Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mirelllla

Mam 19 lat, chce wyjsc za mąż.

Polecane posty

nie podoba Ci sie wizja mieszkania razem przed slubem?? to lepiej zmien nastawienie. Moj kuzyn 4 lata byl w zwiazku z idealna kobieta, zareczyny w planach, slub, dzieci. Zamieszkali razem zeby zobaczyc jak to im sie bedzie powodziło - rozstali sie po 2 miesiącach bo nie potrafili ze soba wytrzymac. Myslisz ze sie przed tym rozstaniem uchronisz jesli z nim nie za zamieszkasz? potem bedziesz miala wiecej problemów, rozwód, podział maja†ku, itp itd... zmien myslenie bo Cie to zgubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
Imprezy sa nie dla mnie:) ten argument jestem w stanie podwazyc. Bachora nie chce narazie i on to wie i szanuje. Jestem odpowiedzialna jak na swoj wiek. A tytul topicu to co? Mam 19 lat i mysle o wyjsciu za mąz powinno być. Masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta 23
Jeżeli to nie jest Twoje marzenie to nie rób tego. Jeżeli on kocha, jeżeli mu zależy na tym naprawde - to poczeka. Fakt, moze i by sie wam udalo. Nikt nie jest jasnowidzem i nie wie jak by było. Wszyscy tutaj poprostu mówią jak mogłoby być. Ale nie warto ryzykować straconych pieniedzy i przede wszystkim nerwów w razie problemów. Poczekaj, nie pali się. Kocha Cie, to się dostosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
zło, nie mnie tylko jego rodzicom. Mnie wizja mieszkania razem sie podoba. Nie bede musiala isc do akademika, a poza tym przekonam sie jaki jest.. na codzien. :) Ale jego rodzice sa ze wsi, tacy typowi zasciankowi tradycjonalisci. Im sie marzy zebym sie hajtnela z ich synem i zebysmy przejeli szybko gospodarke. Kierunek moich studiow oczywiscie ich smieszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
pewnie i tak poczekam, nie marzy mi sie wbrew pozorom biala sukienka jeszcze;) w ogole mi sie nie marzy:D Ale po prostu chcialam zrozumiec co kieruje tymi wszystkimi ludzmi ktorzy powtarzaja "bedziesz zalowala", "niszczysz sobie mlodosc". Misiek sugerowal, ze zazdrosc. Ja widze ze raczej doswiadczenia, te zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemysl to sobie i tyle. Ja tez w tym wieku mialam takie marzenia i plany niestety z biegiem lat one ulegaja wielkim zmianom... i mozesz sie poźniej niemiło rozczarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta 23
zadam jedno proste pytanie, na ktore sama sobie odpowiedz. Ja juz z tąd ide bo i tak nikogo nie sluchasz. Czekasz na wypowiedz "tak bierz ślub, bedzie super". A więc To Twoje życie czy przyszłych teściów? Twój ślub, twój przyszły mąż? Twój papierek? Twoje szczęście? Twoje ewentualne problemy? Twój związek? TWÓJ CZY ICH?! Nie żyjemy w sredniowieczu. Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
mowilam juz co sadze na ten temat. boi sie, ze znajde sobie na studiach innego:) na kosmetologii moze byc ciezko, ale niech mu tam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo twoj facet to typ zakompleksionego, zazdosnika, z niskim poczuciem wartosci (co ja biedny zrobie jak ona mnie zostawi) ktroy chce cie miec na wlasnosc ten gosc mi sie nie podoba i tyle, Piszesz dosyc rozsadnie, ale ten twoj men baaaaaardzo mi sie nie podoba. A dlugo jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
zaneta, oj nie. nie czekam na taka odpowiedz;) zdenerwowala by mnie nawet. To moje zycie, a nie tesciow. masz racje. Ale dla mnie glupi papierek nic nie znaczy, nic nie zmienia... wiec dlaczego ich wszystkich nie uszczesliwic? nie wiem co zrobie, pewnie bede nalegala na dlugie narzeczenstwo. Mysle ze zrozumie, i tak jest pod pantolfem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 26 lat i...
