Adam Mickiewicz - człowiek znany lub nieznany.

Jaką mógł mieć OSOBOWOŚĆ? Słucham.

Spoko ziom, tylko czasem jak się nawalił to był nie do zniesienia.

Moim zdaniem Adam Mickiewicz był człowiekiem skrytym bardzo. Rodzaj SKRYTOBÓJCy, ale nie popełnił morderstwa o ile pamietam. Natomiast nie wiedział za bardzo w jakim kraju żył. To raz, a dwa po co żył też. Tak uważam. Nie lubił polskich księży bo w PANU TADEUSZU przypiął jednemu dziecko nieślubne, a druga sprawa lubił Żydów - konert Jankiela. Jesli chodzi o sprawę turecką... hmmm...

No nie wiedział za bardzo po co żył bo jak przyjechał do Polski ze swojego Nowoziutka to był nauczycielem - poetą. A następnie został organizatorem ruchu wyzwoleńczego Polski. A był z Litwy. Moim zdaniem powinien był zostać farmerem przy swoim zamiłowaniu do przyrody, ojcem 10ciorga. A co on wyrabiał? Na dodatek był z Litwy. Zaraz mu policzę ile razy sie rozwiódł.

no mi też sie wydaje, że był raczej zamknięty w sobie, bo w sumie aby pisać takie historie to trzeba miec wyobraźnię, trzeba dużo myśleć i byc skupionym a do tego towarzystwo raczej nie jest potrzebne chociaż z drugiej strony musiał czerpać tez inspiracje, czyli poznawać innych ludzi, rozmawiać...

Zobaczcie co wyczytałam dotychczas - to jest wasz AS dosłownie :o =============================== Ród Mickiewiczów był familią awanturników, gwałtowników i rębajłów[potrzebne źródło]. Dwóch dziadów stryjecznych Adama, a braci Jakuba Mickiewicza – Bazyli i Adam Mickiewiczowie, zginęło w karczmie lub na ulicy w pijackich burdach pomiędzy odurzoną trunkami szlachtą i nietrzeźwymi żołnierzami. Jednym z nich był Bazyli Mickiewicz – lichwiarz i awanturnik, którego pobił ze skutkiem śmiertelnym jego bliski współpracownik w lichwiarskim procederze – Jacek Saplica. Drugi z dziadów stryjecznych Adama Bernarda – Adam Mickiewicz został ubity na ulicy w wyniku ordynarnego zatargu z pijanym żołnierstwem. Również i Mikołaj Mickiewicz – ojciec poety, był natury gwałtownej. Potrafił wyrwać w porywie wściekłości pęk włosów z głowy swego kolegi, adwokata Tadeusza Hatowskiego. Został też pobity przez własnych klientów w czasie wykonywania obowiązków sądowych. Mikołaj Mickiewicz uczestniczył czynnie w insurekcji kościuszkowskiej.

Mój Boże - ale wybitna rodzina. Przez to z tej swojej litwy uciekł i nie miał po co tam wracać. To logiczne. Przy okazji sam wziął sie za polską sprawę. Zaraz się dogrzebię co robił z babami.

No jedną miał żonę to juz chyba odpokutował za swój debilizm. Jak sie tak bili to majątek przeputali, on jako biedny, acz wykształcony Litwin do Polski uczyć przyjechał. No szkoda - mógl siedzieć na Litwie. Zostałby tylko Sienkiewicz do przerobienia w szkole. Może też wyrywał ludziom włosy z głowy pękami? Nie wiem. :(

Z całej tej rodziny piźniętej chyba tylko Adam Mickiewicz był normalny, ale w Polsce też uwaliło jak mniemam. I też zaczął to co Polacy. No ale żonę miał jedną. To fakt.

No Legion Żydowski tworzył - wiedział co robi. Wydaje mi się, że MUSIAŁ wyjechać do Polski bo przy braku majątku (przeputany) musiałby by być żołnierzem ruskich, nie? No to wolał uczyć dzieci i być poetą w Polsce. Przez to wyjechał zapewne bo już nawet szlachcicem nie był na 100%. Nie mieli za co tytułu kupić wierza.

No to słuchajcie jak już mu trocę kupili tych tomików, dorobił sie to coś dla Polski chciał zrobić bo w sumie mógł marnie u ruskich skończyć. To walczył za Polskę. I tyle , nie? No ale pojąć to wszystko. Ale lubię go za LEgion Zydowski!!! Niech żyje Legion Żydowski.

Widzicie - to jest myśl. Litwin , który stawarza LEGN ZYDOWSKI. Musze to podać dalej. KONIECZNIE!!! Wy byście nigdy czegoś takiego nie wymyślili. Wy to Zyd, który stwarza LEGION LITEWSKI. A wcale nieprawda.

Mickiewicz był niezłym szują. W sumie był magistrem filozofii, a pisał te swoje dzieła po polsku. Pewnie temu. A czemu nie był filologiem polskim. Nie był. A po polsku bo mu to wydawali tu. I tyle. Był wielkim PISARZEM. A tak by marnie skończył. Wykorzystał opętanie Polaków językiem polskim i do końca nas w to wrobił. Ale ja się nie dam. Zycie to kasa Panie Mickiewicz. UCZCIWA. to by było całkiem dobrze.

I w sumie co - Saplicę rodzinnego zmienił na Soplicę. W Paryżu był profesorem języków słowianskich - znał język polski. Na koniec dostał fioła (czy całkiem?) i zaczął tworzyć legion żydowski. Ale on całe życie miał fisia zda mi się. Jednak życie pełne sukcesu. Litwin, który odniósł sukces w życiu dzięki Polsce najbardziej. Bo na pewno nie dzięki swojej rodzinie. I co? I to ma być mój wielki poeta? On dużo stracił chyba na tym , ze nie wiadomo kim on był w sumie. I tyle.

No ale został dzięki licznym publikacjim profesorem w Paryżu, a ja? :( Zbieraczka grzybów z Polski. Tu tylko wiersze się liczą o miłości. Zawsze to mówiłam. Zaraz przeanalizuję SŁowackiego...też szuja na pewno ruska.

Słowacki to też ciekawy typek. Był prawnikiem wykształconym w Wilnie, a utrzymywał sie z gier giełdowych, że tak napiszę. Majątek miał nienajgorszy - rodzinny. Zwiedzał, grał, dobrze mu szło. I pisał swoje pierdoły. Czyli PUBLIKOWAŁ. Boże - jak życie człowieka zależy od majątku rodzinnego, nie?

Powiem wam szczerze, że ja też pisałam wiersze i zawsze myślałam, które mogłyby sie znaleźć w skolnych wypisach. Jeden o Powstaniu Warszwskim nawet. CHyba teraz stworzę Pieśń o Legionie Zydowskim. I nawet z Mickiewicz mogło wyrosnąć coś dobrego. I coś mógł zorbić dobrego - legion żydowski na Turków.

Ale patrzcie ile w tych Niemcach było nienawiści,nie? W sumie mogli z Zydów zrobił żołnierzy i na Bliski wschód z nimi ruszyć. A oni spalili kilka milionów ludzi. Co za debile :(