r-e-wolucja seksualna

Robiłam sobie ostatnio rachunek sumienia i wyszło na to, że moje poglądy i postępowanie w sprawach damsko-męskich przeszły przez 10 lat ogromną ewolucję. Dawniej miałam wyobrażenie cudownej miłości i wierności po grób. Nie wyobażałam sobie, że mogę zdradzić swojego faceta, nawet flirtować z innymi. Romans z zajętym facetem to szczyt zepsucia. Jako nastolatka obrażałam się na mojego chłopaka, za to, że śmiał wspominać imię byłej, a z jednym chłopakiem nie chciałam chodzić, bo miał przede mną trzy dziewczyny. Marzył mi się nawet seks dopiero po ślubie. A dziś???? Miałam kilka związków. Pod koniec jednego z nich zdradziłam swojego partnera z naszym wspólnym kolegą. Miałam kilka przygodnych znajomości tylko dla seksu. Mam znajomego, z którym spotykamy się na bzyk, sypiałam długi czas z byłym. Teraz sypiam z gościem, który za miesiąc się żeni - nie dowiedziałam się od niego, ale i tak nie robi to na mnie wrażenia. .......... A na codzień jestem przykładną córką, siostrą i ciocią. Nawet moje przyjaciólki o niczym nie wiedzą. W pracy uchodzę za bardzo moralną i prawą. Jak to w końcu jest................... Czy ktoś z Was miał podobnie. Jak zmieniały sie Wasze poglądy na seks wraz z wiekiem? Widzę, że młodzi mają dalej idealistyczne podejście, a co z Wami nieco starszymi? Podzielcie się opiniami.

skróc do 3 zdań bo za długie i nikt tego nie bedzie czytał

no cóż ja młoda, no to pewnie nie o takie Ci chodziło odpowiedzi:P ale ja miałam na odwrót jako jeszcze większa gówniara mając lat -naście sypiałam z kolesiami którzy moimi chłopakami nie byli i generalnie dobrze się bawiłam to jednego dnia flirt z jednym jakieś pyku pyku na drugi dzień z innyma teraz szczęśliwa w związku i ani mi do głowy jakies romanse:P

miałaś pewne marzenia , podobno wiele kobiet marzy aby po raz pierwszy zaliczyć murzyna albo innego latynosa - być może dlatego wiele polskich dziewczyn przechodzi na wiarę islamską i chcą być żonami pakistańczyków albo innych z tamtej wiary być może w pewnym momencie bardzo kochałaś ale zostałaś nagle zdradzona i wylałaś litry łez, już wiesz teraz że te łzy nie były warte tej miłości , za chwilę poszłaś z pierwszym lepszym aby odreagować , to był tylko seks na jedną noc bez zobowiązań następni się trafiali absztyfikanci ale nie wiązałaś z nimi przyszłości , pojawiali się i znikali , byli na chwilę 10 lat minęło od chwili gdy kogoś kochałaś , obstawiam, że teraz musi być kolejne 10 lat abyś ponownie zaufała temu jednemu , wiele zależy od Ciebie :)

Tez tak mialam, kiedys wierzylam, ze seks jest nieodlaczna czescia milosci, a jak ludzie sie kochaja to zawsze beda chcieli tylko sie ze soba bzykac. Potem poznalam seks i jego przyjemnosci, bylam w zwiazkach, nabralam doswiadczenia, i zupelnie zmienilam poglady.

O Murzynie to akurat nigdy nie marzylam, o muzulmaninach tez nie, nie wiem skad taki glupi poglad, ze kazda dziewczyna o tym marzy. Osobiscie mam zupelnie inne fantazje i niektore nawet udalo mi sie wprowadzic w zycie, niektore pewnie wprowadze, a niektore wole pozostawic w strefie marzen ;)

Ta co zalozyla temat to niezle pipe musi miec wyruchana, oblesna zdzira zrob test na Hiva zdziro

i co ? nikt Cie nie zechce takiej puszczalskiej, trudno bedzie facetowi jakiemukolwiek pokochac taką łątwa szparę. wiec modl sie zeby Cie jeszcze jakis facet na powaznie zechciał.. bo ja sie brzydze takimi.

Wojdulek, heh, no wlasnie w pewnym momencie przestalam myslec, czy ktos mnie zechce, bo po prostu mi na tym nie zalezy. I wyobraz sobie, ze wlasnie teraz "chca" mnie bardziej :P

jak dajesz kazdemu to nic dziwnego ze chca:o

znaczy obracało cie całe osiedle ?

widać się zeszmaciłaś przez ostatnie lata i dobrze ci z tym