzmi zrobić. przeciez można wsadzic dziecko na ta chwile do łózeczka tylko wyjac posciel i polozyc kocyk na przescieradelko, albo wlozyc malucha do krzeselka do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 32 tc
Moze wiecej mam sie jeszcze wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, a co myślicie tak ogólnie o kojcach, bo słyszałam, że zdania są podzielone. Mi się wydają mebelki tego typu całkiem praktyczne, szczególnie te kojce turystyczne są bardzo fajne. A może powiedzą coś te mamy, które zainwestowały kojce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×