Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

Pracuję w Urzędzie praca biurowa.Za to nudzenie mam 2000 brutto. Ogólnie bywają okresy kiedy jest coś do zrobienia ale póki co jest ich mało./ I tak siedzę od 7 do 15 i się nudzę wyciagam papiery na biurko,że niby coś robię ale tak naprawdę siedzę w necie. Póki miałam studia to się uczyłam, ale teraz wszystko zdane i nie mam co robić. To jest straszne takie nudy, czas powoli leci, dłuży się niemiłosiernie.

No to rzeczywiscie jak teraz nie masz nawet sie czego uczyc to wytrwac 8h w nic nie robieniu to jest katastrofa. Ja normalnie to moge jawnie sie obijac, ale jak jest Szef to staram sie nie :] hehe Mam nadzieje ze wkrotce zajde w ciąże i skończą sie na jakis czas moje problemy z nudą :) Bo wiadomo, ze przy dziecku nie idzie sie nudzic :) hehe Ciekawe czy ktos jeszcze dolaczy :)

Witam :) ja do pracy mam na 12:/ niedługo wychodze:/

Magda, Ty to masz dzis dobrze... tylko do 12:00... ja o 12 bede dopiero jesc druga kanapke a do 16:00 daleko :( Jak myslicie, dlaczego istnieja takie stanowiska ze wlasciwie zrobi sie kilka rzeczy a potem czlowiek nie ma nic do roboty??? Ja nie pojmuje tego....

Dzis mam małego kaca wiec zapytam :) Magda idziesz do pracy na 12 czy pracujesz do 12? ;)

Witam nudziary :) Kate jak tam imprezka?

Ojejeje.... udana udna, bardzo ydana, nawet mąż nie wyzywał jak wróciłam :) bo spał tak poźno było ;)

No nieźle się musisz męczyć dzisiaj ;) U mnie dzisiaj szkolenie i mały "zjazd", tak , że trochę ruch jest.

Czasem trzeba sie poswięcić :) hehe W koncu trzeba dbac o kontakty z kolezankami. Potem jak bede w ciazy to bede niestety musiala je troche zaniedbac, ale mam nadzieje ze to przetrwamy :)

najgorszy ból bedzie patrząc na koleżanki sączące drina lub piwko :)

to prawda, jedną już taką mamy w towarzystwie ;) Ale wytrzymuje z nami dzielnie :) a potem odwozi każdą do domu :)

ja zapierdalam po 8-12 h dziennie za 1600 a Wy nudzicie sie za 2 000 i twierdzicie ze to katastrofa :o moze sie zamienimy?

Ja tez dolaczam do grona znudzonych kobiet a jestem mężczyzną. Powiem tak przewaznie 2-3 godz i mam wszystko zrobione, jedynie mam cos do roboty jak przyjdzie klient. A tak to nuda i wymyslania co by tu wymyslic zeby sie nie nudzic. Załamka. A wszystko przez to ze jak mam cos zrobic to musze to zrobic szybko. Facet ktory siedzi obok to samo robiłby pewnie przez cale 8 godz. Ale juz taki jestem i nic na to nie poradze.

hej, załamany to zap.... dalej i pozwól się innym nudzić w spokoju :)

Całkiem sporo nas nudzących. Ja dzisiaj odebrałam w sumie dwa telefony sama może też ze dwa wykonałam no i zaniosłam przesyłkę do sekretariatu. A tak siedzę i się nudzę, może nie powinnam narzekać,ale naprawdę ciężko jest wysiedzieć te 8 godzin.A z drugiej strony jak jest praca to nawet nie mam kogo się zapytać ani nie mam nikogo komu mogłabym dać to do sprawdzenia.

emo- to faktycznie masz nieciekawie. Ja u siebie jestem takim małym omnibusem, jak ktoś czegoś nie wie to do mnie

Witam Nowych Znudzonych i Nie Znudzonych. Pierwszy Mężczyzna w Naszych Kręgach :) Żeby było jasne, to że my się nudzimy, nie znaczy że nie doceniamy tych ludzi, ktorzy zarabiają sie na maksa. Miec prace (za duzo) lub nie miec to jest naprawde problem. Wiadomo, ze nikt nie zrezygnuje z posady bo trzeba jakos pieniadze zarobic, wiec..... i tak koło sie zamyka. EMO ja odebrałam 1 telefon i 2 razy zrobiłam kawe Szefom, a tak to nuda.... No coz, ale widocznie takie posady z takimi ludzmi tez sa potrzebni. Jak myslicie?

Ja wiem , ze jestem potrzebna. Mam momenty, kiedy się nudzę, to tak jak pogotowie. siedzisz i się nudzisz a nagle ups, "awaria " i wtedy jestem niezbędna. Moi ludzie pracują w terenie i często mnie potrzebują. Więc tak sobie siedzę i zagladam na kafe.

No właśnie. Ja też teraz siedzę, ale za chwilę bedzie gdzies problem i trzeba wtedy działać. Taka robota. Coż.... Ale wolałabym miec więcej obowiązków, jednak ciężko tu cos wymyslić. No coż.... Dzis Dzień Ojca :) Odwiedziny :)

Myślę, że tak chociaż ja niedawno rozpoczęłam pracę na tym stanowisku wcześniej pracowałam w szkole i było fajnie wiedziałam co mam robić a tutak pracuję od 4 miesięcy i myslałam,że w tej pracy będę się rozwijała i trochę tak jest bo mam styczność z nowymi rzeczami. U mnie jest tak że na przykład w miesiącu 3 tygodnie bedę siedziała i na przykład czasami sporadycznie praca w ciągu dnia zajmie mi godzinę czasu a w czwartym pojawi się praca będzie chwilowa nerwówka i znowu spokój...

I ja tak samo zaglądam na kafeterię, na kurnik, poczytam coś o kosmetykach:)czasami z nudów czytam jakąś ustawę:)

Co za nuda.... jeszcze 1,5 h i nie mam co robic.... .

Kate...już tylko 23 minuty i do domu :D

Chyba Ty :) ...............................................................................................................................................................................................................NUDA.............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

Mi końcówka dnia wczoraj nawet minęła była narada i jakoś poszło:)A dzisiaj od nowa...nudy...

nudy totalne nie ma nic do roboty 8 godzin glapienia się w monitor . obawiam się że to grozi jakąś depresją.............

Dokładnie u mnie cisza,spokój nic się nie dzieje i nie zapowiada się żeby się działo:(Z jednej strony to dobrze a z drugiej nie bo jeszcze ponad 7 godzin siedzenia i nic nie robienia a czas strasznie się dłuży.

pod żadnym pozorem nie powinno się patrzyc na zegar !!!

Wiem bo wtedy dłuży się jeszcze bardziej:)

Dobijam do was Praca biurowa, 8 h, coś tam się zrobi (są okresy wytężonej pracy, ale jak sobie człowiek ustawi to robi motorkiem). Na dodatek powinnam teraz leżeć brzuchem do góry na ciążowym L4, ale chcę sobie nabić nową podstawę do chorobowego, więc do końca sierpnia będę tutaj gnić :o