?

Mieszkamy z narzeczonym razem..ja jestem w ciąży,a mianowicie w 37tygodniu.Wczoraj w czasie masazu L zjechal nizej no i co poradze ale doszlam blyskawicznie.Niestety nie odwzajemnilam się,bo bardzo zle sie czulam.Dzisiaj przed poludniem znow go rączki swierzbily ale ja poprostu wolalam się przytulić.On do mnie nagle z tekstem,ze jest mi potrzebny tylko do przynoszenia pieniędzy i przytulania.Ja mu powiedzialam,ze tak nie jest,ale on kazal mi przemyslec do czego wogole potrzbny jest mi mezczyzna i wyszedl do pracy.O co mu chodzi ??

jak to o co? bzykać mu sie chce, znajdzie sobie cos na boku:P

bzykac...czesto mu daje,ale chyba nie zawsze musze miec ochote,a takie obrazanie jest bez sensu.Zresztą ciągle on o cos się obraza i zgania wine na mnie.Np ostatnio zrobil mi afere o to,że mu powiedzialam,że urodziny i imieniny siostr wpisuje do kalendarza a moich nie.Powiedzialam to w żarcie,a on się wielce obraził ;/

co mu często dajesz?

chodzilo o sex,ze raczej poszkodowany sie czuc nie powinien,a jednak nasze relacje od momentu zajscia w ciaze ulegly pogorszeniu.

moze boi sie ze od tej pory nie bedzie juz na 1 miejscu

Nie wiem czego się boi,poprostu nie rozumiem tego jego stwierdzenia "zastanow się po co Ci facet"...pierwszy raz spotykam się z czyms takim,a znalam wielu facetow i zaden mi nie robil wyrzutow tego typu...

im też często dawałaś?

Ostro... Rypać mu się chce. Może na lody idźcie...

nie wiesz o co chodzi??? On ci daje orgazm a ty jemu wlasny bol glowy??!! Jesli nie mozesz sie kochac i go zaspokoic w ten sposob to zrob to inaczej!! Facet to nie lalka tylk0o ZYWY ORGANIZM

nie...nie zawsze trzeba sex uprawiac zeby bylo milo,wczesniej mialam chlopaka z ktorym sie poprzytulalismy,polezelismy na kocu,pogadalismy czasami skoczylismy na pizze i zadnych pretensji nie bylo..

ale ja go nie lubie dotykać bo mnie to brzydzi..on czasami to zauwaza,ale mowie,ze to wina hormonow i ciązy.Nie wiem dlaczego tak jest,kiedys nawet umialam się znizyc i loda mu zrobic niestety jedyne co mi teraz zostaje to wstręt do samej siebie,ze to robilam.

Przepraszam, ale nie mogę: :D:D:D:D:D:D:D

TAMTEM TO BYYYYLLL TAMTEN!!!!! a TEN TO OJCIEC DZIECKA!!! po jaka cholere jestes z nim?? zeby siebie tylko zaspokajac???!!! Za kilka miesiecy bedziesz pisac ze cie zdradzil....czego nie zycze....ale facet tez ma uczucia i kazdy z nich jest indywidualnoscia i ma inne potrzeby!!

cri....no wlasnie,smiech na sali ale ja naprawde nie umiem się przelamac,on wie,ze jak mnie zdradzi to ja zrobie to samo i nie wiem czy to go powstrzymuje czy cos innego.Ja poprostu maminne potrzeby,wyszalalam się za mlodu,on natomiast byl prawiczkiem w chwili poznania....

zal

jak Ty mu zrobisz loda to juz sie czujesz ponizona, a jak on Cie zaspokaja to jest dobrze??? a moze nie wyszedł do pracy tylko szukać kobiety, która zrozumie jego potrzeby, ja rozumiem, ze nie zawsze masz ochote, ale jakby to było jednorazowe to by takich słów nie powiedział.

Współczuję mu. Obrażalstwo inna sprawa. Bo jeśli kochasz, to nie żądasz nic w zamian. Ale nie o to mi chodzi. Myślę, że trochę się boi, że dziecko będzie najważniejsze. Ale współczuję facetowi, że jego własna narzeczona się go brzydzi... 'zniżyć się', żeby popieścić mężczyznę? Szok :O

Naszkicowana - chcesz miec faceta przy sobie to musisz mu loda z połykiem robic codziennie i to i tak nie wiadomo czy po czasie nie zachce mu się innej kobiety, takie czasy. Teraz nie ma miejsca na uczucia, wyrozumiałosc i szacunek, teraz liczy się tylko egoizm. Ja mam potrzeby, a Ty musisz je zaspokoic, bo inaczej FOCH. Za dużo pornoli i facetom się we łbach pomieszało. Kiedys usłyszałam od faceta tekst, ze kobiety zazdroszczą facetom penisów... ehe... tia... jest czego zazdrościc. Oni są wręcz zakochani w swoich genitaliach i przez to chyba dochodzi do tej pandemi odmóżdżenia... Szczęście, że mimo wszystko udało mi się znaleźc normalnego mężczyznę i teraz nie muszę ze zdziwienia oczu przecierac, bo wiem, że mi z niczym głupkowatym nie wyskoczy, jest normalny i mam nadzieję, że będziemy razem na zawsze, bo do śmierci to za krótko by było;) Pzdr

chcesz miec faceta przy sobie to musisz mu loda z połykiem robic codziennie :D :D :D :D :D :D :D :D

on mi minet nie robi,poniewaz ja nie chce a za kazdym razem kiedy probuje zejsc nizej ja protestuje.I wydaje mi sie,żedzieki temu on nie ma prawa oczekiwac ode mnie tego loda.A po drugie czemu zawsze kobieta musi miec ochote na sex kiedy tylko mezczyzna zawola ?..wczesniej robilismy to kilka razy dziennie i to byl chyba naj;epszy okres w tym związku,bo nigdy sie nie klocilismy.

