Mam 19 lat, chce wyjsc za mąż.

ah, ale nie uwazam zeby on mi w tych marzeniach przeszkadzał. No ale jest opcja, ze za 3 lata moje marzenia dalej beda ewoluowaly w strony inne niz stabilizacja zyciowa. wtedy moze byc problem.

Po pierwsze z tego co czytam to sama nie wiesz czega tak na prawde chcesz ale napisze mój przypadek: byłam w twoim wieku kiedy mój chłopak poprosił mnie o ręke chodziliśmy 4 lata, nie wiele myślałam tylko sie zgodziłam, Kazdy był przeciwny temu związkowi pytali co ja robię i po co.Rok pożniej wzieliżmy ślub teraz teraz jest juz dwa lata po tej pięknej uroczystości.Ja w tej chwili jestem najszczęśliwsza osobą na świecie kochamy sie bardzo mocno pomimo że przed zareczynami sie non stop kłóciliśmy,podózujemy, chodzimuy na dyskoteki do barów korzystamy z życia jak się da na jesien zaczynamy budowę własnego domu z dziećmi poczekamy jeszcze ze lata. Wszystkie osoby które mi odradzały małrzeństwo są teraz zazdrośni o moję szczeście. JEŻELI BĘDZIECIE SZLI CZASEM NA USTĘPSTWA I NIE BEDZIECIE SIĘ KŁOCIC O BYLE CO I ZACHOWYWAĆ JAK DZIECI TO WASZE NMAŁRZEŃSTWA BĘDĄ TAKIE JAK MOJE SZCZĘŚLIW A wiec ja jestm jak najbardziej na tak!!!Pozdrawiam