zapytac sie faceta o rozmiar?

mogę Ci wysłać zdjęcia mojego sama ocenisz

mlodian ywslij link, chętnie ocenimy ;]

nigdy

tylko na email

oh jjeku, wstydzisz się?

czy SWOJEGO sie pytać, wydaje mi sie ze ma malego, zreszta i tak pewnie doda sobie kilka cm, a tak mnie to ciekawi.. ostatnio bije rekordy w zadawaniu kłopotliwych pytań, ale nie chce przesadzic. czy dla was facetów w zwiazku takie pytania sa krepujace??

dla mnie wrecz przeciwnie. czekam az dziewczyna o to zapyta:]

curious a mowiles prawde czy zdazalo ci sie dodwac kilka cm? hmm mnie sie wydaje ze moj lyuby mamalego, jednak pelnego wzwodu nie widzialam , seksu tez z nim nie widziałam. czuje sie jakaś niewyzyta.

bulex, nigdy nie zdarzylo mi sie zawyzyc, raczej staram sie byc szczery albo zanizam, bo akurat mam az nadto:) zreszta jak dotad spalem z 3 kobietami takze nie mam jakiegos ogromnego doswiadczenia

A nie wolałabyś po prostu zobaczyć albo poczuć w realu? Myślę, że możliwość pochwalenia się nim w jakiejś intymnej sytuacji mu się bardziej spodoba niż rozmowa o własnym wacku.

widziałam w formie zleksza flaczkowatej i nie bylo to nic godnego pochwały, wogole to drazliwy temat sex jest dla niego b. wazny ale przez ta jego depreche czy sie poglaska czy popiesci flaczek zawsze pozostanie flaczkiem i pstro. co dziwne ma czesciowa erekcje i wytryski gdy jest podniecony, nie rozumiem juz tego. jak mozna byc podnieconym (widze to po nim) spuszczac sie przy dotknieciu i NIE móc ;[

Haha to nie rozumiem, widzialas go a chcesz go pytac o rozmiar??? Jezeli sie spuszcza zanim mu stanie to sciagnij mu troche pornosow, daj nakaz masturbacji 2x dziennie i po miesiacu bedzie lepiej :P

chlopak najwidoczniej jest bardzo niepewny siebie. mysli nie o tym zeby sie dobrze bawic, tylko zeby mu w ogole stanal, a skutek takiego myslenia jest zwykle odwrotny od zamierzonego. tak czesto bywa gdy mezczyzna jest z kims na kim bardzo mu zalezy. musisz starac se go dowartosciowac.

nie mam centymetra w oku, a w pelnym wzwodzie go nie widzialam, wiec wydaje mi sie maly. no wlasnie rpblem jest grubszy, bo on jest juz doswiadczony i sam mowi ze nigdy sie mu nie zdarzaly problemy z seksem, generalnie nie jest impotentem ale niemozliwe jest uprawianie seksu. no i to sie zbiegło z tym ze sie załamał i ma problemy z psychiką. itd itp. wczesniej zanim sie poznalismy, czesto mial erekcje, wystarczy ze go posmyrałam po plecach, ale etdy za wczesnie bylo na seks, teraz tylko przy mojej recznej robotce troche sie podnosi

no wlasnie to mi powiedzial ze mu na mnie zalezy bardzo i pierwszy raz kocha tak bardzo.. jak mam go dowartosciowac? niewywieram na niego presji moze tym moim dziewictwem i napaleniem zarazem. ale mowi ze nawet przy masturbacji nie ma pelnego wzwodu, ja juz nie wiem o co kaman.

po za tym ze rzucilam w ciebie kubkiem nie dowiedzialam sie niczego ;) mam nadzieje ze wkrotce 'staniesz sie najwiekszym wawskim menelem'