Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lily*

Podrobiłam podpis w karcie egzaminacyjnej... Zorientują się?

Polecane posty

Nie dopuściliby mnie do egzaminu bo babka wpisała mi się w indeksie a w karcie nie.. Nie można byłoby jej znaleźć tak więc podrobiłam :P Zawsze byłam w tym dobra :P Na roku jest 150 osób, więc chyba nie będą tak dokładnie sprawdzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
lilka🖐️ haha, ja tez kiedys podrobilam, nikt sie nie zorientowal, najwazniejsze, ze w protokole jest zapisana ocena, najpierw sprawdzaja wlasnie to;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lelum polemu
Niokt sie nie zoreintuje. Spoko luz nie panikuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychiczna kafezdzira, bnb 🖐️ Dzięki, uspokoiliście mnie :) Dzisiaj do mnie rano dzwonią z dziekanatu i mówią że jak nie będę miała podpisu w ciągu godziny to mnie do obrony nie dopuszczą 😭 Byłam zmuszona 😭 W sumie też myślę, że nikomu nie chciałoby się sprawdzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzczcxzxc
Ja raz tak zrobiłam - profesor mi wpisał ocenę z egzaminu, a pominął zaliczenie z wykładów. Jak go szukałam, to był na jakims wyjeździe, a jakbym tak babkom z dziekanatu tłumaczyła spóźnienie, to by mi powiedziały, zebym je pocałowała w dupę i stypendium poszłoby sie rypać. Wiec podrobiłam. Potem odebrałam indeks, a tam ołówkiem narysowany pytajnik koóo podpisu :/ Trochę sie najadłam strachu, pytajnik oczywiscie wymazałam i z dusza na ramieniu pół roku później czekałam na ponowne oddanie indeksów - czy coś tam znowu domalowały. Ale juz zostawiły w spokoju. Troche strachu to sie jednak najadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz przerąbane
zadenuncjowalam na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie dziwię się, że się bałaś. Za takie coś jak wiem to mogą ze studiów wywalić... A mi do skończenia zostały tylko ... 3 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogą oczywiście się zorientować! U mnie na roku był taki chłopak który podrobił podpis profesorki tyle że w indeksie. Babki w dziekanacie się kapnęły. Nie dość że chłopak wyleciał z uczelni to jeszcze miał sprawę w sądzie. Nie rób głupstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One nie będą w dziekanacie tego sprawdzać... Od razu karta idzie do podpisu przez dziekana, a dziekan jak myślę nie zna wszystkich podpisów. Zresztą realistycznie podrobiłam. A zaliczenie w protokole jest. To nie tak, że wpisałam je z nikąd. Więc jak zapytają się tej babki nawet to powie że podpisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzczcxzxc
Jak już podrobiłaś, to juz o tym nie myśl i miej nadziejęm, ze sie nie kapną. Myslę, że jest to mało prawdopodobne, zeby siękapnęli. Dla mnie wtedy wypłynęła nauka taka, zeby wszystko sprawdzać i natychmiast sie upominac, jak czegosbrakuje. I nie przyjmować, ze profesor wie, co robi i że zawsze wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka lat temu wyrzucili z mojego wydzialu (z wilczym biletem) 4 chlopakow za wlasnie takie podrabianie ocen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie było podrabianie ocen 😭 Ocena jest tylko podpisu w karcie egzaminacyjnej nie było. W indeksie podpis jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
lilka daj spokoj, nikt sie nie kapnie, wez juz daj topik do kasacji bo sie zaraz zestresujesz:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzczcxzxc
lily, jakby ktos siechciał czepiać, to nie wolno ci podrabiac podpisu, nawet jak ocena jest prawdziwa Na pewno podrobienie podpisu nie ma takiej wagi jak dopisanie sobie oceny i podpisanie, jednak też jest zabronione. Obojetne, do czego ci to potrzebne. Ale nie rozmyslaj o tym, jak sama mówisz, ze podrobiłaś ładnie, to najprawdopodobniej nikjt się nie zorientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra :) Podbudowałyście mnie na duchu 👄 Teraz to bardziej powinnam się stresować obroną a nie podpisami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdffpo
Kiedyś miałam podobnie, nie chciało mi się latać za wykładowcą, bym trudno dostępny, a podpisał mi się tylko w karcie w indeksie nie ;), tzn. ocena nawet chyba była tylko brak jego podpisu ;). Sama się z niego podpisałam, przez moment miałam stracha, ale tak jak ktoś napisał najważniejszy jest protokół i egzaminy, a to było tylko zaliczenie. Oczywiście nikt się nie kapnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikoo
dziewczyno nie boj sie... serio. jeden podpis na tysiace, ktore babki wdziekanacie musza sprawdzic.. czy przeleciec oczami ;) ja oddalam plyte z wgrana magisterka, z czego caly 1 rozdzial pozmienialam, tzn porobilam literowki, bledy, akcenty pozmazywalam (psialam po francusku) zeby nie wykryli jakiegos plagiatu ;D i tez sie cykam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdffpo
ale to zrobiłam już pod konie studiów. miałam podobną historię na 1 roku, babka miała tony indeksów do podpisu, i też zapomniała się chyba w indeksie podpisać i kurczę zaraz po tym gdzieś pojechała, indeks odbierała mi koleżanka i miałam problem, bo tylko tego jej podpisu mi brakowało. no ale wtedy bałam się podrobić i czekałam aż wróci, kilka tygodni, to potrwało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdffpo
Ja nie wiem, co sobie ktoś wyobraża, jak podrabia ocenę, której faktycznie nie ma z egzaminu, no przecież wszystkie oceny egzaminacyjne są w protokole i to jest podstawa. Przecież to jakiś kretynizm, jak masz w protokole albo brak oceny albo 2, a w indeksie z tego co najmniej 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe. Myślałam że tylko ja tak zaryzykowałam ale widzę, że to wcale nie jest takie rzadkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdffpo
Ja to nawet miałam różnice programową, no to było dyskusyjne, czy powinnam to nadrabiać, w końcu zapomniałam o tym oddałam indeks do rozliczenia przed obroną i nawet mi o tym nie wspomnieli ;), to zależy jakie są babki w dziekanatach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też oddałam indeks tuż przed obroną :) w dziekanacie u mnie babki są w porządku, więc myślę, że nie będą się czepiać. Ale fałszywej oceny w życiu bym sobie nie wpisała... To już przegięcie i przestępstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olinda ;p
jak szybko ida protokoly od wykladowcy do dziekanatu ? np na polibudzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej Kalinowicz, PW
Ja juz trzeci rok jade na całkowicie podrobionym indeksie i jeszcze nie wykryli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oaboga 1234
no a ja mam tak np ze po powrocie na studia mam do zaliczenia kilka roznic programowych.I o dziwo nie ma do tego protokolow tzn. wykladowcy ocene wpisuja tylko do indeeksu i na karte egzaminacyjna wiec jest mozliwosc podrobki-co szczerze powiem kusi mnie znaczaco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga33333
Najważniejsze że masz zaliczone, tylko Ci wpisu brakowało... Nie dopilnowałaś po prostu, to trzeba sprawdzać od razu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×