Ja Ci powiem tak - jestes jeszcze na to za mloda. Glupio brzmi? Ok. Powiedz mi, co przezylas, gdzie bylas, jakich ludzi spotkalas, jakie doswiadzenia masz za soba. Ja majac 19 lat bylam do szalenstwa zakochana w pewnym kolesiu (a on na szczescie we mnie nie). Zrobilabym dla niego doslownie WSZYSTKO. Dzis mam 26 lat, za soba \"troche\" wiecej doswiadczen - studia, praca (niejedna), podroze, rozni spotkani ludzie (rozne kultury i charaktery). Zmienil mi sie poglad na zycie i na swiat. Gdybym wtedy wyszla za tamtego faceta, pewnie nigdy bym tego nie zaznala, moj swiat skurczylby sie do jednego nieduzego miasta i moze okolic. Wychodze za maz, ale nadal nie jestem pewna czy to jest superdobry wybor. Nie przez faceta, jest cudowny, inteligentny, dobry, kocham go i mamy o czym rozmawiac. Ale nie wiem kim ja bede za 10 lat, czy nadal bede potrzebowac wlasnie JEGO? Wiem, z takim podejsciem czlowiek zawsze by byl sam. Dlatego mam nadzieje, ze juz sie az tak nie zmienie.Acha, oboje jestesmy praktykujacymi katolikami i mieszkalismy razem przez 2 lata. Wiem, niedobrze ze wzgledu na wiare, ale tak wyszlo i juz zostalo... Ty jestes mloda, moim zdaniem jeszcze masz czas. Poczekaj kim bedziesz za pare lat, potem zdecyduj czy z tym czlowiekiem ci po drodze. Jesli tak, to te pare lat nic nie zmieni. Jesli zmieni to za pare lat zrozumiesz, co chcialam Ci przekazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
4 lata stukną jakoś we wrześniu... To dobry facet, poukladany, pracowity i zakochany na maksa;) Ja widze jak ojciec traktuje moja matke, nie chce miec zadnego cwaniaka na karku. Wole takiego potulnego misia. I taki on jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spiesz sie
pomieszkaj z nim, zobaczysz jak wam sie wspólnie żyje ..... ja mam teraz 21l. mój chłopak chce ślubu teraz juz w tym roku.... ja chce jeszcze poczekać ok 4 lat. pomieszkamy razem zobaczymy jak nam sie bedzie układało.... nie spiesz sie. po co w wieku 19 lat pchać sie w gotowanie , gary no i prace? bo z czego bedzeiecie zyc i utzrzymacie dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj dziewczyno
mam 26 lat w wieku 19 lat wyszlam za maz zakochana szczesliwa ze to TEN ! bylismy ze soba 6 lat ale te 6 lat to wielkie gowno nie bylam dorosla rodzice mnie utrzymywali i bylo super. nie przeszkadzalo mi nic nawet kiedy blagala mnie mam zebym tego nie robila po studiach mozemy sie decudowac(ta sama sytuacja szlam na studia i mi sie oswiadczyl) ale ja nie musze teraz i tu . no i sie pobralismy zamieszkalismy w kawalerce na 4 pietrze z planami na budowe i dlugie cudowne zycie! ale zycie nie uklada sie tak jak my chcemy,nie potrafilismy sie dogadac klutnie pretesje ze ON mnie utrzymuje oczywiscie to nie wyszlo od razu po latach,wiec jak cie kocha to poczeka i ty tez . dobrze ci radze a na rodzicow nie licz bo jeszcze ci to wypomna :D he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
Malo przezylam, masz racje. Ale w czym on bedzie mi przeszkadzał? w zbieraniu doswiadczen? Hmm.. sugerujesz, ze jeszcze przyjdzie dzien, ze bede chciala czegos innego. Tego nie wiem. Byc moze tak bedzie. Ale na dzien dzisiejszy chce byc z nim. Chociaz powiem, ze ten argument do mnie chyba najbardziej przemawia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
Ja sobie zarabiam ok. 1000 - 1400 zł miesiecznie na moich pazurkach, planuje podjac teraz jeszcze jakas prace wiec nie bedzie mnie on utrzymywal:) predzej rodzice beda sie dorzucac do opłat za mieszkanko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 26 lat i...
Bedzie Ci przeszkadzal w zbieraniu doswiadczen. Nie masz wrazenia, ze Twoje pragnienia sa malo wazne? Chcesz isc na studia, a tu sie smieja z Twojego kierunku.. Po Twoich postach juz widze, ze jego rodzice (a moze i on, bo mam wrazenie ze po slubie zmieni sie w pana i wladce) chcieliby Cie zamknac na gospodarce, zebys tam pracowala, rodzila dzieci itp itd. O maly wlos wyladowalabym w podobnej sytuacji. Z mojego punktu widzenia czas na ta decyzje jeszcze przyjdzie, ale moze to ja nie mam racji. Po prostu, jak wszyscy tutaj, mowie o swoich doswiadczeniach. No i ten slub Twoim marzeniem nie jest, wiec moze poczekaj az bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on sie boi ze kogos poznasz na studiach? aha... a potem bedzie sie bał ze kogos w pracy poznasz... ze na ulicy, ze w sklepie... fajnego masz faceta... gorzej jak Cie w domu zamknie i zabroni wychodzic - albo bedzie kontrola za kazdym razem jak sie spoźnisz do domu... od takich chorych akcji sie zaczyna. A widze ze ten Twoj musi byc bardzo zdesperowany skoro sie oswiadczył z obawy ze idziesz na studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co ze 19 lat
mialam 20 lat jak wyszlam za mąż i nie żaluje do dzis a jestesmy 9 lat po slubie i jest super mamy 2 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 26 lat i...