Oooo tak tego się właśnie spodziewałam, jacy ci ludzie są łatwi do przwidzenia. Wypisz wymaluj taką wizję odpowiedzi i "dobrych" rad miałam przed oczami. Powinnaś mu loda zrobic, on Ciebie zaspokaja a Ty jego już nie bla, bla bla. Ehhh... lepiej na takim forum nie pisz o swoich problemach, bo niestety ale niektórzy z obecnych tutaj zaszczepią w Tobie tylko poczucie winy tym głupim gadaniem a tym samym więcej zaszkodzą niż pomogą.... Idę do pracy Powodzenia

Menedżerowie nie mogą spać chcesz miec faceta przy sobie to musisz mu loda z połykiem robic codziennie Niestety ale taką miarą się teraz kobiety mierzy, nie wszędzie, nie każdy ale większośc. No lece już, bo się spóźnię Nara gitara ludziska;):):):) Życzę pozytywnego rozwiązania problemu...

Sorry ale dla mnie to jest nie normalne żeby kobieta brzydziła sie mężczyzny , którego kocha. Tym bardziej ojca Twojego przyszłego dziecka. A jeśli chodzi o te humory jego to nie wiem czy tak było wczesniej czy dopiero jak zaszłaś w ciążę. Ale dla faceta dowiedziec się , że zostanie ojcem to szok i musi trochę czasu minąć żeby się przyzwyczaił. On na pewno się bardzo z tego cieszy ale to nie codzienna sytuacja dla niego i to może wywoływać niewielkie spięcia między wami. Zrozum go , on też to przezywa razem z Tobą. I nie odtracaj go , on cię teraz bardziej pożąda niz wczesniej. Zostaniesz matka jego dziecka.

tylko to on chcial tego dziecka i robil wszystko zebym zaszla....a co do tego giganta to się grubo mylisz,ale jak Ci to samoocene podnioslo to gratuluje.

czepiliscie sie dziewczyny ze nie chce robic facetowi loda, jakby to bylo podstawa zwiazku, nie lubie tego i finito. tak jak nie kazdy lubi anala czy wyprobowanie wszystkich pozycji z kamasutry. powiedz, mu ze jak tak strasznie mu sie chce sexu to niech na jakis czas sobie wezmie do siebie do brzucha rozwijajace sie w Tobie dziecko i wtedy bedziesz miala czesciej ochote na sex. wasze podejscie, ze kobieta ma byc gotowa na wspolzycie i ma miec ochote nawszytko jest zenujace. kobieta tez jest istota myslaca i czujaca, skoro nie ma ochoty na sex to ma sie do tego zmuszac a pozniej tracic szacunek do siebie i partnera bo w pewnym momencie bedzie sie czula zgwalcona, bo stosunek odbywal sie bedzie bez jej pelnego zezwolenia i bez satysfakcji, to jest pranie mozgu!!

no to tak serio pytam... po co Ci facet?? Kochac sie z nim nie chcesz, nie chce zeby Cie pieścił, sama sie brzydzisz pieszczenia jego ciala... Dzieciaka Ci zrobił i to już szczyt twoim możliwości? Nic wiecej Ci do szczescia nie porzeba? TO po co z nim jestes? wiesz ze facet Cie zdradzi? albo zostawi? Ty go zdradzisz i co z tego? myslisz, ze cos go to ruszy? skoro wie, ze brzydzisz sie seksu i orala to wie, ze inny facet tez tego nie wytrzyma. Tak wiec to TY jestes na przegranej sytuacji. Masz z tym problem to idz do seksuologa... albo nie zgadzaj sie na seks skoro Cie to wcale nie kreci. I ja sie twojemu facetowi tez nie dziwie...

Bylem z taka kobieta jak Ty, kiedys...ale w sumie dlugie zycie z taka osoba to katorga. Wieczny problem z uzgodnieniem swoich potrzeb, hamowanie eksperymentow w lozku, zapatrzenie wylacznie w swoje potrzeby (skoro ja nie chce to On tez nie musi), zalozenie rodziny dla dziecka a nie budowanie wzajemnych relacji, malo kompromisu, itd. TO JAK CHCESZ ZEBY TWOJE MALZENSTWO BYLO TRWALE?

tylko ja brzydze się jego..mam go na codzien w domu i poprostu mi obrzydł,widze go na codzien i czasami nawet jego gole cialo mnie brzydzi.Nie wiem czy wszystkie nadal czują to swiezosc majac caly czas faceta w domu,ktory mlaska,smarka i robi inne rzeczy,Wiem,że to samo moze on powiedziec o mnie,ale skoro dalej lapska wklada to chyba tak nie jest.Zresztą ja sama dla siebie nie jestem atrakcyjna i nie wiem czemu on tego nie moze zrozumiec.

dlatego nie biore z nim ślubu i nawet nie planuje,on o tym wie,przeszkadza mu to ale nic nie mowi .