zdradzilam narzeczonego

Zdradziłam narzeczonego. Z ciekawości, z niepewności co do niego czuję? Nie wiem. Zachowałam się podle. Może niektórzy powiedzą, że jak szmata. Kocham narzeczonego cholernie mocno i teraz wiem to już na pewno. Żaluję i nie żaluję przynajmniej zrozmuałam jakims jest wspaniałym człowiekiem i jak mocno go kocham. Od tego czasu jeszcze bardziej się do niego zblizylam. Fakt nie przyznalam sie. Ta zdrada mi ciazy

mi tez ciazyl ale mi przeszlo....nie zaluje:-) tylko ze ja zdradzilam meza.... ale znajc zycie zaraz i tutaj zleci sie stado dewotek i nam nawrzucaja obelg:-)

Zdradziłam narzeczonego. Z ciekawości, z niepewności co do niego czuję" ten powód zajmuje 72 miejsce na liscie niekonwencjonalnych powodów do zdrady :P Gratulujemy pani jednego z ciekawszych usprawiedliwien swojego ku re stwa :P

swojemu facetowi, póki jeszcze masz czas, pewnie nie zrozumie ale przynajmniej oszczędzisz powstanie kolejnego nieudanego związku

szczęściara już chyba całemu światu ogłosiła że jest koorwą :)

a mi się nie zdarzyło i mam nadzieje że nie zdarzy:)

a masz zamiar powiedziec o tym narzeczonemu??

zleci sie stado dewotek i nam nawrzucaja obelg" alez gdzie tam koleżanko :) ??? oczywiscie ze to było madre i nic nie znaczace :) To tylko chwila i chyba warto było skorzystac :) i poczuc innego korzenia w sobie :) a mąż ? no cóz KOCHASZ go nadal :) ty tylko sprawdzałas innego a to przeciez nie zbrodnia :) co nie ?

współczuje narzeczonemu jakby ktoś mnie zdradzil to bym brała rozwód tego samego dnia

Nie wyspowiadam się, bo go nie chce zranić. On i tak nie odejdzie ode mnie, a ja wiem ze kocham. Nie pociaga mnie fizycznie dlatego myslalam ze nie bede w stanie spedzic z nim reszty zycia. Ale milosc jest wazniejsza

a po co ma mowic? zeby biedaczyna sie uzalal nad soba???

regres nie badz taki surowy

no coment, nie pociąga mnie fizycznie ale żeby go nie ranić to będe się pieprzyyć z innymi a on niech mnie kocha

Nie pociaga mnie fizycznie dlatego myslalam ze nie bede w stanie spedzic z nim reszty zycia. " pewnie twojej mamie sie podoba :P ewentualnie robi wrazenie na twoich psiapsiółach :D

Zdarda to na pewno nie powod do dumy. Ale mnie pomoglo przy nim zostac. Bo zastanawialam sie czy nie zerwac zareczyn. On ma 35 lat ja 22. Kocham go, ale nie lubie z nim seksu, ale mimo to zostaje, bo wiem, ze milosc tez jest wazna.

prowokejszyn

regres nie badz taki surowy" Tamari ja jestem ugotowany :) dzisiaj ok 24 stp :)

Nie będę sie pieprzyc z innymi zrobilam to jeden jedyny raz. I wiecej nie zamierzam.

i moze lepiej ze nie powiesz... ale wazne ze zrozumialas ze go kochasz..

to skad Ty jestes? u mnie tak cieplo nie ma chyba:-O

akle zeby z tego powodu zdradzac, tak ranic druga osobe ehhh przykree jak ludze moga byc podliiii i to tylko dla seksuu

uważasz to za normalne że Twój facet nie pociąga Cię fizycznei, że nie lubisz sexu z nim ?

ja też zdradziłam i nie żałuje :) zrozumiałam, że mój facet jest zajebisty w "te klocki" i ma super fiuta :D

1. Dobrze sie z Nim czujesz czy Go kochasz? Bo to jest roznica 2. Kochasz Go i Cie nie pociaga. To jest sprzecznosc.

To podpucha jest

Trudno, ciązy, masz wyzuty sumienia, ale nie obarczaj go taką wiedza. Bylo to jednorazowa, załujesz, a mu sie swiat zawali i ta zdrada moze rozwalic wasz zwaizek. nie warto mowic, tylko dlatego, zeby poczuc sie lepiej i zagluszyc wyrzuty sumienia, badz liczyc na to,ze on wybaczy bo najprawdopodobniej tak nie bedzie.

ciezko zdrade zrozumiec... przyznaj sie, i tak sie wyda...zawsze sie wydaje

ale czemu ma się wydać jeśli ja mu nie powiem? a nikt inny nie wie?

ja mysle ze nie powinnas mowic bo to bedzie koniec...i pewnie bedzie cierpal a tak zamomniesz o tym i bedzie dobrze

G..będzie dobrze. Jak go kocha to już nigdy nie bedzie dobrze. Przecież zrobiła mu wielką krzywdę, a jak go kocha to musiałoby ją to boleć.