A, i nie uwazam, ze niszczysz sobie mlodosc, marnujesz zycie itp. Rozni ludzie maja rozne pragnienia. Moja przyjaciolka w wieku 23 lat wyszla za maz, jest "zona domowa", tzn. zajmuje sie domem i dziecmi i mezem i jest z tego zadowolona. Niemniej wydaje mi sie ze nie tego pragniesz. I slubu tez nie pragniesz (a chyba "przyjemniej" jak to jest najszczesliwszy dzien w Twoim zyciu a nie dla swietego spokoju). W Twoim wieku jest czas na poznawanie swiata, zaczynasz zarabiac, mozesz realizowac rozne marzenia. Potem juz Ci sie mniej bedzie chcialo. Moze poznasz innego faceta, moze przy nim zapragniesz slubu i "bachorow" ;) Zrobisz jak zechcesz, pozdrawiam i zycze szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
ja i tak pójde na kosmetologie i zaloze wlasny zaklad;) z tego nie zrezygnuje, a jak cos mu i jego rodzicom nie bedzie odpowiadalo to maja problem... po prostu. on o tym wie. a on nie jest zdesperowany, a po prostu zakochany;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
Moze i bym poznala innego. Moze i bym sie zakochala. Ale taki ktory bylby w stanie zaprowadzic mnie przed oltarz szczesliwa by mnie zdradzał jak ojciec matke. Oni tacy sa... Tylko Ci zli chlopcy mieszaja w glowach. A potem zostawiaja. To moja decyzja, on i nikt inny. Ze slubem czy bez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna sielanka...
Prawie tak piękna, jak moja. Ja wyszłam za mąż w wieku lat 20-stu, po 6-ściu latach bycia razem. Tak-dokładnie od czternastego roku życia byliśmy parą, zakochaną w sobie do obłędu. Nic nie było w stanie mnie powstrzymać, tak jak dziś Ciebie. Może to dziwne, ale tak potoczyła się moja kariera, że w bardzo młodym wieku byłam juz na jednym z kierowniczych stanowisk w banku, mąż tez doskonale zarabiał, do tego miałam swoje mieszkanie. Jako gówniara myślałam, że mam wszystko. I co? I kilka lat temu Pani Sędzina patrząc w moją metrykę stwierdziła, że jestem jedną z najmłodszych rozwódek, jakie widziała. Obie rodziny podały nam wszystko na tacy, ślub jak z bajki. Bajka szybko sie skończyła. Życie potwierdziło fakt, że można byc doskonałym aktorem, nawet przez kilka lat... Zastanów się i odwlecz to w czasie. Zamieszkajcie razem, a czas zrobi swoje. Jeżeli będziecie mieli się pobrać, to się pobierzecie.... Ale jeszcze nie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no lipa na maxa
Takie krakanie jest bez sensu, nikt nie podał twardego argumentu przeciw. Więc ja to zrobię. Nie wychodzi się za mąż w wieku 19 lat, ponieważ człowiek nie jest jeszcze ukształtowany. Za dwa lata będziesz zupełnie inną osobą niż teraz i to właśnie jest głónym powodem niepowodzenia takich związków. Teraz do siebie ożecie pasować jak ulał, ale za rok, dwa, trzy będziecie zupełnie inni, bo w tym wieku jeszcze osobowość znacząco ewoluuje. To Twoja decyzja, ale z doświadczenia wiadomo, że szanse powodzenia są małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 26 lat i...
No i wlasnie dlatego uwazam, ze malo przezylas i jeszcze masz czas... Nawet nie wiesz jak potrafia poszerzyc sie horyzonty. Niestety musze juz uciekac. Zycze szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
kolejny argument, ktory do mnie przemawia. to ze sie zmienie znacząco i bede pragnela innych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj bedziesz pragnela czegos innego, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak szybko to nastąpi. Przypomij sobie jaka byłaś kilka lat temu, pomysl jaka bedziesz za kolejne kilka lat - moze Twoje marzenia i pragnienia zmienia sie nie do poznania... ale wtedy moze byc juz za poźno. Ja osobiscie uwazam, ze najlepszy czas na zakładnie rodziny to od 25 lat w górę. Ma sie wtedy troche rozsądku, doswiadczenia, moze bedzie super praca, mieszkanie. A teraz? marzysz o rzeczach które moga w kazdej chwili zniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirelllla
ja to powiem szczerze, ze w ogole marze o rzeczach ktore nie maja wiele wspolnego z nim... marze zeby zostac kosmetyczka z prawdziwego zdarzenia, zalozyc wlasny zaklad, chce sie nauczyc hiszpanskiego i spedzic w tym kraju chociaz z rok mojego zycia, chce wstapic do jakiejs fundacji pomagajacej kobietom krzywdzonym przez mezczyzn. Slub, dzieci sa na dalszym planie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec nie wiem czy Ci sie to uda maja takiego zazdrosnika za meza... i takich tesciów co pewnie nie raz namieszaja Ci w głowie... bo wiesz skoro macie slub to czas na dzieci, skoro macie dzieci to trzeba zostac na gospodarstwie... a twoj facet pewnie bedzie po ich stronie... myslisz ze Cie pusci na rok do Hiszpani? :) skoro juz sra w gacie jak pomysli ze idziesz na studia kosmetyczne gdzie sa SAME KOBIETY? a w hiszpanii? tylu fajnych facetow... zapomnij o wyjeździe juz teraz bo z pewnoscia Ci maz na to nie pozwoli... tesciowie pewnie tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×